Jump to content
Dogomania

Czarujący Lucjusz wyczarował sobie dom. Zapraszamy na wątek Lucka - mam nadzieję, że znajdzie tutaj przyjaciół.


Jo37

Recommended Posts

Superowa wiadomość na którą codziennie czekałem-Lusia z Działek,którą karmiłem przez 1,5 miesiąca i którą odłowiłem -ma wspaniały Dom ! Strasznie się cieszę,że już będzie miała normalne życie i kochających Opiekunów ! Jak chodzimy na spacerki z Lucusiem  ,to On codziennie mnie prowadzi na Ogródki Działkowe,gdzie Ona przebywała-mamy klucz od bramki i On bardzo polubił ten spacer alejkami-poza tym jest tam super bezpiecznie i spotyka  różne pieski ! Miłego Dnia Wszystkim !

  • Like 5
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Witam Szanowne Panie z Dogomanii ! Dzisiaj mija 11 miesięcy jak ukochany Lucuś ma swój dom i nawet "osobistą " kotkę Pchełkę-piszę osobistą bo inne kotki na spacerku goni,a Pchełkę bardzo polubił .Ona  skaleczyła się w łapkę i się skarżyła miaucząc od czasu do czasu , więc jak wziąłem Ją na kolana by zrobić opatrunek i posmarować maścią Detromycyni,to Lucuś lizał Ją po łebku ! Taki wrażliwy -nawet przez 2 dni pozwalał Jej o siebie się ocierać !Dzisiaj od rana  Pchełka biega i właśnie obydwoje po śniadanku wyszli na taras na słoneczko i tam sobie leżą ! Dla Lucusia upiekłem specjalny pasztecik bez przypraw ,by też poczuł co to świeta Wielkanocne !   Jedenaście miesięcy temu spędzał je samotnie w boksie zamojskiego schroniska -dla Niego życie odmieniło się diametralnie- po zastosowaniu diety króliczej-głównie suchej karmy  antyalergicznej ,poznikały wszelkie wypryski skórne,sierść ładnie zarosła,błyszczy się i przestał się wogóle drapać !Być może będzie miał 4 kilogramową,9-cio letnią  Koleżankę-Sunia po skatowaniu przeszła operację i będzie miała sterylkę-teraz czekamy jak będzie reagować na inne pieski,bo przez to ,że Zwyrodnialec Ją bił to jest pieskiem lękliwym.Gdyby się tak stało ,że trafi pod moją opiekę ,to na pewno by szybko zapomniała co to ból,głód i poniewierka,a poznała by co to znaczy być szczęśliwym pieskiem-już Ją kocham jak Lucusia ! Z racji Jej małej wagi ,to mógłbym Ją nosić na rękach !Lucuś  witał wszystkich Gości-moich dwóch Synów z Rodzinami na śniadaniu Wielkanocnym bardzo spontanicznie i sympatycznie -bez żadnego gryzienia i podgryzania a ogonek Mu chodził jak wiatrak holenderski.Oczywiście jako Członek Rodziny dostał też jajeczko !Oby tak dalej wszystko przebiegało to 1-wsze Adopcinki będziemy obchodzić w szczęściu i poszerzonym Gronie ! Spokojnych i Wesołych świąt życzymy ! Trzymajcie kciuki !

