Jump to content
Dogomania

Czarujący Lucjusz wyczarował sobie dom. Zapraszamy na wątek Lucka - mam nadzieję, że znajdzie tutaj przyjaciół.


Jo37

Recommended Posts

2 godziny temu, Jo37 napisał:

Lucjuszowi szykuje się domek we Wrocławiu. Pan zadzwonił z ogłoszenia Toli.

Napisałam PW do Poker z prośbą o wizytę.

Trzymajcie kciuki.

Zrobiłam głoszenie tak na próbę, ze zdjęciami z ogrodu, bo też czekałam na nowe fotki. A tu dzisiaj telefon od bardzo sympatycznego pana z Wrocławia:). Lucjusz miałby zamieszkać w domu z ogrodem, Państwo są emerytami, więc właściwie nie zostawałby sam, przynajmniej na dłuższy czas. W domu przez 18 lat był szorstkowłosy jamnik, chyba  ze schroniska i ostatnie dwa lata gładkowłosa sunia w typie jamnika z warszawskiego  azylu.  Jamnisia była bardzo schorowana, przeszła 2 operację, niestety nie udało się.  Pan kocha wszystkie zwierzaki,  a szczególnie pieski w typie jamnika;) Nie widzi potrzeby jechania do hoteliku, bo widział zdjęcia Lucjuszka, ale jeśli adopcja dojdzie do skutku, to prosiłby o dowóz piesia za zwrotem kosztów. Podałam nr do szafirki, pan jest już po rozmowie; Hania poinformowała o alergii Lucjuszka, na co pan odpowiedział, że ludzie też ją mają i dla niego to nie problem, a weterynaryjną  karmę w razie potrzeby będzie kupował, bo jest zwolennikiem dobrego żywienia  psów. Na wizytę zaprasza bardzo serdecznie.  Z panem bardzo dobrze mi się rozmawiało. 

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Tola napisał:

Zrobiłam głoszenie tak na próbę, ze zdjęciami z ogrodu, bo też czekałam na nowe fotki. A tu dzisiaj telefon od bardzo sympatycznego pana z Wrocławia:). Lucjusz miałby zamieszkać w domu z ogrodem, Państwo są emerytami, więc właściwie nie zostawałby sam, przynajmniej na dłuższy czas. W domu przez 18 lat był szorstkowłosy jamnik, chyba  ze schroniska i ostatnie dwa lata gładkowłosa sunia w typie jamnika z warszawskiego  azylu.  Jamnisia była bardzo schorowana, przeszła 2 operację, niestety nie udało się.  Pan kocha wszystkie zwierzaki,  a szczególnie pieski w typie jamnika;) Nie widzi potrzeby jechania do hoteliku, bo widział zdjęcia Lucjuszka, ale jeśli adopcja dojdzie do skutku, to prosiłby o dowóz piesia za zwrotem kosztów. Podałam nr do szafirki, pan jest już po rozmowie; Hania poinformowała o alergii Lucjuszka, na co pan odpowiedział, że ludzie też ją mają i dla niego to nie problem, a weterynaryjną  karmę w razie potrzeby będzie kupował, bo jest zwolennikiem dobrego żywienia  psów. Na wizytę zaprasza bardzo serdecznie.  Z panem bardzo dobrze mi się rozmawiało. 

O rany, czy to nie mój znajomy, Jurek od "mojej" Loni.  Zaraz to sprawdzę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...