Jump to content
Dogomania

Moje pięknie, niepokorne szarości za TM. SUVI - Stara, szara, bura, smutna zamojszczanka - jeszcze będzie pięknie, tylko proszę pomóż


Recommended Posts

54 minuty temu, Tola napisał:

Niezwykłe uczucie widzieć ją po tylu latach poza schroniskowym boksem...

Pomimo ogromnego zaniedbania sierści, pomimo smutku na pysiu Szara jest piękna!!!

Zaglądałyśmy do niej z Aska7 i zaglądałyśmy, tak trudno uwierzyć, ze to się dzieje...

1618738334407.jpg

ona sama chyba nie dowierza, że opuściła swoje więzienie.... nie wie jeszcze, że to koniec niedoli....ale niedługo zobaczymy ją radośnie biegającą po zielonej trawie :)

Asiu, Tolu...i Wy wszystkie cudowne Psie Anioły - to dzięki Wam jej nieszczęście się skończyło...niech to dobro po stokroć do Was powróci !!!!

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tola napisał:

Dzwoniła Jagna, że Szara już na miejscu; opowiadała,że sunia jest spokojna, zainteresowana tym, co się dookoła dzieje. Słuchałam, a  łzy mi płynęły...

Tyle życia zmarnowała z "łatką" dzikuski, wycofanej, a to cudowna psia istota, tak bardzo znękana latami niewoli :(

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Niedługo przypomni sobie po latach co to jest trawa, swoboda, zabawy z innymi psami, dobre jedzenie, i najważniejsze - dobry człowiek obok. Patrzę na mojego psa, który śpi obok mojego łóżka i nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak żyją te inne - skazane na wieloletnie więzienie. :(

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Aska rzeczywiście zrobiła ogromną trasę, poświęciła niedzielę tym biedom. Podziwiam, bo to nie była pewnie łatwa droga. Wspaniała kobieta.

Sunia ma w pisane w książeczkę imię Dunia i podany rok ur. 2011. jednak to świeżo założona ksiazeczka.

Wczoraj była bardzo spokojna zainteresowana tym, co się wkoło niej dzieje. Z apetytem zjadła najpierw suchą karmę, a potem michę gotowanego. Myślałam, że suchej nie zje, ale jak przyszłam z posiłkiem , to połowy suchej juz nie było.

Dziś jest trochę gorzej. Wczoraj chyba nie miała czasu się stresowac, bo tyle się działo. Dzisiaj siedzi głębiej w budzie i tylko bez ruchu obserwuje. Nie chce wyjść. Miski z wodą i jedzeniem wciagnęła sobie do budy. Chyba zaczyna się stresować zmianami, bo nagle wszystko jest obce i inne.  Myslę, że potrzeba czasu. Na razie nie ma szelek, ani obroży, więc musimy poczekac, aż sama wyjdzie i damy radę jej coś założyć, żeby można ją wyprowadzić z kojca.

 

DSC00912.JPG

DSC00914.JPG

DSC00908.JPG

DSC00916.JPG

  • Like 12
Link to comment
Share on other sites

Ona prawdopodobnie nie zna innego miejsca poza schroniskiem i na pewno czuje się zagubiona :(.

Skoro jej wiek oceniono na ok. 10 lat to do schroniska musiała trafić jako bardzo młodziutka suczka:(

Nie ma w sobie agresji, potrzeba tylko czasu, aby w nowym miejscu poczuła się bezpiecznie.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Ona jest naprawdę niezwykłej urody. Nie pojmuję jak to możliwe, że tego cuda nikt nie wypatrzył. Spała spokojnie i grzecznie całą drogę. Nie ma w niej agresji. Może jest trochę wycofana, ale trudno się dziwić. Mam nadzieję, że się dziewczynka rozkręci za chwilę.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Aska7 napisał:

Dziękuję za kolejne wpłaty. Wszystko jest na pierwszej stronie. Jak tylko się ogarnę to na dniach pouzupełniam szczegółowo z datami wpłaty.

Odpoczywaj , kobieto dobra i ciesz się szczęściem Szarusi :) wpłaty poczekają ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...