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam Dogomaniaczki-Lucjusz pozdrawia ! Już się szykuje do długiego majowego weekendu-właśnie skończyliśmy kąpiel  w specjalnym szamponie,który ma pomagać na Jego wypryski skórne-jest ich coraz mniej i już się prawie  nie drapie -codzienne kontrole ,smarowanie,odpowiednia karma  i zapobieganie daje  bardzo pozytywne  rezultaty.Dalej jest akcja "odchudzanko" ale skutki jeszcze niezbyt rewelacyjne,ale powoli nabiera wcięcia w talii i zaczyna na spacerkach biegać-wyższe temperatury-słońce niezbyt dobrze na Niego działają-ale spacerkować 3 razy  dziennie /minimum/musimy bez względu na pogodę.Najpiękniej reaguje na hasło "obiad"-to gdziekolwiek by nie był to w sekundzie jest w jadalni ! Taki ukochany żarłoczek !Powoli zbliżamy się do 1-wszej Rocznicy Adopcinek ! Maleńka Sunia jest wspierana  na razie finansowo i  ma być wysterylizowana -zobaczymy co będzie dalej-na widok mężczyzn bidulka susia pod siebie -do takiego stanu doprowadził Ją ten zwyrodnialec ! No ale bądżmy dobrej myśli-może wszystko się ułoży ! Jej dobro jest najważniejsze-ja zastosuję się do wszelakich decyzji !Tyle wrocławskich wieści-pozdrawiamy

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Lucuś pozdrawia Dogomaniaczki  ! Już za Tydzień obchodzimy  1-wsze Adopcinki ,ale już w Niedzielę pojechałem do Schroniska we Wrocławiu  na Wiosenny Kiermasz dla Bezdomniaków i w imieniu Lucjusza  wsparłem finansowo  te kochane bidulki a do tego otrzymałem figurkę-kwietnik porcelanowy z kaktusikiem ! Lucjusza nie zabierałem /i bardzo dobrze / by się tam nie stresował panującym zgiełkiem przy okazji większego napływu z tej okazji Rodzin z dziećmi.To na razie tyle wieści -pozdrawiamy z Lucusiem !

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Dnia 28.04.2022 o 17:15, napoleon napisał:

Maleńka Sunia jest wspierana  na razie finansowo i  ma być wysterylizowana -zobaczymy co będzie dalej-na widok mężczyzn bidulka susia pod siebie -do takiego stanu doprowadził Ją ten zwyrodnialec ! No ale bądżmy dobrej myśli-może wszystko się ułoży ! Jej dobro jest najważniejsze-ja zastosuję się do wszelakich decyzji !

Czy są jakieś pozytywne zmiany w zachowaniu sunieczki?

Link to comment
Share on other sites

Dnia 10.04.2022 o 11:06, napoleon napisał:

Superowa wiadomość na którą codziennie czekałem-Lusia z Działek,którą karmiłem przez 1,5 miesiąca i którą odłowiłem -ma wspaniały Dom ! Strasznie się cieszę,że już będzie miała normalne życie i kochających Opiekunów ! Jak chodzimy na spacerki z Lucusiem  ,to On codziennie mnie prowadzi na Ogródki Działkowe,gdzie Ona przebywała-mamy klucz od bramki i On bardzo polubił ten spacer alejkami-poza tym jest tam super bezpiecznie i spotyka  różne pieski ! Miłego Dnia Wszystkim !

 

Dnia 18.04.2022 o 08:54, napoleon napisał:

Witam Szanowne Panie z Dogomanii ! Dzisiaj mija 11 miesięcy jak ukochany Lucuś ma swój dom i nawet "osobistą " kotkę Pchełkę-piszę osobistą bo inne kotki na spacerku goni,a Pchełkę bardzo polubił .Ona  skaleczyła się w łapkę i się skarżyła miaucząc od czasu do czasu , więc jak wziąłem Ją na kolana by zrobić opatrunek i posmarować maścią Detromycyni,to Lucuś lizał Ją po łebku ! Taki wrażliwy -nawet przez 2 dni pozwalał Jej o siebie się ocierać !Dzisiaj od rana  Pchełka biega i właśnie obydwoje po śniadanku wyszli na taras na słoneczko i tam sobie leżą ! Dla Lucusia upiekłem specjalny pasztecik bez przypraw ,by też poczuł co to świeta Wielkanocne !   Jedenaście miesięcy temu spędzał je samotnie w boksie zamojskiego schroniska -dla Niego życie odmieniło się diametralnie- po zastosowaniu diety króliczej-głównie suchej karmy  antyalergicznej ,poznikały wszelkie wypryski skórne,sierść ładnie zarosła,błyszczy się i przestał się wogóle drapać !Być może będzie miał 4 kilogramową,9-cio letnią  Koleżankę-Sunia po skatowaniu przeszła operację i będzie miała sterylkę-teraz czekamy jak będzie reagować na inne pieski,bo przez to ,że Zwyrodnialec Ją bił to jest pieskiem lękliwym.Gdyby się tak stało ,że trafi pod moją opiekę ,to na pewno by szybko zapomniała co to ból,głód i poniewierka,a poznała by co to znaczy być szczęśliwym pieskiem-już Ją kocham jak Lucusia ! Z racji Jej małej wagi ,to mógłbym Ją nosić na rękach !Lucuś  witał wszystkich Gości-moich dwóch Synów z Rodzinami na śniadaniu Wielkanocnym bardzo spontanicznie i sympatycznie -bez żadnego gryzienia i podgryzania a ogonek Mu chodził jak wiatrak holenderski.Oczywiście jako Członek Rodziny dostał też jajeczko !Oby tak dalej wszystko przebiegało to 1-wsze Adopcinki będziemy obchodzić w szczęściu i poszerzonym Gronie ! Spokojnych i Wesołych świąt życzymy ! Trzymajcie kciuki !

 

Dnia 28.04.2022 o 17:15, napoleon napisał:

Witam Dogomaniaczki-Lucjusz pozdrawia ! Już się szykuje do długiego majowego weekendu-właśnie skończyliśmy kąpiel  w specjalnym szamponie,który ma pomagać na Jego wypryski skórne-jest ich coraz mniej i już się prawie  nie drapie -codzienne kontrole ,smarowanie,odpowiednia karma  i zapobieganie daje  bardzo pozytywne  rezultaty.Dalej jest akcja "odchudzanko" ale skutki jeszcze niezbyt rewelacyjne,ale powoli nabiera wcięcia w talii i zaczyna na spacerkach biegać-wyższe temperatury-słońce niezbyt dobrze na Niego działają-ale spacerkować 3 razy  dziennie /minimum/musimy bez względu na pogodę.Najpiękniej reaguje na hasło "obiad"-to gdziekolwiek by nie był to w sekundzie jest w jadalni ! Taki ukochany żarłoczek !Powoli zbliżamy się do 1-wszej Rocznicy Adopcinek ! Maleńka Sunia jest wspierana  na razie finansowo i  ma być wysterylizowana -zobaczymy co będzie dalej-na widok mężczyzn bidulka susia pod siebie -do takiego stanu doprowadził Ją ten zwyrodnialec ! No ale bądżmy dobrej myśli-może wszystko się ułoży ! Jej dobro jest najważniejsze-ja zastosuję się do wszelakich decyzji !Tyle wrocławskich wieści-pozdrawiamy

 

Dnia 11.05.2022 o 08:27, napoleon napisał:

Lucuś pozdrawia Dogomaniaczki  ! Już za Tydzień obchodzimy  1-wsze Adopcinki ,ale już w Niedzielę pojechałem do Schroniska we Wrocławiu  na Wiosenny Kiermasz dla Bezdomniaków i w imieniu Lucjusza  wsparłem finansowo  te kochane bidulki a do tego otrzymałem figurkę-kwietnik porcelanowy z kaktusikiem ! Lucjusza nie zabierałem /i bardzo dobrze / by się tam nie stresował panującym zgiełkiem przy okazji większego napływu z tej okazji Rodzin z dziećmi.To na razie tyle wieści -pozdrawiamy z Lucusiem !

