Jump to content
Dogomania

POMOCY. BRAKUJE 215,- DEKLARACJI .Kat czy ofiara ? Jednak ofiara nieodpowiedzialnych ludzi. Już na wolności - u Jaaga. Smutna zagubiona w schroniskowym świecie owczareczka .


mdk8

Recommended Posts

  • 2 weeks later...

Juz jestem i od razu wyszłyśmy na spacer. Andżela czuje się już całkiem u siebie. Bardzo pobudziła się na spotkanie ze szpicusiem. Musialam ja oddzielić.  Ona nie gryzie, tylko bardzo warczy i straszy tym. Może wyczula zapach schroniska. Na szczęście Wolfik się nie przejął. 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.12.2021 o 12:02, wiolhelm170 napisał:

Szczerze mówiąc jestem zdziwiona tym że Angie tak lgnie do domu, w naszych okolicach mało kto ma owczarka w domu.Watpie że ona byla.Musiala Was bardzo polubić.

To jest ONek. ONki jak tylko mogą, chcą być razem z człowiekiem, a jak on z nimi pracuje (szkolenie, praca węchowa itp), to już pełnia szczęścia. Moja ostatnia ONka, Bliss ze Schroniska, była prawdopodobnie psem kojcowym, a błyskawicznie nauczyła się być psem domowym, chociaż drzwi, schody, ruch uliczny, smycz, to były sprawy zupełnie jej nieznane. Większość ONków, dla przewodnika zrobi wszystko :)) 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Na grupach owczarkowych widzę, że chyba połowa psów mieszka w kojcach i budach. Często padają pytania, jak zakupionego szczeniaka przyzwyczaić do pozostawania na zewnątrz, bo pcha się do domu. Tak więc sporo tych psów mieszka bez człowieka, ale raczej zazwyczaj nie z własnej woli.

Andżela od razu polubiła domowe życie. Ostatnio to już poszła po całości. Mamy rozłozona poszewkę do załatwiania się na pietrze dla staruszków Barytona i Neli, które maja problem z chodzeniem. Wołam Andżelę przedwczoraj ze spaceru, a ta małpica weszla, zrobiła kółeczko, wysikała się i poszła na legowisko. Oczom nie dowierzałam. Juz nawet sikać jej sie na zimnie nie chciało. Chyba uznała, że jest już w wieku uprawniającym ją również do załatwiania się tam. Nawet nie chce sama zostawać z psami w ogrodzie. 

Widzicie, jak nowy onek. Droga z Aśką wystarczyła, żeby zapragnął człowieka i ciepełka, a po jego zachowaniu ewidentnie widać, że był kojcowy. Po jednej nocy już od razu sam wepchał się do domu.

Przez 25 lat miałam tylko jedną sunię mix chow chow, która wolała być na zewnątrz. I to nie w budzie, ale wytapiała kóleczko leżąc w sniegu. Schodziłam wtedy nocą do ogrodu i przykrywałam ją kocem. Tylko miała futro, które świetnie ją chroniło.  

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

 Jak Andżela stoi z finansami? Zapomniałam napisac, ze umówiłam ją na 04.01 na kapiel i pielęgnację. Musimy to zrobić. Musiałabym zrobić jej tez kontrolny test na lamblie, bo mimo dużego apetytu za wiele nie przytyła. Przydałoby się też badanie krwi. Wszystko to można załatwić przy wyjeździe na pielęgnację, bo groomer jest w budynku przychodni. 

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 30.12.2021 o 22:47, Aska7 napisał:

Owczar to jest stan umysłu.

Tak. Stan psiego umysłu, który ogromnie uzależnia człowieka. W moim życiu było 5 ONków - 4 własne sunie i jeden facet na dt. Tylko pierwsza z ZKWP, reszta adopciaki  w typie rasy. Wszystkie miały to coś. Od życia z ONkiem, człowiek się uzależnia. 

Teraz są dwa małe kundelki. Przekochane psiaki, ale ONka mi brak.. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...