Tola Posted August 2 Share Posted August 2 Wydawało się, że kiedy Los rozdawał dobre karty pominął te 3 szczeniaki - przyszły na świat na podzamojskiej wsi jako kolejne dzieci wiejskiej suczki i prawdopodobnie podzieliłyby los matki - życie w ciężkich warunkach i rodzenie niechcianych szczeniaków. Ale stało się inaczej i dzisiaj Złotka, Spotka i Jaśminka zaczynają nowe życie - najpierw w hotelikach, a potem - mamy nadzieję - w najlepszych domach.🏡 Bardzo dziękuję Poker i wszystkim, którzy zareagowali na mój wpis na wątku zamojskim i po raz kolejny razem ratujemy kolejne psie życia 💚💛💚 Dzisiaj po szczeniaki pojechała Murka, której bardzo dziękuję, bo podobno łatwo nie było.💙💛💙 U Kasi pozostanie Jaśminka, natomiast pozostałe dwa szczeniaki jutro rano jadą dalej - Złotka do hoteliku u anecik, a Spotka do hoteliku u Jaaga. Wszystkie zapraszają na wątek, proszą o bycie tutaj z nami, a każda pomoc będzie mile widziana i przyjęta z radością. 🌸🍃🌸 Dziewczyny czekają bowiem szczepienia (przeciw chorobom wirusowym i wścieklizna), kastracja no i opłacenie hotelowania. Zea pokryje koszt pierwszej wizyty w lecznicy i koszt szczepień. Złotka - hotelik u anecik (pod opieką Poker) Spotka - hotelik u Jaaga (pod opieka Toli) Jaśminka - hotelik u Murki (pod opieką Toli) Złotka Spotka Jaśminka 1 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted August 2 Author Share Posted August 2 Ogłoszenia suczek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted August 2 Author Share Posted August 2 Jeśli ktoś chciałby wesprzeć jedną z dziewczynek lub wszystkie 3, poproszę wpłaty na konto ZEA Zamojska Fundacja dla Zwierząt i Środowiska ZEA Konto: 97 2030 0045 1110 0000 0200 1700 Z DOPISKIEM "3 suczki" lub imię wybranej Pomoc dla Złotki: 10 zł - Nesiowata (05.08.) 20 zł - agat 21 (05.08.) 10 zł - b-b (12.08.) 100 zł - Poker (06.08.) 150 zł - córka Poker ( 05.08.) 814 zł - Poker (226.08.) Razem: 1104 zł Wydatki: 260 zł - hotelowanie 554 zł - opieka wet 1104 zł - 814 zł = 290 zł Pomoc dla Spotki: 10 zł - Nesiowata (05.08.) 20 zł - agat 21 (05.08.) 10 zł - b-b (12.08.) Razem: 40 zł Wydatki: 186 zł - (faktura str.7) 612 zł - hotelowanie (faktura str.7) Pomoc dla Jaśminki: 10 zł - Nesiowata (05.08.) 20 zł - agat 21 (05.08.) 10 zł - b-b (12.08.) 100 zł - DS Stefci (19.08.) 50 zł - MikAga (30.08.) 69 zł - Nadziejka bazarek (04.09.) Razem: Wydatki: 880 zł - (faktura str.7) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted August 2 Author Share Posted August 2 15.08. 24 Złotka zamieszkała w Katowicach 01.09. 24 Spotka zamieszkała w Krzeszowicach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted August 2 Share Posted August 2 Jestem u dziewczynek. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiak Posted August 2 Share Posted August 2 I ja jestem. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted August 2 Author Share Posted August 2 Matka szczeniaków Kasia mówi, że dziewczynki będą mniejsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted August 2 Author Share Posted August 2 Już wiem od Murki, że najbardziej przestraszona jest Jaśminka, a najbardziej odważna Spotka. Żadna nie chodzi na smyczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted August 2 Share Posted August 2 Dnia 2.08.2024 o 17:53, Tola napisał: Już wiem od Murki, że najbardziej przestraszona jest Jaśminka, a najbardziej odważna Spotka. Żadna nie chodzi na smyczy. Na wsi smycz to miejska fanaberia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted August 2 Author Share Posted August 2 Wpis Murki na wątku zamojskim Udało się, ale było ciężko. Jest pod wrażeniem zaangażowania pań z opieki społecznej, które były ze mną w kontakcie od rana, przyjechały i przeprowadziły rozmowę zarówno z panią jak i z jej synem. Też nie były pewne, że się uda, ale bardzo im zależało, żeby zabrać wszystkie trzy sunie. Syn bardzo się buntował, że ruda jest zabierana, na koniec wyszedł i trzasnął drzwiami. Potem jak odjeżdżałam to słyszalam krzyki, ale nie wiem czy to pani krzyczała czy jej syn. Cała akcja trwała prawie godzinę, na ulicy zebrali się ludzie, pytali ile psów zabieram itd. musiały się nieraz dać im we znaki (pani nie ma ogrodzenia, a psiaki były okropnie hałaśliwe, podobno nieraz była też wzywana policja). Utrudnieniem też było to, że dom stoi kilkaset metrów od ulicy, nie da się tam podjechać samochodem i trzeba było kursować ze wszystkim w rękach. Tyle dobrego, że rano mechanik zadzwonił, że mogę psiowóz odebrać, wiec mi odpadło zamartwianie się czy się wszystko pomieści 🙂 Suńki są małe, wystraszona i hałaśliwe. Najbardziej wystraszona jest kremowa. Nie wiedzą co to obroża i smycz, ale nie widać była ani nie czuć, żeby załatwiały się w domu. Było tam bardzo biednie (to stary, zaniedbany drewniany dom) i widać było bytność psiaków w postaci wygryzionych drzwi czy sierści na dywanie, ale było schludnie ogólnie. Gdyby to kogoś interesowało to kremowa suczka nazywa się Świnka, czarno-biała Cytroneta (czy Cytryneta) a ruda Wełna - podobno reagują. