Jump to content
Dogomania

Psi świat kręci się wokół człowieka, dlatego porzucony Dino i osierocona Sali potrzebują naszej pomocy, oboje cierpią w samotności. Dino i Sali już u Jagny:) Dino zamieszkał w Tychach, a Sali w Krakowie:)


Recommended Posts

Ten wątek to 2 różne historie  porzuconych, niechcianych psów, które zawiódł człowiek.

Bardzo chciałabym, aby  udało się im pomóc,  aby nigdy już nie cierpiały.

Przedstawiam więc Dino i Sarę, która może zaakceptuje imię Sali...

O pomoc dla Dino poprosiła mnie dziewczyna z jego  miejscowości.

Ze zdjęcia patrzył na mnie smutny, zaniedbany  kudłatek na długim łańcuchu, który w dalszej perspektywie miał wywóz do zamojskiego schroniska. 

Pomyślałam, że lepiej spróbować pomóc teraz, niż później oglądać go w schroniskowym boksie w jeszcze gorszym stanie.

Ponieważ w dogomaniackich hotelikach brak teraz miejsc, poprosiłam o pomoc Jagnę, dziękuję Jej bardzo, że się  zgodziła.

1627140827369.jpeg

1627140844135(1).jpeg

 

A na drugi dzień napisał do mnie 16 letni chłopak i błagał o pomoc - w jego rodzinie tragicznie zginął jego wujek, została po nim suczka, której teraz nikt nie chce.

Rodzina próbowała dzwonić do zamojskiego schroniska, ale kwota za przyjęcie właścicielskiego psa jest spora, więc konkubina zmarłego wywiozła psinę na działki, nie chce jej w swoim domu. Nikt nie przejmuje się losem osieroconej, porzuconej po raz kolejny, samotnej suczki tylko ten chłopak, szukał też pomocy na FB:(

Sunia ma za sobą smutną historię, bo jako szczeniak zaliczyła już zamojskie schronisko, a teraz znowu nikt jej nie chce; na dodatek pozostawiono  ją bez opieki na działce.

Decyzja mogła być tylko jedna - do Jagny pojedzie i ona, bo nie można pozwolić, aby jej życie zdominował zły los.

1627481684910.jpg

1627481694983.jpg

Mam nadzieje, ze chociaż jedno z nich szybko znajdzie dom, bo u Jagny tłok i sunia jedzie tak warunkowo......

 

Koszt hotelowania Dingo to 13 zł/doba, a Sali - 15 zł.

Psy na pewno czekają  zabiegi sterylizacji, bo już wiem, że suczka go nie  miała. 

Oba psiaki będą na utrzymaniu ZEA, ale jak ktoś chciałby je wspomóc, będziemy wdzięczni, to dla nas najgorszy czas...

 Zapraszam też na wątek, bo wierzę w moc przekazywanych dobrych myśli, życzeń, a te na pewno są teraz obu psiakom bardzo potrzebne.

Wiem, że tutaj nie będą samotne.

  • Like 5
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Jeśli ktoś chciałby wesprzeć oba psiaki, poproszę wpłaty na konto ZEA

Zamojska Fundacja dla Zwierząt i Środowiska ZEA

Konto: 97 2030 0045 1110 0000 0200 1700

Z DOPISKIEM "Sali i Dino"

 

Jo37 - 100 zł (28.07) serce-ruchomy-obrazek-0595.gif

Nesiowata - 30 zł  (29.07)serce-ruchomy-obrazek-0595.gif

Figunia - 200 zł (29.07)serce-ruchomy-obrazek-0595.gif

Anula - 100 zł (30.07) serce-ruchomy-obrazek-0595.gif

MikAga - 50 zł (04.08.)serce-ruchomy-obrazek-0595.gif

Bazarek Nadziejki -  130,50 zł (20.08)serce-ruchomy-obrazek-0595.gif

b-b - 20 zł (01.09) serce-ruchomy-obrazek-0595.gif

Figunia - 50 zł (03.09) serce-ruchomy-obrazek-0595.gif

MikAga - 50 zł  (03.09)serce-ruchomy-obrazek-0595.gif

Razem: 730,50 zł

 

