Jump to content
Dogomania

Zamojskie psiaki szukają domów i miłości


Tola

Recommended Posts

Dnia 19.09.2020 o 01:24, Nadziejka napisał:

 Rozliczony! 92 zl 90gr - Dziekuje Serca Dobreduszki! Zawieszka Lew ...

kruszeczki kokane z calej duszy sciskam za dobry los

niechaj niechaj sie uda wszystko

 

Dnia 19.09.2020 o 01:29, Isiak napisał:

Jesoooo Tola, jakie cudne te maluchy!!!!

Tak, cudne i chyba uda się zmienić ich los...

Jagna zgodziła się przyjąć maluchy, koszt t0 9 zł/doba. 

Jeśli wszystko pójdzie bez problemów, to w piątek szczeniaki już pojadą, udało się zgrać transport p Maćka (wiózł Reszkę  i Bixi do szafirki, jechał wtedy też onek od Dora). Trzymajcie kochane kciuki, żeby było już dobrze, tak niewiele chcemy... .

Zrobiłam w międzyczasie OLX na Warszawę; było parę tel, jeden bardzo rozsądny - Jo37 wczoraj zrobiła wizytę no i jedna z dziewczynek ma domek!  Problemem jest oczywiście transport do Warszawy, ale jakoś musimy coś znaleźć.

Jo37 - bardzo dziękuję, to 3 wizyty w ciągu paru dni, w różnych dzielnicach serce-ruchomy-obrazek-0820.gif

Przedstawiam dziewczynki

Fiolka

IMG_20200914_215344.jpg

IMG_20200914_215408.jpg

IMG_20200914_215938.jpg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Tola napisał:

Takie rzeczy zadziały się w sobotę na moim osiedlu, nad rzeką, koło której spaceruję od lat z psami :( :(:(.

U nas wciąż lepiej utopić, niż wysterylizować:(

https://www.tygodnikzamojski.pl/artykul/110004/zamosc-nie-dopuscili-do-utopienia-kociat.html?fbclid=IwA

Jak dobrze, że złapali bestię na gorącym uczynku. Nie wywinie się od kary. Takie przuypadki powinni nagłaśniać w mediach ogólnopolskich, a ni tylko lokalnych.

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, Tola napisał:

Pięknie Eluś dziękuję za pomoc, za serce; sama masz tyle zwierzaków pod opieką, wymagają starań no i funduszy, a wciąż pamiętasz o innych i serce-ruchomy-obrazek-0878.gif

Bo wszystkie zwierzątka są nasze Martusiu  :)

Ps

Wydawało mi się, że odpowiadałam a nie widzę tej mojej odpowiedzi. Dziwne.

Link to comment
Share on other sites

To ja byłam przy tej akcji z kotami. Podziękowania należą się też dwóm młodym chłopakom na rowerach. Często chodzę na spacery nad rzekę, tak było też tej soboty. To było na tej nowej ścieżce rowerowo-pieszej, za tym hotelem. Słyszałam za sobą dziwne głosy, byłam pewna, ze to jakieś kaczki, czy inne, ale usłyszałam, jak ci dwaj chłopcy coś do niego mówią do tego gościa. Odwróciłam się, podeszłam gostek twierdził, że kupił kota. Kota w reklamówce? Wzbraniał się przed pokazaniem, ale wtedy nadszedł ten pan, który okazał się być policjantem. Zabrał mu reklamówkę, podał mnie.  Tych dwóch młodych chłopaków pomogło mi otworzyć tę pończochę, rozwiązać, bo mnie się ręce trzęsły. 5 malutkich kuleczek, małe kocięta... . Żyły. Ten pan z policji wezwał patrol, szybko przyjechali. Zabrali gostka, kocięta ponoć trafiły do klinki dr. Kulika. Mam nadzieję, że żyją. Dobrze, że ten pan z policji był, bo nie wiem, czy dalibyśmy sobie radę. Ktoś z działkowców próbował go bronić, że on pewnie na zlecenie. Także ogromne podziękowania także dla tych dwóch młodych chłopaków, jak dla mnie w wieku szkoły średniej.

Dla mnie szok, nigdy nie widziałam czegoś takiego, nigdy osobiście nie byłam świadkiem przemocy wobec zwierząt, choć wiem, że niestety, wciąż ta przemoc jest.

 

  • Like 9
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Podziękowania wielkie to dla tych chłopaków, bo oni pierwsi coś zaczęli do niego gadać, a dzięki przypadkowemu policjantowi tak się to skończyło. Ja podeszłam, bo za plecami usłyszałam, ze coś się dzieje. Nie wiem, czy sama dałabym radę wyrwać reklamówkę, choć wiem, ze w takich przypadkach prawo jest po stronie obrońcy zwierzaka. I mam nadzieję, że tak pozostanie. Z tych działek próbowano bronić gostka.

 

Link to comment
Share on other sites

12 godzin temu, Havanka napisał:

Wspaniale, ze jeden ze szczeniaczków ma już dom. Ja też w międzyczasie zrobiłam im ogłoszenie na Kraków. Nawet był odzew, ale chyba nikt finalnie nie zadzwonił...

https://www.olx.pl/oferta/odmien-smutny-los-psich-dzieci-CID103-IDGAJYK.html

Fajnie, ze mają na kraków ogłoszenie, bo przyjeżdżają do mnie stamtad ludzie i jakby znalazł się dobry dom, to poprosze o wzięcie ze soba dziewczynki.

