Jump to content
Dogomania

Maleńki szkielecik obciągnięty skórą.. I oczy pełne bezbrzeżnego smutku. Co pisać więcej?:( Jeśli możesz - zajrzyj, pomóż, napisz dobre słowo. Wszystko będzie wielkim darem. SUNIA JEST BARDZO CHORA, jest dla niej szansa, ogromne kciuki potrzebne!


Recommended Posts

Ona w dwa dni może nauczyć się zostawania w ciszy - trzeba nagradzać spokój. Czyli wyjść na ułamek sekundy i wrócić, zanim się rozpłacze. I pochwalić (beż żarcia), i  po chwili wyjść znowu. A jeśli zdąży zaszlochać - to wrócić i gniewnie powiedzieć źle/nie i wyjść natychmiast, i wrócić gdy zdumiona zamilknie i bardzo wychwalić. Załapała błyskawicznie jazdę w windzie, załapie równie szybko i to.

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Dnia 7.07.2022 o 12:08, Ewa Marta napisał:

Dzwoniłam do SpecVetu, żeby umówić się na wizytę u dr Neski. Terminy są na październik, nie ma szans na wciśnięcie się wcześniej. Zamówiłam wizytę u innej wetki nefrologa na jutro na 10, ale w czasie rozmowy okazało się, że nie ma możliwości pokazania samych wyników bez psa. Wet nie wypowie się na podstawie badań, musi sam zrobić USG i obejrzeć psa , więc wizytę odwołałam😞

Anna Klimczak też nefrolog swego czasu konsultowała psy online. Poza tym nefrologów jest już coraz więcej na szczęście . Dr Neska nie jest juz jedyna. W Brzesku w Luxvecie przyjmuje dr Zdrzałek a jak nie on to też są tam inni weci. Dr Zacharewicz niestety wyjechała na Węgry podobno i z tego co wiem nawet gościnnie już nie przyjmuje nowych klientów. Starym też odmawia.

W Krakowie są Agnieszka Hajnrych https://zdrowieczterolapa.pl/, Jowita Gorlewicz-Piastuch: http://abwet.pl

W Wawie polecam dr Kraińską ale ona online nie konsultuje.

@limonka80 NIe zauważyłam czy wspominałaś czy weterynarz jakiegoś preparatu na zbicie fosforu nie zalecił. Fosfor niszczy nerki przy PNN najlepiej aby był w medianie wartości referencyjnych ale w przypadku takim jak sunia to dobrze byłoby żeby chociaż mieścił się w granicach norm. On jest bardzo wysoki.

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Wyniki Nuukuni dostałam na maila przed chwilą, wcześniej dzwoniła do mnie pani doktor- jej zdaniem wyniki dużo lepsze niż można było oczekiwać, moim zdaniem dużo tam czerwonych kratek 😞  ale ja się nie znam ... 

Nuuka jak zwykle żywioł, coraz bardziej rozbrykana i radosna, niestety tak jak pisałam, muszę ją separować, bo inaczej Dżekunio się stresuje.

Jak byłam dziś z Nuuką na badaniu krwi, zrobiłam też Dżekusiowi, wyniki gorsze niż ostatnio, dużo też ostatnio śpi, do tego ma znów straszny kamień na ząbkach, a wyszyścić już nie można, i chyba librella przestaje skutkować ...

Wracając do Nuuki - w przyszłym tygodniu mamy powtórzyć badania krwi, będzie też lekarka która zaproponowała podanie Nuuce krwi, porozmawiam z nią co dalej.

 Ogólnie lekko nie jest, Nuuka potrzebuje dużo uwagi, tak samo ja Dżekunio, moje popołudnie ma tylko kilka godzin, a nie możemy być wszyscy razem ...

nuk.pdf

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Dnia 12.07.2022 o 21:00, kiyoshi napisał:

Trzymaj się Limonko, jesteś najdzielniejsza z dzielnych ❤️ całym sercem kibicuje i podczytuje i mocno wierze, że się uda wszystko. Posłałam dla suni skromny grosik

Dziękuję 🙂  też mam nadzieję, że Nuukusia da radę. Sytuacja daje mi mocno w kość, ale malutka jest taka przekochana, tak się przymila, tak się stara, całą sobą mówi ,, tylko mnie kochaj''  

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Dnia 13.07.2022 o 00:58, Poker napisał:

Limonko, czy Nuuka bierze jakieś leki w domu?