Wydatki:

Rozliczenie Sali:
25 zł paliwo za transport z Katowic (podzielone po pół z Dino)
70 zł badanie krwi 
45 zł hotelowanie lipiec
465 zł hotelowanie sierpień
330 zł sterylizacja Pawłowice
10 zł paliwo do przychodni ( 2 kursy)
20 zł antybiotyk i przeciwbólowy po operacji. 
sterylizacja 330 zł
faktura 965 zł
faktura 250 zł (faktura str. 12)
 
Rozliczenie Dino:
15 zł Doplac (odrobaczenie po badaniu)
25 zł paliwo z Katowic
70 zł badanie krwi
39 zł - hotelowanie lipiec
234 zł - hotelowanie sierpień
200 zł kastracja
20 zł antybiotyk i przeciwbólowy po kastracji
15 zł paliwo do Jastrzebia (kastracja, 2 kursy)
Razem 618 zł
-300 zł zwrotu od jego rodziny na koszt kastracji.
Faktura  318 zł
 
 
Razem: 1533 zł

1533 zł - 730,50 = 782,50 (dopłata fundacji ZEA)

Link to comment
Share on other sites

50 minut temu, Nesiowata napisał:

Jestem.

 

48 minut temu, Nadziejka napisał:
Zagladam z mnostwem kciukow pozdrowien ogromnie ogromnie

Witajcie u psiaków, zostańcie na dlużej, będziemy potrzebować wsparcia bratnich dusz.serce-ruchomy-obrazek-0595.gif

Link to comment
Share on other sites

Jutro raniutko TZ jedzie po Dino, potem wraca do Zamościa po Sali  i wiezie oba psy do Krasnegostawu, gdzie będzie czekał znajomy Jagny.

Bardzo dziękuję za pomoc w ogarnięciu transportu, bo jeszcze chwila i trzeba byłoby rozważać przyjazd p. Macka, u suczki liczy się czas....

Trochę mamy kłopot z transporterami, bo spora ich ilość w Polsce, mamy na miejscu jeden kenel, a nie wiem, czy Dino zmieści się do kontenera...

Jutro się okaże, nie ma co martwic się na zapas.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Cieszę się za szczęście obojga i wierzę, ze długo się nie zasiedzą. Trzymam kciuki za jutrzejszą akcję ♡

Dino ma dwa ogłoszenia, jedno od Marty z Biłgoraja, która go odwiedziła i wyprowadziła na spacer:

https://www.olx.pl/d/oferta/dino-slodziak-do-pokochania-CID103-IDKCTVE.html

Drugie ode mnie:

https://www.olx.pl/d/oferta/mlodziutki-nieduzy-przyjaciel-mix-polski-owczarek-nizinny-CID103-IDKEJxa.html

Mogę na razie je zarchiwizować, jeśli trzeba. 

 

TUTAJ jeszcze filmik z tego spaceru z Martą. Nie mogę się doczekać aż opuści to miejsce, odwiedzi weterynarza i psie SPA.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tyśka) napisał:

Cieszę się za szczęście obojga i wierzę, ze długo się nie zasiedzą. Trzymam kciuki za jutrzejszą akcję ♡

Dino ma dwa ogłoszenia, jedno od Marty z Biłgoraja, która go odwiedziła i wyprowadziła na spacer:

https://www.olx.pl/d/oferta/dino-slodziak-do-pokochania-CID103-IDKCTVE.html

Drugie ode mnie:

https://www.olx.pl/d/oferta/mlodziutki-nieduzy-przyjaciel-mix-polski-owczarek-nizinny-CID103-IDKEJxa.html

Mogę na razie je zarchiwizować, jeśli trzeba. 

 

TUTAJ jeszcze filmik z tego spaceru z Martą. Nie mogę się doczekać aż opuści to miejsce, odwiedzi weterynarza i psie SPA.

 

1 godzinę temu, Jo37 napisał:

Jestem u psiaków. Poleciało trochę grosza wczoraj.