                                                           🍀💚🍀 💚🍀💚🍀

Link to comment
Share on other sites

Otrzymałem wspaniałą informację -skatowana sunia zostaje w domu tymczasowym,gdzie przeszła operację,sterylkę a domownicy się w Niej bezgranicznie zakochali-jest uwielbiana ,rozpieszczana i ma cudownych opiekunów !!!Teraz nareszcie szczęśliwa !

  • Like 5
Link to comment
Share on other sites

Dnia 12.05.2022 o 17:44, napoleon napisał:

Otrzymałem wspaniałą informację -skatowana sunia zostaje w domu tymczasowym,gdzie przeszła operację,sterylkę a domownicy się w Niej bezgranicznie zakochali-jest uwielbiana ,rozpieszczana i ma cudownych opiekunów !!!Teraz nareszcie szczęśliwa !

Wspaniałą wiadomość, wreszcie zazna miłości i troski.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 12.05.2022 o 23:55, Poker napisał:

Najlepsze co się mogło suni zdarzyć.

Prawda ! Pozna życie pieska kochanego,przytulanego z pozytywnymi emocjami otaczających Ją ludzi-szczególnie upodobała sobie 9-letniego Chłopca i nie odstępuję Go na krok-nawet zaczepia Go łapką do zabawy !

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

To już dzisiaj mija 1 rok jak ukochany Lucjusz jest z nami  !Jak szybko to minęło i po chorym Lucusiu ze spuszczoną główką ,niepewnego z demonami przeszłości - nie ma już śladu !Teraz Lucuś jest Panem Domu oraz całej Posesji.Wszystkich wita ,żegna ,obszczekuje poruszających sie po ulicy jak akurat jest na " wychodnym -podwórkowym ".W czasie dnia ma wszystko pootwierane-swobodnie wychodzi na taras by pospać na słoneczku ,lub wychodzi  po schodkach na ogródek i tam po pogonieniu wróbelków kładzie sie na trawie i obserwuje kotkę Pchełkę,która przechodzi Mu przed nosem z podniesionym ogonkiem !Oboje już są ze sobą zżyci i stworzyli superowy koleżeński duet !Nawet pozwala kotce podjadać ze swojej miseczki !Dieta "królicza" zarówno gotowana jak i uzupełniająca w postaci suchej karmy dała wspaniałe rezultaty.Lucuś nie przyjmuje już żadnych leków,sterydów,emulsji czy maści-nie ma już alergicznych wyprysków ,sierść wszędzie ładnie zarosła,jest błyszcząca a najważniejsze,że już się nie drapie i nie podgryza boczków czy ogonka !Ma swoje stałe miejsce do spania i leżenia na leżance obok mnie,ale lubi robić "niespodzianki" i nieraz idzie spać do mojej sypialni,potem idzie do sypialni żony ,potem do pokoju Wnuka lub do pokoju komputerowego-by rano wskoczyć do mnie do łóżka na "mizianko ".Dajemy Mu całkowicie "wolną rękę" bez żadnych "nakazów": by czuł się całkowicie wolny i swobodny.Jest "typem" indywidualisty i samotnika co pozostało Mu jeszcze z życia schroniskowego.Na obowiążkowych trzech ponad godzinnych spacerach dziennie ,ma swoich Kolegów i Koleżanki z którymi owszem -przywita się i zaraz ucieka dalej na trasę spacerową.Szczególnie upodobał sobie spacer alejkami  Ogródków Działkowych-po trawce,wśród zieleni i kwiatów-pełen relaks ! Jeszcze jesteśmy na "etapie odchudzania" ,ale idzie to Nam trochę powoli. Pojawiają Mu się siwe włoski wokół pysia oraz grzbiecie i Pani Doktor mówi ,że On może teraz mieć ok 9 lat- ale jest żwawy,zdrowy ,biega ,nie ma już żadnych "sensacji" żołądkowych" i mogę w Jego imieniu powiedzieć ,że jest szczęśliwy ! Już niedługo pojedziemy do Sarbinowa,które On też polubił a szczególnie ganianie mew na plaży !Myślę o przygarnięciu Mu Koleżanki-17-letniej suni ze schroniska,która po śmierci swojej Pani została oddana przez zwyrodniałych spadkobierców.Wstrzymuje moją decyzję czekająca operacja mojego Syna i związane z tym obowiążki,no ale na początku Czerwca powinno się wszystko wyjaśnić !Mógłbym mieć też trochę więcej zdrówka oraz sił -ale byle nie było gorzej to jest dobrze ! Może uda mi się przy pomocy Wnuczka-komputerowca zamieścić zdjęcie Lucusia -Jego szczęśliwe ukochane pysio -zobaczymy.Typowe jest jak się jest po 70-siątce,że możemy coś planować a Opatrzność za nas podejmie Decyzję-pozdrawiamy z Lucusiem wszystkie Panie z Dogomanii !!!!

