Myszu Posted April 20, 2009 Share Posted April 20, 2009 Witam! Mam takie pytanie co w życiu jest najwazniejsze dla waszych psiaków? Np. kontakt z wami, eksplorowanie terenu, sen, jedzenie, zabawa, polowanie, kopanie itd. Takie yoreczkowe przyjemności:lol:. Potrzebuje takich informacji a muszę się przyznać że kontakt mam raczej z dużymi psami a o yorkach kraży tyle mitów, że trudno się w tym połapać a w końcu wy właściciele wiecie najlpiej co lubią wasze psiaki:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magda Posted April 20, 2009 Share Posted April 20, 2009 U nas zdecydowanie pierwsze miejsce zajmuje aportowanie gumowego nielota (dla niewiedzących - kaczucha), ewentualnie piłki. W następnej kolejności paski do jedzenia, męczenie wlaścicieli trzymaniem ucha, kości no i oczywiście ganianie w ogrodzie wszystkiego co się rusza - quady, motory, duże samochody i ciężarówki, ptakami też nie pogardzi. Widoczną frajdę sprawia mu szczekanie i gonitwa:) Z utęsknieniem czeka na spacer na łąkę/do lasu. Jedzenie to chyba tylko po to, żeby nie burczało w brzuchu:lol: To tak w skrócie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agasc Posted April 20, 2009 Share Posted April 20, 2009 U nas to samo:DNiezmordowane dziewczyny z utęsknieniem czekają na wypady za miasto, kiedy to mogą do woli ganiać siebie i wszystko w koło (przeważnie w asyście owczarka długowłosego). Potrafią maszerować kilka godzin,kąpać się w stawie lub jeziorze(juz w tym roku zaliczyły),a po powrocie wieczorkiem do domu,kiedy rodzinka zasiada w ogrodzie na kawkę jedna (Lobelia) przynosi resztkę swojego gumowego pajacyka i chce aby jej porzucać.W tym czasie druga(Aliska) jest gotowa do zabierania aporciku pierwszej.Noo i znowu ganiają. Uwielbiają spędzać czas na dworze.Jak jest ładna pogoda,to przekupstwem zaganiamy je do domku:D Co do jedzenia -to sucha karma kilku markowych firm jest stale w miseczce i jedzą kiedy chcą.Codziennie po południu otrzymują posiłek główny i jest to przeważnie pokrojone mięsko wołowe lub drobiowe.Uwielbiają też jabłka i marchewkę. Obie choć rasowe-diametralnie różne. Lobi po za mamą nie widzi świata.Nie lubi być głaskana przez ludzi i unika z nimi kontaktu.Lubi być kąpana w wannie i spokojnie znosi wszelakie zabiegi. Aliska jest bardzo wylewna i uwielbia ludzi.Nie lubi żadnych zabiegów a kąpanie w wannie-umiarkowanie.Zdecydowanie bardziej taplanie się na brzegu:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madziasto4 Posted April 20, 2009 Share Posted April 20, 2009 Młodszy yoras: -na pierwszym miejscu aportowanie, -na drugim miejscu aportowanie, -na trzecim miejscu wypady w plener, łącznie z ganianiem, aportowaniem :evil_lol: i kopaniem w piasku no i na czwartym miejscu ...aportowanie :evil_lol: A na poważnie- faktycznie na pierwszym miejscu jest aportowanie, praca i kontakt ze mną, ćwiczenia na myślenie- czyli po prostu sztuczki i komendy ;) A starszy: -uwielbia przebywanie na świeżym powietrzu, ale takie luźne przebywanie, bezstresowe -nauka nowych sztuczek Yorasy tak jak każde psy, uwielbiają kontakt z człowiekiem ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Myszu Posted April 21, 2009 Author Share Posted April 21, 2009 Wielkie dzięki za informacje:Rose: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.