Jump to content
Dogomania

Rewa - znaleziona na śmietiku, zestresowana sunia, która kompletnie nie radzi sobie w warunkach schroniska prosi i pomoc. Ma miejsce u kikou, ale brakuje jej funduszy. Pomóżmy jej


elik

Recommended Posts

Dnia 2.02.2023 o 12:42, Sowa napisał:

Ale nie można oczekiwać natychmiastowych zmian. Mój Malutek znał dom, windę, ulicę, smycz - ale nikt go nie uczył reagowania na słowa, tak dalece, że sprawiał wrażenie głuchego. Najpierw zaczął reagować na gwizdek, na pokazanie np kluczy oznaczających wyjście na spacer. Dziś, po roku i 10 miesiącach u mnie, zareagował na imię - wprawdzie wołałam z kuchni, a kuchnia to zawsze kusi, ale to była i tak pierwsza reakcja na zawołanie, pies przytuptał, chociaż nie miałam w ręce jedzenia. Dostał coś, po dłuższej chwili, aby nie było tylko reakcji na zapach jedzenia, ale na konkretny dźwięk.

Więc cierpliwość jeszcze najbardziej będzie potrzebna.

Gratuluję osiągnięcia, ale i wytrwałości   🙂  

Link to comment
Share on other sites

Na konto Rewuni wpłynęły poniższe kwoty:

   10,00 od   ludwa  deklaracja II  -  31.01.
   50,00 od   Ani G-R  deklaracja II   -  2.02.
   20,00 od   Kaas1  deklaracja I   -  2.02.
     20,00 od  Ewa Marta deklaracja  II  -  2.02.
     20,00 od  dorcia01 deklaracja  II  -  2.02.
 

Bardzo serdecznie dziękuję

908899214_choinka1.gif.760fd1ca12c368fefe718c98ef70a705.gif

1463674243_choinka21.jpg.fc874360808918537b1f9140a3820b17.jpg

Link to comment
Share on other sites

Dnia 31.01.2023 o 15:12, Sowa napisał:

No to światełko w tunelu jest - Rewa nie tylko się boi, próbuje coś poznawać. Reaguje na nowe sygnały, to już coś. Jeśli zajarzy, że to nie miska daje jeść, ale Ty - będzie łatwiej.

Trenujemy z Rewą z jedzonkiem i sytuacja wyglada tak, że nasza pięknota je z miseczki którą trzymam w ręku, nadal szybko i nerwowo ale bez uciekania na dwór. Uciekła wczoraj raz - chyba zbyt głośno i entuzjastycznie zaczęłam do niej mówić jaka jest mądra 😉

Próby dotykania jej też były chyba zbyt pochopne. Chociaż sam pysio pozwoliła dotknąć. Ale!

Mam wrażenie że częściej przychodzi do domu. I dzisiaj znowu dotknęła mnie z własnej woli. Podeszła do mnie i dotknęła nosem nogi. I nie byla to pora karmienia ponieważ w godzinach karmienia bywała w domu też wcześniej. I nawet zrobiła coś pierwszy raz. Usiadła na kanapie naprzeciwko mnie i chwilkę posiedziała. Do tej pory, moje dzikuski wskakiwały wprawdzie czasem na kanapę ale jedynie kiedy nikogo z ludzi nie bylo w pobliżu. 🙂 

To bardzo bystra dziewuszka, aż cała jestem w emocjach, że ma chęć na tą naszą współpracę. 

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

No to brawko, mów do niej szeptem, tylko chwal, ona dopiero uczy się, że słowa człowieka mają jakiekolwiek znaczenie, na razie nie rozumie żadnego słowa.. Jak będziesz powtarzać jej szeptem lub cichym głosem "dobrze, dobrze Rewa, dobrze", to po jakimś czasie skojarzy dźwięk "dobrze" z własnym lepszym samopoczuciem, potem zacznie rozumieć że Rewa to znaczy, że micha czeka, potem przyjdzie pora na warunkowanie gwizdka czy przywołania do jedzenia. Byle bez pośpiechu - ona jeszcze nie miała szans nauczyć się zaufania ani rozumienia bodaj kilku przyjaznych dźwięków wydawanych przez człowieka.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

O rany jak się cieszę. Ogromnie się cieszę. Chyba zaświeciło światełko w tunelu do normalności Rewy  🙂 

Bardzo Wam dziękuję  1579417610_dlaWaslove.jpg.ef4bcd46195f29997b52645a20975f41.jpg

Zdaję sobie, że to dopiero początek drogi, nie łatwej drogi, ale cieszy, że sunia jest zainteresowana kontaktem z człowiekiem, że daje się "namówić" do zbliżenia.
Kasiu może zamówić jakieś namawiacze do bliższych kontaktów z człowiekiem?

