Jump to content
Dogomania

***** Dogopsy. Można pisać o wszystkim *** Wątek dyskusyjny na różne tematy związane z PwP


rozi

Recommended Posts

Trzeba spojrzeć na stare wątki, w miarę pojawiania się postów, czy gdzieś ktoś się nie ugotował. Wykruszenie deklaracji. I tam pomóc najpierw, o ile sensowne decyzje były. Pomóc tam, zanim nowe psy, jeśli ktoś ma środki.

Od dawna nie ma Viris, planowałyśmy jakiś ład zaprowadzić w tym wszystkim.

Link to comment
Share on other sites

Z pomaganiem przez deklarowiczów dla innych psów jest podobnie jak z nowościami jakiś produktów. I nie ma tu różnicy czy pies czy nowy smak chipsów. Chodzi o schemat zachowania. I nie myślcie pokrętnie że nie szanuje psów i je do chipsów porównuję. Chodzi o efekt nowości.

Przy starych psach (tzn zasiedziałych gdzieś ) trudniej "złapać" nowych lub byłych klientów. Jeśli jest dramat to działa. Jeśli pies się zasiedział i ma 1000 zł długu już mniej jest dramy i trudniej o promocje akcji pomocowej.

 

Link to comment
Share on other sites

To co uxmal pisze jest w pewnym stopniu prawdą. Ale tak działają mechanizmy psychologiczne.

Gdzie się pali jest ratunek, wszyscy rzucają się do pomocy. Jak emocje opadną, to pozostają najwierniejsi.

Czasem takie zachowania wynikają z chęci pomocy jak największej ilości psów. 

Ja też często wpłacam jednorazowo, bo nie chcę wiązać się z psem na dłużej, ale wiem , że kasa jest potrzebna, więc wspomagam.

Niektóre osoby wolą wpłacić na jakiegoś psa dużą kwotę , a inne wolą mniejsze kwoty na więcej psów.  Jedne wpłacają jednorazowo, inne deklarują stałe wpłaty.

I tak się toczy życie na dogomanii.

Myślę, że nie ma potrzeby porządkowania jej. Nadmiar przepisów, nakazów , zakazów czasem niszczy inicjatywę. A przecież chyba nie o to chodzi.

Na dogo zostało naprawdę niewiele osób, tych które naprawdę chcą pomagać. Jak  komuś nie pasuje , może odejść.

Jest dużo miejsc, gdzie można realizować swoją potrzebę pomagania.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 2.11.2022 o 15:40, Poker napisał:

to który pies Waszym zdaniem ma wielki MINUS?

\nie ma żadnych modów. Dogo żyje swoim niezależnym życiem, z rozpędu.

Każdy pomaga gdzie uważa. Nikt nikogo nie przymusi do wpłat .

Tu nie chodzi tylko o to, który pies ma "duży minus" . Raczej o to, ile jest psów, które od kilku/kilkunastu lat są w dt lub hoteliku, czyli finansowane są przez dogomaniaków. Jakoś nie widać, żeby były intensywnie ogłaszane (tzn najczęściej nie są ogłaszane).
Pisałam o tym na wątku przytoczonym na pierwszej stronie. I co? Chyba nic 😞
A jeżeli pies pójdzie do ds, to są pieniądze dla nowego psa.

A " Nikt nikogo nie przymusi do wpłat"  to fakt, nikt nas nie przymusza. Przymusza nas własne sumienie (niektórzy ludzie posiadają coś takiego, jak sumienie).

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 2.11.2022 o 23:58, Poker napisał:

To co uxmal pisze jest w pewnym stopniu prawdą. Ale tak działają mechanizmy psychologiczne.

Gdzie się pali jest ratunek, wszyscy rzucają się do pomocy. Jak emocje opadną, to pozostają najwierniejsi.

Czasem takie zachowania wynikają z chęci pomocy jak największej ilości psów. 

Ja też często wpłacam jednorazowo, bo nie chcę wiązać się z psem na dłużej, ale wiem , że kasa jest potrzebna, więc wspomagam.

Niektóre osoby wolą wpłacić na jakiegoś psa dużą kwotę , a inne wolą mniejsze kwoty na więcej psów.  Jedne wpłacają jednorazowo, inne deklarują stałe wpłaty.

I tak się toczy życie na dogomanii.

Myślę, że nie ma potrzeby porządkowania jej. Nadmiar przepisów, nakazów , zakazów czasem niszczy inicjatywę. A przecież chyba nie o to chodzi.

