Jump to content
Dogomania

Nasz Michu ma DOM :) MICHU już poza schroniskiem. Bardzo potrzebuje kasy na hotel i weta.


mdk8

Recommended Posts

Dnia 18.01.2022 o 16:16, Poker napisał:

Premedykacje wyłącza na ogół na 15- 20 min, zależy jaką dawkę się poda na kg wagi. Wyłącza na tyle głęboko, że można wykonać drobne zabiegi chirurgiczne, np. coś usunąć ze skóry,a czasem nawet zęby oczyścić.

A czy wyłącza na tyle głęboko, że pies nie może wykonywać ruchów jakie chce?

Link to comment
Share on other sites

Narkoza i znieczulenie u psa/kota: zalecenia [lek wet Katarzyna Hołownia] (cowsierscipiszczy.pl)

"Premedykacja

Premedykacja jest pierwszą fazą znieczulenia.

Celem premedykacji jest unieruchomienie zwierzęcia, uspokojenie, zmniejszenie stresu oraz zwiotczenie mięśni. Zdecydowanie ułatwia to przeprowadzenie dalszych procedur.

W premedykacji podawane są pierwsze dawki leków przeciwbólowych, najlepiej takie, które będą działały przez cały czas trwania zabiegu.

Ważne jest też zniesienie odruchów współczulnych oraz przywspółczulnych.

Dzięki prawidłowo przeprowadzonej premedykacji można zmniejszyć dawki leków, używanych w kolejnych fazach znieczulenia.

W premedykacji używane są cztery główne grupy leków:

  1. Cholinolityki – to antagoniści acetylocholiny.
    Są lekami rozkurczowymi, pierwotnie były stosowane w celu ograniczenia ślinienia, zmniejszenia wydzielania gruczołów dróg oddechowych i układu pokarmowego, a także zwiększenia częstotliwości akcji serca.
    Duże dawki tych leków mogą wywołać drgawki, prowadzić do niepokoju i dezorientacji. Mogą powodować ospałość.
    Nie są wskazane u pacjentów z problemami kardiologicznymi – mogą wywołać arytmie komorowe, blok przedsionkowo – komorowy.
  2. Trankwilizery fenotiazynopochodne oraz butyrofenonowe – powodują uspokojenie i zwiotczenie mięśni.
    Po ich podaniu nie obserwuje się wymiotów.
    Przeciwdziałają arytmii serca, można je zatem stosować u pacjentów z problemami kardiologicznymi.
    Działają dość długo, do 48 godzin po podaniu.
    Ich stosowanie wiąże się jednak z ryzykiem wystąpienia ataków padaczkowych, halucynacji i ruchów mimowolnych.
    Często dochodzi do hipertermii i znacznego obniżenia ciśnienia.
  3. Pochodne benzodiazepiny – powodują zwiotczenie mięśni, jednak bez efektu uspokojenia pacjenta.
    Mają działanie przeciwdrgawkowe, zalecane są do stosowania u pacjentów z padaczką.
    W niewielkim stopniu obciążają pracę serca, wywołują jednak pobudzenie, zwłaszcza u kotów, powodują dyskomfort przy podawaniu domięśniowym.
  4. Alfa-2-agoniści – powodują senność, uspokojenie, zwiotczenie mięśni oraz bezbolesność po podaniu – wydają się być zatem idealnym lekiem do premedykacji.
    Niestety, nie sprawdzają się dla każdego pacjenta – mogą wywołać blok przedsionkowo – komorowy, zmniejszają pojemność minutową serca, zwiększają opór naczyń obwodowych, nie wolno ich zatem stosować u pacjentów z problemami kardiologicznymi.
    Mogą wywołać wymioty i depresję oddechową.
  5. Opioidy – wywołują silną bezbolesność, ale bez utraty świadomości.
    Sprawdzają się bardzo dobrze u psów, jednak u innych gatunków (na przykład u kotów) mogą wywołać pobudzenie.
    Mogą wywołać bezdech, zaparcie i wymioty, ale też biegunkę.

Leki z tych grup można ze sobą łączyć w odpowiedni sposób, co zwiększa siłę ich działania i pozwala na zmniejszenie dawki poszczególnych leków."

Link to comment
Share on other sites

Dnia 18.01.2022 o 16:06, Sowa napisał:

Poker, sądzę, że Tobie łatwiej byłoby przekonać weta do takiej czy innej decyzji niż mnie lub Elik.

Z pewnością tak. Ja nie ośmielę się dyskutować z wetem na temat jakichkolwiek metod. Jestem za cienka w tym temacie  🙂

Link to comment
Share on other sites

Dnia 18.01.2022 o 19:23, Poker napisał:

Nikt nie każe dyskutować. Można spytać, zasugerować. Tyle ode mnie.

Zasugerować, to też trzeba wiedzieć co, a ja w tym temacie jestem kompletnie niegramotna.
Ale w czwartek zapytam wetkę, czy mogłaby spróbować zrobić RTG bez narkozy, z samą premedykacją.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 18.01.2022 o 19:44, elik napisał:

Zasugerować, to też trzeba wiedzieć co, a ja w tym temacie jestem kompletnie niegramotna.
Ale w czwartek zapytam wetkę, czy mogłaby spróbować zrobić RTG bez narkozy, z samą premedykacją.

No i tylko o to chodziło.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 18.01.2022 o 19:57, rozi napisał:

A czemu on ma mieć rtg stawów biodrowych akurat?

