Jump to content
Dogomania

Lumi - ma już DS, już mam imię, jestem w hoteliku, Nie mam nic:(:( nawet imienia, jestem za duża, za stara - siedzę od lat w zamojskim schronie - biała suczka prosi o pomoc


Recommended Posts

40 minut temu, jankamałpa napisał:

Zaglądam. Zagrodowy napisz , że już lepiej jest.

 

32 minuty temu, Sowa napisał:

ZPP, co z Tobą?

jest lepiej, temperatura rano "tylko" 38 stopni :( :(

a ja cały czas "pracuję" nad koleżanką, Biała skradła jej serce, ale oni w tej chwili nie mają jeszcze warunków dla psa, dopiero się wprowadzili do nowego, jeszcze nie wykończonego domu, brak ogrodzenia i teren wokół to wciąż plac budowy, do tego finanse - wiadomo  :( córka tej koleżanki przychodzi w każdą sobotę do moich piesków i szczególnie polubiła starego Pirata.... Biała to taki "Pirat w wersji white " ;)

no i tam 2 koty i królik w domu biegają ;)

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, mari23 napisał:

 

jest lepiej, temperatura rano "tylko" 38 stopni :( :(

a ja cały czas "pracuję" nad koleżanką, Biała skradła jej serce, ale oni w tej chwili nie mają jeszcze warunków dla psa, dopiero się wprowadzili do nowego, jeszcze nie wykończonego domu, brak ogrodzenia i teren wokół to wciąż plac budowy, do tego finanse - wiadomo  :( córka tej koleżanki przychodzi w każdą sobotę do moich piesków i szczególnie polubiła starego Pirata.... Biała to taki "Pirat w wersji white " ;)

no i tam 2 koty i królik w domu biegają ;)

Marysiu kochana, nic na siłę, tylko młotkiem   2069166129_puszczaoczko.gif.799b11c278e80e59d7a8c2a13d8ae01d.gif    A tak na poważnie, to sunia na pewno niezbyt prędko będzie do adopcji więc może sytuacja u Twoich znajomych jakoś się wyklaruje do tego czasu  :) 

 

Sunia dostała już kasę ze Skarpety im. Talcott.  Bardzo serdecznie dziękujemy Ci za wystąpienie o pomoc dla suni     1571753985_dzikujpiknie.png.4e832d7f0224f96ed0dc4268c18886bb.png

Link to comment
Share on other sites

  • Zagrodowy pies polski changed the title to Sunia jest w hoteliku, Nie mam nic:(:( nawet imienia, jestem za duża, za stara - siedzę od lat w zamojskim schronie - biała suczka prosi o pomoc

Kto wie jak z tą adopcją 😉 U Murki odpocznie, odeśpi w spokoju te schroniskowe lata. To dopiero kilka dni, niunia sobie dopiero układa w głowie to,  co to się w jej życiu wydarzyło, ale widać, że jej się to podoba 🙂 . Murka już pisała, że to taka spokojna miśka. Spacery, czesanie, dobry człowiek u boku, tego potrzebowała. 

biala3.jpg.08248c948d84c42496b5dce49ae37435-crop.jpg

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Dziękuję dziewczyny za troskę.

Wczoraj rzeczywiści było kiepsko, ale jedna z cioć Dogomaniaczek wsparła mnie teleporadą i dzięki niej już dziś w południe jest dużo lepiej.

                                                                           kwiat-ruchomy-obrazek-0160.gif

Rano niestety było ponad 38stopni. Ale teraz już tylko 37stopni. Badam saturację pulsoksymetrem i nie jest żle,  od 93 - 96.  Jedyny problem to, to, że bardzo chce mi się pić. Woda z miodem i cytryną, woda z rozpuszczaną vit. C, kompot, herbatki ziołowe i owocowe, nie hamują łaknienia. Jeszcze najlepiej się czuję po wodzie lekko gazowanej. Testów nie ma co robić, bo po szczepionce i tak nie wykażą Covida po szczepionce. I nie będę jeździła pod szpital i stała w  kolejce jak jest taka okropna pogoda a ja mam gorączkę. Mój mąż na szczęście choć osłabiony czuje się dobrze.

Oczywiście od zeszłego czwartku izolujemy się, dostajemy jedzenie pod drzwi a pis Leoś zabierany zostaje na spacer przez wnuczka, który ma do nas klucze.

