Jump to content
Dogomania

Zamojskie psiaki szukają domów i miłości


Tola

Recommended Posts

10 godzin temu, malagos napisał:

Kobieta deklarująca pomoc dla Jamnisi milczy :(

A Izadora mówi, ze mają kłopot, bo u dwóch odebranych interwencyjnie suczek, Biełki i Striełki testy na parwo wyszły dodatnie. Izadora może zbarać Jamnisię, ale po szczepieniu na parwo i 2-tygodniowej kwarantannie. Przynamniej wiemy, na czym stoimy :(

Bardzo jestem wdzięczna za pomoc i pokazanie suni na FB no i za chęć jej zabrania, ale ja nie mam jej gdzie przetrzymć tak długi czas:(

U nas wciąz jest ogromny problem z domami tymczasowymi, a w kojcu niestety nie damy rady opiekować się kolejnym psem. Gdyby może Kenzo był mniej temperamentny...

W zamojskiej lecznicy noclegi zdrożały i nawet ze zniżka dla fundacji to wciąż są ogromne kwoty przy dluższym pobycie.

Nie chciałabym, aby sunia tułała się z miejsca na miejsce jak niedawno Spinka, bo jak pamiętacie, tez nie miałam jej gdzie umieścić.

Myślę, ze wyjazd do szafirki jest najlepszym rozwiązaniem w sytuacji, gdy bliżej nie ma szans na miejsce, a transport  na większości trasy jet gratisowy.

Jutro założę suni wątek i już bardzo wszystkich zapraszam, sunia nie ma nic, więc na pewno będzie nam razniej, jak będziecie kochane z nami.

Dzisiaj nie dam rady, od 9 rano do 17 byliśmy na nogach, wróciliśmy głodni, zmęczeni, a  jeszcze trzeba było zrobić jakieś zakupy, bo przecież dni wolne no i padam.

Dobrej nocy, do jutra!

  • Like 3
  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, anica napisał:

Jaka wielka radość! Bravo Tolu, dziękujemybrawa.gif może zrobić zrzutkę na transport, szczepienia?  czyli jak się pani nie odezwie to ją Isadora nasza przygarnie,tak?  

Pani na pewno już się  nie odezwie:(.

Na razie sunia jedzie do szafirki, czyli w Twoje rejony;).

Tak jak napisałam, ja nie mam gdzie jej przetrzymać dwa tygodnie:(

 

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Tola napisał:

Pani na pewno już się  nie odezwie:(.

Na razie sunia jedzie do szafirki, czyli w Twoje rejony;).

Tak jak napisałam, ja nie mam gdzie jej przetrzymać dwa tygodnie:(

 

Szkoda że ludzie robią takie złudne nadzieje, chyba nie wiedzą jak to może zaboleć :(

Oj! tak bardzo blisko mnie :)

Spokojnego wieczoru, Tolu :)

Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, anica napisał:

Jaka wielka radość! Bravo Tolu, dziękujemybrawa.gif może zrobić zrzutkę na transport, szczepienia?  czyli jak się pani nie odezwie to ją Isadora nasza przygarnie,tak?  

Zobaczymy, jak to się wszystko rozwinie...

Koszty będą na pewno spore, bo i transport na trasie Wrocław - Nowa Sól, potem hotelowanie, szczepienie, no i sterylizacja, więc każda pomoc będzie mile widziana. 

Każda z nas pomagająca bezdomamniakom rozumie, jakie to są koszty, dlatego na początku napisałam, ze nie damy rady pomóc suni.

Ale jak zostawić takie maleństwo w polu, gdy zbliża się zima:(.

 

Link to comment
Share on other sites

Pani z fb 12 godzin temu napisała pw "proszę o kontakt, nr tel.....Pilne". A tak prosiłam, by skontaktowała się z Tobą, Tolu, podała, nr telefonu. Dzwoniła może? Na wątku pod moim pytaniem "czy oferta pomocy jest aktualna?" odpisała "TAK". Wczoraj wieczorem, jak już poszłam spać. Nie mam siły prowadzić takich dialogów :( 

Alle pokazałam złapaną sunię i poprosiłam o grosikowe wsparcie na jej utrzymanie. I też podałam nr tel. Jak ktoś będzie chciał, to zadzwoni i się dowie, jak może pomóc.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, malagos napisał:

Pani z fb 12 godzin temu napisała pw "proszę o kontakt, nr tel.....Pilne". A tak prosiłam, by skontaktowała się z Tobą, Tolu, podała, nr telefonu. Dzwoniła może? Na wątku pod moim pytaniem "czy oferta pomocy jest aktualna?" odpisała "TAK". Wczoraj wieczorem, jak już poszłam spać. Nie mam siły prowadzić takich dialogów :( 

Alle pokazałam złapaną sunię i poprosiłam o grosikowe wsparcie na jej utrzymanie. I też podałam nr tel. Jak ktoś będzie chciał, to zadzwoni i się dowie, jak może pomóc.

Nie wiem czemu ludzie w dzisiejszych czasach, gdzie zazwyczaj każdy ma nielimitowane rozmowy w abonamencie nie mogą zadzwonić.

