Jump to content
Dogomania

Odi, pies który nie ma w życiu szczęścia bardzo prosi o pomoc.


Recommended Posts

Byłam godzinę z panią i Odim na spacerze.

Kobieta miota się, bo z jednej strony chce dla psa jak najlepiej, a drugiej chce go oddać. Nie wyobraża sobie, żeby trafił do hoteliku. Chce znaleźć i prosi o znalezienie od razu domu docelowego.

Pani czuje się w pewnym sensie oszukana ( szkoda tylko, że powiedziała o tym po 3,5 latach ). Ona chciała małego psa, Odi został przywieziony , a on nie jest mały. Jest długi,waży pewnie z 13/14 kg. Wzięła go z litości. Rodzina ją zawiodła, bo wszyscy obiecywali pomoc, a teraz się wypięli.

Przyznała, że to był błąd, że adoptowała Odisia. 

Odi na spacerze był koszmarnie pobudzony, miotał się na smyczy na wszystkie strony. Miałam duży kłopot z robieniem mu zdjęć. Jego zachowanie jest spowodowane tym ,że wnuczka pani , z którą razem mieszkają ma małą sunię, a ta cieczkuje. Mają w domu obłęd , mimo że Odi jest wykastrowany.

Odi przywitał mnie bardzo radośnie, a potem w ogóle nie reagował na wołanie. Nawet przez moment myślałam ,że jest głuchy. Ale zareagował na klaskanie.

Bardzo niepokoi mnie jego chód . Ma problem z tylnymi łapkami, przednie też dziwnie ustawia. Wiem że on miał operację. Nie wiem kto może mieć dokumentację z zabiegu .

Pani nie ma żadnej dokumentacji , bo dostała tylko książeczkę zdrowia.

Żeby nie przedłużać opowieści, na pewno trzeba szukać dla Odisia domu.

Nie wiem czy pani ma umowę adopcyjną i o jakiej treści. Dopóki pani nie zrzeknie się praw do niego, nie ma podstaw, żeby go odebrać.

Rozmowę z nią zakończyłam prośbą, by nie oddawała go nikomu na własną rękę bez kontaktu z anica albo ze mną. Obiecała, że będzie w kontakcie.

Oddanie Odi do mieszkania na III piętrze poniemieckiej kamienicy było niedobrym pomysłem biorąc pod uwagę jego problemy z łapkami.

Ma jeszcze nadzieję, że nie będzie musiała iść do szpitala ( w co wątpię) albo będzie  szukać jeszcze pomocy na ten czas u znajomych.

1.

DSC07716.JPG.c6757cc02ca97179e354a4f1df954f91.JPG

DSC07720.JPG.0aa5035d642a4431a8e5aa3bde2ccbe8.JPG

3.

DSC07721.JPG.7a473c295dc9b4c70befb37c5c6ac097.JPG

4.

DSC07723.JPG.16d9eab3fc28f576359401dcf15b3a9e.JPG

5.

DSC07724.JPG.2a399e55c61c60ceecc757a34432c306.JPG

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.03.2022 o 14:22, Poker napisał:

Kobieta miota się, bo z jednej strony chce dla psa jak najlepiej, a drugiej chce go oddać. Nie wyobraża sobie, żeby trafił do hoteliku. Chce znaleźć i prosi o znalezienie od razu domu docelowego.

Pani czuje się w pewnym sensie oszukana ( szkoda tylko, że powiedziała o tym po 3,5 latach ). Ona chciała małego psa, Odi został przywieziony , a on nie jest mały. Jest długi,waży pewnie z 13/14 kg. Wzięła go z litości. Rodzina ją zawiodła, bo wszyscy obiecywali pomoc, a teraz się wypięli.

Dziękuję za wizytę u Odiego. 

Myślę, że nie ma co liczyć się z opinią pani, która zwracając psa którego miała prawie cztery lata obwinia innych - a tak to odbieram - jedni oszukali bo przywieźli nie takiego psa, drudzy oszukali bo obiecali pomagać itp. 

