Jump to content
Dogomania

Luka i Baloo - 8-miesięczne rodzeństwo zabrane ze wsi. Oboje zostają na zawsze razem z Ewą Martą, Jackiem, Peruszką i Figą:)


Recommended Posts

Witajcie po świętach 🙂 Muszę Wam powiedzieć, że Baloo i Luka uwielbiają śnieg. Ganiają, tarzają się, za nic nie chcą wracać do domu po długim spacerze. To chyba widać po zdjęciach jakie maja szczęśliwe pyszczki. 

W domu zdały egzamin w pierwszym dniu świąt, kiedy było dużo gości. Bardzo ładnie się zachowywały, chociaż Luśka trzymała dystans, ale nie szczekała. Nadal kocha Jacka bezgranicznie i jak na niego patrzy, to aż jej oczka mgłą zachodzą. Pańcio nie pozostaje jej dłużny i tak się na siebie patrzą i przytulają 🙂

 

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.12.2021 o 10:45, Ewa Marta napisał:

Luśka ......Nadal kocha Jacka bezgranicznie i jak na niego patrzy, to aż jej oczka mgłą zachodzą. Pańcio nie pozostaje jej dłużny i tak się na siebie patrzą i przytulają 🙂

I tak już będzie po wieki, wieków amen  🙂   Wspaniałe przeżycia są Waszym udziałem. Można pozazdrościć  🙂  

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Pańcio na początku wybrał Baloo, ale nie przypuszczał, że największą miłością jego i wzajemnie będzie Luka. To było widać w każdym momencie ich kontaktów. Pańcio też ma maślane oczy na widok suni. 

Zupełnie jak mój mąż na widok naszej suni Suni.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.12.2021 o 11:34, Poker napisał:

Pańcio na początku wybrał Baloo, ale nie przypuszczał, że największą miłością jego i wzajemnie będzie Luka. To było widać w każdym momencie ich kontaktów. Pańcio też ma maślane oczy na widok suni. 

Zupełnie jak mój mąż na widok naszej suni Suni.

Bardzo trafne spostrzeżenia 🙂 Jacek bardzo też kocha Baloo, ale on dzieli miłość między nas równo. Za to Luka zdecydowanie wybiera Jacka i chce być przy nim stale jak jest w domu. Jacek też najbardziej kocha ją, chociaż stara się sprawiedliwie rozdzielać czułości pomiędzy całą czwórkę.

Tak naprawdę my byliśmy pewni, że to z Baloo będą problemy, że on taki wycofany tam na wsi był i trzeba będzie dużo czasu, żeby zaufał. Potem dopiero okazało się, że to Baluś jest bardziej adopcyjny, ale to już było za późno, bo pokochaliśmy go tak, że nie oddalibyśmy go za nic. Poza tym jak patrzymy na ich dwoje, to rozdzielenie ich byłoby wielkim dramatem. Są związani ze sobą bardzo mocno.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.12.2021 o 11:51, Dusia-Duszka napisał:

Świetne stado :)))

Tu w 1/3 filmiku wyraźnie widać jak psy naprawdę mają na imię :)))

Synchronicznie odwracają się na "Moje Kochane". 

Bardzo dziękujemy 🙂 Ja nawet tego nie zauważyłam, ale rzeczywiście 🙂 Podobnie reagują na wołanie "żaby idziemy!" Ale wtedy odwraca się cala czwórka 🙂

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.12.2021 o 11:54, Ewa Marta napisał:

Bardzo dziękujemy 🙂 Ja nawet tego nie zauważyłam, ale rzeczywiście 🙂 Podobnie reagują na wołanie "żaby idziemy!" Ale wtedy odwraca się cala czwórka 🙂

 

Cztery "tresowane żaby" 😉😉 

cudowne psiaki u cudownych ludzi - ot i "tajemnica" tego wspaniałego wątku ❤️ 

  • Like 5
Link to comment
Share on other sites

Jakie to szczęście, że już po Sylwestrze i po strzałach. Ufff... Nasza młodzież wykazywała już latem wielki strach przed pojedynczymi strzałami, zaopatrzyliśmy się więc w leki przeciwlękowe podawane od 1 dnia świąt do jutra włącznie. Najpierw maleńka dawka, w Sylwestra większa, a teraz schodzimy znowu do najniższej i koniec. Lek zadziałał cudownie, oboje byli w3 znakomitych nastrojach, żadnego strachu i nawet o 20 załatwiły się na dworze. W czasie sylwestra uśmiechnięte od ucha do ucha razem z innymi psami (było ich 7) grzecznie się bawiły. Sunia sąsiadki nie dostała nic i umierała ze strachu w łazience w brodziku. 

Pobyt Jacka dobiegł niestety końca i rano wyjechał. Zrobił to w czasie naszego spaceru, żeby był mniejszy stres. Oboje natychmiast przerzucili całe swoje uczucie na mnie i kroku bez nich zrobić nie mogę 🙂 Wolę to, niż miałyby się smucić. Za 11 dni znowu się widzimy.

 

Link to comment
Share on other sites

A jaki to lek? Nasza Sunia potwornie się boi strzałów, burzy.

Teraz odmierzasz czas od przyjazdu do przyjazdu pana domu. Ja też tak miałam parę dobrych lat temu jak nie było jeszcze komórek i połączenie telefoniczne było kosmicznie drogie. Rozmawialiśmy więc raz w tygodniu. A widywaliśmy się co 3 - 4 miesiące.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.01.2022 o 19:04, Poker napisał:

A jaki to lek? Nasza Sunia potwornie się boi strzałów, burzy.

Teraz odmierzasz czas od przyjazdu do przyjazdu pana domu. Ja też tak miałam parę dobrych lat temu jak nie było jeszcze komórek i połączenie telefoniczne było kosmicznie drogie. Rozmawialiśmy więc raz w tygodniu. A widywaliśmy się co 3 - 4 miesiące.

Czyli mnie rozumiesz 😉

Lek to Afobam. Silny, ale skuteczny i podawany krótko nie szkodzi.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...