Jump to content
Dogomania

Nowy członek rodziny - niepewność


Amica221

Recommended Posts

Niedawno trafił do mnie z adopcji około 40kg pies ze schronisko. Przed adopcją dokładnie o niego wypytałam żeby nie mieć żadnych wątpliwości. Pies opisywany jako łagodny, spokojny, przyjazny do innych psów i ludzi który da sobie wszystko zrobić (nie jest niedotykalski). Specjalnie nawet prosiłam żeby piesek był sprawdzony na koty bo mam takiego w domu, pies sprawdzony, koty akceptuje pies jedzie prawie 300km do mnie. Teraz jednak nie ukrywam że jak bardzo źle to nie zabrzmi mam do niego wątpliwości i bardzo źle się z tym czuje. Pies jest łagodny przyjazny, nie szarpie się na smyczy, jego nastawieniu do ludzi nie mam się do czego przyczepić bo pod tym względem pies marzenie cud miód wszystkich kocha, do każdego się łasi o głaski. Ale no właśnie ale... miałkontakt z kotem przez kratki, obwąchał zaciekawiony ale nie natarczywy nawet olał po chwili i tak pare razy stopniowo za każdym razem reakcją było spojrzenie i oblanie przez psa, zapowiadało się dobrze do momentu w którym pies zobaczył że kot je swoje jedzenie... Pies zaczął ujadać, zabrałam kota. Od tamtego momentu pies zaczął mieć niepoprawną reakcje na kota. Kot się go boi (stoi przerażony od momentu tego szczekania przy psie) nawet go łapą nie straszy tylko stoi wystraszony a pies widzę że chce go najzwyczajniej złapać w pysk... nawet jak mam go na rękach podchodzi do mnie i zdecydowanie nie chce kota powąchać tylko złapać, jedno szczęście że daje się w miarę łatwo ją odciągnąć ale on jak go złapie to tylko raz...  Dodam że jak ja daję mu pokarm bądź ktoś inny to nie wykazuje w żadnym stopniu bronienia zasobów . Pies jest u mnie pare dni, kiedyś jak widziałam tego typu posty myślałam że trzeba czasu i wypracowania, behawiorysty że tak bym zrobiła. Teraz mam psa który nie do końca był taki jak został mi opisany (waga w ogłoszeniu przekłamana o dobre 10kg na co przymknelam oko choć był opisany na 30) nie przeszkadza mi to że daje łapy na blaty, nie przeszkadza mi to że muszę wychodzić z nim cztery razy dziennie, nie przeszkadza mi że ma masę kudłów które trzeba ciągle czesać ani nawet fakt że leje na podłogę średnio trzy razy dziennie bo w końcu dopiero się uczy. Najzwyczajniej się boje że zanim wypracuje z nim odpowiednie relacje z kotami to stanie się tragedia. Kota mam 13 lat, psa od paru dni, lubię tego psa naprawdę, do ludzi i psów jest świetny, nie mogę jednak powiedzieć tu o miłości bo mam go od zaledwie paru dni w przeciwieństwie do kota o którego najzwyczajniej się boję i na prawdę nie mam pojęcia co z tym zrobić. Chciałabym spróbować stopniowo przekonać psa do kota jednak czuje ciężko na sercu z myślą że ten pies jest potencjalnym zagrożeniem dla mojego kotka.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...