***** R O Z L I C Z O N Y *** TRUCIZNA I obiady domowe i konfitury *** dla Promyka, Tuptusia i innych staruszków u Molly ***

[uxmal]

dzień dobry 🙂

[rozi]

Zapraszam!  :).

I proszę o pomoc w wyborze suszarki do owoców, na cito muszę kupić, pyszne jabłka mam.

[Poker]

Dnia 26.09.2022 o 12:05, rozi napisał:

10zł łyżka, jest w Dugim Obiegu.

Przyznasz, że towar niedostępny gdzie indziej.

Mam nadzieję że nie ma na nią odtrutki. Ile potworów można załatwić jedną łychą?

[rozi]

Dnia 26.09.2022 o 13:53, Poker napisał:

Mam nadzieję że nie ma na nią odtrutki. Ile potworów można załatwić jedną łychą?

Tak żeby skutecznie, to jeden człowiek gruby, półtora chudego.

[Poker]

To łychu daj..

Jaką masz kuchenkę?. Ja suszę w elektrycznym piekarniku na 80 stopniach przy uchylonych drzwiczkach kilka godzin. Suszarki są słabe, góra 350 Wat . Do piekarnika można  wpakować kilka blach i  co jakiś czas je przestawiać.

[rozi]

Dnia 26.09.2022 o 14:02, Poker napisał:

To łychu daj..

Jaką masz kuchenkę?. Ja suszę w elektrycznym piekarniku na 80 stopniach przy uchylonych drzwiczkach kilka godzin. Suszarki są słabe, góra 350 Wat . Do piekarnika można  wpakować kilka blach i  co jakiś czas je przestawiać.

Zapisuję łyżkę trucizny, ślicznie dziękuję!

No właśnie nie chcę chyba przestawiać blach i uchylać drzwiczek na kilka godzin. Suszarkę się włącza i leci.

[rozi]

[rozi]

Burza miała być i guzik. Dwa razy zagrzmiało.

[jola&tina]

U nas ani raz - i dobrze 🙂

[uxmal]

u nas pięknie jesienią pachnie i słońce jest. Wspaniała pogoda.

 

 

[rozi]

Dnia 26.09.2022 o 20:45, uxmal napisał:

u nas pięknie jesienią pachnie i słońce jest. Wspaniała pogoda.

 

 

Hiszpania?

[uxmal]

Dnia 26.09.2022 o 20:53, rozi napisał:

Hiszpania?

nie Praga 🙂

[jola&tina]

U nas też pachnie jesienią - późną jesienią 😞 bo zimno i mży.
Ale jutro będzie lepiej 🙂

[rozi]

Dla mnie może być zimno i nawet mżyć, byle nie było wiatru. Lubię rozpalić ognisko pod wieczór, się rozgrzać i wyciszyć.

[rozi]

Może dołożę suszone jabłuszka, zobaczę jak wyjdą. Suszarka w drodze.

[jola&tina]

Dnia 26.09.2022 o 21:57, rozi napisał:

Dla mnie może być zimno i nawet mżyć, byle nie było wiatru. Lubię rozpalić ognisko pod wieczór, się rozgrzać i wyciszyć.

Takie prawdziwe ognisko?

[rozi]

Dnia 26.09.2022 o 23:09, jola&tina napisał:

Takie prawdziwe ognisko?

Prawdziwe. Wywaliłam na kompost ogromny różanecznik, bo rósł w miejscu najlepszym na ognisko.

Inna rzecz, że był w kolorze buraczkowym, to mi ułatwiło morderstwo.

[Kamila Proc]

doberek

[jola&tina]

Doberek

Dnia 26.09.2022 o 23:21, rozi napisał:

Prawdziwe. Wywaliłam na kompost ogromny różanecznik, bo rósł w miejscu najlepszym na ognisko.

Inna rzecz, że był w kolorze buraczkowym, to mi ułatwiło morderstwo.

Super! Nie pamiętam kiedy siedziałam przy ognisku 😞 

[Kamila Proc]

hopsi

[rozi]

Wczoraj już myślałam, że nie mam psa. Złapała jakiś trop, lekkim kłusem poszła w pola i zniknęła na horyzoncie...

Oczywiście wiedziałam, że wróci, ale bałam się, że ktoś ukradnie, albo że ją burki zaatakują. Zdrowe pół godziny jej nie było   😠

[jola&tina]

Dnia 27.09.2022 o 12:02, rozi napisał:

Wczoraj już myślałam, że nie mam psa. Złapała jakiś trop, lekkim kłusem poszła w pola i zniknęła na horyzoncie...

Oczywiście wiedziałam, że wróci, ale bałam się, że ktoś ukradnie, albo że ją burki zaatakują. Zdrowe pół godziny jej nie było   😠

I radość obustronna była wielka gdy wróciła !!!!!!!!

[rozi]

Dnia 27.09.2022 o 12:05, jola&tina napisał:

I radość obustronna była wielka gdy wróciła !!!!!!!!

Dobrze wiedziała, że lekko nawywijała. Nawet nie mogłam jej opieprzyć, no bo wróciła. Dokładnie w to samo miejsce, z którego odbiegła, przekonana że będę tam kwitnąć do usranej śmierci.

[iwna5702]

Podbijam ten super bazarek 🙂

[jola&tina]

Dnia 27.09.2022 o 12:14, rozi napisał:

Dobrze wiedziała, że lekko nawywijała. Nawet nie mogłam jej opieprzyć, no bo wróciła. Dokładnie w to samo miejsce, z którego odbiegła, przekonana że będę tam kwitnąć do usranej śmierci.

Mądra sunia, tak szybciutko 🙂 wróciła, nie musiałaś długo kwitnąć 🙂