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted August 2 Share Posted August 2 Melduje się. Najważniejsze, że się udało. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted August 2 Share Posted August 2 Jesteście Wielkie 😍 Jeśli dam radę coś wysłać na konto Zei na suczynki, to jak zatytułować, żeby było wiadomo dla kogo? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted August 2 Share Posted August 2 Super, że sunki już bezpieczne. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted August 2 Author Share Posted August 2 Dnia 2.08.2024 o 18:20, agat21 napisał: Jesteście Wielkie 😍 Jeśli dam radę coś wysłać na konto Zei na suczynki, to jak zatytułować, żeby było wiadomo dla kogo? Bardzo dziękujemy. Przy wpłacie podajemy imię wybranej suczki albo "3 suczki"🙂 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 2 Share Posted August 2 Melduję się. Cieszę się jakniewiemco , że sunieczki wyjechały. Ukłony dla Murki. Jaką informację mam przekazać w sprawie jutrzejszego odbioru mojej Złociutkiej? Murko, czy dasz radę je odpchlić? Anecik i ja będziemy wdzięczne. Złotka idzie od razu na salony i byłoby fatalnie, gdyby zapchliła przebywające w nich psy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 2 Share Posted August 2 Tak, udało mi się im podać wszystkim Nexgard - wciągnęły bez problemy w mokrej karmie :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 2 Share Posted August 2 Super. Dzięki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted August 2 Share Posted August 2 Jak dobrze cud że się udało Wielka modlitwa za wszystkie istotki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted August 2 Share Posted August 2 Nie wiem jaka sytuacja ale na pewno biednie u pani ,nie wiem jak los bardzo doświadczył tych ludzi,jak zabrał odebrał wszystko ... z serca modlitwa też za Panią i dzieci Tolu a może potrzebna pomoc dla tych ludzi ? tam może strach o wszystko, o każdą wiosnkę ...jak to dalej trwoga każdego dnia każdej chwili i czasem wiele lat bez pomocy bez...wyjścia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted August 2 Share Posted August 2 kramik trzem iskiereczkom, będzie jutro Tolu Spotka czy Psotka? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 3 Share Posted August 3 Anecik powiadomiła mnie, że sunie od 6 rano są w drodze. Murka je odpchliła, miały bardzo dużo pcheł. Złotka chciała chapnąć Murkę, mam nadzieję, że to ze stresu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isiak Posted August 3 Share Posted August 3 Dnia 3.08.2024 o 10:34, Poker napisał: Anecik powiadomiła mnie, że sunie od 6 rano są w drodze. Murka je odpchliła, miały bardzo dużo pcheł. Złotka chciała chapnąć Murkę, mam nadzieję, że to ze stresu. Dla nich to ogromny stres, zabrane z domu, jaki znały i uważały za bezpieczny. Obce miejsca, obcy ludzie, podróż samochodem - pierwsza w ich życiu. Zostały wyrwane ze swojego środowiska i nie rozumieją, co się dzieje. Pewnie najchętniej wróciłyby do starego domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 3 Share Posted August 3 One wszystkie są bardzo wystraszone i zestresowane. Spotka też próbowała się wczoraj bronić i musiałam kontenerek rozebrać, żeby ją wypakować do kennela, bo nawet postawienie w pionie nie pomagało i sunia nie dała się "wysypać". Złotkę wczoraj pani z opieki niosła na rękach, więc to po prostu stres. Ale dzisiaj bez rękawic bym nie dała rady jej zapakować do klatki (wczoraj bez większego problemu przeniosłam ją z samochodu do domu). Wczoraj im dałam trochę jeść (na brak apetytu nie narzekają, wciągają nawet suchą karmę), ale od wieczora już nie karmiłam, bo jak ja je wiozłam, to któraś zwymiotowała (makaronem). W każdym razie dziś już rano robiły normalne koopy, bo wczoraj to były jakieś takie pomarańczowe i tłuste, trudno je było zmyć. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted August 3 Share Posted August 3 Złotka jest malutka. Myślę po opisie Anecik, że nie więcej niż 25 cm w kłębie. Dala się wziąć na ręce. 2 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted August 3 Share Posted August 3 zapraszam poczarowałam dla malych trzech istotek 💓 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.