Jump to content
Dogomania

Kiedyś bezdomna Suzi a teraz Sonieczka , pies , który ma swój wspaniały dom u naszej kochanej elik.


Recommended Posts

Malutek rano sprawdził i odznaczył na świeżo swoje włości. Teraz odsypia - dom, klatkę schodową, mieszkanie pamiętał, sam doprowadzał - ale trochę zdziwił się mną. Przypuszczam, że on doskonale pamięta miejsca, w których był dłużej, w azylu też wyprowadzany na spacer pierwszy wracał znaną trasą, ale z ludzi zostali mu w pamięci trwałej tylko ci, którzy go półtora roku temu wyrzucili. Ciągle ich szuka, ciągle czeka.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.04.2022 o 08:43, Sowa napisał:

Malutek rano sprawdził i odznaczył na świeżo swoje włości. Teraz odsypia - dom, klatkę schodową, mieszkanie pamiętał, sam doprowadzał - ale trochę zdziwił się mną. Przypuszczam, że on doskonale pamięta miejsca, w których był dłużej, w azylu też wyprowadzany na spacer pierwszy wracał znaną trasą, ale z ludzi zostali mu w pamięci trwałej tylko ci, którzy go półtora roku temu wyrzucili. Ciągle ich szuka, ciągle czeka.

I tym się różni psia miłość od ludzkiej.

Soni teraz będzie pewnie smutno samej...

Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.04.2022 o 08:43, Sowa napisał:

Malutek rano sprawdził i odznaczył na świeżo swoje włości.

Zrobił dokładnie to, co po pierwszej nocy u mnie.  Też siknął sobie, tyko raz. Pamiętasz mówiłam Ci Zosiu o tym  🙂              

Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.04.2022 o 08:48, konfirm31 napisał:

Biedny maluch. Jako jedynych ludzi, zapamiętać krzywdzicieli.....

Dobrze, że jesteś już w domu i że Elik mogła Ci pomóc. Nieustająco życzę Ci zdrowia. 

Myślę, że jednak Malutek pamięta też Sowę.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.04.2022 o 08:52, mari23 napisał:

I tym się różni psia miłość od ludzkiej.

Soni teraz będzie pewnie smutno samej...

Psia wierność nie ma sobie równej, a Sonieczka dzisiaj rano przed wyjściem na spacer, jakby rozglądała się za Malutkiem. Już była w drzwiach, a jeszcze oglądnęła się za siebie, jakby patrzyła czy Malutek idzie za nią.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.04.2022 o 14:57, elik napisał:

Myślę, że jednak Malutek pamięta też Sowę.

Sprawdzimy następnym razem:-).  Sama przyjadę po niego, siądę na ławce na skwerku, przejdziesz alejka z Malutkiem na smyczy, zobaczymy, czy zainteresuje się moim zapachem....

+

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 29.04.2022 o 15:19, Sowa napisał:

Sprawdzimy następnym razem:-).  Sama przyjadę po niego, siądę na ławce na skwerku, przejdziesz alejka z Malutkiem na smyczy, zobaczymy, czy zainteresuje się moim zapachem....

Chętnie, ale jestem prawie pewna, że wyjdzie na moje  🙂  

Choróbsko na pewno już całkiem Cię opuściło?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Malutek dziś zaliczył groomera. Przyszłam po niego po półtorej godziny - tak naprawdę to mnie nie zauważył, poszedł jak z kimś obcym, za to ciągnął się znowu z tak wielką nadzieją do mężczyzny wysiadającego z auta.

Jak on biedaka ciągle szuka tych, co go wyrzucili dosłownie na zbity pysk!  Nie chciałabym znać tych ludzi. 

Malutek już za stary, aby przywiązać się do nowych opiekunów. Tęskni nadal.

