Jump to content
Dogomania

Do "Klubu Feniksa" dołącza ślepy i zagubiony w schronisku staruszek, który trafił tam wyciągnięty z rowu, bardzo wycieńczony. Jest w hotelu, gdzie ma nowe życie, może po raz pierwszy normalne - jest badany i leczony. Makary prosi o pomoc. Żegnaj Cudny....


Recommended Posts

27 minut temu, Ewa Marta napisał:

Dostałam od koleżanki 20 zł na psiaki. Chciałabym przekazać je Makaremu. Poproszę numer konta. Będę go jeszcze pokazywać ludziom, może coś dorzucą.

Dziękuję bardzo Ewo. Podziękuj koleżance. Masz moje konto - przelewałaś dla Fenisia kasę. Ale jeśli nie zapisało Ci się, to zaraz wyślę na pw.

Link to comment
Share on other sites

Makary wygląda w realu dużo gorzej niż na zdjęciach. Niestety. Bardzo chudy, brzydkie futerko i oczy w fatalnym stanie.  Konieczne badanie ciśnienia w gałkach. Oczywiście był bardzo grzeczny. Troszkę się przemieszczał, ale raczej tylko zmieniał boki. Mam nadzieję, że wyniki nie będą tak bardzo tragiczne, ale nie liczyłabym, że on kiedykolwiek widział weterynarza.

Link to comment
Share on other sites

28 minut temu, Aska7 napisał:

Makary wygląda w realu dużo gorzej niż na zdjęciach. Niestety. Bardzo chudy, brzydkie futerko i oczy w fatalnym stanie.  Konieczne badanie ciśnienia w gałkach. Oczywiście był bardzo grzeczny. Troszkę się przemieszczał, ale raczej tylko zmieniał boki. Mam nadzieję, że wyniki nie będą tak bardzo tragiczne, ale nie liczyłabym, że on kiedykolwiek widział weterynarza.

Oj, nie pocieszasz mnie. Ale w sumie to tak właśnie myślałam, że to biedak w okropnym stanie. Dlatego go chciałam wyciągnąć. Dzięki, że go zawiozłaś. Myślę, że on już w podróży zaczął odpoczywać po tym koszmarze w schronie. Ciałka pewnie szybko nabierze przy normalnym jedzeniu, gorzej ze ślepkami. No zobaczymy co wet powie.

Link to comment
Share on other sites

A na dobranoc dzielę się z Wami zdjęciami, jakie dostałam z dzisiejszego zwiedzania terenu. Makuś czuje się coraz pewniej, nawet na chwilkę dexterka spuściła go ze smyczy, w odpowiednim miejscu i czuwając oczywiście, żeby sobie krzywdy nie zrobił.

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, agat21 napisał:

A na dobranoc dzielę się z Wami zdjęciami, jakie dostałam z dzisiejszego zwiedzania terenu. Makuś czuje się coraz pewniej, nawet na chwilkę dexterka spuściła go ze smyczy, w odpowiednim miejscu i czuwając oczywiście, żeby sobie krzywdy nie zrobił.

Dziarsko drepta dziadziuś kochany, choć nie widzi. Czekamy na jutrzejsze oględziny weterynaryjne z nadzieją, że nie jest źle <3

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Aska7 napisał:

Makary wygląda w realu dużo gorzej niż na zdjęciach. Niestety. Bardzo chudy, brzydkie futerko i oczy w fatalnym stanie.  Konieczne badanie ciśnienia w gałkach. Oczywiście był bardzo grzeczny. Troszkę się przemieszczał, ale raczej tylko zmieniał boki. Mam nadzieję, że wyniki nie będą tak bardzo tragiczne, ale nie liczyłabym, że on kiedykolwiek widział weterynarza.

Biedaczek kochany, jeszcze nam Makuś wypięknieje 

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję Wam bardzo za dobre myśli i kciuki. Niestety wieści są niedobre. :(

Zacznę od ogólnego stanu: wychudzenie, osłabienie, waga tylko 21 kg, bardzo zły stan skóry, która łuszczy się miejscami. Została pobrana krew, dexterka dzwoniła i pytała czy zrobić też badanie tarczycy od razu, bo wetce wygląda to na problemy tarczycowe. Oczywiście poprosiłam o to badanie.

Oczka: wetka ogólna nie jest specjalistką, ale stwierdziła, że oczy wyglądają bardzo źle, może być wysokie ciśnienie, mogą boleć. Od razu zdjęcia oczu Makusia zostały przesłane do okulistki i czekamy na oddzwonienie od niej, żeby ustalić termin wizyty.

Reszta: Makuś jest niewykastrowany, jedno jądro wyraźnie powiększone i twarde, dość bolesne - podejrzenie nowotworu.

Na stawie przedniej łapki twardy guz - podejrzenie nowotworu. Może przerzut tego z jądra..

Na drugiej łapce cysta, która została oczyszczona.

Nie wiadomo za co chwytać się najpierw :( Więc postanowiłyśmy, że okulistka jak najszybciej, bo oczy pewnie bolą. Jutro mają być wyniki krwi. Na ich podstawie coś więcej będzie wiadomo, ale powinno się usunąć guza z jądra i zrobić histopatologię. A jeszcze wcześniej zobaczyć, czy nie ma przerzutów do płuc, więc prześwietlenie płuc. Zrobić biopsję guza na łapce.

No i nie wiem co ja mam jeszcze pisać.. ;( Chyba to, że będę walczyć o tego psiaka..

Link to comment
Share on other sites

 

5 minut temu, agat21 napisał:

No i nie wiem co ja mam jeszcze pisać.. ;( Chyba to, że będę walczyć o tego psiaka..

Pewnie że będziemy walczyć, Makary ma tu przyjaciół, tylu ludzi dobrze mu życzy.

Wieści niedobre, ale nie martw się, łatwo Makarego nie oddamy...

Właśnie zrobiłam przelew na leczenie. 

  

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...