Mam nadzieję, że coś jednak z tej pomocy się "wykluje"

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, malagos napisał:

Pani z fb 12 godzin temu napisała pw "proszę o kontakt, nr tel.....Pilne". A tak prosiłam, by skontaktowała się z Tobą, Tolu, podała, nr telefonu. Dzwoniła może? Na wątku pod moim pytaniem "czy oferta pomocy jest aktualna?" odpisała "TAK". Wczoraj wieczorem, jak już poszłam spać. Nie mam siły prowadzić takich dialogów :( 

Alle pokazałam złapaną sunię i poprosiłam o grosikowe wsparcie na jej utrzymanie. I też podałam nr tel. Jak ktoś będzie chciał, to zadzwoni i się dowie, jak może pomóc.

Pani nie dzwoniła, ale z tego co widziałam, to tam jest podany  tel. zadry;   można podmienić na mój lub TZa, chociaz jakby dzwoniła do zadry, to tez bym wiedziała. 

Nie robię sobie wielkich nadziei z tą pani oferta pomocy:9.

Dzięki Małgoś, ze prosisz w imieniu suni o pomoc!

Link to comment
Share on other sites

Dnia 11.11.2019 o 15:54, Tyś(ka) napisał:

Tolu, czy szykuje się Wam może transport z Zamościa w stronę Białystoku? Szukam transportu do Moli@ dla psiego dziadeczka, to dość trudny rejon, jeżeli chodzi o transport, więc może być też łączony.

Niestety nie, w tamtą stronę nigdy właściwie nie miałam transportu.

Wiele lat temu wyadoptowaliśmy jedynią sunię do Białegostoku, ale ludzie przyjechali po nią do Zamościa.

Nasze sunie jechały też wielokrotnie  do malagos, ale o ile dobrze pamiętam zawsze był to transport do Warszawy, a potem dalej....

sama szukam teraz transportu do Warszawy, bo mały Feliks już może jechać.

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 11.11.2019 o 21:22, Tola napisał:

Tysia,  potrzebuję pomocy w sprawie utworzenia bazarku na Fb, czy możesz być konsultantem w tych sprawach? ;)

Przepraszam, Tolu - zapomniałam odpisać, bo post zobaczyłam, ale w biegu i nie chciałam odpisać po macoszemu. Oczywiście mogę być, chociaż nie wiem czy się nadaję ;) Zakładanie bazarku z pozycji jakiejś strony początkowo przysparza trochę trudności (ja długo musiałam nad tym pracować, a potem przeszkolić resztę osób z wolontariatu - nie wiem co było trudniejsze: uczenie się samemu czy tłumaczenie każdemu jak to się robi :)), ale mam nadzieję, że moje porady się przydadzą :) Wysłałam na pw obszerną (mam nadzieję że jasną) instrukcję. Najlepiej ją czytać z włączonym filmikiem tutorialu na Youtube. Trzymam kciuki za powodzenie tworzenie bazarku. Chętnie bym pokazała jak się tworzy face-to-face, ale niestety w najbliższym czasie nie będzie mnie na Lubelszczyźnie.

Link to comment
Share on other sites

23 godziny temu, Tyś(ka) napisał:

Przepraszam, Tolu - zapomniałam odpisać, bo post zobaczyłam, ale w biegu i nie chciałam odpisać po macoszemu. Oczywiście mogę być, chociaż nie wiem czy się nadaję ;) Zakładanie bazarku z pozycji jakiejś strony początkowo przysparza trochę trudności (ja długo musiałam nad tym pracować, a potem przeszkolić resztę osób z wolontariatu - nie wiem co było trudniejsze: uczenie się samemu czy tłumaczenie każdemu jak to się robi :)), ale mam nadzieję, że moje porady się przydadzą :) Wysłałam na pw obszerną (mam nadzieję że jasną) instrukcję. Najlepiej ją czytać z włączonym filmikiem tutorialu na Youtube. Trzymam kciuki za powodzenie tworzenie bazarku. Chętnie bym pokazała jak się tworzy face-to-face, ale niestety w najbliższym czasie nie będzie mnie na Lubelszczyźnie.

Instrukcja dotarła, dziękuję, jestem bardzo wdzięczna, przekazałam dalej.

Co z tego będzie - zobaczymy, najważniejsze, ze są chęci, z resztą jakoś damy radę:)

 W razie niejasności -  będę pytać;)

Link to comment
Share on other sites

Chciałabym Wam pokazać 2 suczki, siostry - Moli i Lusię, którym lada moment zawali się dotychczasowy świat.

Ich pani musi się wyprowadzić z naszych okolic, jest w stanie zabrać swoje 3 mniejsze psy, natomiast szuka nowego domu dla suczek.

Dziewczyny mogą zamieszkać u dwu różnych domach,  bo często popadają w konfilkty.

Pani wszystkie psy przygarniała w różnych etapach swojego życia.

Zrobiła OLX na Lublin, ja dzisiaj na Opole i Katowice., pokazywane są też na różnych grupach na FB.

Może ktoś pomoże i zrobi na Kraków i Warszawę, tak bardzo zal mi tych suniek?

Obie dziewczyny mają 5 lat, waż ok. 12 kg; są bardzo przyjazne, łagodne, posłuszne, chodzą na smyczy, zachowują czystość w mieszkaniu. 

Obie lubią dzieci; Moli jednak nie nadaje się do domu z kotem.

Suczki maja szczepienia, będą wysterylizowane.

Jaki będzie ich los:(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...