Jump to content
Dogomania

Kacperek ma dla kogo mruczeć... Kacperkowy traktorek zostaje u Evy2406 :)


Margo05

Recommended Posts

Godzinę temu, Gusiaczek napisał:

Ewuś, nie oczekiwałam tego, Kochana. Jak Filemonek?
Serdeczności zostawiam, spokojnej nocy :)

Gusiaczku, ale to było moje zaniedbanie. Wierz mi, że przez ten okres  żyję jak automat, więc po prostu zapomniałam napisać od razu, a potem to wiesz jak to jest. Człowiek zajęte ma myśli problemami i zapomina o wszystkim innym.

Na szczęście dopatrzyłam się i naprawiłam swój błąd.

Filuś już po operacji, pobrania komórek macierzystych. Jest bardzo biedny, obolały, pomimo, że dostał zastrzyk przeciwbólowy. Nie dość, że boli go rana na brzuszku, to na dodatek wetce udało się zdążyć i usunąć popsuty ząbek. Jutro będzie wiadomo ile udało się pobrać komórek i na ile podań starczy. Po wyglądzie pobranego materiału dr oceniła, że niestety, dużo tego nie będzie, bo widać, że więcej jest komórek tłuszczowych niż krwinek. Jednak to tylko ocena wizualna, a dokładnie dowiemy się jutro.

Martwi mnie, że wetka powiedziała żeby ok 18 podać Filusiowi troszkę jedzenia, ale on do tej pory odmawia, odwracając głowę od miseczki. na szczęście dwa razy już był w kuwecie i zrobił sioo. Mam nadzieję, że jutro poczuje się lepiej.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję, że o nas myślisz :)

Tak, są. I nawet nie jest aż tak źle jak się spodziewałam. Tzn nie jest dobrze, ale jednak płukanie dożylne dało efekty. Kreatynina jest 3 a mocznik  ponad 80. Gorzej, że przy okazji wypłukuje się potas i magnez. Teraz kroplówki będą co drugi dzień, więc dzisiaj mamy wolne ( pierwszy raz od kilkunastu dni), a jutro mamy dostać kroplówkę i dostaniemy instrukcje do podawania jakiegoś leku w kropelkach, który będziemy Filusiowi podawać. Dostaniemy go pewnie dopiero w niedzielę, bo się na niego dość długo czeka. Ponoć jest drogi, ale wetka mówi, że dobrze się wchłania, bo cóż z tego, że suplement jest podawany tańszy skoro i tak organizm go nie przyjmuje. Poza tym jest to jedyny chyba lek tego typu w kropelkach, a podanie kotu tabletki graniczy z cudem. Moje koty  nie chcą ze mną współpracować w kwestii łykania tabletek.

Badania kontrolne krwi będą wykonywane  co dwa tygodnie, jeśli wszystko będzie ok. Moja wetka ma pod opieką kilka kotów z mocznicą i mówi, że  dopóki kot ma kreatyninę utrzymywaną na poziomie 3 i dopóki kot je, a poziom pierwiastków jest też pod kontrolą, to jest szansa na przedłużenie życia koteczka.

Oby i nam też się udało. Mam też nadzieję, że komórki macierzyste też trochę poprawią ogólny stan Filusia i ustabilizują parametry  krwi.   

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Gusiaczek napisał:

Trzymam kciuki, by się udało Ewuniu :),  sytuacja nie wygląda beznadziejnie

Wetka mówi, że jeśli uda się ustabilizować kreatyninę na poziomie 3, to powinno się na jakiś czas udać. Mam koty, które przy kreatyninie 3 żyją w zupełnie dobrej formie już ponad rok.

Jeszcze bardzo ważne jest żeby nie było innych chorób, ani żadnych infekcji, bo dla nerek to bardzo niekorzystne. Dlatego nie udało się Kacperkowi :(

Link to comment
Share on other sites

Niech magiczna noc wigilijnego wieczoru przyniesie Wam spokój i miłość.
Niech każda chwila świąt Bożego Narodzenia żyje własnym pięknem ... dla Was i dla Waszych Zwierzaków.
Niech Święta radością wypełnią Wasz dom.
Niech spełniają się wszystkie Wasze marzenia!
Najpiękniejszych Świąt Bożego Narodzenia oraz uśmiechu i życzliwości na każdy dzień Nowego Roku życzymy z całego serca

Boże Narodzenie.jpg

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

  • 5 weeks later...
1 godzinę temu, ona03 napisał:

Ev-ciu buziale w Nowym Roku , troszkę spóźnione..............

Jak Filuś ?

Dziękuję. Wam również wszystkiego dobrego :)

Filuś, tak sobie. Ma dni lepsze i gorsze. Dwa razy w tygodniu jeździmy na kroplówki. Raz w tygodniu dostaje EPO. Co 2-3 tygodnie robimy kontrolne badania krwi, żeby wiedzieć jak mocznik, kreatynina, potas i inne pierwiastki. Trzeba to dokładnie sprawdzać, żeby nie wypłukać za dużo, bo pogarsza się wtedy morfologia, ani nie za słabo, bo mocznik i kreatynina idą w górę, co powoduje dalszą degradację nerek. I tak upływa nam tydzień za tygodniem........

Nieustannie tęsknimy za Kacperkiem ............za 4 dni będzie dwa miesiące bez rudzielca :(

 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...