W tej chwili nic, przez pierwsze dwa dni podawałam jej marbocyl. 

We wtorek wróci z urlopu lekarka która konsultowała sunię i która podjęła zaproponowała podanie krwi, jestem umówiona na kontrolne badanie krwi i mamy ustalić co dalej. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 13.07.2022 o 08:33, limonka80 napisał:

W tej chwili nic, przez pierwsze dwa dni podawałam jej marbocyl. 

We wtorek wróci z urlopu lekarka która konsultowała sunię i która podjęła zaproponowała podanie krwi, jestem umówiona na kontrolne badanie krwi i mamy ustalić co dalej. 

Za tydzień? ?

Ona powinna dostawać leki. Może da radę jednak zasięgnąć porady szybciej? Mam obawy, że stan się pogorszy przez ten czas. Podanie krwi to naprawdę za mało, to jest tylko działanie doraźne.

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Zastanawiam się, czy wetka nie czeka na odpowiedź organizmu.

Młoda sunia..., dostała silny lek, krew..., było płukanie (kroplówki)..., jest na diecie.

Gdyby uważała, że trzeba coś podawać to chyba zleciłaby  przed urlopem?

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Choroba Nuuki bardzo mnie poruszyła.... od dzieciństwa choruję na nerki, sporą część dzieciństwa spędziłam w szpitalach. Kłębuszki są trwale uszkodzone....ale nerki wydolne i to jest najważniejsze. Wbrew "prognozom" lekarzy wciąż żyję i to wcale nie "na luzie". Nie biorę żadnych leków typowo "nerkowych", być może dlatego, że choroba przewlekła i zmian cofnąć się nie da.....

Mam nadzieję, że i Nuuka "da radę" ❤️ 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Wetka pewnie wie co robi, choć przyznam, że zaniepokoiło mnie, że sunia nie dostała leków. My zaczynaliśmy "łagodnie" kroplówki, ipakityne, ulgastran, probiotyk, ale u nas była inna sytuacja, Ptysia nie mogła być czesto płukana  kroplówkami i dostawała je w zmniejszonych ilościach ze względu na chorobę serca i ryzyko obrzęku. Później weszły leki o mocniejszym działaniu... Myślę, że trzeba zaufać wetce bo każda sytuacja jest jednak inna...

Tak jeszcze myślę moja Ptysia bardzo często siusiała, nie była w stanie wytrzymać 8 godzin. Czesto wychodziłam z nią dodatkowo o 2,3 w nocy. Myślę, że Nuka biorąc pod uwagę chorobę nerek i nawadnianie ma tak samo i  może mieć problemy z utrzymaniem moczu, nawet jeśli wie, że nie powinna załatwiać się w domu. My korzystaliśmy w podkładów kiedy musieliśmy na dłużej wyjść, żeby  Ptysia nie musiała się męczyć. Zazwyczaj jak wracałam z pracy to podkład użyty był dwukrotnie. Może warto nauczyć sunię korzystania z podkładów? Trzymanie moczu przez  kilka godzin, kiedy jestes w pracy i nie mozesz jej wyprowadzić, a sunia odczuwa silne parcie to naprawdę bardzo niekomfortowa dla niej sytuacja. 

Jesteś bardzo dzielną osobą i  bardzo Cie podziwiam, robisz dla tej suni naprawdę dużo. Możliwe, że nigdy w życiu nie zaznała tyle dobra i nikt nigdy nie poświęcił jej tyle uwagi co Ty teraz. Ja świadomie chyba nie byłabym w stanie podjąć się opieki nad tak chorym psem. Mam nadzieję, że przed Nuuką jeszcze wiele lat dobrego życia.

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...