Jump to content
Dogomania

Odi, pies który nie ma w życiu szczęścia bardzo prosi o pomoc.


Recommended Posts

Dnia 26.04.2022 o 22:14, seramarias napisał:

Nie chcę być mono tematyczna, ale jeśli pies ma problemy z perystaltyką, trawieniem  i jest zapchany g..., ( co wykazalo usg) do tego odmawia jedzenia karmy, ale próbuje jeść trawę, żeby sobie ulżyć  to ja bym jednak szukała problemu w brzuszku. 

Nie słyszysz, przelewania w jelitach, takiego burczenia w brzuchu? Czasem można wręcz wyczuć zgrubienia w jelitach i ruchy. Przerabiałam problemy trawienne i trochę przeczulona jestem na tym punkcie... 

 

Żadnego przelewania, burczenia w brzuchu, trawy już po południu nie gryzł, choć mógł, a nawet przed południem przy przekazaniu go na stacji benzynowej kładł się na trawie, ale jej nie jadł. Do wieczora wczoraj nie jadł nic, za to od rana wrócił "dawny" Odi - wesoły, z apetytem i energią, ale podbiegający ciągle do bocznej furtki, jakby w kierunku "sąsiadki" z cieczką, dwa razy głośniejszy, niż np. przedwczoraj 😉

Testuję też słuch Odisia, bo czasem sprawia wrażenie głuchego. Rano test wyszedł pozytywnie, zareagował błyskawicznie ( w domu), być może obecność wielu bodźców powoduje, że zainteresowany nimi Odisio "głuchnie" 😉

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 26.04.2022 o 15:31, mari23 napisał:

Od powrotu do domu Odi podchodzi do miski.... i nie je.  Od rana jest jakiś niespokojny, jak nigdy dotąd - rano w samochodzie trudno było z nim jechać, tak się kręcił i rozrabiał. Być może suka sąsiada ma cieczkę i on dlatego taki niespokojny..... albo mu coś dolega.... kiedy się zatrzymałam przy drodze rano  wioząc go do Beatki, to koniecznie chciał jeść trawę, nie pozwoliłam mu, bo miał być przecież na czczo....

... moja Taksunia często "gryzie"  trawę , zauważyłam że u nas w mieście, nie!  , jak tylko pojedziemy na wieś ,zaraz jak tylko wyskoczy z samochodu , "gryzie trawę" ? czyżby też miała jakieś problemy trawienne ?

Dnia 26.04.2022 o 21:55, seramarias napisał:

No niby tak, ale mnie ta trawa zastanowiła... u mnie jak psy odmawiały jedzenia i zaczynały skubać trawę to zawsze wiązało się z problemami brzusznymi.

... nigdy nie miałam psa z problemami trawiennymi?  a jeśli je normalnie i "gryzie trawę"  to co to może znaczyć , ma problemy czy nie ma ?  można to jakoś sprawdzić?

Dnia 26.04.2022 o 14:19, Poker napisał:

Odiś był grzeczny i podczas badania, i w samochodzie.

Dr Bieżyński ocenił, że ortopedycznie  nie jest do operacji. Sugeruje zespół ogona końskiego.

Opis rtg będzie na dniach. Na USG Odi miał pełny żołądek jedzenia, a jelitach pełno g.... A dostał ostatni raz wczoraj po południu. Wygląda na to, że ma problem z perystaltyką jelit.

Po drodze wstąpiłam spytać o neurologa, ale w tym tygodniu choruje.

W sumie jesteśmy prawie w punkcie wyjścia.

Zapłaciłam 300 zł. Później wkleję paragon.

 

Problemy z perystaltyką to może być coś poważnego ?  te wypadające kupki?   kojarzyłam je raczej z zespołem końskiego ogona? 

