Jump to content
Dogomania

Czarujący Lucjusz wyczarował sobie dom. Zapraszamy na wątek Lucka - mam nadzieję, że znajdzie tutaj przyjaciół.


Jo37

Recommended Posts

Wspaniale się czyta relacje Pana Jurka. Tyle w nich ciepła, troski i miłości do zwierząt, że można byłoby obdarzyć tymi uczuciami kilka osób i żadna nie miałaby ich za mało. Oby jak najwięcej było takich Ludzi o wielkim sercu.  

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Aniu-zapomniałem bardzo ważną sprawę poruszyć a raczej poinformować- całą Inspiracją akcji pomocy i  dokarmiania Lusi,ustaleń,przeszukań łącznie paru hektarów terenów zarówno Placu,Firm,Magazynów,Ogródków Działkowych,Jej odłowu,moje poranione ręce i nogi -była Nasza Kochana Basia -Ewu-to wszystko było z dedykacją od serca dla Niej ,by z "góry" widziała i czuła,że Jej Misja trwa nadal i cały czas o Niej pamiętamy ,by mogła cieszyć się beztroskimi spacerkami po łąkach za Tęczowym Mostem ze Stworzeniami,które uratowała ! Wczoraj na forum Schroniska we Wrocławiu ukazała się informacja ze zdjęciem Lusi o poszukiwaniu byłego Opiekuna-taka jest procedura !To na razie tyle wieści - Jurek

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Jutro jadę do Lusi bo za Nią tęsknię i chcę z Nią trochę pobyć przed operacją sterylki !Lucuniek ma się bardzo dobrze ! Na Dogomani czytałem wpisy-cieszę się z radości Pań ! Basia też przez to szczęśliwa tam -w górze. 

 

Byłem też na zakupach oraz oczywiście u Suni -Lusi ! Najpierw szczekała a potem jak dostała kiełbaskę to już było wszystko dobrze.Pogadałem z Nią i  Ją wygłaskałem ! 3.03 będzie miała sterylkę i będzie przebywać  w sali pooperacyjnej.Dzisiaj padał na zmianę deszcz i grad-zrobiło się zimno,to dobrze,że Ona nie musi już marznąć i uciekać przed ludżmi i jest bezpieczna !Pomimo złej pogody było sporo ludzi z dziećmi i datkami i takich co wybierali pieski do adopcji,Najmniejsze szanse mają jednak duże starsze pieski.Takie powinny trafić do domków bez schodów ,bo nóżki odmawiają posłuszeństwa. Lucuś dzisiaj zaprowadzil mnie na ostatnim spacerku na Plac oraz na Ogródki Działkowe w poszukiwaniu Suni.W miejscach gdzie miał krostki-wypryski na skórze to ma małe wyłysienia,ale z czasem Mu to zarośnie -i tak jest dla mnie najcudowniejszy i najkochańszy Najważniejsze,że się nie drapie i Go nie swędzi. Bawi się swoimi pluszakami i je rozpruwa.,Tyle wieści z Wrocławia

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Lusia obszczekuje wszystkich i nie mam wyrzutów sumienia ,że uratowałem Jej życie-wręcz odwrotnie -w warunkach,które tam miała doprowadziły by one do Jej zdziczenia-ludzie-psychole Ją przeganiali,a Ona uciekała przez ruchliwą ulicę.Wypadek by był tylko kwestią czasu -kiedy,i mógłby równie dobrze skończyć się Jej kalectwem- i to by wtedy była prawdziwa tragedia !Tutaj rozum musi wziąść górę nad empatią !

Właśnie wróciłem do domu po akcji ratowania starszego pieska,który był zdezorientowany i biegał po Dzielnicy.Mój telefon był nieczynny ,ale na ulicy osiedlowej Pani zadzwoniła na adres Przychodni gdzie był szczepiony ten piesek/miał blaszkę przy obroży/ i podali Nam adres zamieszkania-był prawie 5 km od "domu" ! Miałem przy sobie smyczkę Lucusia,więc po przypięciu wróciliśmy do domu,Lucusiem zajęła się żona ,a ja samochodem pojechałem do miejsca gdzie żył piesio. Tam pracownik Warsztatu samochodowego potwierdził mi,że piesek jest z tej posesji ,ale właścicieli nie było.Przekazałem Mu  o całej sytuacji i zapowiedziałem ,że jeszcze raz właściciele  nie dopilnują  Piesia to podam ich do Straży Miejskiej ! Ten piesio jest raczej u nich "zbędnym balastem",bo po miskach,zamarzniętej w nich wodzie oraz zero karmy to raczej potwierdzało moje domniemanie.Piesio po zamknięciu przez Pracownika w boksie na "odchodnym" wchodził mi na ręce ,więc Go wziąłem ,przytuliłem i wycałowałem-chociaż tyle miłości Mu przekazałem.,Będę miał teraz "oko" na tą posesję-tak sobie postanowiłem! Jak jechałem z Nim samochodem  /On siedział na tylnym siedzeniu / to przeszedł i położył mi mordkę na ramieniu -tak jeżdził też ze mną mój Napoleon podczas wojaży wczasowych.

