Jump to content
Dogomania

Adelka i Marinka - ich serca rozsypane są w drobny mak, ale razem poskładamy je w całość i znajdziemy wspaniałe nowe domy. Obie suczki już we wspaniałych domach:)


Recommended Posts

W sprawie Adelki też miałam sympatyczny telefon, ale aż z okolic Ząbkowic Śl.

Pani ładnie wypełniła ankietę; rodzina ( małżeństwo 55 lat i dorosła  córka) mieszkają w domu z ogrodem; rezydentami jest 14 letni mieszaniec husky ze schroniska w 2016r, 12 letni kocurek znaleziony zimą w polu i 5 letnia kotka z ulicy, wszystkie zwierzaki wykastrowane.

Trochę zmartwiła mnie odległość od Wrocławia, może ktoś tutaj kojarzy dogomaniaka z tamtych stron, nie chciałabym stracić tego domu?

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Kolejny bardzo fajny domek stara się o Marinkę. Tym razem z Wrocławia. 

Państwo mieli identyczną sunię, która umarła trzy miesiące temu. W domu zawsze były dwa pieski, raczej dwie sunie. Po śmierci jednej uratowali psiaczka ze wsi...Po prostu stanął na ich drodze. Teraz Tofiś został sam i bardzo tęskni za towarzystwem. 

Państwo chcieliby sunię adoptować jak najszybciej...

Mieszkają w prywatnym domku z ogródkiem. Psiaki zawsze spały z nimi na podusiach. 

Wysyłam ankietę. Zobaczymy....

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 22.08.2022 o 18:19, Alaskan malamutte napisał:

Z państwa z Wrocławia JA zrezygnowałam...

Wizyta dla Marinki jutro.

Bogusik dziękuję!!Zobacz obraz źródłowy

Asiu bardzo się cieszę,że choć tak mogę pomóc 🙂

Wizyta umówiona z p.Anią na jutro między 15-16 .Po rozmowie telefonicznej odniosłam bardzo pozytywne wrażenie ale zobaczymy jutro gdy będą wszyscy domownicy...

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Tak jak wyżej napisała Asia, uważam,że to bardzo dobry dom i gdyby Marinka była pod moją opieką to oddałabym ją z czystym sumieniem.

Chocianów jest niewielkim miasteczkiem o starej zabudowie ale są też pobudowane nowe osiedla. Pani Ania wraz z mężem i mamą, mieszkają właśnie na jednym z nich, w obszernym mieszkaniu, na pierwszym piętrze.Budynki otacza dużo zieleni i miejsc spacerowych. Mają dorosłą córkę,która mieszka w Warszawie i ma adoptowanego pieska i kota.

W zeszłym roku,po długiej chorobie, pożegnali swojego przyjaciela rasy beagle.Jego zdjęcie i urna z prochami stoją do dzisiaj na komodzie,a wspomnienie o nim wywołuje łzy u obojga.Bardzo mili,pełni miłości i empatii do zwierząt ludzie.Pani Ania gdy znalazła ogłoszenie Marinki od razu pokazała mężowi i oboje się w niej zakochali.Rozmawialiśmy o psich akcesoriach,zgłoszeniu czipa do bazy danych, adresatce i lęku separacyjnym.Zwróciłam też uwagę na balkony bo są dwa ale są zabudowane,bez barierek ze szczeblami.Praktycznie zawsze jest ktoś w domu,ponieważ p.Ania pracuje zdalnie.Jeżeli chodzi o urlopy i weekendowe wyjazdy, to nie wyobrażają sobie aby Marinka nie jechała z nimi.

Naprawdę fajna rodzina i trzymam kciuki za szybką aklimatyzację Marinki w nowym domku🙂

  • Like 6
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...