Link to comment
Share on other sites

Zachowanie Odisia jest typową reakcją nie wysterylizowanego psa na obecność suczki z rujką. Jedne psy reagują bardziej, inne mniej. Biedny Odiś chyba należy do tych, które są bardziej wrażliwe na zapach suni z rujką.
Miałam "przyjemność" obserwować przez kilka lat psa, który regularnie w pewnych okresach koczował przed wejściem do klatki schodowej, gdzie zapewne mieszkała suczka z rujką. Widywałam go przez jakiś czas, gdy szłam do pracy, gdy wracałam do domu i gdy wychodziłam z moimi psami na spacer. Czyli koczował przez całe dnie nie jedząc i nie pijąc. Gdy zobaczyłam go pierwszy raz, myślałam, że to bezdomny psiak, ale zanim zdążyłam zorganizować pomoc, zniknął. Pojawił się ponownie za kilka miesięcy i scenariusz się powtórzył. Trwało to 3, może 4 lata i albo psu skutecznie uniemożliwiono oddalanie się od domu, albo coś stało się z sunią. Przestał się pojawiać.
Odisiowi bardzo jest wskazana sterylizacja.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 26.04.2022 o 20:23, limonka80 napisał:

To chyba ja wprowadziłam zamęt - niepotrzebnie napisałam że wystarczy paragon, myślałam że wystarczy, nie wiedziałam że musi być faktura.

Jest ok, może być paragon  🙂 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.04.2022 o 09:31, anica napisał:

Problemy z perystaltyką to może być coś poważnego ?  te wypadające kupki?   kojarzyłam je raczej z zespołem końskiego ogona? 

Wydaje mi się, że jest to raczej związane z zespołem końskiego ogona, ale żeby mieć taką pewność, potrzebna jest jeszcze konsultacja neurologiczna.

Dnia 27.04.2022 o 09:33, elik napisał:

Zachowanie Odisia jest typową reakcją nie wysterylizowanego psa na obecność suczki z rujką. Jedne psy reagują bardziej, inne mniej. Biedny Odiś chyba należy do tych, które są bardziej wrażliwe na zapach suni z rujką.
Odisiowi bardzo jest wskazana sterylizacja.

Mogę go umówić na kastrację tu u mojej wetki, bezdomniaki zawsze "kasuje" ulgowo. Tylko czy najpierw neurolog, czy kastracja?

Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.04.2022 o 08:48, mari23 napisał:

za to od rana wrócił "dawny" Odi - wesoły, z apetytem i energią, ale podbiegający ciągle do bocznej furtki, jakby w kierunku "sąsiadki" z cieczką, dwa razy głośniejszy, niż np. przedwczoraj 😉

Tak się cieszę 🙂 martwiłam się, że coś złego się dzieje, a on chyba tylko się zestresował badaniem ...

Dnia 27.04.2022 o 08:48, mari23 napisał:

Testuję też słuch Odisia, bo czasem sprawia wrażenie głuchego. Rano test wyszedł pozytywnie, zareagował błyskawicznie ( w domu), być może obecność wielu bodźców powoduje, że zainteresowany nimi Odisio "głuchnie" 😉

Okresowa głuchota to przypadłość wielu psów 🙂 Słyszą to, co mają ochotę słyszeć 😁

Link to comment
Share on other sites

Piszecie o psach zdrowych, które lubią skubnąć sobie trawy... Oczywiste jest, że niektóre psy jedzą trawę i nie jest to powód do niepokoju, bo poza tym normalnie jedzą i trawią pokarm. Ja piszę o psie z chorym układem pokarmowym, który odmawia jedzenia pokarmu, ale ochoczo skubie trawę. Odi ma problem z układem pokarmowym, nie trawi prawidłowo, nie sa to moje domysły tylko fakty potwierdzone podczas  USG. Jego chudość prawdopodobnie wynika właśnie z problemów trawienych i złego przyswajania pokarmu.... Psy z problemami trawiennymi odczuwają dyskomfort, może boleć je brzuch, nie zawsze widać to po zachowaniu, chyba, że ból jest naprawdę silny. Zwierzęta doskonałe ukrywają ból i łatwo zbagatelizować czy po prostu nie zauważyć zmiany w zachowaniu. Głodówka czasem pomaga, zazwyczaj na jakiś czas i problem wraca.... Mam kota z IBD, miałam psa z problemami trawiennymi. Wiem jak bardzo zaburzenia żoładkowo-jelitowe wyniszczają organizm. Ja bym jednak w pierwszej kolejności omówiła z wetem  wynik USG i zajęła się problemami trawiennymi....