Odiś nie jest niczemu winien, a moim zdaniem nie jest szczęśliwy u kogoś, kto pozbywając się psa robi z siebie dobrodzieja i cierpiętnika.  Mam nadzieję, że znajdzie się dla Odiego miejsce w hoteliku, bo szukanie domu może potrwać, a psiak potrzebuje miejsca w którym będzie czuł się dobrze i nie będzie ciężarem.

  

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.03.2022 o 14:22, Poker napisał:

Byłam godzinę z panią i Odim na spacerze.

Kobieta miota się, bo z jednej strony chce dla psa jak najlepiej, a drugiej chce go oddać. Nie wyobraża sobie, żeby trafił do hoteliku. Chce znaleźć i prosi o znalezienie od razu domu docelowego.

Pani czuje się w pewnym sensie oszukana ( szkoda tylko, że powiedziała o tym po 3,5 latach ). Ona chciała małego psa, Odi został przywieziony , a on nie jest mały. Jest długi,waży pewnie z 13/14 kg. Wzięła go z litości. Rodzina ją zawiodła, bo wszyscy obiecywali pomoc, a teraz się wypięli.

Przyznała, że to był błąd, że adoptowała Odisia. 

Odi na spacerze był koszmarnie pobudzony, miotał się na smyczy na wszystkie strony. Miałam duży kłopot z robieniem mu zdjęć. Jego zachowanie jest spowodowane tym ,że wnuczka pani , z którą razem mieszkają ma małą sunię, a ta cieczkuje. Mają w domu obłęd , mimo że Odi jest wykastrowany.

Odi przywitał mnie bardzo radośnie, a potem w ogóle nie reagował na wołanie. Nawet przez moment myślałam ,że jest głuchy. Ale zareagował na klaskanie.

Bardzo niepokoi mnie jego chód . Ma problem z tylnymi łapkami, przednie też dziwnie ustawia. Wiem że on miał operację. Nie wiem kto może mieć dokumentację z zabiegu .

Pani nie ma żadnej dokumentacji , bo dostała tylko książeczkę zdrowia.

Żeby nie przedłużać opowieści, na pewno trzeba szukać dla Odisia domu.

Nie wiem czy pani ma umowę adopcyjną i o jakiej treści. Dopóki pani nie zrzeknie się praw do niego, nie ma podstaw, żeby go odebrać.

Rozmowę z nią zakończyłam prośbą, by nie oddawała go nikomu na własną rękę bez kontaktu z anica albo ze mną. Obiecała, że będzie w kontakcie.

Oddanie Odi do mieszkania na III piętrze poniemieckiej kamienicy było niedobrym pomysłem biorąc pod uwagę jego problemy z łapkami.

Ma jeszcze nadzieję, że nie będzie musiała iść do szpitala ( w co wątpię) albo będzie  szukać jeszcze pomocy na ten czas u znajomych.

 

Cytuję siebie, żeby moja wypowiedź nie umknęła.

Też  jestem zdania, że Odiś powinien znaleźć inny domek tylko jak to zrobić ? W sensie prawnym.

Poza tym trzeba się liczyć z tym, że będzie trudno znaleźć chętnych na psa , który ma problemy z  łapami i chodem.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 27.03.2022 o 23:23, Poker napisał:

Też  jestem zdania, że Odiś powinien znaleźć inny domek tylko jak to zrobić ? W sensie prawnym.

Myślałam, że pani bez problemu podpisze zrzeczenie się Odisia, zmieniła zdanie ? 

Dnia 27.03.2022 o 23:23, Poker napisał:

trzeba się liczyć z tym, że będzie trudno znaleźć chętnych na psa , który ma problemy z  łapami i chodem.

Będzie trudno, ale nie ma wyjścia. Piesio jest cudny, na pewno kogoś zauroczy mimo problemów ze zdrowiem. 

Czekamy na odpowiedź z hotelu, oby była pozytywna. 

Link to comment
Share on other sites

Psiak jest cudny, ale faktycznie wygląda na większego niż na poprzednich zdjęciach. Tak myślę, że przed adopcją zapewne przydałoby się zrobić rtg łapek i skonsultować ich stan z ortopedą... 😞 

Zdjęcia naprawdę udane, za chwilę podmienię w ogłoszeniu.

