Jump to content
Dogomania

Maleńki szkielecik obciągnięty skórą.. I oczy pełne bezbrzeżnego smutku. Co pisać więcej?:( Jeśli możesz - zajrzyj, pomóż, napisz dobre słowo. Wszystko będzie wielkim darem. SUNIA JEST BARDZO CHORA, jest dla niej szansa, ogromne kciuki potrzebne!


Recommended Posts

Dnia 4.08.2022 o 12:50, Poker napisał:

Najważniejsze, że ma apetyt,  i że przybrała na wadze mimo,że jest wiercidoopką. Jest szansa, że poziom mocznika spadł i pieczenie w przełyku już tak nie dokucza.

Apetyt ma niezmiennie ogromny, przybiera, jest wesoła, ale te wyniki ... 

Link to comment
Share on other sites

Też zaglądam, podziwiam limonkę za jej walkę o oba psiaki i życzę, żeby jak najdlużej się udawało. Też wiem co to rozdzielać dwa psy w domuy - mialam tak przez kilka lat, że musiałyśmy z mama rozdzielać dwie rottweilerki, było ciężko ale obie dożyły w domu do końca, nie oddałyśmy nigdzie żadnej.

Współczuję z powodu chorych nerek psiaków, boję się, że lepiej nie będzie, oby nie bylo jak najdłużej gorzej.

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Nie będę oryginalna. Póki życia, póty nadziei. Leczymy psa, a nie jego wyniki. Jak już ktoś tu napisał (co zawsze powtarza mój mąż), jak pacjent się uprze, żeby żyć, to medycyna jest bezsilna. Wiem, Limonko, co czujesz, jak Ci ciężko, ale i wiem też, że jak jest bardzo źle, to pies/człowiek, nie chce żyć. Póki Nuuka chce żyć, cieszmy się tym razem z nią. I mocno trzymam kciuki za Twojego staruszka 

  • Like 4
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Przytulam. Niewydolność nerek to niestety nieuleczalna choroba. Gdyby Nuuka była człowiekiem to już byłaby dializowana i czekała na przeszczep nerki. W moim przypadku mój piesio przeżył od diagnozy prawie dwa lata, a jego ostatnie wyniki były, jeżeli chodzi o nerki lepsze. Z tego co czytałam niektóre pieski odchodzą wcześniej, przy mniejszej wartości kreatyniny, inne pod koniec dobijają do 8... Trzeba cieszyć się z każdego dnia, kiedy Nuuka ma w sobie tę swoją radość i wolę życia. Jesteś w trudnej sytuacji bo masz aż dwa chore psiaki i na dodatek musisz je izolować. Ja,zdając sobie sprawę z tego, że mój psiak nie ma przed sobą perspektywy długiego życia, że choroba postępuje, starałam się dawać mu jak najwięcej siebie, swojej obecności. Trzymam kciuki by malutka czuła się w miarę dobrze jak najdłużej. I Tobie Limonko życzę dużo siły - tej fizycznej i psychicznej. 

  • Like 2
  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Limonko, to są najszczęśliwsze dni w życiu Nuuki i zawdzięcza je Tobie. Nikt z nas nie wie, który pies odejdzie pierwszy, ważne moim zdaniem jest to, aby nie cierpiał i aby ufał opiekunowi.

Odpłakać nasze psy zdążymy - póki są z nami, niech wiedzą, że nam też dają radość.

  • Like 6
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 4.08.2022 o 20:01, agat21 napisał:

...Oby wyniki były lepsze tym razem. 

 

Dnia 5.08.2022 o 20:52, limonka80 napisał:

Też miałam nadzieję, ale nie są niestety ....

Też miałam nadzieję, bo nasze serca rzadko kiedy słuchają rozumu  😞 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

 

Dziękuję wszystkim za wsparcie i dobre słowa, to naprawdę dużo dla mnie znaczy ❤️ 

Malutka mimo słabszych wyników ma niezmiennie dobry humor i apetyt, wciąż chce się tulić i być blisko człowieka, niestety mam dla niej ostatnio jeszcze mniej czasu, ze względu na pogorszenie się stanu mojego Dżekusia. Obydwoje byli wczoraj na kroplówkach - Nuuka przed i po żywioł, Dżekuś przed i po śpi ... Jutro powtórka.