                                         Jeszcze raz wielkie dzięki

                                                                       serce-ruchomy-obrazek-0863.gif

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Na razie suni jest najlepiej u Murki i nie chcę jej ogłaszać. Bo sunia nic nie umie, w kojcu była 8 lat , tam się załatwiała i jadła i nie wychodziła na zewnątrz. Nie zna dziecka, dorosłego ani kota i czy innego psa. Nie wie, jak się zachowywać w domu. Aż mi się płakać chce nad jej zmarnowanym życiem.

Dzięki Waszym deklaracjom będzie można ją przebadać, ew. kupić suplementy i dowiedzieć się coś o jej charakterze. Niech sobie odsapnie a Murka najlepiej ją oceni.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, elik napisał:

Marysiu kochana, nic na siłę, tylko młotkiem   2069166129_puszczaoczko.gif.799b11c278e80e59d7a8c2a13d8ae01d.gif    A tak na poważnie, to sunia na pewno niezbyt prędko będzie do adopcji więc może sytuacja u Twoich znajomych jakoś się wyklaruje do tego czasu  :) 

 

Sunia dostała już kasę ze Skarpety im. Talcott.  Bardzo serdecznie dziękujemy Ci za wystąpienie o pomoc dla suni     1571753985_dzikujpiknie.png.4e832d7f0224f96ed0dc4268c18886bb.png

Sprzedali mieszkanie, żeby dokończyć dom i teraz mieszkają  wykańczając, nie ma jeszcze ogrodzenia, za to mnóstwo spokoju, serca i dobroci - to, czego chyba najbardziej potrzebuje Biała po 8 latach nieustającego stresu.

Bardzo bym chciała żeby ten, albo taki właśnie dom jej się trafił - miłość, bezpieczeństwo, spokój i dobra opieka - to jej się należy bezwzględnie! :)

 

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Trzymaj się ZPP. Raczej po szczepionce Pfizera testem na PCR nie wyjdzie Wam covid, bo to przecież szczepionka mRNA. Jeśli test PCR wyszedłby dodatki to znaczyłoby, że jednocześnie zaczynała się choroba i przyjęłaś szczepionke...i tak bywa niestety. U mnie w rodzinie/ wśród znajomych bardzo dużo osób tak mocno gorączkowało przez kilka/ naście dni przy covidzie  :(  a to, że chce Ci się pić to akurat dobrze- przy wirusach trzeba dużo pić. Odpoczywaj, zdrowiej.

Ja szykuje bazarek w części dla Białej (możę Atmy ?) ;)

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

 

53 minuty temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Dziękuję dziewczyny za troskę.

Wczoraj rzeczywiści było kiepsko, ale jedna z cioć Dogomaniaczek wsparła mnie teleporadą i dzięki niej już dziś w południe jest dużo lepiej.

                                                                           kwiat-ruchomy-obrazek-0160.gif

Rano niestety było ponad 38stopni. Ale teraz już tylko 37stopni. Badam saturację pulsoksymetrem i nie jest żle,  od 93 - 96.  Jedyny problem to, to, że bardzo chce mi się pić. Woda z miodem i cytryną, woda z rozpuszczaną vit. C, kompot, herbatki ziołowe i owocowe, nie hamują łaknienia. Jeszcze najlepiej się czuję po wodzie lekko gazowanej. Testów nie ma co robić, bo po szczepionce i tak nie wykażą Covida po szczepionce. I nie będę jeździła pod szpital i stała w  kolejce jak jest taka okropna pogoda a ja mam gorączkę. Mój mąż na szczęście choć osłabiony czuje się dobrze.

Oczywiście od zeszłego czwartku izolujemy się, dostajemy jedzenie pod drzwi a pis Leoś zabierany zostaje na spacer przez wnuczka, który ma do nas klucze.

                                         Jeszcze raz wielkie dzięki

                                                                       serce-ruchomy-obrazek-0863.gif

 

Uff, dobrze, że już lepiej. Paskudne jest to choróbsko...

 

3 godziny temu, mari23 napisał:

 

jest lepiej, temperatura rano "tylko" 38 stopni :( :(

a ja cały czas "pracuję" nad koleżanką, Biała skradła jej serce, ale oni w tej chwili nie mają jeszcze warunków dla psa, dopiero się wprowadzili do nowego, jeszcze nie wykończonego domu, brak ogrodzenia i teren wokół to wciąż plac budowy, do tego finanse - wiadomo  :( córka tej koleżanki przychodzi w każdą sobotę do moich piesków i szczególnie polubiła starego Pirata.... Biała to taki "Pirat w wersji white " ;)

no i tam 2 koty i królik w domu biegają ;)

Pracuj, pracuj:) Bo mimo ogromnej urody suni może być ciężko z adopcją ze względu na wielkość i przede wszystkim na wiek (z książeczki wychodzi, że ma prawie 11 lat)

Sunia póki co czystość zachowuje super. Na smyczy chodzi coraz lepiej, ale wyjście z boksu jest zawsze mocne i przez pierwsze 5 minut ciągnie niemiłosiernie, potem się nieco uspokaja. Są jeszcze momenty, że się zapiera, ale już nie gryzie smyczy. 