Link to comment
Share on other sites

Nie rozmawiałam z panią o zrzeczeniu się. Ale jak napisałam,pani nie odda go do hoteliku tylko do docelowego domu.

Mam jeszcze zdjęcia na komórce.

Limonko, może p. Magda ma wiedzę czy jest umowa adopcyjna i czy dałoby się wydobyć dokumentację medyczną.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.03.2022 o 09:35, Tyśka) napisał:

Tak myślę, że przed adopcją zapewne przydałoby się zrobić rtg łapek i skonsultować ich stan z ortopedą... 😞 

Też tak myślę, tylko piesio na chwilę obecną nie ma żadnych funduszy, a z deklaracji może być, jak na razie, 85,00 zł.

Link to comment
Share on other sites

Jestem u Odisia , pięknie dziękuję wszystkim za pomoc i  przybycie na wątek Odusia 🙂

Szczególne podziękowania Limonce80 za założenie wątku, ❤️

Elik kochanej niezawodnej , również szczególne podziękowania ,że zgodziła się zostać skarbnikiem , pomimo tylu obowiązków ❤️

Poker również dziękuję szczególnie ciepło ,że znalazła czas i za te , naprawdę suuuper foty ❤️

i Tysi kochanej ,że pomimo że ma tyle teraz obowiązków jako szczęśliwa mama ,znalazła czas na zrobienie ogłoszeń ❤️

i Wam wszystkiem że JESTEŚCIE!❤️

może na początek ja też zadeklaruję 20zł stałej dla niego , będę wpłacała Eliczku na początku miesiąca , czyli zaczynamy od kwietnia ? Eliczku wiem ,że to nie jest za dużo ale jak na razie to nie mogę więcej ale może spróbujemy jakiś bazarek znowu razem zrobić ?  mam sporo książek ...różnych , może taki za ile dasz? za tyle masz?

.... i lajków mi zabrakło! wie ktoś może ile dziennie mamy do rozdania ?

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.03.2022 o 10:31, anica napisał:

może na początek ja też zadeklaruję 20zł stałej dla niego , będę wpłacała Eliczku na początku miesiąca , czyli zaczynamy od kwietnia ? Eliczku wiem ,że to nie jest za dużo ale jak na razie to nie mogę więcej ale może spróbujemy jakiś bazarek znowu razem zrobić ?  mam sporo książek ...różnych , może taki za ile dasz? za tyle masz?

20,00 zł, to Aniu bardzo dużo. Jeśliby 10 osób zadeklarowało taka kwotę, to już byłoby na DT, gdyby przyjęła go Pani Kasia z Bieszczad o co będą Ją pytać.
Bazarek Aniu jak najbardziej. Czy dasz radę zrobić zdjęcia?

Link to comment
Share on other sites

Jak widzicie możliwość przejęcia Odisia?  Ktoś musiałby spytać się pani czy się go zrzeknie. Obawiam się, że po tym pytaniu zerwie kontakt z nami i niczego nie zrobimy.

Napiszę jeszcze raz: pani odda go do domu docelowgo , nie do hoteliku. Chyba, że jakiś DT poda się za dom stały. I pani kiedy nie będzie oglądać ogłoszeń, na których znajdzie Odisia.

Żeby nie było niedomówień, jestem za zmianą miejsca pobytu piesia. Próbuję zracjonalizować działania, bo na razie dominują emocje.

Moim zdaniem  trzeba poznać treść umowy adopcyjnej, jeżeli taka w ogóle była podpisana. Nie chciałam pytać o to właścicielki.

Odiś nie miał wątku, więc trzeba prześledzić ten wątek  z okresu kiedy poszedł do adopcji, żeby więcej się dowiedzieć o sytuacji.

Myślę, że trzeba robić  ogłoszenia tylko co w nich napisać o łapkach Odisia? Może uda się odnaleźć dokumentację medyczną na wątku albo dzięki p. Magdzie.

Pani na pewno nie podejmie się konsultacji u weta z powodów finansowych.

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...