Jump to content
Dogomania

Nasz Michu ma DOM :) MICHU już poza schroniskiem. Bardzo potrzebuje kasy na hotel i weta.


mdk8

Recommended Posts

Dnia 6.01.2022 o 09:49, Jaaga napisał:

Same dobre wieści u Micha 🙂

Niepokoi mnie jednak ten stan zapalny w organizmie. Może to być błahostka, ale może też być i coś poważnego. Koniecznie trzeba ustalić co.
I jeszcze jedno. Wczoraj nie podjęłam tematu, bo pomyślałam, że pani Iwona, po konsultacji z panią prezes tej fundacji, która udzieliła rabatu Michowi, gdy dowiedziały się, że Michu jest pod opieką Fundacji ZEA, chce się go pozbyć z hotelu, albo cofnąć rabat.  Pomyślałam, że może jednak w tym, co powiedziała  jest ziarnko prawdy, choć wydaje mi się to mało prawdopodobne.  Wczoraj powiedziała, że są momenty, że Michu dziwnie na nią patrzy i że ona wtedy się go boi, że u weta nie dał sobie założyć kagańca i że, aby mu pobrać krew, to musiała go ścisnąć między drzwiami i głowę miał z jednej strony drzwi, a pupę z drugiej i że do USG, które sugerowała, trzeba będzie zastosować narkozę. Powiedziała też, że ona już nie będzie z nim jeździła, że musimy sobie to same załatwiać.
Jakieś mało logiczne wydawały mi się te opisy sytuacji z pobieraniem krwi. Krew pobiera się z przednich łap więc co dało ściśnięcie Micha między drzwiami. Przecież i tak nadal głowę z zębami miał po tej samej stronie drzwi, co i łapy, z których miała być pobrana krew. Te rewelacje powiedziała mi wczoraj podczas drugiej naszej rozmowy, późno, już po 21-wszej. Podczas naszej pierwszej rozmowy przekazała mi tylko, że wyniki są prawie dobre, ale, że mimo wszystko dobrze byłoby zrobić Michowi USG brzucha.

3 lata temu z tego hotelu uciekł pies. Właścicielka hotelu skłamała właścicielowi, że pies zmarł, co spowodowało, że właściciel go nie szuka. Na szczęście pies się odnalazł i ujawnił kłamstwa właścicielki hotelu. Szczegóły tego zdarzenia zna Tysia. Ja dowiedziałam się o tym dopiero, gdy Michu był już w tym hotelu. Biorąc to zdarzenie pod uwagę, zastanawiam się, czy to co powiedziała wczoraj pani Iwona jest prawdą, czy tylko tworzeniem tła do spełnienia jakichś swoich zamiarów.

To fakt, byłyśmy z Anią dość krótko z Michem, ale nie zauważyłyśmy żadnych niebezpiecznych błysków w jego oczach. Uznałam jednak, że powinnam się podzielić z Wami tym, co powiedziała wczoraj p. Iwona.

Co o tym sądzicie?

Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.01.2022 o 12:17, elik napisał:

3 lata temu z tego hotelu uciekł pies. Właścicielka hotelu skłamała właścicielowi, że pies zmarł, co spowodowało, że właściciel go nie szuka. Na szczęście pies się odnalazł i ujawnił kłamstwa właścicielki hotelu. Szczegóły tego zdarzenia zna Tysia. Ja dowiedziałam się o tym dopiero, gdy Michu był już w tym hotelu. Biorąc to zdarzenie pod uwagę, zastanawiam się, czy to co powiedziała wczoraj pani Iwona jest prawdą, czy tylko tworzeniem tła do spełnienia jakichś swoich zamiarów.

Dopiero jak Michu tam pojechał przypomniałam sobie ,że parę lat temu była na FB burza właśnie z udziałem tego hotelu i właścicielki. Dużo ludzi na nią jechało ale miała też swoim obrońców. Jak było naprawdę to jak zawsze wie tylko sama zainteresowana.

Jednak dobrze , że Michu zmienia miejsce bo ja chyba bym nie do końca wierzyła w to co mówi ...

Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.01.2022 o 12:17, elik napisał:

Niepokoi mnie jednak ten stan zapalny w organizmie. Może to być błahostka, ale może też być i coś poważnego. Koniecznie trzeba ustalić co.
I jeszcze jedno. Wczoraj nie podjęłam tematu, bo pomyślałam, że pani Iwona, po konsultacji z panią prezes tej fundacji, która udzieliła rabatu Michowi, gdy dowiedziały się, że Michu jest pod opieką Fundacji ZEA, chce się go pozbyć z hotelu, albo cofnąć rabat.  Pomyślałam, że może jednak w tym, co powiedziała  jest ziarnko prawdy, choć wydaje mi się to mało prawdopodobne.  Wczoraj powiedziała, że są momenty, że Michu dziwnie na nią patrzy i że ona wtedy się go boi, że u weta nie dał sobie założyć kagańca i że, aby mu pobrać krew, to musiała go ścisnąć między drzwiami i głowę miał z jednej strony drzwi, a pupę z drugiej i że do USG, które sugerowała, trzeba będzie zastosować narkozę. Powiedziała też, że ona już nie będzie z nim jeździła, że musimy sobie to same załatwiać.
Jakieś mało logiczne wydawały mi się te opisy sytuacji z pobieraniem krwi. Krew pobiera się z przednich łap więc co dało ściśnięcie Micha między drzwiami. Przecież i tak nadal głowę z zębami miał po tej samej stronie drzwi, co i łapy, z których miała być pobrana krew. Te rewelacje powiedziała mi wczoraj podczas drugiej naszej rozmowy, późno, już po 21-wszej. Podczas naszej pierwszej rozmowy przekazała mi tylko, że wyniki są prawie dobre, ale, że mimo wszystko dobrze byłoby zrobić Michowi USG brzucha.

3 lata temu z tego hotelu uciekł pies. Właścicielka hotelu skłamała właścicielowi, że pies zmarł, co spowodowało, że właściciel go nie szuka. Na szczęście pies się odnalazł i ujawnił kłamstwa właścicielki hotelu. Szczegóły tego zdarzenia zna Tysia. Ja dowiedziałam się o tym dopiero, gdy Michu był już w tym hotelu. Biorąc to zdarzenie pod uwagę, zastanawiam się, czy to co powiedziała wczoraj pani Iwona jest prawdą, czy tylko tworzeniem tła do spełnienia jakichś swoich zamiarów.

To fakt, byłyśmy z Anią dość krótko z Michem, ale nie zauważyłyśmy żadnych niebezpiecznych błysków w jego oczach. Uznałam jednak, że powinnam się podzielić z Wami tym, co powiedziała wczoraj p. Iwona.

Co o tym sądzicie?

Nie chciałam pisać nic wcześniej, ale mi się ten hotelik nie podoba. Warunki jak dla mnie nie do przyjęcia, brak wody (miejmy nadzieję, że chwilowe niedopatrzenie) kojec wydaje się mikroskopijny (nie ma przypadkiem przepisów określających minimalną wielkość kojca?) Zrozumiałabym jeszcze, gdyby pies cały dzień był na wybiegu, a do tej klitki zamykany na noc, ale tak cały czas w tej klatce bez 1 spaceru nawet... Opis wizyty u weta dla mnie dziwny...może krew pobierana z tylnej łapy... no nie wiem, gdyby bardzo walczył trzeba by bardzo mocno ścisnąć go miedzy drzwiami, a to rodzi ryzyko połamana żeber, pierwszy raz słyszę, żeby psy się zakleszczalo między drzwiami u weta, ale może ja mało wiem... 

Myślę, że takie prawdziwe nowe życie Micha zacznie się dopiero w sobotę, kiedy pojedzie w nowe miejsce. Nie mogę się doczekać na jego wyjazd.

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.01.2022 o 12:42, seramarias napisał:

Nie chciałam pisać nic wcześniej, ale mi się ten hotelik nie podoba.

Ja też stwierdziłam to po wizycie w tym hotelu.
Opisany przez panią Iwonę "sposób na pobranie krwi" jest  niepokojący i jak dla mnie nieprawdopodobny. Lekarz weterynarii pozwolił na takie traktowanie psa? Przecież, jak zauważyłaś, mogło dojść do połamania żeber, do wbicia się żebra w płuca. Zaniepokoiło mnie to na tyle, że czułam się zobowiązana podzielić się z Wami tymi informacjami.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.01.2022 o 12:39, mdk8 napisał:

Przeczytałam ten artykuł.

Cytat

właścicielka była opryskliwa i prześmiewcza, przekazała drugiego pieska Dafika rzucając go na siedzenie do samochodu. Piesek się zesikał.