Nuuka od wczoraj dostaje aniprazol na giardię, martwię się trochę czy to nie pogorszy jej stanu, bo to chyba silny lek, no ale trzeba pozbyć się giardii do końca. 

Kupiłam Nuukusi kolejne 10 puszek renala, aniprazol, dokupiłam też lypex, ( listek na którym jest 15 szt ma na tydzień ) . Rachunków za to, ani za wczorajszą wizytę nie wstawiam do rozliczeń Nuukusi  .

Próbowałam już wcześniej załatwić dla niej azodyl, udało się, mam, teraz będą się dzielić z Dżekuniem ... 

Dżekuś niestety nie ma takiego apetytu jak Nuukusia, on w ogóle nie chce jeść renala - ani suchej ani puszki, kupiłam dla niego takie małe renalki- saszetki, to jeszcze zjada, ale niewiele ...

 

 

az.jpg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Przydreptałam z wątku Gajuni ( na szczęście ona już w swoim domku ).

Poczytałam o Nuuce, bardzo mi przykro, bo chudzinka straszna i jeszcze do tego bardzo ciężko chora. Niestety chory psiak generuje spore koszty. Wiem, bo mam w domu trzy adopciaki, w tym dwa z Dogomanii, i wiem, jak trzeba się organizować, kiedy któryś choruje, i to z lekami, jedzeniem czy kasą. Przy całej sytuacji cieszę się, że malutka trafiła pod opiekę wspaniałej osoby :)

Oczywiście przenoszę moją stałą deklarację 50 zł z Gajki na Nuukę.

Proszę o informację czy konto to samo, to poleci wpłata za sierpień.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 8.08.2022 o 23:07, MALWA napisał:

Przydreptałam z wątku Gajuni ( na szczęście ona już w swoim domku

Poczytałam o Nuuce, bardzo mi przykro, bo chudzinka straszna i jeszcze do tego bardzo ciężko chora. Niestety chory psiak generuje spore koszty. Wiem, bo mam w domu trzy adopciaki, w tym dwa z Dogomanii, i wiem, jak trzeba się organizować, kiedy któryś choruje, i to z lekami, jedzeniem czy kasą. Przy całej sytuacji cieszę się, że malutka trafiła pod opiekę wspaniałej osoby 🙂

Oczywiście przenoszę moją stałą deklarację 50 zł z Gajki na Nuukę.

Proszę o informację czy konto to samo, to poleci wpłata za sierpień.

Cieszę się, że jesteś u Nuukusi, i bardzo dziękuję za przeniesienie deklaracji. Tak, konto to samo co dla Gajki.

Tak, bardzo trzeba się organizować, myślałam że ogarnę to bez problemu, bo jestem przyzwyczajona - ( mój Dżekunio choruje od kilku lat i bywały tygodnie że dziennie byliśmy w lecznicy), ale dwa jednocześnie chorujące psy które wymagają częstych, a od piątku codziennych wizyt w lecznicy, trochę mnie położyło. Wzięłam kilka dni urlopu, inaczej nie dałabym czasowo rady bo muszę jeżdzić z nimi na kroplówki oddzielnie.

Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję 🌷

Link to comment
Share on other sites

Dnia 9.08.2022 o 09:52, Poker napisał:

A jak się czują maluchy?

Maleńka jak zwykle dobrze, choć dziś pierwszy raz zostawiła w miseczce trochę śniadania, natomiast Dżekunio źle ...  Jest słaby, prawie cały czas śpi, załatwia się już tylko w domu, bardzo mało je ... odwraca pyszczek od jedzenia i wody. Obawiam się, że w najbliższych dniach przyjdzie się pożegnać ...

Dnia 9.08.2022 o 09:52, Poker napisał:

Nie dostałam nr konta.

Wysłałam, dopiero dziś bo nie mogłam się zalogować. Wyślę jeszcze raz.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...