Szczeniaki z lasu, wszystkie mają domy, Benek po 3 latach ma Rodzinę. Pod opieką Dogomaniaków dzika mamusia SABINKA. Kicia Uffi ma już DS.

[Tyśka)]

Starszaki dzisiaj.


Ten z tyłu czarnulek Ranny Łapek warczy na swoich braci, odgania.
Ten z przodu czarnulek tri najbardziej się boi i niestety jednak podniesiony broni się, kłapie zębami, gryzie.
Ten burasek ma najbardziej adopcyjny charakter... wygląd za to najmniej :(
Oj, im też przydałby się DT.

[Tyśka)]

22 minuty temu, ewu napisał:

Proszę o konto

Niestety, masz zapchaną skrzynkę, nie mogę wysłać wiadomości.

[ewu]

1 minutę temu, Tyśka) napisał:

Niestety, masz zapchaną skrzynkę, nie mogę wysłać wiadomości.

Już czyszczę

[ewu]

14 minut temu, Tyśka) napisał:

Starszaki dzisiaj.


Ten z tyłu czarnulek Ranny Łapek warczy na swoich braci, odgania.
Ten z przodu czarnulek tri najbardziej się boi i niestety jednak podniesiony broni się, kłapie zębami, gryzie.
Ten burasek ma najbardziej adopcyjny charakter... wygląd za to najmniej :(
Oj, im też przydałby się DT.

Boskie są. A ja gdybym mogła wybrałabym buraska, jest absolutnie w moim typie:)

Tysiu ogłoszenia będziecie robić? Żeby ich nie wydali komukolwiek...

[Tyśka)]

1 minutę temu, ewu napisał:

Boskie są. A ja gdybym mogła wybrałabym buraska, jest absolutnie w moim typie:)

Tysiu ogłoszenia będziecie robić? Żeby ich nie wydali komukolwiek...

Bo jesteś dogomanką :) Psiarzem z krwi i kości. :)

Te 3 ze zdjęcia są bezpieczne, tzn przebywają w kojcu u dziewczyn z Biłgoraja. Awaryjne to są warunki, bo i brak socjalizacji i osoby na miejscu, które by się nimi zajęła, ale chociaż nikt ich nigdzie nie wyda bez wiedzy Marty ;) Najgorzej że z mamą, w lesie jest jeszcze na pewno jeden albo dwa szczeniaki...

[agat21]

29 minut temu, Tyśka) napisał:

Starszaki dzisiaj.


Ten z tyłu czarnulek Ranny Łapek warczy na swoich braci, odgania.
Ten z przodu czarnulek tri najbardziej się boi i niestety jednak podniesiony broni się, kłapie zębami, gryzie.
Ten burasek ma najbardziej adopcyjny charakter... wygląd za to najmniej :(
Oj, im też przydałby się DT.

Psiaki są rewelacyjne. Ja bym też wybrała buraska, chociaż oczywiście wszystkie są urody absolutnej :)

 

[ewu]

32 minuty temu, Tyśka) napisał:

Bo jesteś dogomanką :) Psiarzem z krwi i kości. :)

Te 3 ze zdjęcia są bezpieczne, tzn przebywają w kojcu u dziewczyn z Biłgoraja. Awaryjne to są warunki, bo i brak socjalizacji i osoby na miejscu, które by się nimi zajęła, ale chociaż nikt ich nigdzie nie wyda bez wiedzy Marty ;) Najgorzej że z mamą, w lesie jest jeszcze na pewno jeden albo dwa szczeniaki...

Oby udało się je wyłapać.

[agat21]

Wierzę, że się uda je złapać. Coraz zimniej, to pewnie chętniej przyjdą na jedzenie.

[Kamila Proc]

ciekawa maja urode

[Tyśka)]

Jak dla mnie wszystkie są śliczne :) Wizyta w potencjalnym DT dla starszaka (burego albo tego z chorą łapką) już w sobotę. Panie mogą podjechać do Krakowa. Będzie potrzebne wsparcie finansowe, zakup legowiska, akcesorii itd. - mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze i chociaż jeden starszak otrzyma pomoc.

