Jump to content
Dogomania

POMOCY. BRAKUJE 215,- DEKLARACJI .Kat czy ofiara ? Jednak ofiara nieodpowiedzialnych ludzi. Już na wolności - u Jaaga. Smutna zagubiona w schroniskowym świecie owczareczka .


mdk8

Recommended Posts

Dnia 30.12.2021 o 12:11, konfirm31 napisał:

To jest ONek. ONki jak tylko mogą, chcą być razem z człowiekiem, a jak on z nimi pracuje (szkolenie, praca węchowa itp), to już pełnia szczęścia. Moja ostatnia ONka, Bliss ze Schroniska, była prawdopodobnie psem kojcowym, a błyskawicznie nauczyła się być psem domowym, chociaż drzwi, schody, ruch uliczny, smycz, to były sprawy zupełnie jej nieznane. Większość ONków, dla przewodnika zrobi wszystko :)) 

To prawda. Nasza ONka odpięta z łańcucha od pijaka w ciągu dwóch dni stała się psem mieszkaniowym, blokowym.

Dnia 30.12.2021 o 12:16, wiolhelm170 napisał:

Co więcej bardzo boje się psów, a do owczarków mam wręcz fobię.Cale życie byłam kociara, właściwie pierwszy pies którego się nie boje to mój.

Ja tak mam z kotami 😄 Pierwszym kotem, którego się nie boję, jest moja Kicia, mój pierwszy kot. Teraz mam od ponad miesiąca drugiego, zgarniętego spod bloku, i chociaż jest u mnie już tyle czasu, to też się go boję. Zresztą moje wetki też się go boją 😄

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Andżela już po fryzjerze. Mąż musiał pomagac pani groomerce, ale obyło się bez sensacji. Wieczorem powinnam miec wyniki z jej badania krwi. Na razie nie mam rozliczenia, bo kiedy sprzątałam u jamnikowych szczeniaków, to laima z Wolfikiem sforsowały siatke w ptasim ogródku i zaatakowały gęś. W międzyczasie więc mąż musiał jechać z nią na szycie. Zajęliśmy w przychodni pół dnia i zrobił się zator w poczekalni.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 4.01.2022 o 17:35, Aska7 napisał:

Tę piękną gęś ?

No wkurzyłabym się. To są rezydentki i powinny się czuć bezpiecznie.

20211116_160001_resize_22.jpg

Tak, samiczkę tą na drugim planie.  Dotad czuły się bezpiecznie z psami  😞 Ma poszyte rany, tylko na ptakach długo się goi. Kure goilismy 1,5 mies w domu. Gęsi nie zamknę.  No i gąsior zawodzi. Szukał jak jak była operowana. 

Link to comment
Share on other sites

Kopiuję z wątku Maro: pokazałam Maro i Andzelę na swoim FB z prośbą o napełnienie trzymanej w zębach miseczki 😉 Nie wiem, jaki bedzie odzew na konto ZEA, bo dwie osoby zadeklarowały pomoc, ale... zadzwoniła moja maltanczykowa koleżanka z fundacji Maltańczyk Przyjaciel Człowieka i zaoferowała zwrot kosztu zakupu karmy dla obojga na 1500 zł!

Na jedzonko dla Andżeli mamy więc 750 zł!

  • Like 7
Link to comment
Share on other sites

100 zł na Andżelę wpłacone przez Helli wyłozyłam w przychodni jako cześc kwoty 180 zł naleznej za badania krwi oraz kapiel i pielęgnację. Potwierdzam, że pozostałe 80 zł mam juz zwrócone na swoim koncie. Dziekuję bardzo.

Fakturę na ZEA wysłałam Toli z prośbą o wstawienie tutaj.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 13.01.2022 o 11:57, Jaaga napisał:

100 zł na Andżelę wpłacone przez Helli wyłozyłam w przychodni jako cześc kwoty 180 zł naleznej za badania krwi oraz kapiel i pielęgnację. Potwierdzam, że pozostałe 80 zł mam juz zwrócone na swoim koncie. Dziekuję bardzo.

Fakturę na ZEA wysłałam Toli z prośbą o wstawienie tutaj.

Faktura - 100 zł za badanie krwi i kąpiel Andżeli z pieniędzy Hell

baryton i angela.jpg

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...