Jump to content
Dogomania

Odi, pies który nie ma w życiu szczęścia bardzo prosi o pomoc.


Recommended Posts

Czy ona nie dlatego nie chce hotelu żeby nie płacić/dopłacać za hotel?  

 

a ja zawsze myslałam, ze moja suka jest mała - waży tylko 30 kg, i jest grzbietem troszkę przed kolanko. Nie jest wcale duża.

Odiś to jest zdecydowanie mały pies, połowa mojej małej suki.

 

Serio kobieta, która ma pod opieką tylko  jednego psa -nie może go zdiagnozować ?

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Ma 1100 zł emerytury.

Wielkość jest pojęciem względnym. Dla mnie Odi to średni pies. Nie jest wysoki, myślę , że ma ok. 36 cm w kłębie ,ale jest dłuuuugi i głową sięga znacznie wyżej.

Nie sądzę, żeby powodem niechęci do hotelu były powody finansowe. Może chce mu zaoszczędzić zmian.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.03.2022 o 11:52, Poker napisał:

Jak widzicie możliwość przejęcia Odisia?  Ktoś musiałby spytać się pani czy się go zrzeknie. Obawiam się, że po tym pytaniu zerwie kontakt z nami i niczego nie zrobimy.

Napiszę jeszcze raz: pani odda go do domu docelowego , nie do hoteliku. 

Pani na pewno nie podejmie się konsultacji u weta z powodów finansowych.

 

Wiem że sytuacja jest delikatna, bo pani  może utrudniać przejęcie psa, mimo że go nie chce, ale irytuje mnie jej postawa - nie chce się dokładać do utrzymania - O.K, nie stać jej na diagnozowanie -rozumiem, chce psiaka oddać - trudno, ale nie powinna dyktować jak mamy Odiemu pomóc, hotelik da nam czas na sprawdzenie stanu zdrowia Odisia, poznanie jego charakteru i znalezienie mu dobrego domu,  a nie się tego zrobić w kilka dni. 

Dziwi mnie, że ta pani tego nie rozumie.

Przeczesałam wątek maleństw od strony 510 d0 535 i jest tylko jedna wzmianka o Odisiu, tak jak wspomniała Anica na stronie 533. Tamte posty są już po adopcji, są pozytywne. Jest wzmianka o przebytej operacji i o ,,zamiataniu" przez Odisia łapkami, nic więcej. Jak wrócę do domu będę jeszcze przeglądać wątek od 520 strony wstecz. Zadzwonię do p. Magdy, ale nie wiem czy będzie w stanie odszukać po kilku latach od adopcji psa tylko po imieniu. Spróbuję.

P.S Zdjęcia są świetne, mówiłam że talent się objawi 🙂

Link to comment
Share on other sites

Ta kobieta jest nienormalna, skoro psa nie chce to nie powinna stawiać warunków, które uniemożliwiają przejęcie psa. Dla mnie Odi jest maly, zawsze mialam duże psy, teraz mam średniaka, który też jest sporo większy od Odiego.

Psa trzeba jak najszybciej zabrać bo boję się, że baba odda go bez powiadomienia was. Wg mnie ona udaje taką dobrą, jak może żądać od razu domu stałego, psa trzeba zdiagnozować, podleczyć i znaleźć klogoś normalnego.

Może postaram się zadeklarować niedużą stałą bo mam już inne zobowiązania a jestem emerytka, w dodatku jak wiecie bardzo dużo kosztowało mnie ratowanie mojej Emi, żal, że bezskuteczne bo nadal za nią tęsknię.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.03.2022 o 15:32, dwbem napisał:

Ta kobieta jest nienormalna, skoro psa nie chce to nie powinna stawiać warunków, które uniemożliwiają przejęcie psa. Dla mnie Odi jest maly, zawsze mialam duże psy, teraz mam średniaka, który też jest sporo większy od Odiego.

Psa trzeba jak najszybciej zabrać bo boję się, że baba odda go bez powiadomienia was. Wg mnie ona udaje taką dobrą, jak może żądać od razu domu stałego, psa trzeba zdiagnozować, podleczyć i znaleźć klogoś normalnego.

Może postaram się zadeklarować niedużą stałą bo mam już inne zobowiązania a jestem emerytka, w dodatku jak wiecie bardzo dużo kosztowało mnie ratowanie mojej Emi, żal, że bezskuteczne bo nadal za nią tęsknię.

Dzięki dwbem    648405077_kwiatki9.gif.4e4dc22928cb5ad6309da2b0751c6875.gif  

Link to comment
Share on other sites

Ona nie żąda . Na razie jest właścicielem i może się na coś zgadzać lub nie. I dlatego, żeby nie zerwała z nami kontaktu, lepiej postępować z nią dyplomatycznie.

Ja jej nie bronię tylko chcę się ustrzec przed niepotrzebnymi emocjami. One nie są dobrym doradcą.

Trzeba pomyśleć jak przejąć od niej psa. I po to jest potrzebna treść umowy adopcyjnej jaką chyba podpisała.

Link to comment
Share on other sites

Nie musimy mieć umowy akurat tej kobiety, bo tego typu dokumenty są pisane wg jakiegoś wzoru. Wystarczy jkakolwiek umowa adopcyjna psa z przed czterech lat, kiedy to miała miejsce adopcja Odisia.
Rozmawiałam z Panią Magdą. Mówi, że cztery lata temu, to były początki Miedar i że chyba umowa to było podpisanie, że się przejmuje psa, kto, kiedy, adres, nr telefonu i chyba tylko tyle. Poprosiłam Panią Magdę, żeby zaglądnęła do archiwum i  powiedziała co w umowach z tamtego okresy jest napisane. Prosiłam też, żeby rozglądnęła się za ewentualną dokumentacją z operacji Odiego, ale myślę, że nie mamy co nastawiać się na to, że taka dokumentacja jeszcze się w schronie zachowała. Jeśli już, to może trzeba popytać tej kobiety, czy razem z psem nie dostała takiej dokumentacji.