A maluchy MUSZĄ się złapać, nie widzę innej opcji. Mam obiecanych kilka wpłat na nie, jak się zaksięgują to tutaj rozliczę się. Umówiłam się z Martą z Biłgorajskiego Azylu, że jak uzbieramy pełną kwotę to jej przeleję, bo to ona ma namiary do transportu i DT u Agnieszki.

[Tyśka)]

Maluchy złapane, hip hip hurra!

Do niedzieli spędzą czas u Znajomej Marty :) A potem ruszą do DT :)

[Tyśka)]

I jeszcze jeden nius. Prawdopodobnie mam całą kwotę na transport malców :)

[Tyśka)]

Maluchy były już u weta... Dostały coś na pchły i robale. Podczas łapania gryzły, ale u weta grzeczne, dają się głaskać. Będzie dobrze:)

[agat21]

19 minut temu, Tyśka) napisał:

Maluchy złapane, hip hip hurra!

Do niedzieli spędzą czas u Znajomej Marty :) A potem ruszą do DT :)

 

7 minut temu, Tyśka) napisał:

I jeszcze jeden nius. Prawdopodobnie mam całą kwotę na transport malców :)

Hurrraaaa! Z takimi niusami jak najczęściej tu bywaj :)))

Można odetchnąć :)

[agat21]

1 minutę temu, Tyśka) napisał:

Maluchy były już u weta... Dostały coś na pchły i robale. Podczas łapania gryzły, ale u weta grzeczne, dają się głaskać. Będzie dobrze:)

Cudowne! Na pewno będzie dobrze :) Szybko zrozumieją, że człowiek nie musi być groźny. Jeszcze maleńkie są, wszystkiego się dowiedzą :)

Kiedy będą jechać do dt?

[agat21]

Sorry, w ferworze emocji nie zauważyłam, że już napisałaś, że w niedzielę ;)

[Tyśka)]

1 godzinę temu, agat21 napisał:

 

Hurrraaaa! Z takimi niusami jak najczęściej tu bywaj :)))

Mówisz-masz. Szykuje się tymczas dla drugiego starszaka (albo nawet dwóch)  i to też w okolicach Krakowa :-). Chyba, że oba DT wybiorą tego samego psiulka albo wizyty przed/tymczasowe wypadną nie po naszej myśli. Oba DT chciały wcześniej pomóc terrierkowi do uśpienia. Sprawa jest w powijakach, więc trzymaj kciuki.

[Tyśka)]

Ja psiaki oglaszam jak tylko się o nich dowiedziałam.

Olx maluchów dzisiaj ściągnęłam, bo dzwonili sami "szybcy", którzy nie czytają nawet treści ogloszeń (1 - a po co wizyta i umowa, 2 - chce kochanego pieska-nie doczytałem że to psy z lasu, 3 - mojej córeczce się podoba, 4 - dzisiaj odbiorę... , 5 - ale Pani wybrzydza że najpierw jakiś DT, ja chcę psa do kochania dla siebie, 6 - ja chce ale tego ładnego białego),  ponowię ogłoszenie jak już będą w DT i będzie coś więcej wiadomo. 

 

Starszaki ogłaszam:

https://www.olx.pl/d/oferta/cudne-wystraszone-maluchy-z-nory-potrzebna-pomoc-CID103-IDLAXMC.html

Ale na razie napisały do mnie dwie Panie, które chciały pieska dla dzieci/wnuków lat 2-5... :( Oczywiście tego najbardziej bojącego się, czyli Trikolorka. Nie doczytały... 

[agat21]

Ogromne kciuki zatem za dt dla szczeniorków!! Oj, żeby tak się udało. Wspaniale, że znaleźli się normalni ludzie, a nie tylko analfabeci co to czytać nie potrafią..

