Jump to content
Dogomania

~ Oryginalnie umaszczony Rudi ze zniekształconą łapką prosi o KARMĘ... !


malagos

Recommended Posts

7 godzin temu, agat21 napisał:

Domu tymczasowego mu nie dam niestety. Jedyne co mogę, to postarać się o miejsce w domowym hoteliku u Agi, jeśli toffikowy nie gania kotów i jest łagodny dla dzieci. Koszt dla mnie niedawno wynosił 12 zł za dobę plus karma.

Cena naprawdę nie wygórowana....a może jakiś specjalny  rabacik za toffi - mleczno-czekoladową słodycz? ;) ;) ;)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, agat21 napisał:

Domu tymczasowego mu nie dam niestety. Jedyne co mogę, to postarać się o miejsce w domowym hoteliku u Agi, jeśli toffikowy nie gania kotów i jest łagodny dla dzieci. Koszt dla mnie niedawno wynosił 12 zł za dobę plus karma.

Agasiu, nie bardzo mam jak go sprawdzić na koty?......... Chyba że psa wezmę do siebie do małego kojca, i wtedy jest możliwość skonfrontowania z kotami na spacerze po ogrodzie. Boję się tylko, że po dwóch dniach będę musiała go odprowadzić do kojca gminnego, bo nie mogę brać kolejnego psa pod opiekę, nie dam rady :(

Link to comment
Share on other sites

30 minut temu, malagos napisał:

Agasiu, nie bardzo mam jak go sprawdzić na koty?......... Chyba że psa wezmę do siebie do małego kojca, i wtedy jest możliwość skonfrontowania z kotami na spacerze po ogrodzie. Boję się tylko, że po dwóch dniach będę musiała go odprowadzić do kojca gminnego, bo nie mogę brać kolejnego psa pod opiekę, nie dam rady :(

Rozumiem Małgoniu. Ale gdyby się okazał "pies na koty", to trzeba by było go zabierać też od razu z hotelu :( Albo musiałby siedzieć zamknięty w kojcu, ale nie o to przecież chodzi. :( Już musiałam kiedyś Treka stamtąd zabierać w trybie pilnym, bo poszarpał kota :(

Link to comment
Share on other sites

Sytuacja powoli się klaruje - rozmawiałam z panem Krzysiem, to ten pracownik Gospodarki Komunalnej, który ma ogromne serce dla zwierząt, czy nie ma jak na miejscu sprawdzić reakcji Rudasia na koty (moze tak po placu coś kociego sobie chodzi, czy jak). Pan ma swojego psa i suczkę, i chce zabrać Rudasia do siebie, dać mu dom. Dom, nie budę. Dałam mu dużo rad, jak zapoznać dwa psy, by nie było tragedii, ofiarowałam pomoc w zapoznaniu na wspólnym spacerze gdzieś nad rzeką. Czy skorzysta, zobaczymy. To dość specyficzny człowiek. Ale pies miałby u niego bardzo dobrze. 

Ogłoszeń oczywiście nie zdejmuję, nawet tych miejscowych (ale z nich raczej - o ile ktoś się skusi na psa - to buda i kojec), bo zawsze jest jakiś promil nadziei, ze jednak ktoś zadzwoni, adoptuje Rudasia do domu/mieszkania, jak to się przytrafiło dwóm poprzednikom kojcowym.

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

5 godzin temu, malagos napisał:

Sytuacja powoli się klaruje - rozmawiałam z panem Krzysiem, to ten pracownik Gospodarki Komunalnej, który ma ogromne serce dla zwierząt, czy nie ma jak na miejscu sprawdzić reakcji Rudasia na koty (moze tak po placu coś kociego sobie chodzi, czy jak). Pan ma swojego psa i suczkę, i chce zabrać Rudasia do siebie, dać mu dom. Dom, nie budę. Dałam mu dużo rad, jak zapoznać dwa psy, by nie było tragedii, ofiarowałam pomoc w zapoznaniu na wspólnym spacerze gdzieś nad rzeką. Czy skorzysta, zobaczymy. To dość specyficzny człowiek. Ale pies miałby u niego bardzo dobrze. 

Ogłoszeń oczywiście nie zdejmuję, nawet tych miejscowych (ale z nich raczej - o ile ktoś się skusi na psa - to buda i kojec), bo zawsze jest jakiś promil nadziei, ze jednak ktoś zadzwoni, adoptuje Rudasia do domu/mieszkania, jak to się przytrafiło dwóm poprzednikom kojcowym.