Oczywiście mogę się mylić, ale czasem lepiej dmuchać na zimne, niż wyrzucać sobie że się coś przeoczyło, zaniedbało... Ja wolałabym niepotrzebnie przebadać psa, niż potem zadręczać się, że gdybym wiedziała to...... No, ale każdy ma swoje doświadczenia, wiedzę i działa po swojemu. 

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Też mi się wydaje ,że ten problem trawienny był zawsze pani, poprzednia twierdziła że ...."Odi to wybredny pies , byle czego nie je!  jak mu coś nie smakuje to nie je!"  ale tak naprawdę to nie wiemy ?  nie je, bo mu nie smakuje ?   nie je , bo nie może jeść ?

Link to comment
Share on other sites

zespół cauda equina
Zespół tzw. cieśni ogona końskiego określa schorzenie mające swoje podłoże w dysfunkcji neurologicznej końcowego odcinka rdzenia kręgowego. Jest wynikiem szeregu procesów patologicznych i manifestuje się zróżnicowanymi objawami.

Ból wywołany jest przez kompresję odcinka lędźwiowo-krzyżowego kręgosłupa. Początkowo powoduje dyskomfort motoryczny. Następnie poprzez nasilanie się procesów zwyrodnieniowych, zmian degeneratywnych i wytwórczych okolicy otworów międzykręgowych uciskających na korzenie nerwów - prowadzi do zaburzeń neurologicznych, które objawiają się pogłębiającą dysfunkcją motoryczną oraz postępującą utratą kontroli nad oddawaniem moczu i kału.

W początkowym stadium właściciel często wskazuje na przeczulicę okolicy lędźwiowo-krzyżowej, postępujący spadek entuzjazmu na spacerach oraz strach przed wchodzeniem na schody. Kolejnym objawem może być tzw. bujanie zadu w dalszej kolejności przechodzące w niedowłady kończyn, zaniki mięśniowe, nietrzymanie moczu oraz brak kontroli oddawania kału. W końcowym etapie dochodzi do objawów porażennych.

Typowym pacjentem trafiającym do kliniki jest pies samiec rasy dużej tj. labrador, owczarek, rottweiler, bokser choć również border collie, sznaucerki miniaturowe - rzadziej koty.

Leczenie zwyrodnienia kręgosłupa uzależnione jest od objawów klinicznych i czasu ich trwania. Standardowo stosowane są niesteroidowe leki przeciwzapalne oraz ich wersje sterydowe z jednoczesnym wprowadzeniem ograniczenia ruchu, fizjoterapią oraz stopniowym zwiększaniem ruchu statycznego.

W przypadku niepowodzenia leczenia zachowawczego i dalszego występowania wyżej wymienionych objawów wskazane jest leczenie operacyjne.

Mniej inwazyjną alternatywą do leczenia operacyjnego jest zastosowanie terapii IRAP. Procedura ta zakłada wykorzystanie przetworzonej krwi pacjenta w celu pozyskania surowicy bogatej w czynniki regeneracyjne oraz przeciwzapalne.

Sam proces pozyskania surowicy jest niezwykle prosty. Polega na pobraniu 60 ml krwi do specjalnej probówki, inkubacji w temperaturze 37 stopni przez 23 h, a następnie odwirowaniu w celu oddzielenia surowicy. Pozyskany materiał dzielony jest na porcje po 1,5 ml i mrożony w temperaturze -18 stopni. Z jednej procedury jesteśmy w stanie uzyskać od 15 do 18 ml preparatu. Terapia zakłada 3 – krotne podanie preparatu w odstępie tygodnia dokładnie w miejsce ucisku korzeni nerwów.

Zdecydowana większość właścicieli, bo ponad 90 %, wskazywała na wystąpienie poprawy u swoich zwierząt, choć czas jej uzyskania różnił się u poszczególnych pacjentów.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.04.2022 o 14:00, limonka80 napisał:

To może najpierw kastracja, jedna sprawa byłaby już z głowy ....