 

 

 

  • Like 2
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Byłem wczoraj z Lucusiem na kontroli z tymi małymi wyłysieniami punktowymi-podobno to zarośnie -najważniejsze ,że się nie drapie! Może to być związane z trzustką ale wcześniejsze badania tego nie wykazały.Najważniejsze,że Lucuś jest wesoły,ma apetyt i widać szczęście na Jego Pysiu !

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Lucuś czuje się dobrze,ma apetyt,spędzamy dużo czasu na spacerkach-uwielbia ten teren ogródków działkowych,gdzie biega ,wącha i goni wrony-widać,że jest bardzo szczęśliwy ! Ma też tam "kolegów i koleżanki" i wszyscy Go już znają ! Za Tydzień ,minie 10 miesięcy jak jest z Nami- jak ten czas leci !

  • Like 3
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Czas tak szybko biegnie ! Dzisiaj mija 10 miesięcy odkąd Lucuniek jest z Nami ! Jak bardzo zmieniło się Jego życie po tylu latach w schronisku bez wolontariatu,spacerków z podłym substytutem jedzenia.Teraz wiedzie szczęśliwe życie-wczoraj byliśmy na kontroli u Naszej Pani Doktor z Jego skórną alergią - dostał super szampon za 50 zł,by skóra się leczyła i by Go nic nie swędziało- taką kąpiel powtórzymy za tydzień-tak 4-5 razy, no i musimy serdelka odchudzać,bo znowu jest po zimie "ponadnormatywny".Pomimo,że zaliczamy 3 spacerki ponad godzinne dziennie to jednak ma inklinacje do tycia.A Lucuś był na wizycie bardzo grzeczny i Pani Doktor mówiła ,że jest bardzo wesoły,szczęśliwy i wpatrzony we mnie jak w obrazek.Mówiłem Jej,że dlatego,że w domu jest naszym  "oczkiem w głowie " i Numerem 1  !Całe nasze życie kręci się wokół Niego ! Pozostały Mu częściowo nawyki schroniskowe -lubi wylegiwać się w ciepełku na swoim posłaniu i nieraz poliże przednie łapki. Trasę spacerową ma wytyczoną na ponad godzinę i każde jej wydłużenie ignoruje i zawraca do domu-taki  ukochany aparat.Oby tylko był zdrowy,bo po tych schroniskowych przejściach może być różnie,ale badania kompleksowe krwi  nic nie wykazują.Pani doktor powiedziała,że może okresowo reagować na alergeny w trawach-no ale jest pod stałym nadzorem i od razu będziemy działać ! Przy okazji tradycyjnie wspomogliśmy finasowo do puszki biedulki bezdomniaki.Tyle wieści z Wrocławia-przytulaśki- Jurek. Ps. na razie Lusia jeszcze domu nie znalazła,ale cały czas myślę,że taka śliczna sunia znajdzie szybko kochającego Opiekuna i nowy dom.Z całego serca Jej tego życzę !Wczoraj przez przypadek połączyłem się z miłą Panią,do  której Lucuś trafił z Zamościa na tymczas-opowiedziałem Jej o Lucusiu jak sobie teraz żyje-bardzo się ucieszyła i przekazała mi,że śledzi na bieżąco wątek Lucjusza na Dogomanii !

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

U mnie wszystko obraca się wokół  Lucusia- byliśmy na kolejnej kontroli,bo te drobne wyłysienia mi nie dają spokoju,chociaż już powoli zarastają! Teraz od 2 dni ma wyłączone z menu nawet mięso wieprzowe ,a włączony jest gotowany królik jako najmniej alergizujący i chudy a także wysokiej jakości karma odchudzająca sucha z królikiem ! Lucuś zjada wszystko z wielkim apetytem,bo królika świeżego kupiłem w Lidlu i ugotowałem z warzywami.Podzieliłem na 3 porcje do gotowania,bo z reguły waga jego jest ok,1,5 kg. Teraz zobaczymy jakie będą efekty zdrowotne bo to dla mnie jest najważniejsze.Teraz Lucuś leży obok mnie  po spacerku,najedzony i rozbraja pluszowego reniferka !

