Jump to content
Dogomania

~ KOLEŚ - pojechał do swego nowego domku! Półroczny strachulec!


Recommended Posts

Niestety, nie mam kogo popytać ani sama nie mam możliwości dania DT :( Też szukam dt dla 2 szczeniąt po dzikiej suni. Mają jeszcze 6 dni aby coś znaleźć. 😞A sezon w pełni się jeszcze nie zaczął... 

Mogę jedynie maluchy ogłosić. Powiedz na jakie miasto.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 14.06.2022 o 08:49, Tyśka) napisał:

Niestety, nie mam kogo popytać ani sama nie mam możliwości dania DT :( Też szukam dt dla 2 szczeniąt po dzikiej suni. Mają jeszcze 6 dni aby coś znaleźć. 😞A sezon w pełni się jeszcze nie zaczął... 

Mogę jedynie maluchy ogłosić. Powiedz na jakie miasto.

Tysiaku, dziękuję na razie - dałam ogłoszenie na Warszawę i na Ostrołękę. Był dziś pierwszy telefon - pan chciał zaraz obejrzeć psiaki, ale myślał, że są w Warszawie...

Odrobaczenie podziałało - ze wstrętem sprzątałam kojczyk 😞

Link to comment
Share on other sites

Pomyślę kogo by tu jeszcze zapytać, ale nie mam wielkiej nadziei. Jedni znajomi niedawno stracili psa, ale nie dałabym im szczeniaka. Zwłaszcza po tym, do jakiego stanu doprowadzili swojego psa. Serca mają może i dobre, ale głupota robi swoje.. 😕

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Maluchy rozkoszne! Ten czarnulek ciągle macha ogonkiem, a najbardziej jak zajada! Oba są rewelacyjne! Chodzą za mną krok w krok, spacerujemy po sadzie i ogrodzie, potem wracają do kojca. Koleś bardzo chce wyjść, coraz śmielej podchodzi do ręki, nawet poliże, ale chowa się za budkę. Moze weźmie przykład z maluchów, ze człowiek jest fajny 🙂

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.06.2022 o 20:46, malagos napisał:

Maluchy rozkoszne! Ten czarnulek ciągle macha ogonkiem, a najbardziej jak zajada! Oba są rewelacyjne! Chodzą za mną krok w krok, spacerujemy po sadzie i ogrodzie, potem wracają do kojca. Koleś bardzo chce wyjść, coraz śmielej podchodzi do ręki, nawet poliże, ale chowa się za budkę. Moze weźmie przykład z maluchów, ze człowiek jest fajny 🙂

Może po to los je do Was zesłał żeby Kolesia ośmielić. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.06.2022 o 21:53, agat21 napisał:

Może po to los je do Was zesłał żeby Kolesia ośmielić. 

Jestem pewna, ze bez szczeniaków szybciej bym sobie z nim poradziła. Miałam w planie siedzenie w kojcu, gadanie do niego, podawanie smaczków z ręki, nawet  - jak radziła Mazowszanka - smarowanie palców pasztetem, by zlizywał. Ze szczeniakami tego się nie da zrobić. 

Za kilka dni powtórka odrobaczenia i w przyszłą sobotę szczepienie przeciwko wirusówkom, całej trójki. 

Zamowię jutro karmę, w tym jakiegoś juniora

Link to comment
Share on other sites

Dnia 16.06.2022 o 18:48, Aldrumka napisał:

Czyli narazie nie ma chętnych na urocze maluszki 😞

Dwa telefony - jeden z Mokotowa i czy można zaraz przyjechać (ogłoszenie dałam na Bielany, ale jak byk zaczyna się od nazwy mojej wsi), drugi jakiś wygłup albo ktoś niepełnosprawny intelektualnie 😞

Link to comment
Share on other sites

Zamówiłam karmę i kurier chyba rzucał paczką, 4 puszki rozbite, rozszczelnione... Zaraz to zgłoszę, to kolejny raz, gdy paczka przychodzi w fatalnym stanie. DHL  - nie polecam!

Maluszki dziś będą zaszczepione i postaramy się przyciąć im pazurki, bo drapią do krwi!

