Albert - zwycięstwo wytrwałości. ZA TM (*)

[coronaaj]

=majka50;Dzięki dziewczyny za zdjęcia i bieżące informacje przekazywane na dogo o Albercie. Wy go widzicie na żywo i wiecie najlepiej jak z nim jest.Ja znowu w niedługim czasie pojadę do niego z wizytą.
Na zdjęciach widać i z informacji wiem że czuje się już znacznie lepiej. To dobrze. Bardzo się cieszę. Nie było wesoło.
Domku będziemy dalej szukać .
Cioteczkom które mimo wszystko chcą dalej go wspierać bardzo dziękuję.:lol: Albert stracił bardzo wiele ale jakoś sobie poradzimy.Będzie dobrze.
Przykro mi ale ja nie mam konta internetowego i nawet nie chcę go mieć:shake:
Cóż jestem staromodna.


:razz:Majeczka Ty jak Szajbusek,:loveu: przeciwna bankom online...Kochana podaj na PW konto.

:crazyeye::crazyeye:Pospiesz sie bo we wtorek wyjezdzam z psiarnia (3) plus 2 DT na agroturystyke pzryzwyczajac psy do siebie...i nie wiem czy bede miala dostep do internetu....:shake::shake:

:multi::multi:Musimy znalesc domek dla Alercika:loveu::loveu:

:angryy::angryy:Ciotki wracac na watek [B]Dogorrraaaa [/B]wzywa:diabloti::diabloti::diabloti:

[__Lara]

[quote name='Lu_Gosiak']schody Lacrimy....które zawazyły na losie Alberta i dlatego jest w schronisku a nie stałym domku
[/quote]

Te schody nie są bardzo strome.

[mariamc]

Schody nie są strome i wystarczyłyby maty antypoślizgowe.
Nie wstaje sam na terakocie,przetestowaliśmy to u mnie w biurze.

Pozostaje kwestia psów u LAKRIMY.
Znowu muszę zacytować PW.
Albert nie zgadzał się z psami w Radomsku i nie zgadza się u nas.
Jest typowym jedynakiem.
Pozostaje również kwesta pomocy przy załatwianiu się , nie zawsze utrzymuję się na nogach.
No i domowy wet.Alberta stresuje jazda samochodem. Aktualnie , u nas daje sobie wszystko robić bez żadnych problemów.

[baldek2]

[quote name='majka50']
Dzisiaj zrobiłam przelew na 1.500,00 na konto darczyńcy,któremu jednocześnie dziękuję za pomoc.[/quote]


Majaka50 do dnia dzisiejszego pieniądze nie dotarły... na jakie konto zrobiłaś przelew skoro nie znasz konta darczyńcy??

[__Lara]

Rzeczywiście, Albert potrzebuje domu jako jedynak. Szkoda, że propozycja tych Państwa została odrzucona, którzy chcieli go zaadoptować.

[marysia55]

[quote name='__Lara']
Rzeczywiście, Albert potrzebuje domu jako jedynak. Szkoda, że propozycja tych Państwa została odrzucona, którzy chcieli go zaadoptować.[/quote]
Albercik kasa od ciotki Marysi za sierpień juz poszła :loveu::loveu:
Majka50 uaktualnij post z wpłatami aby nie budzić niepotrzebnych nikomu, a zwłaszcza Albertowi niedomówień finansowych. W sprawach finansowych zawsze powinna być klarowna sytuacja. Zwłaszcza odpowiedz na post baldek2, przecież to jedna z osób, która wpłaca największą kwotę ze stałych deklaracji:cool3:

[madcat1981]

[I]Albert wykorzystuje każdą okazję ,aby się wysmyczyć, wtedy nic mu nie przeszkadza,stwarzamy mu takie okazje, aby miał motywację do samodzielnego chodzenia.
Dwa zdjęcia to Albert w pozycji, z której wstaje tylko na trawie albo na matach, którymi ma wyłożony box.
I portret rodzinny na zewnątrz.

[IMG]http://images45.fotosik.pl/173/b7b16345562bb61b.jpg[/IMG]

[IMG]http://images44.fotosik.pl/174/833957381cf6f17d.jpg[/IMG]

[IMG]http://images48.fotosik.pl/173/ecb9cca588e56865med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images41.fotosik.pl/169/ecc011787f563c90med.jpg[/IMG]

[/I]

[coronaaj]

=Lu_Gosiak;schody Lacrimy....które zawazyły na losie Alberta i dlatego jest w schronisku a nie stałym domku
[IMG]http://i814.photobucket.com/albums/zz61/gotych/Schody.jpg[/IMG]



