Jump to content
Dogomania

Zamojskie psiaki szukają domów i miłości


Tola

Recommended Posts

30 minut temu, ona03 napisał:

Alaskan kochana, absolutnie nie wypuszczaj jeżyka zimą, nie przeżyje.

są ośrodki w Polsce, poszukaj najbliższego, może go przejmą.

http://www.naszejeze.org/index2.php?typ=&wojewodztwo=lubelskie

Dobrą karmą jest Winston z Rossmana - saszetki, ale samo gęste, bez sosu, po sosie mają biegunki, albo  whiskas dla kociąt - tez szszetki, i świeża woda cały czas, oczywiście karmienie wieczorem i z samego rana, w miarę możliwości.

Miałam jesienią 4 malutkie jeżyki,  trochę odkarmiłam i poszły do ośrodka, były za małe aby zahibernować i nie przeżyłyby zimy na wolności.

Do Pana Jerzego G. można zadzwonić, albo napisać maila, zawsze odpowiada.

Oneczko, nie ma takiej opcji, abyśmy wypuścili jeżyka, zwanego Sopelkiem na taką zimnicę. Dopiero jak całkiem zniknie śnieg i ziemia rozmarznie. 

Pięknie dziękuję za podpowiedzi. Karmę Winston jutro zakupię. Na razie Sopelek wcina karme Mauryca i jest ok, załatwia sie tak jak trzeba. Wodę też ma.

Zadzwonię też do pana Jerzego jutro :-))

A ogólnie to mamy wesoło!! Kazanek koniecznie chce wyjeść jedzonko Sopelkowi, Maurycy zaintrygowany, co w tym wielkim pudle siedzi i też chce tam wejść. Tylko żółw Kuba kompletnie olał nowego przybysza!!

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Havanka napisał:

Tolu na prośbę Tianku wyroznilam te dwa ogloszenia. Jutro będą aktywowane.

Już teraz rozumiem, bardzo dziękujęhttp://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,28_Yw_orig.gif

26 minut temu, b-b napisał:

Udało mi się zebrać takie akcesoria do tej pory i jutro wysyłam to do Toli :)

Marto te 3 sztuki zaznaczone to małe szeleczki. Może na jakiegoś szczeniaczka będą lub kotka :)DSC_0346.JPG.ddfd2ad9b7eaf18af9f9a7bc443c068c.JPG

 

Ale cudności, bardzo dziękujęhttp://pu.i.wp.pl/k,ODQwNjkzOTQsNTExOTQwOTQ=,f,28_Yw_orig.gif

Jak tylko dotrą - dam tutaj znać.

Link to comment
Share on other sites

Wieści od beaglusi: jest już w dt w Łodzi u p. Magdy,; jest bardzo wystraszona, przebywa w pokoju z 2 śmiałymi suczkami rezydentkami.

Jest pod opieką behawiorystki COAPE.

Brzuszek w dniu wyjazdu już nie był tak powiększony,  usg będzie na pewno.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

37 minut temu, Tola napisał:

 

28166691_892257537625182_6039497189259939615_n.jpg

 

Cudny jest!

I faktycznie coraz piękniej wygląda :)

32 minuty temu, Tola napisał:

Wieści od beaglusi: jest już w dt w Łodzi u p. Magdy,; jest bardzo wystraszona, przebywa w pokoju z 2 śmiałymi suczkami rezydentkami.

Jest pod opieką behawiorystki COAPE.

Brzuszek w dniu wyjazdu już nie był tak powiększony,  usg będzie na pewno.

Oby udało się pokonać jej strach.

Mam nadzieję, ze z brzusiem będzie OK.

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Alaskan malamutte napisał:

Rozmawiałam z panem Jerzym od jeży. Dostałam profesjonalne wskazówki do opieki nad Sopelkiem.  a maluch ma sie coraz lepiej. Pięknie je, pije, jest bardzo ruchliwy. Waży niecałe 600 g.

 

Rzeczywiście maluch, udało  się Sopelkowi, że trafił na wrażliwych ludzi., następnej nocy raczej by nie przeżył....

Ja też, jak znajdę jeżyka, od razu dzwonię do Pana Jerzego,  czasami nawet weci nie wiedzą jak zająć się jeżykiem.

Parę lat temu, tak w połowie lutego obudził się jeżyk chrapiący w moim kompostowniku, / były ślady na śniegu/ i przez miesiąc dokarmiałam go, wstawiając jedzonko  i wodę w otwór jego domku, jedzonko znikało, więc jeżyk żył. Jak się ociepliło, jedzonko przestało znikać, chyba już wolał naturalne.