Jest wycofana i sama do człowieka nie podchodzi, ale też nie panikuje przy dotyku, pozwala się dotykać i głaskać. Dziś zainteresowała się już trochę smaczkiem podanym z ręki, jeszcze nie podjęła, ale liznęła.

Jest mega łagodna, agresji zero. Na psy póki co nie reaguje, jakby ich nie widziała. Gdy rozlega się szczekanie to wyraźnie ją to pobudza i ucieka od tego hałasu. Sama na razie nie wydała żadnego dźwięku.

Codziennie pracuję po trochu nad sierścią. Idzie ciężko, bo zlepy sierści w większości są niemal przy samej skórze i nie chcąc zranić suni bardzo ostrożnie wycinam ile się da, a resztę wyczesuje. Sunia jest przy tym niesamowicie cierpliwa, tylko dostęp mam trudny, bo muszę się nachylać nad nią kiedy jest w budzie.

Przy czesaniu zauważyłam, że kręgosłup suni trochę sterczy, daje się go łatwo wyczuć. Nie wygląda na chudą, więc może to być sprawa zwyrodnieniowa. Sądząc po zlepach sierści po bokach sunia musiała często leżeć/spać na mokrym podłożu.

  • Like 4
  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Dziękuję dziewczyny za troskę.

Wczoraj rzeczywiści było kiepsko, ale jedna z cioć Dogomaniaczek wsparła mnie teleporadą i dzięki niej już dziś w południe jest dużo lepiej.

                                                                           kwiat-ruchomy-obrazek-0160.gif

Rano niestety było ponad 38stopni. Ale teraz już tylko 37stopni. Badam saturację pulsoksymetrem i nie jest żle,  od 93 - 96.  Jedyny problem to, to, że bardzo chce mi się pić. Woda z miodem i cytryną, woda z rozpuszczaną vit. C, kompot, herbatki ziołowe i owocowe, nie hamują łaknienia. Jeszcze najlepiej się czuję po wodzie lekko gazowanej. Testów nie ma co robić, bo po szczepionce i tak nie wykażą Covida po szczepionce. I nie będę jeździła pod szpital i stała w  kolejce jak jest taka okropna pogoda a ja mam gorączkę. Mój mąż na szczęście choć osłabiony czuje się dobrze.

Oczywiście od zeszłego czwartku izolujemy się, dostajemy jedzenie pod drzwi a pis Leoś zabierany zostaje na spacer przez wnuczka, który ma do nas klucze.

                                         Jeszcze raz wielkie dzięki

                                                                       serce-ruchomy-obrazek-0863.gif

 

ZPP pij i to dużo. To normalne, zwłaszcza przy gorączce i przy COVID to samo. Jak byłam wy szpitalu to lekarka i pielęgniarki kazały dużo pić, nawet darmowa woda mineralna była w szpitalu dla COVIDowców.  Bardzo dobrze, że chce ci się pić. Osłabienie też normalne, dwa miesiące mnie już trzyma, bardzo ciężko przechodzi... 

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Murka napisał:

Codziennie pracuję po trochu nad sierścią. Idzie ciężko, bo zlepy sierści w większości są niemal przy samej skórze i nie chcąc zranić suni bardzo ostrożnie wycinam ile się da, a resztę wyczesuje. Sunia jest przy tym niesamowicie cierpliwa, tylko dostęp mam trudny, bo muszę się nachylać nad nią kiedy jest w budzie.

Przy czesaniu zauważyłam, że kręgosłup suni trochę sterczy, daje się go łatwo wyczuć. Nie wygląda na chudą, więc może to być sprawa zwyrodnieniowa. Sądząc po zlepach sierści po bokach sunia musiała często leżeć/spać na mokrym podłożu.

Ona przez 8 lat kładła się na mokrym betonie, zimą na śniegu i mrozie.... myślę, że kręgosłup i stawy są w kiepskim stanie :( sierść jakoś odrośnie, gorzej z układem kostnym.... ale oby tylko tyle problemów było...

Taka spokojna i pogodna sunia szybko przyzwyczai się do życia blisko człowieka, a nawet szczekanie psów przestanie ją przerażać, trzeba czasu trochę, bo  musi zapomnieć o 8 latach traumy :( :( o zmarnowanych 8 latach życia :( :(

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, elik napisał:

Zagrodowy p.p.  nie lekceważ choroby.