:cool3:To nie sa zadne schody, to sa stopnie...:-o:-o

:multi:Moje kurduple nawet by sobie poradzily, :roll: co dopiero Albercik???:evil_lol::evil_lol:

[coronaaj]

[quote name='Izabela124.']845zł za Allegro cegiełkowe dla Alberta zostało przelane na konto z pierwszego postu, pozderawiam[/QUOTE]
Poprosze o rozliczenie Allegro, kto ile dal ? Moga byc inicjaly, nazwisko???
Wplacilam 125PLN i nie widze swojej wplaty...[B]Ciotka CORONAAJ a przelew od Alice k-c[/B]

[B]Przypominam, konto Albercika powinno byc rozliczane raz na 7 dni...(konto prywatne, fundacja raz na miesiac)mod moze miec spore zastrzezenia..[/B]

[sonikowa]

Kurcze, obiecywałam sobie święcie, że już się więcej tu nie wpiszę, ale naprawdę chciałabym zrozumieć i nie mogę...

Finanse - dalej niejasne... Dodam, że bardzo mi się zrobiło przykro, gdy przeczytałam, że duża wpłata (2000 zł) została celowo nie wpisana na wątek by inni darczyńcy nadal czuli się zmobilizowani. Na dogo psy i ich opiekunowie walczą o każdą złotówkę - być może ktoś wplacił na Alberta odmawiając innemu psu, tymczasem okazuje się, że Albert był i jets zabiezpieczony finansowo. Uważam, że to nie w porządku.


Dom stały - czy naprawdę domu u Lacrimy nie bierze się pod uwagę??? To jest jakieś kuriozum, na każdym innym wątku by ją po piętach calowano z wdzięczności.. Oczywiście Albert jets psem chorym i ma specjalne wymagania, ale nie bądźmi smieszni - na takich schodach można z łatwoscią zrobic podjazd, który nawet nie będzie stromy. A chyba nie ma nic lepszego dla psa, zwłaszcza chorego, niż pan/pani którzy są obok..

Chcę tu podkreślić, że moje uwagi odnoszą się do prowadzenie watku, A NIE DO OPIEKI, KTÓRĄ ALBERT MA U MARIAMC. Która ta opieka, podobnie jak i sama Mariamc, budzą we mnie jedynie wielece pozytywne uczucia :-)

Chciałam też przypomnieć, ze gdy wątek został założony, Majka pytała się nas o każdą rzecz, razem zastanawialismy się co dalej robić, jakie wyjście jest nalepsze. Tymczasem teraz - cisza. I naprawdę nie tłumaczy tego niechęć do awantur. Wręcz przeciwnie, milczenie, brak wyjaśnień sprawiają, że sytuacja jest nieprzyjemna. Przynajmniej ja tak to odczuwam, bo mimo, iż tu nie pisze zbyt często to o Albercie nie raz myślę i starałam się mu pomóc tak jak moglam.

[B]Mariamc[/B], piekne zdjęcia. Fantastycznie razem wyglądacie, gratuluję syna i jego zaangażowania w zwierzaki.

[agata51]

A może Albertowi szeleczki sprawić?

[__Lara]

sonikowa, było już pisane, że Albert musi być jedynakiem, nie akceptuje innych psów, a takowe są u Lacrimy, dlatego ten domek chyba odpada :shake:

Co do reszty co napisałaś to się w pełni zgadzam.

Rozliczenie porządne też by się przydało.

[Pianka]

[quote name='coronaaj']

[B]Przypominam, konto Albercika powinno byc rozliczane raz na 7 dni...(konto prywatne, fundacja raz na miesiac)mod moze miec spore zastrzezenia..[/B][/quote]
[COLOR=Green][B]Mam jeszcze raz przypomnieć, że jestem tu cały czas.... tym razem dobitniej?

majka może robić rozliczenia raz na miesiąc ponieważ nie ma konta internetowego. To było pisane już na samym początku zbierania pieniędzy na Alberta.


majka50- miesiąc już minął, zrób rozliczenie.[/B][/COLOR]

[majka50]

Pianko dziekuję.
Dzisiaj odebrałam wyciag bankowy. Dopiero dzisiaj bo 1 i 2 sierpnia to sobota i niedziela.Wszystko dokładnie zostało rozliczone na pierwszej stronie.
Sonikowa co do wpłaty na 2.000,00 złotych. To nie było moje widzi mi się tylko życzenie darczyńcy. Tak dowiedziałam się w rozmowie telefonicznej z cioteczką baldek2.

Bardzo dziękuję jeszcze raz Tobie i Wszystkim za pomoc.