Teraz mam jednego chrapiącego przy samym płocie, w grudniu przysypałam go porządnie trawami, liśćmi, zabezpieczyłam przed opadami i czekam do wiosny.

Jak się obudzi spróbuję go przenieść w bardziej bezpieczne miejsce.

Link to comment
Share on other sites

Uff, odnalazłam wątek. Bardzo mi wstyd, ze tak dawno tu nie byłam, ale teraz więcej przebywam na fb. Niestety tam jak wszyscy pewnie wiecie, jest jeden wielki młyn, nie mozna nic wstawić bez przykrych komentarzy...owszem pomoc i odzew jest spory, ale w tym przypadku postanowiłam napisac tutaj. 

W niedziele pojechałyśmy z funią i jeszcze dwiema dziewczynami do naszego schroniska zrobić zdjęcia szczeniakom w zamojskim schronie. Przy okazji obfociłysmy resztę biedaków.

Nasza uwagę przykuła sunia, na pierwszy rzut oka bardzo stara i chora. Na poczatku lezała na podescie zwinięta w kłębek, nie reagowała na nasze nawoływania. Jest bardzo chuda, cały tył ma w odchodach, przez chwilę myslałyśmy, że to jej ostatnie chwile, widok był bardzo przykry. Jeden wielki kłębek nieszczęścia :(  Zapytałysmy o nia pracownika, poprosilysmy, żeby do niej podszedł.  Kiedy to zrobił, sunia podniosła się i zrobiła rundke po boksie, ale ciagle szukała miejsca do położenia. Dodam, że mróz był jeszcze duży :(.....Nie możemy o niej zapomnieć, sunia jest duża, stara, nieadopcyjnej urody (przepraszam za to). Do tego wyglada na chorą. Nie wiemy co mamy począć, nie stać nas na wyciagnięcie jej do hotelu, nie mamy żadnego dt .....czy ktoś może jakoś nam pomóc?

Tolu, mamy duzo innych zdjęć psiaków, jesli chcesz moge je wstawić. 

28879329_1644767515602790_390058385_o.thumb.jpg.6f2f93d75be71d82fc7c06c3c6f1180b.jpg

Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, handzia napisał:

Nie moge wstawic więcej zdjęć, bo mi wyskakuje błąd :(

Do tego wychodzi wielkie

zaraz postaram się zmniejszyć

 

Jak Ci się nie uda to prześlij mi na fb :) Zmniejszę i wstawię :)

PS: Dobrze Cię widzieć znowu na dogo.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.03.2018 o 16:18, UlaFeta napisał:

Dziewczyny

Kto jest/był odpowiedzialny za Maxa.

Wczesniej wyczytałam,ze Max nie ma opiekuna:( Co się stało?

Nie wiem, kto jest odpowiedzialny za Maxa.

Jak pamiętacie organizowanie pomocy  przebiegało w nerwowej atmosferze, pies był pogryziony, potem po ciężkiej operacji, trzeba było jak najszybciej założyć wątek,   zbierać pieniądze... Na wątku było sporo osób, a teraz niestety ubywa ludzi, ale  i pieniędzy - wiem, że tak bywa, ale tak nie powinno być, szczególnie u starszego psa.

Max  potrzebuje wpłat nie tylko na hotelowanie, ale i na leki.  Być może będzie potrzebował  kolejnych decyzji co do ewentualnych zabiegów? badań? Napisałam tak, bo wydaje mi się, że łatwiej organizować pomoc, jak ktoś nad tym wszystkim czuwa, a takiej osoby teraz u Maxa nie widzę.

22 godziny temu, handzia napisał:

Nie moge wstawic więcej zdjęć, bo mi wyskakuje błąd :(

Do tego wychodzi wielkie

zaraz postaram się zmniejszyć

 

To czekam na zdjęcia.

Link to comment
Share on other sites

Szafranek ma dom - zamieszka w Krakowie:)

Wreszcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Bardzo dziękuję za kciuki:)

Wczoraj miałam jeden, a dzisiaj kolejny  tel z zapytaniem o Szafranka (w ogłoszeniach terra - Onyks - bardzo dziękuję:).

Dziękuje tez Havanka za pomoc w ogłaszaniu kocurka:)

IMGP1228.JPG

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...