               Teddy Bear with Heart Printable Art Digital file | Etsy | Teddy bear  drawing, Cute bear drawings, Teddy drawing

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, agat21 napisał:

Dobry człowiek o dobrym sercu z pana Krzysia. Dla psa to najważniejsze. Jeśli mówisz, że Rudzik będzie miał u niego dobrze, to na pewno tak będzie :) Mam nadzieję, że Rudzik się zaaklimatyzuje bezproblemowo. 

Bardzo się ucieszyłam i wzruszyłam, że Rudzik skradł serce dobrego człowieka <3

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, mari23 napisał:

Bardzo się ucieszyłam i wzruszyłam, że Rudzik skradł serce dobrego człowieka <3

Maryniu, każdy piesek z gminnego kojca kradnie serce pana Krzysia, on by wszystkie zabrał do domu, może nawet ma mi odrobinę za złe, ze szukam im domów. Przy adopcji Maxia, tego dużego jasnego psa, to się popłakał, bo też go sobie chciał zostawić. Potem przy Kapslu to samo... Ale Rudasek ma małe szanse na dom z powodu łapki, to rzeczywiście będzie dobrze, jak go pan Krzysiek adoptuje.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 23.09.2021 o 12:22, malagos napisał:

Maryniu, każdy piesek z gminnego kojca kradnie serce pana Krzysia, on by wszystkie zabrał do domu, może nawet ma mi odrobinę za złe, ze szukam im domów. Przy adopcji Maxia, tego dużego jasnego psa, to się popłakał, bo też go sobie chciał zostawić. Potem przy Kapslu to samo... Ale Rudasek ma małe szanse na dom z powodu łapki, to rzeczywiście będzie dobrze, jak go pan Krzysiek adoptuje.

Takiego Pana Krzysia to może ja bym adoptowała? ;) ;) ;) razem z pieskami ;) ;) ale raczej nic z tego, bo wizytę przedadopcyjną "zepsuje" mój mąż, nie zgodzi się na adopcję ;) ;) ;)

Przepraszam za głupawkę, ale to z powodu dzisiejszej adopcji Pongusiowej raz płaczę, raz się śmieję... dobrze, że mam znajomą psychiatrę blisko ;)

 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, mari23 napisał:

Takiego Pana Krzysia to może ja bym adoptowała? ;) ;) ;) razem z pieskami ;) ;) ale raczej nic z tego, bo wizytę przedadopcyjną "zepsuje" mój mąż, nie zgodzi się na adopcję ;) ;) ;)

Przepraszam za głupawkę, ale to z powodu dzisiejszej adopcji Pongusiowej raz płaczę, raz się śmieję... dobrze, że mam znajomą psychiatrę blisko ;)

 

moze malzonek zrozumie?

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, agat21 napisał:

Mari, psychiatrę wyślij do kogo innego, Tobie nie jest potrzebny, bo jesteś supernormalna. To ci, którzy nie przeżywają takich emocji i ich nie rozumieją powinni być leczeni :))

A jak Rudzik? Jeszcze w kojcu czy już w domu? 

nie byłam tam przy kojcu, ale pewnie nadal jest. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 24.09.2021 o 22:08, malagos napisał:

Maryniu, jestes jedyna i niepowtarzalna!!

oczywiście ;) tylko na mnie jedyną tu mówią (za plecami;)) "pop........na na punkcie psów" ;) ;) i jeszcze jest niejaka Pani Ula - "pop......na na punkcie kotów" :) uzupełniamy się :)

Dnia 25.09.2021 o 08:58, agat21 napisał:

Mari, psychiatrę wyślij do kogo innego, Tobie nie jest potrzebny, bo jesteś supernormalna. To ci, którzy nie przeżywają takich emocji i ich nie rozumieją powinni być leczeni :))

Bardzo dziękuję za wyrozumiałość i życzliwość :) Jednak koleżanka psychiatra ma inne zdanie - na widok mojej nowej firanki w piękne pieski powiedziała ze śmiechem: "ty nie jesteś normalna" :) :)

Dnia 25.09.2021 o 10:32, Kamila Proc napisał:

może małżonek zrozumie?

mężczyźni zazwyczaj niewiele rozumieją, nieliczne wyjątki tylko potwierdzają regułę ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...