Jump to content
Dogomania

BARDZO proszę o pomoc dla starego schorowanego psa! Nie może chodzić, ciągnie za sobą łapy po betonie, śniegu - jest szansa na ratunek po 13 latach spędzonych w schronie!!! Pies w dt, jest w dramatycznym stanie :( ŻEGNAJ WSPANIAŁY I KOCHANY FENIKSIE (')


agat21

Recommended Posts

Ewa Marta wygląda na to, że zdążyliśmy w ostatnim momencie, zwłaszcza dla Biedaka to chyba ostatni moment.

9 minut temu, Ewa Marta napisał:

Aśka rzuciła wszystko i pojechała po dwa stare nikomu zdawałoby się niepotrzebne psy

Pokochać pięknego, młodego, zdrowego psa każdy potrafi, ale pochylić się i otworzyć serce nad starym, niepotrzebnym nikomu potrafią tylko nieliczni Ludzie

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, KrystynaS napisał:

Pokochać pięknego, młodego, zdrowego psa każdy potrafi, ale pochylić się i otworzyć serce nad starym, niepotrzebnym nikomu potrafią tylko nieliczni Ludzie

Gdyby wiedzieli ile miłości i wdzięczności mogą za to dostać...  2 lata temu umarł mój Rokuś. Przyprowadziłam go do domu 2 lata wcześniej tylko na 3 dni, żeby dokończyć podawanie kroplówek. Uratowany cudem z ostatniego stadium babeszjozy. Prawie rottweiler, który mieszkał z bezdomnymi w baraku na polach. Oczywiście nie oddałam go już nikomu i został z nami jako czwarty pies. Miał szereg chorób i lekarze dawali mu kilka tygodni życia. Przeżył 2 lata. My z mężem mogliśmy zrobić koło niego wszystko. Otworzyć pyszczek, włożyć leki, zrobić zastrzyk. Nikt poza nami, bo rzucał się bardzo i chciał gryźć. Nas pokochał całym sercem, był moim cieniem w mieszkaniu. Pakował się na kanapę i pozwalał całować, przytulać. Był oddany i tak bardzo szczęśliwy. Ani przez chwilę nie żałowałam swojej decyzji, choć opieka nad nim była trudna. 

 

  • Like 6
Link to comment
Share on other sites

Mnie też rozwalają emocjonalnie właśnie te najstarsze, które już czekają wydawałoby się tylko na śmierć. Jeśli takiemu da się chociaż kilka dobrych lat, miesięcy, ba! - czasem nawet dni - to to jest nieporównywalne z żadnym innym przeżyciem. Ufność i spokój w starych, umęczonych często, oczach to widok jeden z najpiękniejszych na świecie :)

Powtórzę się, ale jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim, którzy pomagacie w jakikolwiek sposób, uratować tego psa od  samotnej śmierci w schronisku. To dzięki Wam on dzisiaj stamtąd wyjechał. Wiem od Toli, że jest wyniszczony. Ale nie będzie już sam ze swoją starością i bólem. 

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Czy ten rudy pies jest zupełnie ślepy? W dobrych warunkach przyzwyczai się do poruszania i w mieszkaniu i w ogrodzie i na spacerach na tych samych zawsze trasach. Sunia znajomej oślepła po babeszjozie i przez kilka lat radziła sobie doskonale w znajomym terenie.  Biedaka musiało wszystko boleć przy podnoszeniu - jedzie w klatce, którą można wyjąć i przenieść? Jeśli nie, to gruba kurtka i rękawice konieczne.

Wszystkie Zasady i inne Kubice mogłyby Aśce co najwyżej tankowac po drodze.

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Do mari23 jedzie ten biało rudy staruszek. Jak byłam w schronisku, kiedy rezerwowałam Szamanka zrobiłam zdjęcia temu staruszkowi i Kubusiowi. Zdjęcia rudaska pokazałam Marysi...Kubuś chyba widzi, podchodzi pod siatkę, reaguje na wolanie. Z tego co mówił pracownik piesek został znaleziony ale nikt go nie odebrał...

IMG-20210224-WA0001.jpg

20210223_125154.jpg

20210223_125145.jpg

Link to comment
Share on other sites

46 minut temu, guccio napisał:

Trafiłam na ten wątek z bazarku Nadziejki.Przeczytalam i też łzy pociekły.Na skrome 10 zł stałej jeszcze znajdę.

Kończę bazarek, będę robiła następny niedługo.czesc dochodu będzie na staruszka.Poprosze dane do przelewu.

Dziękuję Ci bardzo! Każde kolejne 10 zł to duża pomoc :)

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniła Aska7, właśnie przekazała kocurka.

Powiedziała, że psiaki bezproblemowe, że to najgrzeczniejsze psy, jakie wiozła.

Tym bardziej ta myśl, że staruszek spędził na betonie, w ciasnym boksie bez wychodzenia  całe swoje życie, jest przerażająca:(

Asia przekazała jeszcze, że starunio kaszle:(

 

Link to comment
Share on other sites

25 minut temu, konfirm31 napisał:

Dziękuję, Tolu :). Kto cykał zdjęcia? 

Ja, tylko po przyjeździe do domu okazało się, że zdjęć nie ma w telefonie, jest za to informacja, że brak karty. 

Nie miałam czasu się tym zająć, a potem okazało się, ze  wystarczyło zresetowanie i zdjęcia się pojawiły.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...