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Wspaniale się czyta Twoje relacje napoleonie. Uśmiech sam pojawia się na twarzy. Niesamowite szczęście spotkało Lucjusza, że go wypatrzyłeś i przygarnąłeś.

Biedna bardzo ta sunieczka. 17 lat i w schronie 😪   Potwory, nie ludzie. Dla niej każdy dzień w schronie to wieczność, każdy dzień może być ostatnim  😥                 

Link to comment
Share on other sites

Prawda Elik - nie wyobrażam sobie jak można żyć mając świadomośc,że skrzywdziło się staruszkę u schyłku życia i oddać Ją do schroniska-pozostały spadek im odpowiadał-mam nadzieję,że karma ta wróci do nich w podwójnym wymiarze ! Jeżdże do tej Suni jak tylko pozwala mi czas,ale decyzję będę mógł podjąć po operacji Syna-taki niestety układ-dużo by pisać -no ale bądżmy dobrej  myśli !

Link to comment
Share on other sites

Dnia 18.05.2022 o 09:30, elik napisał:

Wspaniale się czyta Twoje relacje napoleonie. Uśmiech sam pojawia się na twarzy. Niesamowite szczęście spotkało Lucjusza, że go wypatrzyłeś i przygarnąłeś.

Biedna bardzo ta sunieczka. 17 lat i w schronie 😪   Potwory, nie ludzie. Dla niej każdy dzień w schronie to wieczność, każdy dzień może być ostatnim  😥                 

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 18.05.2022 o 10:13, napoleon napisał:

Tak "po cichu " powiem,że już dla tej Suni kupiłem wspaniałe legowisko do spania -misia-wożę je w bagażniku w samochodzie by czekało na "właściwy moment " ! Narazie "zdawkowo" przygotowuję żonę- hi,hi,hi

Skończyły mi się lajki, więc Cię chociaż wycałuję. Wirtualnie ma sie rozumieć   176779333_buziaczki8.jpg.a3e6f642c9c58a67d3720b8e0366d154.jpg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

17-letnia Kaja ma Wspaniały Domek i towarzystwo jeszcze 4 piesków - 2 labradorków,jamniczki oraz małej suni-całe towarzystwo przygarnięte ! Kaja zamieszkała na wsi niedaleko Kędzierzyna-  Kożla. Jest szczęśliwa i uwielbia kopanie w ogródku -pełny luzik i bardzo  duuuużo miłości ! Cieszę się Jej szczęściem,chociaż myślałem ,że to ja będę Ją tulił do snu - no ale widocznie tak miało być i Opatrzności nie ma co dawać kontry ! Legowisko "miś" zakupione z myślą o Kaji - zajęła kotka  Pchełka i jest bardzo zadowolona ! Lucuś w te słoneczne dni praktycznie przebywa na  trawniku pod jabłonką-nawet zmienił sobie porę obiadową na godzinę 16-tą ,z czego akurat się bardzo cieszę ze względu na odchudzanko-już ma "z głowy " Kolację - i bardzo dobrze-pozdrowienia dla wszystkich !

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...