[Jaaga]

maluchy bardzo adopcyjne: małe i do tego w typie JRT. osoby roszczeniowe z ogloszeń mnie powalają, dlatego przy ukraińskich maluchach napisałam, że byle jakie życie to one już poznały, teraz ma byc tylko dobrze. i tak miałam dziś super ofertę dla Martiego, że ma się ze swojej kanapy przenieść do budy na podczestochowską wieś. Dziewczyna naprawdę nie rozumiała, po co psu coś więcej, niż podwórko i że on nie ma ochoty pilnowac niczyjej du..y. Fajnie czytac, że jednak udaje się stopniowo pomagać. jeśli dostałabym tekst i fotki na maila, to mogę tez zrobić ogłoszenie. 

[wiolhelm170]

A co z mamą?

[Poker]

Tysiu, działasz jak burza.  Masz czas, żeby zadbać o siebie i nie tylko  ?

W ostatnich dniach tyle się dzieje, że można dostać zawrotu głowy.

[Tyśka)]

5 godzin temu, wiolhelm170 napisał:

A co z mamą?

Mamuśki będą stopnio wyłapywane do kastracji przez dziewczyny z Biłgoraja (mają kawałek, aby tam pojechać, ale nikogo innego nie ma) tam są aż 3 dorosłe dzikie sunie. Po kastracji niestety wypuszczane, bo nie ma dla nich żadnej opcji. Ale na razie priorytetem są maluchy, zwłaszcza że jeszcze nie wszystkie starsze szczenięta są wyłapane. Problemem jest to, że dwie sunie są większe i głównie latają po lesie, nie złapie się ich na klatkę-łapkę (dziewczyny nie mają takiej duzej). I tylko jedna ma zdjęcia, ta od maluchow 2-miesiecznych, ona odwiedza okolice szopy i jest widywana bliżej ludzi. Pozostałe dwie unikają człowieka jak ognia.

[Tyśka)]

7 godzin temu, Jaaga napisał:

maluchy bardzo adopcyjne: małe i do tego w typie JRT. osoby roszczeniowe z ogloszeń mnie powalają, dlatego przy ukraińskich maluchach napisałam, że byle jakie życie to one już poznały, teraz ma byc tylko dobrze. i tak miałam dziś super ofertę dla Martiego, że ma się ze swojej kanapy przenieść do budy na podczestochowską wieś. Dziewczyna naprawdę nie rozumiała, po co psu coś więcej, niż podwórko i że on nie ma ochoty pilnowac niczyjej du..y. Fajnie czytac, że jednak udaje się stopniowo pomagać. jeśli dostałabym tekst i fotki na maila, to mogę tez zrobić ogłoszenie. 

Akurat psiaki po jrt mają tylko umaszczenie. Zwłaszcza starszy miot (zapowiada się na psiaki średniej wielkosci). Mama maluchów, tych 2-miesięcznych też jest takim mniejszym średniakiem, a ten starszak najbardziej bojący się to bardzo przypomina mi z umaszczenia beagle, ale fakt, urodziwe są mocno :) 

Te telefony mocno obciążają mnie psychicznie, nie umiem już trzymać dystansu, więc obiecałam sobie, że będę z tego rezygnować, prosić kogoś, aby odbierał telefony. Ja mogę organizacyjnie działać, byleby tylko nie być osoba pierwszego kontaktu... a w treści ogłoszenia mogę zapisać wszystko, w różnej kolejności, a ludzie i tak nie czytają ani jednego zdania. :( To okropne, że mlodzi ludzie też szukają darmowego dzwonka do budy... okropne. 

[Tyśka)]

5 godzin temu, Poker napisał:

Tysiu, działasz jak burza.  Masz czas, żeby zadbać o siebie i nie tylko  ?

W ostatnich dniach tyle się dzieje, że można dostać zawrotu głowy.

Tempo nadaje Marta tak naprawdę, ona jest na miejscu, jeździ, działa... Dla mnie to niesamowite, że ona tak od paru lat żyje. Tzn. wiem jak jest jej ciężko, dlatego obiecałam sobie, że póki mogę to będę ją wspierać przez Internet organizacją pomocy dla części bezdomniaków, które spadają jej na głowę. Czasu za wiele nie mam, wiele dzieje się w drodze i z pracy, od listopada planuję iść na wolne, aby już wyhamować i złapać oddech :). Teraz chcę podziałać jak najwięcej, póki mogę.

Oby jak najwięcej działo się rzeczy dobrych :).