Przerażające, ale muszę powiedzieć, że miałam przedsmak takiego zachowania pani Iwony. Podczas pierwszej rozmowy telefonicznej, pochyba po 2 dniach pobytu Micha w tym hotelu, pani powiedziała, że Michu jest pozytywny w stosunku do ludzi i innych psów. Natomiast wczoraj wieczorem powiedziała coś mniej więcej tak: ja już pani mówiłam, że niepokojące są jego zachowania, ale pani (niby ja)  to zbagatelizowała. Moją uwagę, że nie przypominam sobie, takiej rozmowy, p. Iwona zbyła milczeniem.

Kurcze nie wiem co o tym sądzić. Czy Michu ma nieprawidłowe zachowania, czy jest to tylko wymysł p. Iwony utworzony na jakieś jej zamiary/potrtzeby?

Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.01.2022 o 13:50, rozi napisał:

Oj tam, nie ma co roztrząsać. Może się go boi, czemu nie. Warunki do chrzanu i tyle.

Oczywiście masz rację warunki do chrzanu i gdyby były jakieś standardy hotelowe, to z pewnością nie są tam zachowane, bo sądzę, że nie są tam zachowane choćby minimalne potrzeby psa.

Link to comment
Share on other sites

Dziwny sposób pobierania krwi u psa.

Mój Berniś troszkę był niespokojny przy pobieraniu krwi wtedy wet zrobił to podobnie jak robi się z końmi (ponoć) - zarzucił mu koc na głowę. Zanim się zorientował co się stało krew była pobrana.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.01.2022 o 14:28, Livka napisał:

Dziwny sposób pobierania krwi u psa.

Mój Berniś troszkę był niespokojny przy pobieraniu krwi wtedy wet zrobił to podobnie jak robi się z końmi (ponoć) - zarzucił mu koc na głowę. Zanim się zorientował co się stało krew była pobrana.

Nie jestem specem od zakładania psom kagańców, ale widziałam kilkakrotnie na różnych filmach, jak zamiast kagańca, wet związywał psu kufę bandażem, szeroką taśmą, którą ostatecznie zawiązywał psiakowi na karku. Tak też związał wet pyszczek Fado, gdy przywieźliśmy go na wizytę okulistyczna. Kilka błyskawicznych ruchów i mordka Fado była zamknięta.
Ściskanie psa w drzwiach to jakiś szalony pomysł. Biedny Michu.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.01.2022 o 12:37, mdk8 napisał:

Dopiero jak Michu tam pojechał przypomniałam sobie ,że parę lat temu była na FB burza właśnie z udziałem tego hotelu i właścicielki. Dużo ludzi na nią jechało ale miała też swoim obrońców. Jak było naprawdę to jak zawsze wie tylko sama zainteresowana.

Jednak dobrze , że Michu zmienia miejsce bo ja chyba bym nie do końca wierzyła w to co mówi ...

No niestety, ja też przypomnialam sobie że kojarzę hotelik z mało przyjemnego wydarzenia dopiero jak Michu tam pojechał i od razu napisałam też do elik. Nie chciałam tutaj rozpętać wojny, bo nie była potrzebna Michowi. Jednak fakt, strona hoteliku długo była zawieszona jak sprawa wyszła na jaw. Jakiś czas temu zniknęły negatywne opinie z Google (bo ludzie tam opisywali i swoje doswiadczenia), wróciła i strona. No mnie to wzbudziło jakąś czujność i niepokój... niestety. Nawet jeśli prawda leży gdzieś po środku to nie umiałabym już zaufać. Dlatego cieszę się, że elik tam była i AnnaB zaproponowała DT Miśkowi. Nawet jeśli nie działa mu się krzywda to teraz będzie tylko lepiej 🙂 A pobyt w hotelu dał Michowi możliwość opuszczenia schroniska. Nie ma tego złego... 🙂

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.01.2022 o 16:10, Tyśka) napisał:

A pobyt w hotelu dał Michowi możliwość opuszczenia schroniska. Nie ma tego złego... 🙂

Tak, ten hotel to była platforma, na której Michu mógł się zatrzymać w drodze do czegoś lepszego.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.01.2022 o 16:15, Nadziejka napisał:

o matunku ....  Eliczku naj najwazniejsze ze juz juz lada moment Michunio wyruszy do Ani ,wtedy wszyscy odetchniemy calem sercem

Michu jest trochu większy od chihuahua więc zgubienie raczej mu nie grozi, ale skłonność właścicielki hotelu do kłamstwa może przybierać różna formy i dotykać różnych obszarów więc lepiej nie ryzykować.   

Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.01.2022 o 14:24, elik napisał:

Oczywiście masz rację warunki do chrzanu i gdyby były jakieś standardy hotelowe, to z pewnością nie są tam zachowane, bo sądzę, że nie są tam zachowane choćby minimalne potrzeby psa.

 

Dnia 14.12.2021 o 22:01, elik napisał:

 

 

jankamałpa wielkie dzięki kochana, to wspaniale, że znalazło się dla biedaka miejsce na miarę naszych możliwości. Jeśli jest to blisko Krakowa, to pojadę zobaczyć warunki. Jeśli będą do zaakceptowania, to podejmę się odpowiedzialności za Misia.

Czy masz może jakieś namiary na ten hotelik, czy szukać w necie?   

No miałaś sprawdzić, ale dobrze, że nie sprawdziłaś, bo by pewnie nie wyjechał z Zamościa. AniaB czuje się odpowiedzialna za polecenie/załatwienie hotelu, więc Micha weźmie i to jest znakomity plus całej akcji. Nie ma tego złego.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.01.2022 o 18:10, rozi napisał:

 

No miałaś sprawdzić, ale dobrze, że nie sprawdziłaś, bo by pewnie nie wyjechał z Zamościa. AniaB czuje się odpowiedzialna za polecenie/załatwienie hotelu, więc Micha weźmie i to jest znakomity plus całej akcji. Nie ma tego złego.

Myślę, że Ania przyjmuje Micha nie koniecznie z powodu poczucia odpowiedzialności. Ania kocha takie wielkopsy i też zapewne żal Jej się zrobiło Micha, że siedzi w takiej klitce, a moje biadolenie przechyliło szalę na korzyść Micha 🙂

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.01.2022 o 01:31, elik napisał:

Mogą też być stawy, co biorąc pod uwagę kilkuletnie spanie w schronie na betonie, nie jest wykluczone.

Albo jelita, po odrobaczeniu toksyny mogły podrażnić i spowodować stan zapalny... USG brzucha pewnie wet proponował zrobić po obejrzeniu wyników, bo nie wskazują one źródła stanu zapalnego.  Co do pobierania krwi - opis mnie przeraził, ale jest to możliwe, mogli pobierać z tylnej łapy, wczoraj mojemu Kajtusiowi tak pobierała wetka krew do badań (bo przednie, krzywe  łapki Kajtunia bolą).

edit: pisząc "tak pobierała" nie miałam na myśli, że przy pomocy drzwi 😉 i wydaje mi się, że ten barwny opis to raczej wymysł właścicielki hoteliku, niż realny sposób na pobranie krwi przez weterynarza.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.01.2022 o 21:58, Maciek777 napisał:

Trochę się przeraziłem informacjami o hotelu, ale (będę kolejnym, który to napisze) nie ma tego złego... 🙂 

Sama byłam przerażona, gdy przeczytałam artykuł, do czego była zdolna właścicielka hotelu, a jeszcze jak wczoraj powiedziała jak Michu miał pobieraną krew, to we mnie krew się wzburzyła. Powoli jednak dochodzę do wniosku, że to chyba niemożliwe, żeby weterynarz tak postępował z psem. Przecież mogli mu połamać żebra! Właścicielka chyba zamierza podnieść cenę za tak niebezpiecznego psa. Za ryzyko należy się większa zapłata. Ja chyba zadzwonię jutro do tego gabinetu Pupil - tel.znalazłam w necie -  i zapytam, czy coś takiego miało miejsce.

Link to comment
Share on other sites

Na konto Micha wpłynęły poniższe kwoty:

20,00 od Kaas1  -  30.12.2021 r.   (wpłata na inne konto)
25,00 od Monika z Katowic  deklaracja  I.2022  -  7.01.
10,00 od Nesiowata  deklaracja  I  -  7.01.
 

Bardzo serdecznie dziękuję

k2.thumb.jpg.55b6a23ce3eee3b1ab4f85248b50d1c6.jpg.52ccf75bf3ad221e620926aeca541dc4.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...