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 11.05.2022 o 18:59, Sowa napisał:

Malutek dziś zaliczył groomera. Przyszłam po niego po półtorej godziny - tak naprawdę to mnie nie zauważył, poszedł jak z kimś obcym, za to ciągnął się znowu z tak wielką nadzieją do mężczyzny wysiadającego z auta.

Jak on biedaka ciągle szuka tych, co go wyrzucili dosłownie na zbity pysk!  Nie chciałabym znać tych ludzi. 

Malutek już za stary, aby przywiązać się do nowych opiekunów. Tęskni nadal.

 

Ale nie żeby polubić.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 11.05.2022 o 18:59, Sowa napisał:

Malutek dziś zaliczył groomera. Przyszłam po niego po półtorej godziny - tak naprawdę to mnie nie zauważył, poszedł jak z kimś obcym, za to ciągnął się znowu z tak wielką nadzieją do mężczyzny wysiadającego z auta.

Jak on biedaka ciągle szuka tych, co go wyrzucili dosłownie na zbity pysk!  Nie chciałabym znać tych ludzi. 

Malutek już za stary, aby przywiązać się do nowych opiekunów. Tęskni nadal.

 

Czyżbyś miała rację?  Jeśli tak jest, to bardzo, bardzo to smutne   😪     Biedak tęskni za draniem, który tak źle go potraktował. 
Pokażesz Malutka po   spa?              

Link to comment
Share on other sites

Dnia 11.05.2022 o 19:44, Sowa napisał:

Ma być na stronie groomera - moja stareńka komórka nie robi zdjęć, a aparatu nie mam, nie dorobiłam się jeszcze:-)

Jak będzie na stronie, wrzucę link.

Ok będę czekać.  Coś w tym Malutku jest! Stęskniłam się za nim  🙂    

Link to comment
Share on other sites

Dnia 11.05.2022 o 20:11, limonka80 napisał:

Ja też 🙂 Podobał mi się mały gieroj :-)) fajnie dreptali razem z Sonieczką ...

A co tam u suni ? 

Właśnie tak  🙂 Mały gieroj, supermen  🙂  
Nie pamiętam czy już o tym pisałam, ale Sonieczka przejęła pewne zwyczaje, zachowania Alfika. Kiedy był z nami, nigdy się tak nie zachowywała. Np kładzie się w tych miejscach, w których lubił leżeć Alfik, szczeka, gdy ktoś zadzwoni do drzwi lub wchodzi na działkę. Wcześniej tego nie robiła. Robił to Alfik. 
Czy zdarzyło się Wam zaobserwować takie sytuacje wśród swoich zwierzaczków?

Link to comment
Share on other sites

Tak, to się zdarza - przejęła jego prawa i obowiązki...

Malutek to rzeczywiście gieroj i zupełnie nie zdaje sobie sprawy z własnych fizycznych ograniczeń. Zdarzyło się już, że chciał pogonić amstaffa. Amstaff też był na smyczy i tylko się zdziwił. Po roku pracy nauczyłam Malutka spokojnie mijać psy - oczywiście pod warunkiem, że ten drugi pies przechodzi bez zaczepki; jeśli chce zawrzeć znajomość lub zacznie szczekać, w Malutku budzi się bojowy terierski duch.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Dnia 12.05.2022 o 08:25, Sowa napisał:

Tak, to się zdarza - przejęła jego prawa i obowiązki...

Malutek to rzeczywiście gieroj i zupełnie nie zdaje sobie sprawy z własnych fizycznych ograniczeń. Zdarzyło się już, że chciał pogonić amstaffa. Amstaff też był na smyczy i tylko się zdziwił. Po roku pracy nauczyłam Malutka spokojnie mijać psy - oczywiście pod warunkiem, że ten drugi pies przechodzi bez zaczepki; jeśli chce zawrzeć znajomość lub zacznie szczekać, w Malutku budzi się bojowy terierski duch.

bo u terierów zazwyczaj wielkość ducha jest odwrotnie proporcjonalna do wielkości ciała 😉😉 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...