 

26 minut temu, Gabi79 napisał:

Dobrze,  że w tym całym nieszczęściu psiaków młodzież wykazała się empatią

Witajcie u psiaków, cieszę się, że kolejne dogomaniaczki zajrzały tutaj, zostańcie z nami serce-ruchomy-obrazek-0595.gif

Tyska - bardzo dziękuję za filmik, miło widzieć Dino  "na żywo". fajny z niego piesio, cieszę się ze mogę mu pomóc.

Jakby szybko  znalazł dom to może uda się pomóc kolejnemu...

Jo37 - bardzo dziękuję z wpłatę, jutro potwierdzę, dzisiaj weszłam tylko na chwilkę.

Gabrysiu -  chłopak był zrozpaczony, jak dowiedział się, ze suczka jest na działce zupełnie sama, chodził do niej z jedzeniem. Szkoda, że dorośli nie zdali egzaminu :(

Link to comment
Share on other sites

Niestety mam złe informacje - jutrzejszy transport odwołany:(.

Jak na razie mamy pod górkę, najbardziej martwię się o Sali:(

TZ odebrał dzisiaj nasz kenel od znajomej, bo to jedyny, który nam pozostał  i okazało się, ze w aucie nie  mieszczą się kenel i kontener i prawdopodobnie nie zmieści się jutro do auta kierowcy.

To duża klatka, wysoka, a kontenerek też spory.

Zadzwoniłam do p. Maćka, bo w pierwszej wersji to on miał przyjechać, ale już pojechał z psem do Warszawy:(

Dzisiaj około północy ma dać znać, czy będzie mógł jutro przyjechać, koszt to 500 zł:(

Jutro mieliśmy odebrać dwa psy i wszystko trzeba odwołać, a u suni ważny czas...

 

Link to comment
Share on other sites

Tez mam nadzieję, że szybciutko znajdą domy. U nas na razie nie ma tłoku, bo Rita wyjechała, tylko w połowie sierpnia ma przyjechać na jej miejsce kolejny ukraknski szczeniak, jeśli nie dwa, a na koniec sierpnia dorosły trojłapek, dla którego trzymam miejsce. Dlatego nie brałam pod uwagę teraz dorosłego psa i chcieliśmy trochę odsapnąć. Jednak los chciał inaczej, bo jak skazać na schronisko psy, skoro byłaby dla nich opieka, a tylko brakło miejsca. Wiem, ze jest problem z jutrzejszym transportem, bo chyba klatki nie zmieszczą się do samochodu. Dzis już umówiłam oboje na zabiegi na piątek w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, ze  uda się wszystko ogarnąć. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, jankamałpa napisał:

a czy chociaż jeden psiak nie może jechać luzem - bez klatki?

Nie ma takiej opcji, bo do Katowic jedzie sasiad mojego znajomego z Krasnegostawu, który nie jest zwierzolubem i warunkiem było, ze psy pojadą w kontenerze i klatce. Zresztą ten pan jedzie sam, wiec nie widziałabym absolutnie możliwości, żeby sploszony niwa sytuacja średniej wielkości pies miotał mu się po aucie 5 godzin.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Jaaga napisał:

Nie ma takiej opcji, bo do Katowic jedzie sasiad mojego znajomego z Krasnegostawu, który nie jest zwierzolubem i warunkiem było, ze psy pojadą w kontenerze i klatce. Zresztą ten pan jedzie sam, wiec nie widziałabym absolutnie możliwości, żeby sploszony niwa sytuacja średniej wielkości pies miotał mu się po aucie 5 godzin.

Zawsze przewozimy zwierzaki w kontenerach, psy bez wyprowadzania na trasie.

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, Tola napisał:

Niestety nie, nie będziemy ryzykować.

Cieszę się, że zajrzałaś, chciałabym, aby na dłużejserce-ruchomy-obrazek-0595.gif

Ja mam kontenerek ( w takiej samej wielkości kontenerku Twój mąż przywiózł do mnie Teodora z Zamościa ) tylko do mnie kawał drogi :( a ja nie mam jak podjechać do Was.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...