Jump to content
Dogomania

Maleńki szkielecik obciągnięty skórą.. I oczy pełne bezbrzeżnego smutku. Co pisać więcej?:( Jeśli możesz - zajrzyj, pomóż, napisz dobre słowo. Wszystko będzie wielkim darem. SUNIA JEST BARDZO CHORA, jest dla niej szansa, ogromne kciuki potrzebne!


Recommended Posts

Dnia 22.06.2022 o 12:34, Aska7 napisał:

Szkoda, że nie wyjechała z Rudym. 

Bardzo szkoda, ale nikt nie wiedział o niej tego dnia.

Moja Ania poszalała z zakupami dla suni. Kupuje 15 kg suchej i 24 puszki intestinala. Do tego zaraz zamawia ten probiotyk. Już nie wiem, czy ją całować, czy ochraniać ♥️😀

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 22.06.2022 o 12:34, Aska7 napisał:

Szkoda, że nie wyjechała z Rudym, byłoby parę stów do przodu.

 

 

Też bardzo żałujemy. Ale teraz już nie ma co tego roztrząsać, cieszmy się że się jednak udało i tyle dobrych ludzi znowu okazało tyle serca i pomocy.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 22.06.2022 o 12:38, Ewa Marta napisał:

Bardzo szkoda, ale nikt nie wiedział o niej tego dnia.

Moja Ania poszalała z zakupami dla suni. Kupuje 15 kg suchej i 24 puszki intestinala. Do tego zaraz zamawia ten probiotyk. Już nie wiem, czy ją całować, czy ochraniać ♥️😀

Najpierw Ją ochrzań, a potem wycałuj 😁

Link to comment
Share on other sites

Dnia 22.06.2022 o 12:34, Aska7 napisał:

Szkoda, że nie wyjechała z Rudym, byłoby parę stów do przodu.

 

 

Myslalam, że tak będzie. Na szczęście, udało się małej dotrzeć. Jak tylko dostałam jej zdjęcia, to wiedziałam, że trzeba ją zabrać.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 22.06.2022 o 19:39, Alaskan malamutte napisał:

Limonko, przelałam na Twoje konto 50zł od Uli M, mojej znajomej. W miarę możliwości postara się wspierać sunieczkę groszem.

Będę też prosić mojego syna Pawła, aby wspomógł finansowo malutką. 

Bardzo, bardzo dziękuję  🌷 Malutka też 🙂 

Link to comment
Share on other sites

Mala dopóki byla w klatce, to sama garnęła się do mnie i cieszyła nawet na mój widok. Teraz ją wypuszczamy, kiedy psy są na spacerze i przestrzeń ją wyraźnie płoszy. Najgorsze jest to, ze probuje wydostać się przez okno.

Żaden pies dotad tego nie próbował. Mamy specjalnie pustą przestrzeń pod oknem, jest tam tylko legowisko, żeby nie ułatwić dostania się na parapet. Nie wiem, co będzie za kilka dni, bo to południowy pokój i psy miały cały dzień na oścież otwarte oslonięte okno.

Poza tym jest ok, ma ogromny apetyt, lek dostaje 2 razy dziennie, żeby skrócić czas podawania. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...