Jump to content
Dogomania

Do "Klubu Feniksa" dołącza ślepy i zagubiony w schronisku staruszek, który trafił tam wyciągnięty z rowu, bardzo wycieńczony. Jest w hotelu, gdzie ma nowe życie, może po raz pierwszy normalne - jest badany i leczony. Makary prosi o pomoc. Żegnaj Cudny....


Recommended Posts

3 godziny temu, kiyoshi napisał:

BIedactwo- tyle szwów :(

a on taki cudny....

ja na pewno nie ;) jest naprawde uroczy, ujmujący i z każdym zdjeciem piekniejszy, MŁODSZY <3 (taki nasz Benjamin Button ;))

Jego uśmiech i "spojrzenie" trafia prosto do serca :) i rzeczywiście młodnieje, rozkwita nam chłopak :)

Oby to już był koniec jego zdrowotnych problemów.

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, KrystynaS napisał:

Słoneczko kochane już będzie dobrze. Cudny jest

Z jednego guzka zrobiły się cztery. Jak dobrze, że już usunięte. Teraz czekamy na wyniki hist-pat.

Czy on nie ma zębów siekaczy w żuchwie?

Nie ma niestety.. Z jakiego powodu już się nie dowiemy. Może niedożywienie, zaniedbanie, wiek?

Ale i bez nich dobrze sobie radzi.

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, mari23 napisał:

Jego uśmiech i "spojrzenie" trafia prosto do serca :) i rzeczywiście młodnieje, rozkwita nam chłopak :)

Oby to już był koniec jego zdrowotnych problemów.

Tak, jego spojrzenie - mimo kalectwa - sprawia wrażenie jakby Makuś wszystko i wszystkich widział :) I nie tylko powierzchownie..

Poczekajmy spokojnie na wyniki. Wierzę, że będą pomyślne.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Lili, Aga i Michał napisał:

Bardzo się cieszymy, że wszystko się udało, trzymaliśmy mocno kciuki 🙂 DS Lili

Dopiero teraz sprawdziłam konto i jestem przeogromnie zaskoczona, bo od wspaniałego DS Lili Makray otrzymał 500 zł! :))) O rany!! Bardzo bardzo dziękuję w imieniu Makusia!

obraz.png.a2f3203b8c4b8e155a79c8db42cbf427.png

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, agat21 napisał:

Tak, jego spojrzenie - mimo kalectwa - sprawia wrażenie jakby Makuś wszystko i wszystkich widział 🙂 I nie tylko powierzchownie..

On patrzy w głąb duszy :-)) 

Do tego ma w sobie taką pogodę ducha i radość którą się dzieli, wywołując uśmiech na naszych twarzach :-))

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, agat21 napisał:

A poranne wieści o Makusiu są takie, że wszystko jest z nim dobrze. Noc minęła spokojnie, apetyt jest, energia jest ... i kołnierz niestety jest - co wkurza lekko naszego bohatera 😄

Pierwsza doba po zabiegu jest ważna, jak dobrze że Makary czuje się dobrze. Za ile zdjęcie szwów? 14 dni? Oby wyniki hist-pat były dobre

Makary przytulamy cię piesku

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, agat21 napisał:

A poranne wieści o Makusiu są takie, że wszystko jest z nim dobrze. Noc minęła spokojnie, apetyt jest, energia jest ... i kołnierz niestety jest - co wkurza lekko naszego bohatera :D

Może mu kupić kołnierz typu oponka? Mniej przeszkadza psu od klosza. 

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, konfirm31 napisał:

Może mu kupić kołnierz typu oponka? Mniej przeszkadza psu od klosza. 

U Kubusia się nie sprawdził :( przy jedzeniu czy piciu jest ok ale już spanie leżenie, odpoczywa nie niestety nie... Po jednym dniu oponke trzeba było zamienić na tradycyjny kołnierz :( 

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, kiyoshi napisał:

U Kubusia się nie sprawdził :( przy jedzeniu czy piciu jest ok ale już spanie leżenie, odpoczywa nie niestety nie... Po jednym dniu oponke trzeba było zamienić na tradycyjny kołnierz :( 

Czyli co pies, to inna akceptacja/bądź nie- kołnierza. U Bliss, sprawdza się rewelacyjnie, a w klasycznym, był duży kłopot. Z kolei Bafi i Randa, kategorycznie nie zgadzały się na żaden kołnierz (uporczywe próby zdjęcia przez głowę, razem z uszami), ale że to była kastracja, to wystarczała ciasno zasznurowana koszulka. 

Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, KrystynaS napisał:

Pierwsza doba po zabiegu jest ważna, jak dobrze że Makary czuje się dobrze. Za ile zdjęcie szwów? 14 dni? Oby wyniki hist-pat były dobre

Makary przytulamy cię piesku

Dzięki za przytulanki dla Makarego. Pewnie wszyscy, jak tu jesteśmy, chętnie byśmy go wyprzytulały za wszystkie czasy :D

Tak, szwy będą zdjęte po 2 tygodniach.

Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, kiyoshi napisał:

U Kubusia się nie sprawdził :( przy jedzeniu czy piciu jest ok ale już spanie leżenie, odpoczywa nie niestety nie... Po jednym dniu oponke trzeba było zamienić na tradycyjny kołnierz :( 

 

20 godzin temu, konfirm31 napisał:

Czyli co pies, to inna akceptacja/bądź nie- kołnierza. U Bliss, sprawdza się rewelacyjnie, a w klasycznym, był duży kłopot. Z kolei Bafi i Randa, kategorycznie nie zgadzały się na żaden kołnierz (uporczywe próby zdjęcia przez głowę, razem z uszami), ale że to była kastracja, to wystarczała ciasno zasznurowana koszulka. 

Dexterka powiedziała, że Makuś sobie całkiem nieźle z kołnierzem radzi, a że niezadowolony - to oczywiste :) Nie znam psa, który lubiłby być abażurem.

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, agat21 napisał:

Dzięki za przytulanki dla Makarego. Pewnie wszyscy, jak tu jesteśmy, chętnie byśmy go wyprzytulały za wszystkie czasy :D

Tak, szwy będą zdjęte po 2 tygodniach.

Oj, to prawda, widok Makarego wywołuje natychmiastową chęć przytulenia i ucałowania tego słodkiego pysiolka <3

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, Ewa Marta napisał:

Dawno nie zaglądałam, bo ciągle coś mnie odciąga, a tu tyle zmian. Makary wygląda po kąpieli zjawiskowo i jak dobrze, że już po operacji!!!

Masz sporo na głowie Ewuś, dzięki że zajrzałaś :)

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, agat21 napisał:

Masz sporo na głowie Ewuś, dzięki że zajrzałaś :)

Ostatnio ciągle siedzę u wetów z Peruszką. Na szczęście po wykonaniu rezonansu okazało się, że wstępne diagnozy o postępującym paraliżu nie potwierdzają się. To po prostu zerwane więzadło, które trzeba zoperować. Tyle, że teraz trzeba zaczekać ok. miesiąc, bo do rezonansu była usypiana i intubowana:(

Link to comment
Share on other sites

23 minuty temu, Ewa Marta napisał:

Ostatnio ciągle siedzę u wetów z Peruszką. Na szczęście po wykonaniu rezonansu okazało się, że wstępne diagnozy o postępującym paraliżu nie potwierdzają się. To po prostu zerwane więzadło, które trzeba zoperować. Tyle, że teraz trzeba zaczekać ok. miesiąc, bo do rezonansu była usypiana i intubowana:(

Trzymaj się. Jak pies choruje, to bardzo jest ciężko. Nie powie, co i gdzie go boli, diagnoza się przeciąga i cały czas my w stresie, a pies chory :(

Dobrze, że wreszcie wiadomo, co i jak i jest dobre rokowanie :). 

Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, konfirm31 napisał:

Trzymaj się. Jak pies choruje, to bardzo jest ciężko. Nie powie, co i gdzie go boli, diagnoza się przeciąga i cały czas my w stresie, a pies chory :(

Dobrze, że wreszcie wiadomo, co i jak i jest dobre rokowanie :). 

Bardzo dziękuję.  Dla mnie to tym większy stres, że 17 kwietnia odeszła moja Barsiczka, więc nad dwiema pozostałymi suniami trzęsę się jeszcze bardziej. 

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Ewa Marta napisał:

Ostatnio ciągle siedzę u wetów z Peruszką. Na szczęście po wykonaniu rezonansu okazało się, że wstępne diagnozy o postępującym paraliżu nie potwierdzają się. To po prostu zerwane więzadło, które trzeba zoperować. Tyle, że teraz trzeba zaczekać ok. miesiąc, bo do rezonansu była usypiana i intubowana:(

Ooo, to nie zazdroszczę. Witaj w klubie zerwanych więzadeł :/ Pociechą jednak jest to, że to się da naprawić :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...