Jump to content
Dogomania

Maleńki szkielecik obciągnięty skórą.. I oczy pełne bezbrzeżnego smutku. Co pisać więcej?:( Jeśli możesz - zajrzyj, pomóż, napisz dobre słowo. Wszystko będzie wielkim darem. SUNIA JEST BARDZO CHORA, jest dla niej szansa, ogromne kciuki potrzebne!


Recommended Posts

Dnia 1.07.2022 o 23:46, Alaskan malamutte napisał:

Agatko, to od mojej koleżanki Uli M. Podałam Twoje konto, Ula chce w miarę możliwości wspierać malutką

Aaaa, to pięknie Jej podziękuj i uściskaj od nas i malutkiej 🤗❤️

Link to comment
Share on other sites

Limonko, mam już wszystkie wpłaty na bazarku imiennym Nuuki, wyszło 398 zł, zaokrąglam do 400 zł i wysyłam do Ciebie, dołóż swoje 45 zł i będzie całość 🙂

Do przelewu dołożyłam też 50 zł otrzymane od p. Urszuli - znajomej Alaskan 🙂

Potwierdź, proszę, jak kasa dojdzie. I dziś chyba też już powinnaś na koncie mieć kasę z transportowego.

Link to comment
Share on other sites

Nie mogę znaleźć aktualnego rozliczenia suni. Czy jest w którymś poście? Znalazłam tylko w pierwszymi wpłatami dla niej na początku i potem jeden post z wydatkami. Rozumiem, że na ten moment sunia jest na plusie? Po dorzuceniu kasy z bazarku transportowego i imiennego?

Link to comment
Share on other sites

Dnia 4.07.2022 o 13:09, Ewa Marta napisał:

Nie mogę znaleźć aktualnego rozliczenia suni. Czy jest w którymś poście? Znalazłam tylko w pierwszymi wpłatami dla niej na początku i potem jeden post z wydatkami. Rozumiem, że na ten moment sunia jest na plusie? Po dorzuceniu kasy z bazarku transportowego i imiennego?

Na pierwszej stronie pierwszy post limonki to jest rozliczenie, pewnie niedługo limonka doda tam ostatnie wpłaty i wydatki na Nuukę 🙂

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

 

Dziś wpłynęły wpłaty z bazarków dla maleńkiej Nuuki.

Z bazarku transportowego aż 565 zł  !!!

Bardzo, bardzo  dziękuję wszystkim uczestnikom, ale szczególnie wszystkim Ewie Marcie i Elig które zdecydowały że same pokryją koszt transportu Nuuki, a całość zebranych środków przekażą maleńkiej - dziękuję z całego serca 😘🌹

Z bazarku imiennego aż 400 zł + 50 zł od  Pani Urszuli znajomej Alaskan  !!!

Dokładam moje 45 zł i zapisuję w rozliczeniu 495 zł. 

Bardzo wszystkim dziękuję za pomoc dla suni ❤️ 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 4.07.2022 o 13:09, Ewa Marta napisał:

Rozumiem, że na ten moment sunia jest na plusie? Po dorzuceniu kasy z bazarku transportowego i imiennego?

Tak jest 🙂 Nuuka na sporym plusie  - po opłaceniu czerwca sunia ma na koncie 982 zł 😀

Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili 🌷

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

 

Przyszły wyniki badań Nuuki, niestety są bardzo złe. Uszkodzenia nerek i trzustki prawdopodobnie po narkozie. Weterynarz sugerował eutanazję. Wysłałam wyniki lekarce która leczy mojego Dżekusia, by też je oceniła. Czekam na opinię.

Nie wierzę, od pół godziny nie mogę zebrać myśli, to ...  po prostu niemożliwe.

 

wegrzynek jagnapiesnukka202207061911.pdf

Link to comment
Share on other sites

Dnia 7.07.2022 o 10:26, limonka80 napisał:

 

Przyszły wyniki badań Nuuki, niestety są bardzo złe. Uszkodzenia nerek i trzustki prawdopodobnie po narkozie. Weterynarz sugerował eutanazję. Wysłałam wyniki lekarce która leczy mojego Dżekusia, by też je oceniła. Czekam na opinię.

Nie wierzę, od pół godziny nie mogę zebrać myśli, to ...  po prostu niemożliwe.

 

wegrzynek jagnapiesnukka202207061911.pdf 55.19 kB · 2 downloads

Najwiekszym problemem jest tu mocznica....serce pęka, czekam z nadzieja na lepsze wieści.

Link to comment
Share on other sites

A niech... 🙂

Podwyższone TLI świadczy o choroby jelit cienkich i/lub zapalenie trzustki (konieczna dodatkowa weryfikacja).

Lipaza jest prawidłowa, więc jest nadzieja, że to jednak nie trzustka jest chora tylko jelita. Mocznik jest bardzo wysoki, ale on jest czasem podwyższony przy stanie zapalnym w organizmie. Nie wiem co powie wet, ale ja bym podjęła próbę leczenia po wykonaniu USG brzucha.

Jest też silna anemia, też może być spowodowana zarówno niewydolnością nerek i jak zapaleniem jelit.

Piekielnie trudna sytuacja.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 7.07.2022 o 10:36, Ellig napisał:

Najwiekszym problemem jest tu mocznica..