Cały czas badaj pulsoksymetrem nasycenie krwi tlenem. To arcy ważne!

ZPP, zadbaj o siebie, i elik dobrze radzi.

6 godzin temu, maarit napisał:

Kto wie jak z tą adopcją 😉 U Murki odpocznie, odeśpi w spokoju te schroniskowe lata. To dopiero kilka dni, niunia sobie dopiero układa w głowie to,  co to się w jej życiu wydarzyło, ale widać, że jej się to podoba 🙂 . Murka już pisała, że to taka spokojna miśka. Spacery, czesanie, dobry człowiek u boku, tego potrzebowała. 

biala3.jpg.08248c948d84c42496b5dce49ae37435-crop.jpg

Oczywiście jak potrzeba to brakło mi lajków a sunieczka taka śliczna taka cudna :).

I już wyraz pycholka inny :).

Jak coś to mam jeszcze trzy numery telefonów które dzwoniły o Kokoska - o takim samym umaszczeniu, jedna pani szukała większego pieska lub suczki ale takiej która akceptuje kotki.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

13 minut temu, Onaa napisał:

ZPP, zadbaj o siebie, i elik dobrze radzi.

Oczywiście jak potrzeba to brakło mi lajków a sunieczka taka śliczna taka cudna :).

I już wyraz pycholka inny :).

Jak coś to mam jeszcze trzy numery telefonów które dzwoniły o Kokoska - o takim samym umaszczeniu, jedna pani szukała większego pieska lub suczki ale takiej która akceptuje kotki.

O... to można polecać sunię, jeszcze troszkę czasu potrzebuje ale warto poczekać ❤️

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Miałam temp. pod 40 stopni a zbijanie jej tylko kiedy temperatura szła powyżej 38 stopni kończyło  zbiciem jej tylko do 38 stopni.

Przy utrzymującej się gorączce lekarz zalecił nam branie 4 x na dobę przez 5 dni:

APAP  500mg x 1

IBUPRON MAX 400mg x 1 

Zalecił jeszcze branie wit D  - 4000 tys jednostek i wit C 1000

Branie tylko tabletki przy skokach temperatury powyżej 38 stopni się nie sprawdza. Organizm jest za bardzo temperaturą wycieńczony i nie ma sił walczyć z chorobą.

 

Jeśli to covid to może nie obyć się bez lekarza i bez  antybiotyku i innych wziewnych leków.

Link to comment
Share on other sites

Na razie nie mam zamiaru ogłaszać suni. Najpierw trzeba by było zrobić jej diagnostykę i zachipować. Przyszły domek musi wiedzieć czy sunia jest zdrowa. Natomiast można  szukać domku wśród znajomych.  W ogóle planuję szukać dla niej domku, który będzie koło mnie lub koło innej cioci. Mari23 byłoby cudownie, gdyby znajomi ją wzięli.

Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, Zagrodowy pies polski napisał:

Na razie nie mam zamiaru ogłaszać suni. Najpierw trzeba by było zrobić jej diagnostykę i zachipować. Przyszły domek musi wiedzieć czy sunia jest zdrowa. Natomiast można  szukać domku wśród znajomych.  W ogóle planuję szukać dla niej domku, który będzie koło mnie lub koło innej cioci. Mari23 byłoby cudownie, gdyby znajomi ją wzięli.

Oczywiście,że trzeba chwilkę poczekać na konkretne wiadomości o suni a później szukać domku odpowiedniego dla niej.

Wszystkie psy zamojskie są kastrowane i czipowane.W książeczce powinien być naklejony nr.czipa (czip nie jest rejestrowany)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, Anula napisał:

Oczywiście,że trzeba chwilkę poczekać na konkretne wiadomości o suni a później szukać domku odpowiedniego dla niej.

Wszystkie psy zamojskie są kastrowane i czipowane. W książeczce powinien być naklejony nr.czipa (czip nie jest rejestrowany)

A, zapomniałam, że ma chip. Oczywiście zarejestruję na siebie.

Link to comment
Share on other sites

Ja byłam szczepiona Astra Zeneca,przy szczepieniu powiedziano mi,że mam wziąć paracetamol w razie jakiś objawów.Przez dwa dni miałam temperaturę,brałam paracetamol i przeszło.Jeszcze czeka mnie druga dawka w maju,zobaczymy jak to będzie.Nie ma wyjścia trzeba się zaszczepić bo lepsze to niż przechodzić covida.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...