W niedzielę przeprowadzka  ... do Mazowszanki. Chyba, ze kobieta z Ostrołęki zdecyduje się na malucha, i odbędzie się wizyta przedadopcyjna. Poczekam spokojnie na tel od niej.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 24.06.2022 o 16:49, malagos napisał:

Zamówiłam karmę i kurier chyba rzucał paczką, 4 puszki rozbite, rozszczelnione... Zaraz to zgłoszę, to kolejny raz, gdy paczka przychodzi w fatalnym stanie. DHL  - nie polecam!

Maluszki dziś będą zaszczepione i postaramy się przyciąć im pazurki, bo drapią do krwi!

W niedzielę przeprowadzka  ... do Mazowszanki. Chyba, ze kobieta z Ostrołęki zdecyduje się na malucha, i odbędzie się wizyta przedadopcyjna. Poczekam spokojnie na tel od niej.

Olbrzymie kciuki za panią z Ostrołęki - żeby fajna się okazała i żeby się w ogóle okazała. A Mazowszankowie to zawsze są bardzo bardzo fajni - nie muszą się już okazywać 😀

Link to comment
Share on other sites

Dnia 24.06.2022 o 17:43, agat21 napisał:

Olbrzymie kciuki za panią z Ostrołęki - żeby fajna się okazała i żeby się w ogóle okazała. A Mazowszankowie to zawsze są bardzo bardzo fajni - nie muszą się już okazywać 😀

Pani z Ostrołęki nie odzwoniła wczoraj, miała zapytać męża, jak zaproponowałam wizytę przedadopcyjną. Coś nie zagrał, czy się przestraszyli, czy co...telefon mam przy sobie i do jutra mamy czas

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj znów  wyróżniłam oba ogłoszenia psiaków, które wcześniej zrobiłam na olx, po 16 zł.

Jedna wiadomość z olx:

Ile kosztują pieski ?

Ale grzecznie odpisałam, że za darmo, ale trzeba przyjechać, podpisać umowę adopcyjną itp.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Szczeniaki odwiezione do Mazowszanki. Zestresowane, piszczące, ale już u Małgosi wszędobylskie, uśmiechnięte, uradowane - jak pogodne urocze dzieciaki!

Proponuję, by Gosia załozyła im osobny watek, zrobiła zdjęcia i prosimy! o pomoc w ogłaszaniu!...

Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.06.2022 o 10:09, Mazowszanka13 napisał:

Jak tam Koleś bez towarzyszy ?

Koleś trochę szczeka w nocy...i nadal ręka jest be, nie daje się dotknąć. Otwieram kojec i sobie spacerujemy. Trzyma się blisko. Krązy koło nóg, czuję nawet jego łapki na nodze z tyłu, jakby mnie zaczepiał, jak spacerujemy po sadzie, ale robi unik przy wyciągniętej dłoni. Z ręki nie weźmie nic... I jak siadam, niby obojętnie, na pieńku koło kojca, nie patrzę, a w ręki mam kawałek mięsa, też nie podejdzie. Im bardziej nawołuję, cmokam, tym bardziej ucieka, wchodzi do kojca i chowa się w budzie. To jego azyl, nie chcę więc naruszać jego miru domowego.

Link to comment
Share on other sites

  • malagos changed the title to ~ KOLEŚ - Spróbujemy mu pomóc? Półroczny strachulec!

Koleś jest uroczy 🙂 Siusia jeszcze jak dziewczynka, taki szczeniak z niego. Zaczepia nasze psy do zabawy, ale tylko Bezia czasem poświęci mu trochę czasu, Iga się go boi i nie wchodzi do sadu, a Kenia (wiek ok. 13 lat) pokazuje zęby (ma ze 4 jeszcze, he, he!) i mały jej nie zaczepia. Podchodzi do ręki i czasem weźmie smaczek w postaci plasterka parówki. Do kojca biegnie i tu dostaje miseczkę z jedzeniem. Nie kopie dołów, nie piszczy, czasem wieczorem i w nocy szczeka, ale tak niegroźnie.

Ja już spakowana do wyjazdu, wracam za tydzień. Dyżur już od 3 dni ma moja Siostra Ania, i to Ona siedzi w sadzie z Kolesiem, bardzo go polubiła. 

Koleś 30.06.022.jpg

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...