Jump to content
Dogomania

TOLA I STEFCIA POKONAŁY PARWO i mają własne domy-w Krakowie i w Bytomiu:) Koffi i Bea już we własnych domach-w Bielsku B. i w Krakowie:) Cudne malizny w schronisku, nie dadzą rady w ogólnym boksie, pomóżcie zabrać je przed zimą do ciepłego miejsca.


Tola

Recommended Posts

Dnia 6.11.2021 o 20:19, Alaskan malamutte napisał:

Cieszę się, że szczęśliwie dojechała. 

Ona Tulisia powinna mieć na imię. Wtula się całym swoim chudziutkim ciałkiem w człowieka. I taka uśmiechnieta. Cudna po prostu, miałam chęć ja ukraść, zwłaszcza że czekała na wyjazd w moim aucie, jak maskotka na podszybiu.

Jaka szkoda, że jej nie ukradłaś. 

Myślę, że wszyscy Twoi panowie byliby zachwyceni. 

  • Like 3
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 7.11.2021 o 08:37, kado napisał:

Ciekawe jak minęła pierwsza bezpieczna nocka w cieple i z pełnym brzuszkiem...

I czy Jaaga udało się odkleić ja od siebie  🙂   Sunieczka spragniona obecności człowieka, to pewnie nie było łatwo.         

Link to comment
Share on other sites

Sunią jestem zachwycona i koniecznie potrzebuję imie, bo muszę do niej jakoś się zwracać, a trzeba to robić często 😉 To nie jest absolutnie typ upierdliwca, wiszącego na człowieku i przywłaszczającego sobie ludzi tylko dla siebie. jest bardzo delikatna, czasem trochę nieśmiała ale jak tylko widzi aprobatę, to od razu wyciąga łapinki i się przykleja. Rano jak ją zawołałam ze spaceru, to podbiegła i wskoczyła mi od razu na ręce i tak wtulona wróciła na rękach do domu. Wygląda jak psia wersja Bambiego, jest tak samo rozczulająca i ma takie długie patykowate łapki jak mała sarenka. Nie spodziewałam się, że jest taka maleńka, jest też chudziutka. Lonia przy niej to wypasiona parówka. Nie wiem, jak przetrwała pobyt w schronisku.

Jedynie niepokoi mnie jej brak apetytu. Przyjechała z wymiotami w transporterku, więc mogła nie chcieć od razu jeść z powodu choroby lokomocyjnej, ale ona dalej nie zabiera się za jedzenie. Podałam jej odrobaczenie i w zwykłej puszce nie chciała. Musiałam otworzyć starter mus RC i dopiero w tym zjadła, ale językiem tam mlaskała, że i tak wypluwała 3 razy bezsmakową tabletkę. Chciałam wczoraj kupić test na lamblie, ale zabraklo i dopiero bedzie w poniedziałek.W tym schronisku są pierwotniaki i mała też ma na ciałku łupież, więc lepiej od razu sprawdzić, czy to one nie zaburzają wchłaniania tłuszczy. Na wszelki wypadek dostała 3 dniowe odrobaczenie, które tez bije giardię. Kupki w nocy nie zrobiła. Trzeba ok wtorku, środy, po odrobaczeniu, zrobić jej badanie krwi.

Minusem u niej jest to, że zupełnie nie ogarnia czystości, ale to pewnie przez pobyt w wąskim i małym kojcu. Do spania miała otwartą klatkę z drybedem i widziałam, że poszła na niego wysikać cały pecherz, mimo ze od razu tam też wybrała miejsce do spania. muszę zamienić drybed na poduszki, może to pomoże, żeby nie spała w swoich siuśkach.

Mała jest mega adopcyjna i myslę, że do Szafirki nawet nie dotrze. Zrobię jej zdjecia do ogłoszeń i jesli wyniki z krwi będą ok, to mamy umówioną sterylkę. W takiej sytuacji myslę, że nie ma jej nawet co stresować kolejną zmianą domu, bo na pewno jak ktos przyjedzie ją poznać, to się zakocha.  

Może ktoś jeszcze wesprze cudne maleństwo grosikiem na badania krwi? Warto zrobić pełne, w dobrym laboratorium.

Jak wyślę Toli zdjęcia do ogłoszeń, to prosiłabym o ogłaszanie jej też inne osoby. Takie maleństwo w ogóle nie powinno zawitać nigdy do schroniska i trzeba jej jak najszyciej ustabilizowac życie.