Lekarz określił uszkodzenia nerek jako nieodwracalne i strukturalne, bez szans na regenerację. Malutką boli, dlatego wciąż ma taką zbolałą minę. Czekam co powie moja lekarka.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Mocznik na takim poziomie jest duzym problemem, ale gorsza jest kreatynina, bo świadczy o strukturalnym uszkodzeniu nerek. Potwierdza to anemia.

Jelita sa w porządku, pozbyliśmy się lamblii. Kupy są prawidłowe. Ma typowy przy chorej trzustce mega apetyt bez choc grama przybrania na wadze. Za każdym razem łapczywie rzuca się na jedzenie.

Przydalaby się jej konsultacja u nefrologa, ale jedyna, jaką kojarzę, to dr  Neska z Warszawy.

Poczekajmy, co powie wetka Limonki. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 7.07.2022 o 11:27, Jaaga napisał:

Mocznik na takim poziomie jest duzym problemem, ale gorsza jest kreatynina, bo świadczy o strukturalnym uszkodzeniu nerek. Potwierdza to anemia.

Jelita sa w porządku, pozbyliśmy się lamblii. Kupy są prawidłowe. Ma typowy przy chorej trzustce mega apetyt bez choc grama przybrania na wadze. Za każdym razem łapczywie rzuca się na jedzenie.

Przydalaby się jej konsultacja u nefrologa, ale jedyna, jaką kojarzę, to dr  Neska z Warszawy.

Poczekajmy, co powie wetka Limonki. 

Czy Nuuka dostała coś przeciwbólowego, skoro ja boli?

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniłam do SpecVetu, żeby umówić się na wizytę u dr Neski. Terminy są na październik, nie ma szans na wciśnięcie się wcześniej. Zamówiłam wizytę u innej wetki nefrologa na jutro na 10, ale w czasie rozmowy okazało się, że nie ma możliwości pokazania samych wyników bez psa. Wet nie wypowie się na podstawie badań, musi sam zrobić USG i obejrzeć psa , więc wizytę odwołałam😞

Link to comment
Share on other sites

Dnia 7.07.2022 o 12:08, Ewa Marta napisał:

Dzwoniłam do SpecVetu, żeby umówić się na wizytę u dr Neski. Terminy są na październik, nie ma szans na wciśnięcie się wcześniej. Zamówiłam wizytę u innej wetki nefrologa na jutro na 10, ale w czasie rozmowy okazało się, że nie ma możliwości pokazania samych wyników bez psa. Wet nie wypowie się na podstawie badań, musi sam zrobić USG i obejrzeć psa , więc wizytę odwołałam😞

Nie ma możliwości, żeby małą ulokowac gdzieś we Warszawie? Stan jest na tyle powazny, że wizyta u nefrologa mogłaby być dla niej szansą.  Tym bardziej, że są inne problemy , które trzeba wziąć pod uwagę. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 7.07.2022 o 12:17, Jaaga napisał:

Nie ma możliwości, żeby małą ulokowac gdzieś we Warszawie? Stan jest na tyle powazny, że wizyta u nefrologa mogłaby być dla niej szansą.  Tym bardziej, że są inne problemy , które trzeba wziąć pod uwagę. 

Nie znam takiego miejsca, gdzie mogłaby przyjechać 😞 

Link to comment
Share on other sites

 

Rozmawiałam dwukrotnie z moją lekarką, wyniki bardzo złe, ale to już wiemy. 

Również stwierdziła że szanse małe, i że bardzo prawdopodobne jest, że dalsze próby podtrzymania Nuuki przy życiu nie przyniosą nic oprócz niepotrzebnego stresu i cierpienia.  Jednak po namyśle zaproponowała że skoro to taka młoda sunia, to chce ją zobaczyć przed wydaniem opinii popierającej wskazanie do eutanazji. Przyjmie malutką dziś po południu, zrobi usg i wtedy wypowie się co do rokowań. Do niej terminy na dwa tygodnie do przodu zajęte, ale uprosiłam.

Mąż Jagny w drodze z innym pieskiem, przekaże mi malutką przy trasie przez Gliwice, a ja ją zabiorę do przychodni.

Trzymajcie mocno kciuki. 

  • Like 2
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 7.07.2022 o 14:29, limonka80 napisał:

 

Rozmawiałam dwukrotnie z moją lekarką, wyniki bardzo złe, ale to już wiemy. 

Również stwierdziła że szanse małe, i że bardzo prawdopodobne jest, że dalsze próby podtrzymania Nuuki przy życiu nie przyniosą nic oprócz niepotrzebnego stresu i cierpienia.  Jednak po namyśle zaproponowała że skoro to taka młoda sunia, to chce ją zobaczyć przed wydaniem opinii popierającej wskazanie do eutanazji. Przyjmie malutką dziś po południu, zrobi usg i wtedy wypowie się co do rokowań. Do niej terminy na dwa tygodnie do przodu zajęte, ale uprosiłam.

Mąż Jagny w drodze z innym pieskiem, przekaże mi malutką przy trasie przez Gliwice, a ja ją zabiorę do przychodni.

Trzymajcie mocno kciuki. 

Bardzo mocno trzymamy! 

Pies ,mojej przyjaciółki miał podobne wyniki, długo trwało wyprowadzanie go z tego, ale teraz ma 3 kroplówki miesięcznie i żyje .

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...