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Chyba z karmieniem Lucusia królikiem gotowanym na obiadek oraz suchą karmą z królikiem na śniadanko i kolację to był strzał w dziesiątkę - oby nie zapeszyć ! -ale już po 3 dniach Lucuś się nie drapie i zaczynają Mu te punktowe wyłysienia zarastać.Oby to się dalej sprawdziło to dla Jego zdrowia jestem gotów ponieść każdą cenę.Wczoraj wsparłem też bazarek dla Sierotek Violki,ale oczywiście  jak zwykle wykupiłem wirtualne serduszka,bo mnie do szczęścia nic więcej nie potrzeba  oprócz zdrowego i szczęśliwego Lucusia !

  • Like 2
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Prawda-odnalazłem longin i hasło na dogomanię i przy pomocy Wnuczka-Mateuszka-komputerowca znalazłem się znowu w tak Szanownym Gronie -serdecznie wszystkich pozdrawiam wraz z ukochanym Lucusiem,który zaliczył ze mną Osiedlowy Spacerek i drzemie obok mnie !

  • Like 6
Link to comment
Share on other sites

Dnia 3.04.2022 o 16:24, napoleon napisał:

Prawda-odnalazłem longin i hasło na dogomanię i przy pomocy Wnuczka-Mateuszka-komputerowca znalazłem się znowu w tak Szanownym Gronie -serdecznie wszystkich pozdrawiam wraz z ukochanym Lucusiem,który zaliczył ze mną Osiedlowy Spacerek i drzemie obok mnie !

                       Marina Fedotova | Representing leading artists who produce ...

                  Witamy Klaniamy Niezlomy Niezwykly Panie Jurku
                        Pozdrawiamy calem sercem z modlitwą za wszystko
  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Lucuś przygotowuje się do świąt -tzn.intensywnie się odchudza,by móc zasmakować w różnych różnościach świątecznych,aczkolwiek dostanie "na smaka " tylko odrobinkę serniczka,który uwielbia-reszta to będzie z Jego jedzenia,które obecnie stosujemy,a które daje super rezultaty.Skóra zarosła już w miejscach wyprysków i cała sierść jest bardzo lśniąca !Jest drobna skaza jedynie w jednym punkcie na boczku. Niuniuś poprzez wprowadzone ograniczenia schudł prawie kilogram ,no ale po zimie mamy wspólnie jeszcze sporo do zrobienia w tym temacie !Za 10 dni minie 11 miesięcy jak jest z Nami- Rocznica Adopcinek  zbliża się wielkimi krokami ! Ma już stałe określone nawyki zachowawcze,pory jedzenia,spacerów oraz spania !Wieczorem zasypia na swoim legowisku i nie ma zamiaru dreptać po schodach na górę ! Jak rano mnie usłyszy,że już wstałem to od razu czeka pod schodami by pójść na spacerek-i tak nam mija czas w obopólnym szczęściu.Wczoraj byliśmy na dodatkowym spacerku na pocztę by wysłać pieniążki dla skrzywdzonych piesków-niuech też polepszy Im się dola w okresie świąt. T

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Taki pańcio to skarb nad skarbami. Po prostu bezcenny.

A może Lucusiowi przydałaby się koleżanka, Bunia, moja podopieczna. Ma 8,5 latek. Bardzo by do siebie pasowali. Też walczy z nadwagą. I uwielbia spacerki.

Link to comment
Share on other sites

Witam serdecznie Poker i pozostałe Panie oczywiście także -wiem ,że Bunia wniosłaby wiele szczęścia do naszego domu,ale wiek już nie ten,gdy opiekowałem się nie raz 6-tą  zwierzaczków w domu !Teraz mam dwójkę i jak na Dziadka po 70-siątce to i tak duże wyzwanie,Poza tym Lucuś pozostał dalej indywidualistą jakim był w schronie-owszem na spacerkach się z innymi pieskami lub suniami się chwilkę przywita i od razu od Nich ucieka-w schronie też nie przepadał za towarzystwem.W domu broni mnie przed wszystkimi-jedynie Pchełkę zaakceptował,bo widzi,że Ona często na mnie leży a On obok mnie.Mam bardzo dużo propozycji od facebokowiczów i nie tylko w sprawie przygarniecia bidulków-ostatnio zaangażowałem się w sprawę malutkiej Suni odebranej interwencyjnie bo była bita przez psychopatę-zobaczymy jak się sprawy potoczą !My z Lucusiem już po spacerku ,po śniadanku i już Mu gotuję obiadek !On  właśnie ponownie rozbroił swoją owieczkę i będę miał poranne szycie. Pozdrawiam serdecznie wszystkich wraz z Lucusiem oraz Pchełką -Jurek

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...