Jump to content
Dogomania

Lumi - ma już DS, już mam imię, jestem w hoteliku, Nie mam nic:(:( nawet imienia, jestem za duża, za stara - siedzę od lat w zamojskim schronie - biała suczka prosi o pomoc


Recommended Posts

3 godziny temu, Dusia-Duszka napisał:

Wspaniała suka. Utrzymuje uwagę na człowieka. Na razie krótko ale wszystko jest nowe i tyle rozpraszaczy, a ona mimo to odbiera sygnały przewodnika. Świetna praca WiosnaA. Komendy proste, powtarzalne, bez zbędnego gadania. Zmiana tonu głosu: akceptacja<->sprzeciw. Wszystko jasne dla Lumi. I to, co cenne najbardziej, aktywny spacer :) 

Powtórzę, bo tak też i ja myślę.

Wspaniała sunia Lumi + wspaniały przewodnik WiosnaA = wspaniałe rezultaty :) :) taka "wspaniała matematyka" ;)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Elu,dotarła wpłata za Nexgard 38zł. Bardzo dziękuję.

 

Jak już dzień filmowy macie ,to jeszcze biegusiem z porannego dziś wyjścia  wstawię z kolegą (limit dzienny youtuba przekroczyłam i z nowego konta filmiki)

Na prawdę fajna sunieczka,bardzo się stara zrozumieć o co mi chodzi i za każdym wyjściem robi jakiś postęp.

 

 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, Nesiowata napisał:

I rudy terapeuta pokazał się.

Lumi ciągle jeszcze stres trzymał i uznałam,że potrzebny do tego jest rudy:)

On,nie za bardzo w razie gdyby smyczami go owinęła i troszkę później myślałam o wspólnych wyjściach,ale Lumi nieźle już radzi i wędrujemy we trójkę.

Wsparcie towarzysza okazało się mega pomocne Lumisi.

 

Wczoraj dotarło jedzonko i pycha smaczki dla Lumi.Bardzo dziękujemy.

Ale Lumi ogólnie słabo je,mało jak na takiego psa. Rano dostają puszki i ładnie zjada,a na wieczór trochę z suchą  puszkę mieszam i chrupeczki to tak fajnie obluzuje zostawiając je w misce:)

Nie wiem,czy stres ją trzyma i jeszcze jedzonko nie wchodzi,czy chrupki nie smakują (josera sensiplus mam).

Jak z jedzeniem było u Murki?,jaka karmę tam jadła?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Rozliczenie końcowe u mnie:

Stan konta na 13 maj wynosił -630,20 zł

+630,20 zł Fundacja ZEA

-285 zł hotelowanie 14.05-01.06

-16 zł przejazd do weta na pobranie krwi

-500 zł transport do Wiosny

Pozostałość po hotelowaniu Lumi wynosi -801 zł.

 

Za transport (500 zł) wystawiłam już fakturę dla elik, natomiast reszta wg ustaleń z Zagrodowy Pies Polski pójdzie z konta ZEI.

 

Jeśli chodzi o jedzenie, to u mnie Lumi też nie jadła dużo (sucha karma). Jednego dnia więcej, innego mnie, ale koopki były zawsze regularnie 2 razy dziennie. 

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Dusia-Duszka napisał:

A z zębami ok.? Nie jedzenie twardego często sygnalizuje problem w paszczy :) 

Na moje oko raczej w porządku,nie ma specjalnie kamienia, dosyć ładne jak na ten wiek...chyba,że któryś z ostatnich,gdzie nie zobaczyłam.Pozaglądam jeszcze.

Chciałam troszkę przyoszczędzić puszki,żeby na dłużej starczyły i wieczorem dodawać suchej,no i żeby  nie zbuntowała się później  jakbyśmy przechodzili zupełnie na suchą.

Może Murka zajrzy,to napisze jak u niej z jedzeniem było.

Mi się wydaje,że ona bardziej chyba niejadek taki,bo nad smaczkiem się zastanawia,czy się schylić,jedne pasują inne powącha .. stres już z niej schodzi i luźniej czuje się w domu i przy mnie.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Murka napisał:

.....

Jeśli chodzi o jedzenie, to u mnie Lumi też nie jadła dużo (sucha karma). Jednego dnia więcej, innego mnie, ale koopki były zawsze regularnie 2 razy dziennie. 