Też tak uważam, że dobrze byłoby zacząć od kastracji. Diagnostyka i ewentualne leczenie potrwają dość długo i Odiś cały czas odczuwałby dyskomfort, a rekonwalescencja po sterylizacji w przypadku psa to okres może tygodnia. Może udałoby się tak zgrać, że sterylizacja odbyłaby się w czasie czekania na badania. Na pewno trzeba byłoby zacząć od ustalenia jakie są możliwe terminy sterylizacji i badania.

Link to comment
Share on other sites

Czyli co, najpierw kastracja, a potem neurolog i badanie w kierunku potwierdzenia lub (oby !) wykluczenia zespołu końskiego ogona ? A może wetka Mari przy badaniu przed kastracją zrobiłaby Odisiowi usg i zleciła też inne badania pod kątem ewentualnych problemów trawiennych i słabej perystaltyki jelit i których pisała Poker i seramarias ?  

Jak uważacie ?

Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.04.2022 o 16:06, Poker napisał:

USG chyba było robione. Spytam się dziś p. Beaty czy dostała już mejl z opisem.

Było, tylko zrozumiałam że nic nie wykazało, bo żołądek i jelita były pełne niestrawionego pokarmu ....  martwię się czemu, skoro Odiś nie jadł 12 godzin przed badaniem ....

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.04.2022 o 16:17, limonka80 napisał:

Było, tylko zrozumiałam że nic nie wykazało, bo żołądek i jelita były pełne niestrawionego pokarmu ....  martwię się czemu, skoro Odiś nie jadł 12 godzin przed badaniem ....

 

Po 12 godzinnej przerwie w jedzeniu może pozostać karma w żołądku i jelitach.

Nie pamiętam u którego psa ale też miałam taką sytuację... u psa bez problemów żołądkowo - trawiennych i trzeba było powtórzyć badanie.

Teraz ostatni posiłek przed badaniami około 16 - 16:30 godziny a wizyty w lecznicy umawiam na 9 / 10 godzinę.

 

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.04.2022 o 12:25, Poker napisał:

Czy mam wysłać paragon poleconym ?

elik dzisiaj pracuje na działce, pewnie odezwie się wieczorem.

Dnia 28.04.2022 o 13:08, limonka80 napisał:

Czyli co, najpierw kastracja, a potem neurolog i badanie w kierunku potwierdzenia lub (oby !) wykluczenia zespołu końskiego ogona ? A może wetka Mari przy badaniu przed kastracją zrobiłaby Odisiowi usg i zleciła też inne badania pod kątem ewentualnych problemów trawiennych i słabej perystaltyki jelit i których pisała Poker i seramarias ?  

Jak uważacie ?

też zapytam, co dalej? 

Po przeczytaniu postu Poker o zespole końskiego ogona myślę, że moje schody chyba nie są dla Odisia dobrą "gimnastyką", a pokonuje je ciągle w górę i w dół, jest bardzo ruchliwy i wesoły. Nie mam innej możliwości, to tzw. wysoki parter... mój życiowy błąd to było kupno tego domu,bałam się budowy nowego domu....  no cóż, za błędy się płaci 😞

Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.04.2022 o 17:37, Moli@ napisał:

Teraz ostatni posiłek przed badaniami około 16 - 16:30 godziny a wizyty w lecznicy umawiam na 9 / 10 godzinę.

Dobrze wiedzieć. Czekamy na opis usg, możę coś jednak było widać i nie trzeba będzie powtarazać badania.

Dnia 28.04.2022 o 17:55, mari23 napisał:

Po przeczytaniu postu Poker o zespole końskiego ogona myślę, że moje schody chyba nie są dla Odisia dobrą "gimnastyką", a pokonuje je ciągle w górę i w dół, jest bardzo ruchliwy i wesoły.

Poczekajmy na diagnozę, może jednak nie ma tego zespołu. Skoro jest ruchliwy i wesoły, to chyba go nie boli. Zaczęłabym jednak od tej kastracji, jedna sprawa byłaby zamknięta. 

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...