Link to comment
Share on other sites

Ja też rozmawiałam z p. Magdą, bo nie wiedziałam że Ela ma rozmawiać. Wysłałam jej zdjęcia Odisia, poznała go i powiedziała że zawoziła go z Basią do tej kobiety. Ma jutro poszukać czy są jakieś dokumenty Odisia, ale też wspomniala, że na początku adopcji w schronisku były tylko notatki z podstawowowymi danymi. Zobaczymy jutro, jednak nawet jeśli ta umowa jest, to myślę że nic nam nie da, raczej nie ma w niej punktu że możemy odebrać psa i umieśćić w hoteliku.

Kobieta jest dziwna i dyplomacja jest wskazana, ale boję się, że będzie nas wodzić za nos jeśli wyczuje że ma przewagę. Sytuacja jest dziwna, bo przecież ona skontaktowała się i chce oddać psa.  

Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.03.2022 o 22:35, Poker napisał:

Niezależnie od działań mających na celu przejęcie Odisia, może trzeba go skonsultować z ortopedą? Czy któraś z Was prosiła p. Magdę o poszukanie dokumentacji medycznej?

 

Dnia 28.03.2022 o 19:21, elik napisał:

Prosiłam też, żeby rozglądnęła się za ewentualną dokumentacją z operacji Odiego, ale myślę, że nie mamy co nastawiać się na to, że taka dokumentacja jeszcze się w schronie zachowała. Jeśli już, to może trzeba popytać tej kobiety, czy razem z psem nie dostała takiej dokumentacji.

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.03.2022 o 22:48, Tola napisał:

Warto spróbować umówić Odisia na konsultację teraz, jak jest we  Wroclawiu,  kobieta powinna wyrazić zgodę jeśli ma to pomóc w znalezieniu domu.

Może jednocześnie bardziej przekona się do oddania psa...

Dobrze byłoby, ale najpierw musimy znaleźć na to kasę. A czy Fundacja ZEA mogłaby pokryć należność, a  po uzbieraniu zwróciłybyśmy całą kwotę.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.03.2022 o 23:18, Poker napisał:

Powiedziała mi, że dostała tylko książeczkę zdrowia

To może Pani Magda trafi na te dokumenty w schronisku. Ja osobiście wątpię, żeby trzymali dokumentację medyczna psa, którego od 4 lat nie ma w schronie, ale może się mylę. Oby  🙂  

Link to comment
Share on other sites

Pisałam do p. Magdy odnośnie dokumentów dotyczących Odisia, ale jeszcze nie odpisała. Mogła nie mieć czasu szukać, mówiła wczoraj, że mają mnóstwo pracy. Jeśli dziś nie odpisze jutro zadzwonię.

Z dobrych wieści - Ela rozmawiała z p. Kasią z Bieszczad i Odiś od 09.04. mógłby tam pojechać za 300 zł/mc. 

Link to comment
Share on other sites

Można go skonsultować z ortopedą, możemy skorzystać z pieniędzy uzbieranych dla piesków Basi. Pani Magda powiedziała mi wczoraj, że pamieta że Odiś już wtedy chodził i lekko zamiatał łapkami, mogło mu się pogorszyć po prawie czteroletnim wchodzeniu na 3 piętro. Poza tym, skoro pani na niewielkie dochody, to pewnie nie kupowała Odisiowi żadnych suplementów wzmacniajacych stawy, nie wiadomo też czym był karmiony. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.03.2022 o 21:38, Gabi79 napisał:

Zmobilizowałam się i zaczęłam robić bazarek dla Odisia

Super Gabrysiu  spacer.png   Wielkie dzięki   1606052007_kwiatki8.jpg.589d756df30e072edf14fd9c43b7881e.jpg


Mój bazarek kończy się w niedzielę i jak na razie nikt nie zgłasza, któremu psiakowi obiecałam udział w bazarku. Jeśli do jutra nikt się nie zgłosi, beneficjentem 20% zysku z tego bazarku będzie Odi. 

Link to comment
Share on other sites

Pani gotowała mu jedzenie.

3 piętro na pewno mu nie pomogło. Pani mówiła, że Odiś na początku bardzo źle chodził, potem zaczął lepiej. Podobno, gdy wieczorem jak jest już pusto,  spuszcza go ze smyczy, to biega jak torpeda. Nie ma adresatki i pani nie wiedziała co to jest. obiecała, że mu przypnie. Szelki ma bardzo ładne. Jest czysty, z lśniącą sierścią.

Udało mi się zgrać zdjęcia z komórki.

15.

 

1053286654_Odi2(1).jpg.655256003eda678944cfdbb90beb1cec.jpg

16.

2115613884_Odi2(24).jpg.b0560f026cbb620752aefa02b45a77d2.jpg

17.

1369496715_Odi2(23).jpg.4c299e769b298ae94c9a14728e3fca8e.jpg

18.

1085964593_Odi2(22).jpg.5c4b5854667cdf3170b9e874f956fb8e.jpg

19.

55992532_Odi2(21).jpg.476068724b1d147b48451b5de276bc01.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...