Fiszka jest rewelacyjna :)

14 godzin temu, Shirayuki napisał:

Podziękowania wielkie to dla tych chłopaków, bo oni pierwsi coś zaczęli do niego gadać, a dzięki przypadkowemu policjantowi tak się to skończyło. Ja podeszłam, bo za plecami usłyszałam, ze coś się dzieje. Nie wiem, czy sama dałabym radę wyrwać reklamówkę, choć wiem, ze w takich przypadkach prawo jest po stronie obrońcy zwierzaka. I mam nadzieję, że tak pozostanie. Z tych działek próbowano bronić gostka.

 

Dobrze, że tam byłaś. Często samemu trudno coś zdziałać, ale wspólnie mozna pomóc. Maluchy miały szczęście. Takie akcje dają wiare w ludzi. Mimo, że niektórzy są bez serca i podli, to jednak wielu ludzi jest wrazliwych i nieobojętnych. Mamy psa Bakstera, który jako osesek po porodzie został żywcem wrzucony do śmietnika. Dzięki reakcji ludzi i wezwaniu policji i SM uratowano go i w ten sposób trafił najpierw do hoteliku, a kiedy tam nie radzono sobie ze sztucznym odkarmieniem, poprzez interwencję i zaangazowanie schroniska, do nas. Tez skazany na śmierć dzięki interwencji ludzi został uratowany.

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, Shirayuki napisał:

Podziękowania wielkie to dla tych chłopaków, bo oni pierwsi coś zaczęli do niego gadać, a dzięki przypadkowemu policjantowi tak się to skończyło. Ja podeszłam, bo za plecami usłyszałam, ze coś się dzieje. Nie wiem, czy sama dałabym radę wyrwać reklamówkę, choć wiem, ze w takich przypadkach prawo jest po stronie obrońcy zwierzaka. I mam nadzieję, że tak pozostanie. Z tych działek próbowano bronić gostka.

 

        Chlopcom cudnym i Tobie Serce stokrotnie

i  policjantowi

pozdrawiamy z calej duszy

a wszelkie potwory ludzkie 

mieszkaja zyja, spaceruja miedzy nami ...

        oby kotunkom sie udalo na zycie na dobre zycie

 

Link to comment
Share on other sites

Przypomnimy nasze psiaki szczeniaki. Niestety dwa walczą z dalszą chorobą. Jeden - Bran został jednak zabrany z domu adopcyjnego, bowiem konieczne jest wdrożenie konkretnego leczenia, a tam brak było doświadczenia. Nie wiemy co się dzieje: małemu zbiera sie płyn w brzuszku. Wyniki morfologii nadal kiepskie. Do tego doszły poważne problemy skórne - na zeskrobinach niby nic n ie widać, a pies do krwi sie drapie, wyłysienia duże. Bardzo schudł. Jest co drugi dzień w przychodni naszej. I w tymczasie u doświadczonej opiekunki. Edard - ten z tymczasu w którym umarł Wojtuś - także problemy skórne. Na razie nie do adopcji. Jeden w domu stałym (tam gdzie umarł Tyvinek) - podejrzenie nużycy chociaz sądzę, że to ten sam problem co u innych. Pozostałe zdrowe.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, supergoga napisał:

Przypomnimy nasze psiaki szczeniaki. Niestety dwa walczą z dalszą chorobą. Jeden - Bran został jednak zabrany z domu adopcyjnego, bowiem konieczne jest wdrożenie konkretnego leczenia, a tam brak było doświadczenia. Nie wiemy co się dzieje: małemu zbiera sie płyn w brzuszku. Wyniki morfologii nadal kiepskie. Do tego doszły poważne problemy skórne - na zeskrobinach niby nic n ie widać, a pies do krwi sie drapie, wyłysienia duże. Bardzo schudł. Jest co drugi dzień w przychodni naszej. I w tymczasie u doświadczonej opiekunki. Edard - ten z tymczasu w którym umarł Wojtuś - także problemy skórne. Na razie nie do adopcji. Jeden w domu stałym (tam gdzie umarł Tyvinek) - podejrzenie nużycy chociaz sądzę, że to ten sam problem co u innych. Pozostałe zdrowe.

 

13 godzin temu, elik napisał:

Biedactwa  :( Cały czas pod górkę  :(  

Straszne, a już była nadzieja, że to koniec cierpienia maluszków:(.

Goga, jest jeszcze karma w DT czy zamówić?

Przypominam też link do zbiorki, udstępniajcie kochane, jeszcze daleko do finału

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/choreszczeniaki

Link to comment
Share on other sites

35 minut temu, Tyśka) napisał:

Podmieniłam miejscowość w ogłoszeniu Szpulki, Kłębka i Supełka na Katowice. Tolu, czy można liczyć na nowe zdjęcia? W jakim wieku są teraz kocięta?

Bardzo dziękuję:). Kociaki z matką Esterką  są teraz u p. Justyny w Mysłowicach, zaczęły 4 miesiąc. Są odrobaczone, zaszczepione, test ujemny. Można je ogłaszać razem, bo sa bardzo do siebie podobne, ale do adopcji na azie nadaje sie Szpulka i Supełek.

Kłębek bardzo mało przybiera na wadze - 5 g na 2 tyg. kiedy jego rodzeństwo - 20 g; czekamy do kolejnego ważenia i jak nic się nie zmieni, to trzeba będzie zrobić badania.

To kociaki teraz

IMG-20200913-WA0001.jpg

IMG-20200913-WA0021.jpg

IMG-20200913-WA0024.jpg

IMG-20200913-WA0026.jpg

IMG-20200913-WA0032.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...