Dzisiaj wyjaśniłam z bankiem sprawę mylnego przelania pieniędzy/1.500.00 złotych/.
Do baldek 2 przesłałam fax z kopię wpłaty do wglądu/dla potwierdzenia,że faktycznie zostały przelane. Rozmawiałam z nią też telefonicznie i przeprosiłam za pomyłkę.
Tym razem posłałam pieniądze przekazem pocztowym/dzisiaj/. Mam nadzieję,że dojdą. Bardzo proszę o informacje na wątku jak dotrze przekaz.
Coronaaj dałam Ci namiary na pw. dziękuję Bardzo jeszcze raz.
Marysia55 bardzo dziękuję.

[baldek2]

Majka50 wyraznym zyczeniem darczyncy bylo aby pieniadze dla Alberta byly tam gdzie on ale na pytania o zdrowie Alberta odpowiedzialas , ze na watku piszesz co uwazasz za sluszne a czytac sobie moge co chce i zaraz napisalas ze pieniadze przelalas na zyczenie darczyncy sugerujac ze on sobie tego zyczyl.

[majka50]

Przepraszam Cię cioteczko baldek 2 ale kiedy rozmawiałyśmy telefonicznie to wyraźnie mi powiedziałaś,że darczyńca wycofuje się ze sponsorowania Alberta ze względu na to co dzieje się na wątku i nie chce nigdy więcej słyszeć o Albercie.A pieniądze przeznacza na innego psa. Przelane pieniądze nie dotarły na prawidłowe konto. I kiedy dzisiaj znowu rozmawiałyśmy telefonicznie nic nie wspomniałaś o tym,że mają dla niego zostać na moim koncie jak wrócą. Powiedziałaś,że mam oddać je naTwój adres przekazem pocztowym bo zostały przeznaczone na innego psa.

[marysia55]

[quote name='majka50']Marysia55 bardzo dziękuję.[/QUOTE]

Nie ma za co majka50. Skoro zadeklarowałam na Alberta stałą wpłatę to będę ją wpłacała. Do wszelkich zobowiań podchodzę poważnie i nie zdarzyło mi się nie wywiązać z podjętych deklaracji :cool3:.

[stonka1125]

majka,z pełnym szacunkiem i nie umniejszając twoich zasług,dobrze wiesz ,że nie było takiej rozmowy,darczyńca nie wycofał się ,po prostu miał watpliwości ,nie chodzi o to ze nie chciał słyszeć o alberciku,po prostu dogo go "zgrzało"(jak wielu którzy tylko czytają),nikt nie prosił o odsyłanie pieniedzy,to ty napisałas na watku że odsyłasz na konto darczyńcy(nie znałaś konta darczyńcy),dzisiaj ,a właściwie wczoraj dzwoniłaś milion razy do baldek2 i pytałaś o konto albo adres do przesyłki,cały czas pytajac czy aby na pewno te pieniadze wysyłać,w momencie w którym napisałas o przelewie na konto darczyńcy([B]dopiero wtedy[/B])pieniądze postanowiono przeznaczyc na innego psa i przeznaczono,zadzwoniłaś do baldek dopiero po jej poscie o tym,ze kasa nie doszła,nie wtrącałam sie długo,ale baldek2 jest osoba wyjątkowa,jeżeli z nią rozmawiałas to powinnas o tym wiedzieć,bardzo mnie boli jako "młodego " dogomaniaka to co sie tu dzieje,powinniśmy sobie zdawac sprawę z tego ,że jestesmy tylko narzędziami,nie chodzi tu o nas,chodzi o psy,ja mam dość przepychanek na dogo,ale nie pozwolę szkalowac osoby,która pomogła niejednemu psu na dogo i to na niemałe kwoty,ktoś sie jeszcze dziwi dlaczego ludzie się zniechęcają,bo ja nie.............
[B]mariamc[/B]- dzieki za to co robisz dla tego starego smierdziuszka,zdjecia cudne,najlepsze tarzankowe:loveu:aaaaaaaaaaaaaaaa i te warunki,jak to sie robi,tez takie chcę u nas.....

[majka50]

Kochane cioteczki była taka rozmowa gdzie wyraźnie było powiedziane,że sponsor nie chce słyszeć więcej o Albercie i baldek o tym wie.A wczoraj dzwoniłam trzy razy. Raz z wyjaśnieniem mylnej wpłaty gdzie powiedziałam o faxie do wglądu który wysłałam. A potem o sprawdzenie dokładnie czy mam dobry adres do wysyłki pieniędzy przekazem pocztowym aby znowu nie było pomyłki. Nikt nie powiedział mi ,że pieniądze mają pozostać dla Alberta.Może potrzebny będzie biling rozmów telefonicznych ile razy dzwoniłam i ile rozmawiałam. Nigdy nikomu na siłę nie zwracałam pieniędzy. Mam propozycję. Jeżeli jest chętna cioteczka do prowadzenia spraw finansowych Alberta. To bardzo proszę. Ja chętnie przekażę jej pozostałą kwotę i będzie nią dysponować w/g potrzeb.Czekam na propozycje:lol:
Tyle razy na tym wątku było pisane,że chodzi tylko o dobro psa ale to wcale nie jest prawda.Chodzi o całkiem coś innego.
Ja naprawdę nie będę się kłócić bo nie o to mi chodzi.I na wątku nikomu nie ubliżyłam i nie mam takiego zamiaru.Natomiast wiele osób uważa,że może szkalować mnie.