Na dogo zostało naprawdę niewiele osób, tych które naprawdę chcą pomagać. Jak  komuś nie pasuje , może odejść.

Jest dużo miejsc, gdzie można realizować swoją potrzebę pomagania.

A dlaczego odejść? Może próbować coś zmienić?
Jak strażacy - przytoczeni przez Ciebie na początku postu - mają problemy z gaszeniem pożaru, to odchodzą czy próbują działać innymi metodami?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.11.2022 o 01:39, jola&tina napisał:

Tu nie chodzi tylko o to, który pies ma "duży minus" . Raczej o to, ile jest psów, które od kilku/kilkunastu lat są w dt lub hoteliku, czyli finansowane są przez dogomaniaków. Jakoś nie widać, żeby były intensywnie ogłaszane (tzn najczęściej nie są ogłaszane).
Pisałam o tym na wątku przytoczonym na pierwszej stronie. I co? Chyba nic 😞
A jeżeli pies pójdzie do ds, to są pieniądze dla nowego psa.

A " Nikt nikogo nie przymusi do wpłat"  to fakt, nikt nas nie przymusza. Przymusza nas własne sumienie (niektórzy ludzie posiadają coś takiego, jak sumienie).

 

No dobrze, ale te osoby dobrowolnie płacą. Psy mają swojego opiekuna. Jaki problem?

Są psy. które po prostu nie nadają się do adopcji. Zabieranie  nieznanego psa  pod opiekę , to randka w ciemno. Może się nie udać.

Jest sunia na dogo, która okazało się, że ma padaczkę. Były próby , nawet była kilka dni w DS i zwrot. No i co z nią zrobić? Oddać z powrotem do schronu, poddać eutanazji ?

Lata temu płaciłam na psa, w sprawie którego mało co robiono. Wkurzyłam się i zagroziłam, że jeżeli w ciągu 3 miesięcy nie znajdzie domu, przestanę płacić. Zadziałało, poszedł do DS w ciągu kilku tygodni.

Która z Was była DT? I zna emocje jakie towarzyszą wzięciu psa , a potem wydania go ? To jest wielka odpowiedzialność, wielkie emocje. To nie to samo co wpłacać i potem ewentualne się cieszyć, że pies ma DS.

Wiem to dobrze, bo " przerobiłam" u siebie około 60 tymczasowiczów, a teraz " tylko" wspomagam finansowo.

 I zadam pytanie czemu ma służyć ten wątek? Jak chcecie " uporządkować" dogo? Jaką korzyść mają zyskać psy ?

 

  • Like 5
Link to comment
Share on other sites

Mnie się wydaje, że psy wyciągają ludzie dorośli, którzy mają świadomość, że nie

zawsze uda się znaleźć dom. Ryzykując wyciągnięcie starego, wycofanego psa

wiem, że mogę być za niego odpowiedzialna do końca jego życia. Ale czy to znaczy, że taki pies

ma mieć zmarnowane życie od początku do końca? Jeżeli są osoby, które chcą pomagać takiemu zwierzakowi i mnie

to jest ich własna wola.

Nikt mnie nie przymusi do wydawania moich  pieniędzy na psa, którego ktoś mi narzuci.

Ani do współpracy z ludźmi, z którymi nie chcę mieć do czynienia. 

 

  • Like 6
Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.11.2022 o 08:29, Poker napisał:

No dobrze, ale te osoby dobrowolnie płacą. Psy mają swojego opiekuna. Jaki problem?

Są psy. które po prostu nie nadają się do adopcji. Zabieranie  nieznanego psa  pod opiekę , to randka w ciemno. Może się nie udać.

Jest sunia na dogo, która okazało się, że ma padaczkę. Były próby , nawet była kilka dni w DS i zwrot. No i co z nią zrobić? Oddać z powrotem do schronu, poddać eutanazji ?

Lata temu płaciłam na psa, w sprawie którego mało co robiono. Wkurzyłam się i zagroziłam, że jeżeli w ciągu 3 miesięcy nie znajdzie domu, przestanę płacić. Zadziałało, poszedł do DS w ciągu kilku tygodni.

Która z Was była DT? I zna emocje jakie towarzyszą wzięciu psa , a potem wydania go ? To jest wielka odpowiedzialność, wielkie emocje. To nie to samo co wpłacać i potem ewentualne się cieszyć, że pies ma DS.

Wiem to dobrze, bo " przerobiłam" u siebie około 60 tymczasowiczów, a teraz " tylko" wspomagam finansowo.