  • Like 8
Link to comment
Share on other sites

Dnia 7.11.2021 o 09:41, Jaaga napisał:

Sunią jestem zachwycona i koniecznie potrzebuję imie, bo muszę do niej jakoś się zwracać, a trzeba to robić często 😉 To nie jest absolutnie typ upierdliwca, wiszącego na człowieku i przywłaszczającego sobie ludzi tylko dla siebie. jest bardzo delikatna, czasem trochę nieśmiała ale jak tylko widzi aprobatę, to od razu wyciąga łapinki i się przykleja. Rano jak ją zawołałam ze spaceru, to podbiegła i wskoczyła mi od razu na ręce i tak wtulona wróciła na rękach do domu. Wygląda jak psia wersja Bambiego, jest tak samo rozczulająca i ma takie długie patykowate łapki jak mała sarenka. Nie spodziewałam się, że jest taka maleńka, jest też chudziutka. Lonia przy niej to wypasiona parówka. Nie wiem, jak przetrwała pobyt w schronisku.

Jedynie niepokoi mnie jej brak apetytu. Przyjechała z wymiotami w transporterku, więc mogła nie chcieć od razu jeść z powodu choroby lokomocyjnej, ale ona dalej nie zabiera się za jedzenie. Podałam jej odrobaczenie i w zwykłej puszce nie chciała. Musiałam otworzyć starter mus RC i dopiero w tym zjadła, ale językiem tam mlaskała, że i tak wypluwała 3 razy bezsmakową tabletkę. Chciałam wczoraj kupić test na lamblie, ale zabraklo i dopiero bedzie w poniedziałek.W tym schronisku są pierwotniaki i mała też ma na ciałku łupież, więc lepiej od razu sprawdzić, czy to one nie zaburzają wchłaniania tłuszczy. Na wszelki wypadek dostała 3 dniowe odrobaczenie, które tez bije giardię. Kupki w nocy nie zrobiła. Trzeba ok wtorku, środy, po odrobaczeniu, zrobić jej badanie krwi.

Minusem u niej jest to, że zupełnie nie ogarnia czystości, ale to pewnie przez pobyt w wąskim i małym kojcu. Do spania miała otwartą klatkę z drybedem i widziałam, że poszła na niego wysikać cały pecherz, mimo ze od razu tam też wybrała miejsce do spania. muszę zamienić drybed na poduszki, może to pomoże, żeby nie spała w swoich siuśkach.

Mała jest mega adopcyjna i myslę, że do Szafirki nawet nie dotrze. Zrobię jej zdjecia do ogłoszeń i jesli wyniki z krwi będą ok, to mamy umówioną sterylkę. W takiej sytuacji myslę, że nie ma jej nawet co stresować kolejną zmianą domu, bo na pewno jak ktos przyjedzie ją poznać, to się zakocha.  

Może ktoś jeszcze wesprze cudne maleństwo grosikiem na badania krwi? Warto zrobić pełne, w dobrym laboratorium.

Jak wyślę Toli zdjęcia do ogłoszeń, to prosiłabym o ogłaszanie jej też inne osoby. Takie maleństwo w ogóle nie powinno zawitać nigdy do schroniska i trzeba jej jak najszyciej ustabilizowac życie.

Jaaga za badania pełne zapłacimy.Czy na Twoje konto ma być przelew?

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 7.11.2021 o 11:37, Jaaga napisał:

Jeśli nie trzeba faktury, to wyłożę za badanie i wstawię tu paragon. Wtedy na moje konto. Dam znać, jak będzie po badaniu.

Nie potrzeba faktury jedynie wstawienie paragonu abym mogła rozliczyć się na wątku naszego psiaka.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 7.11.2021 o 11:19, Anula napisał:

Jaaga za badania pełne zapłacimy.Czy na Twoje konto ma być przelew?

Pięknie dziękuję kwiat-emotikon-ruchomy-obrazek-0144.gif

Zmartwiłam się tym brakiem apetytu, koniecznie trzeba zrobić te badania, żeby jak najwcześniej wychwycić wszelkie nieprawidłowości.

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 6.11.2021 o 20:19, Alaskan malamutte napisał:

Cieszę się, że szczęśliwie dojechała. 

Ona Tulisia powinna mieć na imię. Wtula się całym swoim chudziutkim ciałkiem w człowieka. I taka uśmiechnieta. Cudna po prostu, miałam chęć ja ukraść, zwłaszcza że czekała na wyjazd w moim aucie, jak maskotka na podszybiu.

 

Dnia 7.11.2021 o 10:43, Poker napisał:

Co prawda nie lubię imion typu Molly itp, ale może pasuje do nie Sweety?

Oba imiona urocze i pasują do naszej słodkiej suni:)

Ja tym razem nie mam pomysłu i nic nie przychodzi mi do głowy, zdam się na wybór innych.

Dzisiaj rozmawiałam z elik i pomimo wielu zajęć zrobi bazarek imienny dla obu suczek.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...