Link to comment
Share on other sites

Na konto Rewuni wpłynęły poniższe kwoty:


   10,00 od   mari23  deklaracja II   -  3.02.
     10,00 od  Nesiowata deklaracja  III  -  6.02.
     30,00 od  limonka80 deklaracja  II  -  7.02.

Bardzo serdecznie dziękuję

choinka6.jpg.b675a2b0e3325c42ea730e26154fb9e5.jpg

1788113081_choinka21.jpg.14e4bf3bc6dc7aab6baf0c5c4ed7b2c5.jpg

   oraz
       25,00 od   elik  deklaracja II   -  6.02.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 15.02.2023 o 23:33, Ewa Marta napisał:

Eluniu, chyba każde z nich dostało po całym worku, nie po pół. Na fakturze sa dwa worki po 12 kg. Ja place połowę za Bonuska ♥️

Masz rację Ewuniu  🙂  Ja zwróciłam połowę kwoty, czyli za cały worek, a napisałam, że za 6 kg  🙂  Poprzednio tak bywało, że po 1/2 worka dla psiaczka.  Wczoraj byłam taka szczęśliwa, że nie analizowałam co i jak  🙂  
Przelew poszedł, już nic nie zmienię. Na szczęście kwota jest prawidłowa.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

A nasza dziewczyna robi dalsze małe postępy (albo obie robimy postępy) 

Przy jedzeniu najpierw dawała dotknąć się za uszko, teraz już nawet można ją poczochrać po pleckach. Kiedyś miala tak dobry nastrój że wspięła się na paluszki i ugryzła mi kanapkę, którą miałam w ręku. Normalnie mówię  zdecydowanie "nie wolno" jak piesio prosi o ludzkie jedzenie, bo w domu jest dużo pieseczków i nie moglibyśmy nic zjeść w spokoju. A pieski mają swoje pory jedzenia i nieźle to funkcjonuje ale! W przypadku Rewy zamarłam bo bałam się zmarnować nawiązany kontakt, wiec gryzka jej dałam a potem zabrałam swoją kanapkę. 

Tylko tak jeszcze wracając do naszych postępów to niunia kiedy skończy jedzenie to odskakuje i już nie uważa za konieczne żeby nadal ją dotykać 🥴🤔

I co w takim razie dalej? 

IMG_20230208_202234.jpg

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Dnia 16.02.2023 o 10:28, elik napisał:

  🙂  🙂  ...Poprzednio tak bywało, że po 1/2 worka dla psiaczka. 
 

Elu tak jest nadal w przypadku mikrusów jak Fiduś czy dawniej Sara, czesto Ajeczka itp. Ale nasza Rewa nie jest staruszkiem nad grobem, to aktywna łakomczuszka, która dużo i chętnie biega na powietrzu i lubi podjeść jak chłopaki 🙂

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 20.02.2023 o 20:25, kikou napisał:

A nasza dziewczyna robi dalsze małe postępy (albo obie robimy postępy) 

Przy jedzeniu najpierw dawała dotknąć się za uszko, teraz już nawet można ją poczochrać po pleckach. Kiedyś miala tak dobry nastrój że wspięła się na paluszki i ugryzła mi kanapkę, którą miałam w ręku. Normalnie mówię  zdecydowanie "nie wolno" jak piesio prosi o ludzkie jedzenie, bo w domu jest dużo pieseczków i nie moglibyśmy nic zjeść w spokoju. A pieski mają swoje pory jedzenia i nieźle to funkcjonuje ale! W przypadku Rewy zamarłam bo bałam się zmarnować nawiązany kontakt, wiec gryzka jej dałam a potem zabrałam swoją kanapkę. 

Tylko tak jeszcze wracając do naszych postępów to niunia kiedy skończy jedzenie to odskakuje i już nie uważa za konieczne żeby nadal ją dotykać 🥴🤔

I co w takim razie dalej? 

IMG_20230208_202234.jpg

Wspaniałe wiadomości. To wielkie jak na Rewunię postępy    😄    Dzięki wielkie Kasiu   680790014_dajekwiat.gif.bbf0bb5a9385e41d7f411d47bd58c9d5.gif     

No właśnie co dalej?   Sowa ratuj        555470369_gifproszcy.gif.fe10e96b8939f4fea16eea640e9e4c1b.gif

Link to comment
Share on other sites

Dnia 20.02.2023 o 20:33, kikou napisał:

Elu tak jest nadal w przypadku mikrusów jak Fiduś czy dawniej Sara, czesto Ajeczka itp. Ale nasza Rewa nie jest staruszkiem nad grobem, to aktywna łakomczuszka, która dużo i chętnie biega na powietrzu i lubi podjeść jak chłopaki 🙂

Kasiu, ale ja to napisałam nie w formie zarzutu, czy pretensji, a tylko żeby wytłumaczyć Moje gapiostwo. Było po pół worka, to teraz też pewnie po pół  🙂 

Link to comment
Share on other sites

Na konto Rewuni wpłynęły poniższe kwoty:


   20,00 od  Agnieszki znajomej  elik  deklaracja II   -  15.02.
     60,00 od  helli deklaracja  II  -  19.02.
     20,00 od  jaguska deklaracja  III  -  20.02.
     20,00 od  Livka deklaracja  II  -  20.02.
 