 I zadam pytanie czemu ma służyć ten wątek? Jak chcecie " uporządkować" dogo? Jaką korzyść mają zyskać psy ?

 

No i niestety zabolało. Nie jestem DT ale bez kasy deklarowiczów nic DT a raczej PDT nie zrobi.

I nie ma sensu ustawiać poziomy kto czuje większy ból przy adopcji. Czasem i deklarowicz z bardzo wysoką empatią a w sumie często tacy ludzie są skłonni wydawać pieniądze na utrzymywanie psa w PDT też czuje.

To niesprawiedliwe takie przemocowe wywyższanie się.

Wątek jest być może po to żeby porozmawiać bo na wątkach innych psów byłoby to zaśmiecanie.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

 uxmal, nie miało zaboleć tylko uświadomić, że różne decyzje podejmują dorosłe osoby. I co chcecie w związku z tym porządkować?

Jest takie powiedzenie, że lepsze jest wrogiem dobrego.

Nigdy osoba nie będąca w danej sytuacji nie ma szans , żeby odczuwać to co osoba będąca w niej.  Łatwo mówić, że ja cię rozumiem. Rozumiem owszem , ale to nie to co samo bycie w konkretnej sytuacji.

I to nie jest  przemocowe wywyższanie się tylko stwierdzenie faktów. Trzeba samemu znaleźć się w danej sytuacji, żeby czuć co się przeżywa.

PS. nigdy nie prosiłam nikogo o pomoc finansową , zawsze byłam BDT. 

Jest jakiś dział na dogo, gdzie ten wątek mógłby się znaleźć.

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.11.2022 o 09:53, Poker napisał:

 uxmal, nie miało zaboleć tylko uświadomić, że różne decyzje podejmują dorosłe osoby. I co chcecie w związku z tym porządkować?

Jest takie powiedzenie, że lepsze jest wrogiem dobrego.

Nigdy osoba nie będąca w danej sytuacji nie ma szans , żeby odczuwać to co osoba będąca w niej.  Łatwo mówić, że ja cię rozumiem. Rozumiem owszem , ale to nie to samo bycie w konkretnej sytuacji.

I to nie jest  przemocowe wywyższanie się tylko stwierdzenie faktów. Trzeba samemu znaleźć się w danej sytuacji, żeby czuć co się przeżywa.

PS. nigdy nie prosiłam nikogo o pomoc finansową , zawsze byłam BDT. 

Jest jakiś dział na dogo, gdzie ten wątek mógłby się znaleźć.

 

Wiesz, gdyby lekarz lub psycholog emocjonalnie podchodził do każdego pacjenta to nie byłby to zawód dla tego człowieka. To samo z pomocą. Jeśli ktoś za głęboko to odczuwa należy zrobić pass.

I nadal uważam a wsumie to na podstawie opinii i diagnoz mądrzejszych ode mnie etyków i psychologów że to przemocowe argumetowanie.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.11.2022 o 09:19, uxmal napisał:

No i niestety zabolało. Nie jestem DT ale bez kasy deklarowiczów nic DT a raczej PDT nie zrobi.

I nie ma sensu ustawiać poziomy kto czuje większy ból przy adopcji. Czasem i deklarowicz z bardzo wysoką empatią a w sumie często tacy ludzie są skłonni wydawać pieniądze na utrzymywanie psa w PDT też czuje.

To niesprawiedliwe takie przemocowe wywyższanie się.

Wątek jest być może po to żeby porozmawiać bo na wątkach innych psów byłoby to zaśmiecanie.

Dzięki za ten post.

Nie jesteśmy tutaj, żeby licytować się, kto więcej pomaga i kogo bardziej boli 😞
Jesteśmy, żeby pomagać.

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.11.2022 o 11:23, Poker napisał:

Potrzeba jakich zmian? W jakim kierunku?

 

Zastanowić się gdzie można ciąć koszty...

Przydałoby się dogadać z hotelikami / PDT..., przecież większość wyrosła z dogo np żeby przyjmowały po jednym piesku tylko za karmę + bez zmian opieka weterynaryjna.

Tak robi Jaaga tylko moim zdaniem przesadza z ilością przyjmowanych zwierzaków za Bóg zapłać 🙂

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.11.2022 o 12:05, jola&tina napisał:

Dzięki za ten post.

Nie jesteśmy tutaj, żeby licytować się, kto więcej pomaga i kogo bardziej boli 😞
Jesteśmy, żeby pomagać.