Bo sposób w jaki się porusza wskazuje, że może mieć chore stawy biodrowe, co u dużych psów nie jest rzadkością. Jeśliby tak było, to trzeba byłoby wdrożyć leczenie, czy suplementowanie, zależy co wet zaleciłby.

Link to comment
Share on other sites

Elu, nurtuje mnie jedna kwestia. Napisałaś że decyzja o adopcji Micha przez tą Pania jest uzalezniona prawdopodobnie od wyników badań i i stanu jego aparatu ruchu. Rozumiem to, ale czy rozmawiałaś z panią, że tak duzy pies ( i znacznie cięższy po odkarmieniu) nawet jeśli teraz sprawnie chodzi, to w przyszłości może mieć trudności z poruszaniem się? I to raczej nie jest kwestia wielu lat, jak w przypadku młodego psa. Oczywiście, może tak nie być, ale czy pani jest na to gotowa i ma warunki? Mam nadzieję, że Michowi uda się szybko trafić do swojego domu.

Jak czytam o Twoich perypetiach z badaniami, to cieszę się, że mieszkam na wsi i RTG na najnowszym sprzęcie mam od ręki. Powodzenia dla Micha i jego opiekunek.

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 19.01.2022 o 10:01, Jaaga napisał:

Elu, nurtuje mnie jedna kwestia. Napisałaś że decyzja o adopcji Micha przez tą Pania jest uzalezniona prawdopodobnie od wyników badań i i stanu jego aparatu ruchu. Rozumiem to, ale czy rozmawiałaś z panią, że tak duzy pies ( i znacznie cięższy po odkarmieniu) nawet jeśli teraz sprawnie chodzi, to w przyszłości może mieć trudności z poruszaniem się? I to raczej nie jest kwestia wielu lat, jak w przypadku młodego psa. Oczywiście, może tak nie być, ale czy pani jest na to gotowa i ma warunki? Mam nadzieję, że Michowi uda się szybko trafić do swojego domu.

Jak czytam o Twoich perypetiach z badaniami, to cieszę się, że mieszkam na wsi i RTG na najnowszym sprzęcie mam od ręki. Powodzenia dla Micha i jego opiekunek.

Jaguś, Pani Zuzanna ma obycie w obcowaniu z dużymi psami. W rozmowie ze mną powiedziała, że chce tylko dużego psa więc zapewne zdaje sobie z tego sprawę. Poza tym Pani Zuzanna jak na razie nie jest zdecydowana, czy to Michu ma być Jej psem domowym  🙂

No popatrz, popatrz, kto by to pomyślał, że o RTG łatwiej na peryferiach, niż w mieście  🙂  A tak poważnie, to usadowiliście się w dobrej okolicy, bo normalnie trudno jest na wsi o weterynarza, a co dopiero o takiego, który ma aparat rentgenowski i to jeszcze najnowszej generacji  🙂        

Link to comment
Share on other sites

Dnia 19.01.2022 o 17:50, elik napisał:

Jutro Michu będzie miał pobieraną krew i już się boję.  Pani z hotelu mówiła, że ściskały go między drzwiami, żeby można było pobrać mu krew. Nie wyobrażam sobie tego. Horror  😞 

Pani dużo mówiła...

Link to comment
Share on other sites

Dnia 19.01.2022 o 11:55, elik napisał:

Jaguś, Pani Zuzanna ma obycie w obcowaniu z dużymi psami. W rozmowie ze mną powiedziała, że chce tylko dużego psa więc zapewne zdaje sobie z tego sprawę. Poza tym Pani Zuzanna jak na razie nie jest zdecydowana, czy to Michu ma być Jej psem domowym  🙂

Trzymam kciuki za bezproblemowy przebieg wizyty i dobre wyniki badań. Nie przejmowałabym się tym, co mówiła pani z hoteliku. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 20.01.2022 o 11:02, Poker napisał:

Michu pewnie u weta. Trzymam kciuki z a niego i opiekunki.

Dziękujemy za kciuki   🙂  

Już jesteśmy po i Michu już chyba wcina śniadanie  🙂 
P
owiem Wam, że  opowieści o konieczności ściskania drzwiami trzeba włożyć między bajki.
Przy pobieraniu krwi Michu stał, jak owieczka. Interesowało go wszystko, tylko nie to co dzieje się z jego łapką. Niuchał wszystko i wszędzie, gdzie tylko dosięgnął pyszczkiem, ale pani doktor była wyrozumiała i nie miała nic przeciwko. Faktem jest, że Ania założyła mu kaganiec, ale przy pełnej jego aprobacie i faktem jest, że przy pierwszym ukłuciu zabrał łapę, ale nawet się nie oglądnął, jak pani ponownie chwyciła jego łapkę i już skuteczni wkłuła się i pobrała krew.
Dzisiaj wieczór wetka ma dać znać Ani, co z jutrzejszym RTG.
Poinstruowana przez Poker zapytałam czy musi być zastosowana narkoza, czy nie można byłoby poprzestać na premedykacji. Wetka powiedziała, że oczywiście tak można, tylko, że premedykacja to leki z tej samej grupy ( czy może te same) co i narkoza więc muszą zastosować te same środki ostrożności.

Byłam tak zestresowana tym, co miało nastąpić przy pobieraniu krwi, że całkiem zapomniałam o cyknięciu kilku fotek  😞    Obiecuję nadrobić to jutro.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...