Bardzo serdecznie dziękuję

1160648665_dlaWaslove.jpg.e9aabc493e9295b719bd6d9e49671d14.jpg

 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Na konto Rewuni wpłynęły poniższe kwoty:

   10,00 od   ludwa  -  1.03.
   50,00 od   Ani G-R  deklaracja III   -  1.03.
     20,00 od  Ewa Marta deklaracja  III  -  1.03.
     20,00 od  dorcia01 deklaracja  III  -  2.03.
 

Bardzo serdecznie dziękuję

3389816_a72cf669.jpg.2e9da07dc922d04ca7ddc9970d154975.jpg

 

   oraz
       25,00 od   elik  deklaracja III   -  2.03.

Link to comment
Share on other sites

Na konto Rewuni wpłynęły poniższe kwoty:


   10,00 od   mari23  deklaracja III   -  3.03.
  10,00 od  Nesiowata  deklaracja  IV  -  3.03.
  20,00 od  Kaas1  deklaracja  III  -  4.03.
  40,00 od  Agnieszki znajomej elik  deklaracja  III  -  4.03.
 

Bardzo serdecznie dziękuję  

1a122.jpg.cd8bcc934f760c1bf1c2f99066b70941.jpg

Link to comment
Share on other sites

Dnia 20.02.2023 o 20:25, kikou napisał:

Przy jedzeniu najpierw dawała dotknąć się za uszko, teraz już nawet można ją poczochrać po pleckach. Kiedyś miala tak dobry nastrój że wspięła się na paluszki i ugryzła mi kanapkę, którą miałam w ręku.

Robicie błyskawiczne postępy !!! Sunia Abi, też kompletna dzikuska z Zamościa, dała się poczochrać po plecach po 3 latach.

Proponuję, trzymając miskę, w drugiej ręce mieć najlepszy smakol i tylko delikatnie dotknąć, unikając patrzenia na psa. Dotknięcie jedną ręką i cichutkie pochwały starczą. Kanapki lepiej było nie zabierać - próbuj pokazać suni najlepszą kanapkę i jeśli podejdzie i zacznie jeść, cicho chwal, powtarzając jej imię.

Zajrzyj proszę na nosem.pl - obserwuj szczegóły pracy trenerki ze skrajnie nieufnymi psami

https://nosem.pl/pies-w-domu/pies-adoptowany/metamorfozy-historia-pekinczyka/

i drugi wątek

https://nosem.pl/pies-w-domu/pies-adoptowany/metamorfozy-czyli-wygrane-zycie-psa/

Patrz przede wszystkim na ręce i pozycję ciała trenerki, posłuchaj jak mówi do psów, pod filmikami  jest zresztą dodatkowy komentarz.

I naprawdę robicie szybkie postępy - łatwiej przekonać skrajnie nieufnego niż skrajnie wycofanego psa.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Bardzo dziękuję za podpowiedzi. 💖💖💖

Faktycznie Rewunia robi postępy. To samo zaczełam robic z tym jej wycofanym kolegą (4 lata w schronisku nie wychodził z budy w dzień nawet na posiłki). W jego wypadku idzie nam dużo gorzej choc też zaczął się progres. Zamiast jeść z miseczki postawionej na ziemi dopiero jak odejdę na 3-4 metry podchodzi i je z miski, którą trzymam ale nie mogę się ruszyć. Jak ruszę palcem odskakuje, niekiedy nawet się cofamy i znowu nie chce podejść do mnie trzymającej jedzenie.

Ale od jakiegoś czasu, nawet wcześniej niż to wspólne jedzenie, codziennie bawimy się jak wracam z pracy. On czeka przy bramie i jak wejdę, paplam do niego wesoło i udaję, że go gonię, a on biega jak szalony z "wesołym" uniesionym ogonkiem. Kiedy przestaję niby go gonić, podchodzi z tyłu i trąca mnie delikatnie noskiem żebym dalej za nim biegała.

Rewunia niekiedy tez wyjdzie na powitanie ale nie bawi się wspólnie.

No ale nie poddajemy się 😊

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Super. Bardzo się cieszę z postępów suni. Nawet jeśli nie umożliwi to adopcji, to na pewno przyczyn się do lepszego życia suni i może jej kolegi. Życie bez strachu jest o wiele przyjemniejsze  🙂 

Sowa, Kasiu bardzo Wam dziękuję.                                       36848882_piekne-kwiaty2.jpg.b07b355e143b085f852455a2265ded27.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...