Nikt się nie licytuje kto więcej pomaga. Każdy pomaga jak może i chwała mu za to. Dla jednych 1000 zł jest niewielkim wydatkiem, dla kogoś innego 10 zł jest dużym wydatkiem.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.11.2022 o 11:23, Poker napisał:

Potrzeba jakich zmian? W jakim kierunku?

 

Dziwnie pytanie. Przecież cały czas mówimy o tym jakie zmiany i w jakim kierunku.

Ale nie będę strażakiem, który ucieka z miejsca pożaru, bo nie daje rady i napiszę kolejny raz.
Stare, chore psy wyciągamy ze schronu, zgarniamy z ulicy itd, aby dać im kilka miesięcy/lat godnego życia. A potem godną śmierć.
Adopcja od początku jest wątpliwa i osoby decydujące się na pomoc takiemu psu widzą o tym.

Ale dlaczego młode (no, kiedyś były młode), zdrowe, piękne psy siedzą w hoteliku kilka lat? Sama napisałaś, że w ciągu kilku tygodni udało się znaleźć dom dla takiego psa. Może inne też miałyby takie szczęście.
To są psy zapomniane 😞 Ich nie widać nawet na dogo, ja często trafiam do nich z bazarku.

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.11.2022 o 12:13, Poker napisał:

Nikt się nie licytuje kto więcej pomaga. Każdy pomaga jak może i chwała mu za to. Dla jednym 1000 zł jest niewielkim wydatkiem, dla kogoś innego 10 zł jest dużym wydatkiem.

To jest Twoje zdanie na ten temat.
Jako osoba empatyczna, postaraj się zrozumieć, co my czuliśmy po przeczytaniu Twojego postu, zakończonego tak:

"Na dogo zostało naprawdę niewiele osób, tych które naprawdę chcą pomagać. Jak  komuś nie pasuje , może odejść.

Jest dużo miejsc, gdzie można realizować swoją potrzebę pomagania."

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.11.2022 o 12:22, jola&tina napisał:

Dziwnie pytanie. Przecież cały czas mówimy o tym jakie zmiany i w jakim kierunku.

Ale nie będę strażakiem, który ucieka z miejsca pożaru, bo nie daje rady i napiszę kolejny raz.
Stare, chore psy wyciągamy ze schronu, zgarniamy z ulicy itd, aby dać im kilka miesięcy/lat godnego życia. A potem godną śmierć.
Adopcja od początku jest wątpliwa i osoby decydujące się na pomoc takiemu psu widzą o tym.

Ale dlaczego młode (no, kiedyś były młode), zdrowe, piękne psy siedzą w hoteliku kilka lat? Sama napisałaś, że w ciągu kilku tygodni udało się znaleźć dom dla takiego psa. Może inne też miałyby takie szczęście.
To są psy zapomniane 😞 Ich nie widać nawet na dogo, ja często trafiam do nich z bazarku.

 

O to trzeba by zapytać osoby decyzyjne i wpłacające. Ale można dostać odpowiedź, że to ich sprawa, bo to one płacą. i mogą wydawać pieniądze na co chcą. I co wtedy ?

Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.11.2022 o 12:28, jola&tina napisał:

To jest Twoje zdanie na ten temat.
Jako osoba empatyczna, postaraj się zrozumieć, co my czuliśmy po przeczytaniu Twojego postu, zakończonego tak:

"Na dogo zostało naprawdę niewiele osób, tych które naprawdę chcą pomagać. Jak  komuś nie pasuje , może odejść.

Jest dużo miejsc, gdzie można realizować swoją potrzebę pomagania."

To nie była wypowiedź do Was tylko ogólnie. Przecież nikogo nie wyganiam. Ale nadal podtrzymuję zdanie, że jak komuś nie pasuje to może pójść z pomocą gdzie indziej.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.11.2022 o 12:30, Poker napisał:

O to trzeba by zapytać osoby decyzyjne i wpłacające. Ale można dostać odpowiedź, że to ich sprawa, bo to one płacą. i mogą wydawać pieniądze na co chcą. I co wtedy ?

I wtedy można zastosować Twoją metodę 🙂 Okazała się skuteczna.
Ale nie sądzę, żeby odpowiedź na nie zdarzała się często.
Wiele osób oczekuje pomocy w ogłaszaniu, odbieraniu telefonów, pomocy w wizytach przed i po ad., w końcu w transporcie.
To nie jest praca dla jednej osoby, to musi być praca zespołowa.
Tylko ktoś musi dać impuls do niej.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...