Oo,pisałam i nie zauważyłam Murki postu:)...no właśnie mało je  jak na swoją posturę,aż jestem w szoku,..bo w drugą stronę ile zjadał maluch Marcel to też byłam w szoku:)...i takie skrajności mam dwie.

Link to comment
Share on other sites

Ale chuda raczej nie jest, więc może ma mniejsze zapotrzebowanie na jedzenie (zapotrzebowanie energetyczne), tak jak u ludzi jeden je furę a drugi jak to się mówi na małym spodeczku. Może jak będzie więcej chodzić, biegać to zacznie więcej jeść. W schronisku prawie nie miała ruchu przez wiele lat i pewnie też mało jadła.

Link to comment
Share on other sites

Ona może mieć w sobie coś z ras północnych także. Znajomy mi malamut jadł w lecie chyba nie więcej niż dwa jamniki... Wolniejsza przemiana materii plus grube futerko i nie taka delikatna skóra mogą skutkować mniejszym zapotrzebowaniem na jedzenie - zwłaszcza gdy pies nie ma nic do roboty. Więc jeśli trawi ok, to może nie ma problemu.  

Link to comment
Share on other sites

Dnia 2.06.2021 o 19:18, WiosnaA napisał:

Wpisana usługa,ale to Nexgard,.nie zauważyłam w lecznicy,że tak wpisane.

IMG-6447.jpg

 

Dnia 4.06.2021 o 14:51, WiosnaA napisał:

Elu,dotarła wpłata za Nexgard 38zł. Bardzo dziękuję.

 

Bardzo dziękuję Aniu za potwierdzenie  🙂 

Link to comment
Share on other sites

Z jedzeniem może tak jest jak piszecie,zobaczymy jak będzie dalej.

 

Szykuje mi się dwóch piechurów:)
Na początku Lumi zerkała raz na mnie raz na Moriska,później coraz częściej już na Moriska.A ten zupełnie nie zwracał uwagi, tylko głowa do dołu i sunie,bo jemu tylko wystukane km w łapkach się liczą:),wąchanko na koniec ,na drogę powrotną zostawia...taki ma zwyczaj:)...jak jest w "transie",to Moris nie rozgląda się na boki,nie interesuje go,że tam ktoś jedzie czy nas mija i to Lumi pomaga.Mądre z niej psisko.
Najgorzej,że Moris chodzi tylko po mojej lewej,a Lumi tylko po prawej:) ,ale próbują się jakoś dogadać i coraz lepiej wspólny rytm łapią:)

 

Na pola od wczoraj zaczęliśmy jeździć autem :) ..uczymy się grzecznie czekać na pozwolenie wyjścia ,bo u nas pieski nie wyskakują same.
Pieski po powrocie,.

IMG-6616.jpg

  • Like 6
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Ogon ma piękny jak lisia kita. Spacer sprawia jej coraz większą przyjemność, Bardzo dobrze już idzie tak normalnie bez szarpania się. Tereny macie wyjątkowo dobre do spacerów, nie ma betonu, asfaltu, samochodów tylko zieleń i spokój i w tym wszystkim Wy całą trójką. Super miejsce.

Link to comment
Share on other sites

Odpoczywamy wszyscy,to jeszcze Wam opowiem ciekawostki z życia na wsi:)
Choć krótko tu mieszkam i na uboczu,to ludzie wiedzą,że mam pieski i znają też ich kolory:)
Któregoś dnia idę z Lumi, a jakaś Pani (mało tu znam jeszcze ludzi) jedzie rowerem i mówi.....ooo,i białego ma pani pieska :)
Wczoraj idziemy tą polną dróżką co na ostatnim filimiku i widzę z daleka,że na środku drogi stoi jeep ,duża maszyna do siana i dwóch panów...myślę,zaraz pewnie ruszą i Lumi maszyny wystraszy,przez pola będziemy musieli ominąć.Dochodzimy coraz bliżej a oni wciąż nie ruszają,myślę super,na spokojnie Lumi zapozna się z czymś nowym....okazuje się,że jeden z panów jest  trochę mi znajomy i widząc mnie z daleka celowo maszyny nie uruchamiał :)....mówi,że czekał aż przejdę z psami,bo wiedział (skąd,nie wiem),że mam nowego bojaźliwego psa :):)...nie sądziłam,że wieści aż tak szybko się roznoszą:)...ale nowa tu jestem i pewnie mają mnie na oku:)

  • Like 4
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...