[coronaaj]

=Pianka;
[B][COLOR=green]majka może robić rozliczenia raz na miesiąc ponieważ nie ma konta internetowego. To było pisane już na samym początku zbierania pieniędzy na Alberta.[/COLOR][/B]


[B][COLOR=green]majka50- miesiąc już minął, zrób rozliczenie.[/COLOR][/B]
[B][COLOR=#008000][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#008000][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#008000][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#008000]:cool3:Pianka, dzieki , nie wiedzialam, ze raz na m-c w przypadku braku konta internetowego.Myslalam, ze wszyscy je maja??:roll::roll:Na nauke nigdy nie zapozno:shake::shake:[/COLOR][/B]
[B][COLOR=#008000][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#008000][/COLOR][/B]

[mariamc]

,Rozmawiałam długo z Majką.
Tak jak już wcześniej Majka napisała, chce się wycofać całkowicie z Dogo.
Też wiele razy tak myślałam ;)
Nie chcę wracać do tego ,co było na wątku.
Albert jest umnie i On jest teraz najważniejszy.

Jeśli nikt inny się nie zgodzi i będę miała akceptację wszystkich sponsorów, jeszcze raz podkreślam - wszystkich -, gotowa jestem przejąć opiekę nad Albertem i prowadzić jego finanse.

Mam konto internetowe i po rocznych wpadkach i błędach , umię się w końcu nim obsługiwać:multi:

[stonka1125]

[quote name='mariamc']

Mam konto internetowe i po rocznych wpadkach i błędach , umię się w końcu nim obsługiwać:multi:[/quote]
to podziwiam bo ja do końca nie daje rady i muszę zawsze na męża czekać,bo sama się motam,a w ogóle to sie boje kont internetowych:oops:
[B]majka[/B]-ty się nie wycofuj bo psy na tym stracą,nieporozumienia precz i róbmy swoje,a wszystko będzie ok,mam nadzieję że albert znajdzie domek jaki dla niego wymarzyłaś

[Lu_Gosiak]

[quote name='baldek2']
skoro jest szansa na dom u LACRIMY pieniazki te powinny pójść za Albertem[/quote]
baldek [B]wyraźnie[/B] napisala że pieniadze powinny isc za Abertem w momencie znalezienia domu stałego, ale Ty sie uniosłaś i sama napisalas na watku ze oddasz pieniazki
[quote name='majka50']Kochane cioteczki była taka rozmowa gdzie wyraźnie było powiedziane,że sponsor nie chce słyszeć więcej o Albercie i baldek o tym wie..
[/quote]
Nic takiego nie powiedział i dobrze o tym wiesz - pewnie jest mu cholernie przykro jak czyta teraz te przeinaczone fakty:shake:

[madcat1981]

[I]Byliśmy dzisiaj na działkach, karmić dzikie koty.
Była nowa trawka do jedzenia i tarzanie.
Odwiedził nas nasz burmistrz, widział Alberta zaraz po przyjeżdzie, stwierdził ,że jest b. duża poprawa a jest lekarzem .Pozdrawiam
d.[/I]

[IMG]http://images41.fotosik.pl/171/8124de6a112e1673med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images40.fotosik.pl/171/7255fbef8a561b77med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images47.fotosik.pl/175/dc8aa290714badd2med.jpg[/IMG]

[IMG]http://images50.fotosik.pl/175/d290326d3d16acf1med.jpg[/IMG]

[asiuniap]

[quote name='madcat1981']
[I]Odwiedził nas nasz burmistrz, widział Alberta zaraz po przyjeżdzie, stwierdził ,że jest b. duża poprawa a jest lekarzem .Pozdrawiam [/I]
[I]d.[/I]
[/quote]

Byłam w lipcu w schronie (zazdraszczam takiego schronu!), widziałam Alberta i nie tylko :cool3:. Zaswiadczam, że jest w doskonałych warunkach, otoczony świetną opieką. Cieszę sie, że skończyły sie spory na wątku, tfu!tfu! Niepowetowaną stratą dla zwierząt byłoby odejście Marii z forum.
Burmistrz go odwiedza? Nono :)