BARDZO proszę o pomoc dla starego schorowanego psa! Nie może chodzić, ciągnie za sobą łapy po betonie, śniegu - jest szansa na ratunek po 13 latach spędzonych w schronie!!! Pies w dt, jest w dramatycznym stanie :( ŻEGNAJ WSPANIAŁY I KOCHANY FENIKSIE (')

[Sowa]

1 godzinę temu, Baltimoore napisał:

To chyba mimo wszystko nie usprawiedliwia braku człowieczeństwa :((

Taki syndrom strażnika obozu koncentracyjnego.

Już raz napisałam - nikogo nie usprawiedliwiam. Wiedzieć, dlaczego coś się dzieje, nie oznacza usprawiedliwiania.  

[Baltimoore]

29 minut temu, Sowa napisał:

Już raz napisałam - nikogo nie usprawiedliwiam. Wiedzieć, dlaczego coś się dzieje, nie oznacza usprawiedliwiania.  

Sowa, to był komentarz do treści Twojego wpisu, a nie przypisywanie Ci intencji.

 

[Nadziejka]

4 godziny temu, maarit napisał:

No to co dzisiaj jemy? 

                                      

4 godziny temu, elik napisał:

Nochal do zacałowania.

 

[rozi]

Ja w kwestii wrabiania.

To sroki.

[dwbem]

Oba piesy są przekochane. po pierwszym kwietnia postaram się coś na nie podrzucić jak dostanę konto.

[maarit]

27 minut temu, rozi napisał:

Ja w kwestii wrabiania.

To sroki.

Tak czy siak, wyjaśnić trzeba, bo Marysia znów pójdzie do pracy a to coś może wrócić i znów nabroić ;)

[maarit]

Wszystko zjedzone, posprzątane- Masterchef idzie spać :)

[Nesiowata]

Dobrej nocy szczęściarzu!

[mari23]

2 minuty temu, Nesiowata napisał:

Dobrej nocy szczęściarzu!

słodko śpi, aż by się go ucałować i przytulić chciało....ale znów się obudzi, kreto-sroki się zakradną i zrobią bałagan ;)

pojadł, podreptał, zmęczył się, niech smacznie śpi :)

[Tola]

16 godzin temu, Nesiowata napisał:

Udostępniłam, ale kwota chyba stanowczo za niska na jego potrzeby?

 

8 godzin temu, elik napisał:

Też tak mi się wydaje.  A może to taka taktyka? Może będzie jeszcze powtórka z rozrywki  :)

 

7 godzin temu, KrystynaS napisał:

Feniks i Kubunio obaj piękni - witajcie.

Też myślę, że za mała kwota zbiórki, ale może są jakieś reguły, obostrzenia na tym portalu pomocowym i nie można było podać wyższej kwoty. A może można to zmienić? Tolu co o tym sądzisz.

Można podać wyższą kwotę, ale jaką?

Pytałam o to na wątku i nikt nic nie napisał, a ja nie bardzo się orientuję, jakie będą  kolejne kroki w tej pomocy medycznej staruszkowi:(

Rozmawiałam z mari23 o potrzebach leczniczych  Feniksa, próbowałam wyliczyć orientacyjnie sama; wyszło mi, że jeszcze będzie USG, kolejne badania krwi, leki, podkłady... 

Druga sprawa to ostatnia zmiana  na Ratujemy Zwierzaki - po raz pierwszy jest dodana zakładka na wszelkie faktury, karty informacyjne od wetów, dokumenty  - wszystko ma uwiarygodnić nasz cel i potem wydatkowanie zebranych pieniędzy.  To pierwsza moja zbiórka z tymi nowymi wymogami. 

W przypadku Feniksa przydałaby się karta informacyjna leczenia z lecznicy.

Więc kwotę można podać  dużo wyższą, właściwie każdą, tylko trzeba mieć pewność, że potem będziemy mieć faktury na to wszystko, o co prosimy w zbiórce.

Ma ktoś jakąś propozycję, jaka to powinna być kwota?

[agat21]

26 minut temu, mari23 napisał:

słodko śpi, aż by się go ucałować i przytulić chciało....ale znów się obudzi, kreto-sroki się zakradną i zrobią bałagan ;)

pojadł, podreptał, zmęczył się, niech smacznie śpi :)

Niech śpi. Spokojnie i słodko. Nareszcie :) Po tylu latach.

[Aska7]

Trzeba wetki poprosić o fakturę na dziś i orientacyjne koszty z powtórnym badaniem  geriatrycznym z tarczycą ok. 10 kwietnia. Na zapas. Dla mnie 5000.00 zbiórka powinna być.

[agat21]

Dzięki, że tak się wypowiadacie w kwestii zbiórki. Mnie jest jakoś głupio. Nie mam pojęcia jakie koszty mogą być leczenia. Mari na razie wciąż milczy na temat dotychczasowych kosztów leczenia Feniksa, mimo moich pytań. Wiem, że wetki idą na rękę, nie żądają zapłaty od razu, ale może warto już zapłacić za to, co zrobiły. Będzie wiadomo mniej więcej na czym stoimy. Mari, poproś je o rachunek, pliss...

[mari23]

13 minut temu, Tola napisał:

 

 

Można podać wyższą kwotę, ale jaką?

Pytałam o to na wątku i nikt nic nie napisał, a ja nie bardzo się orientuję, jakie będą  kolejne kroki w tej pomocy medycznej staruszkowi:(

Rozmawiałam z mari23 o potrzebach leczniczych  Feniksa, próbowałam wyliczyć orientacyjnie sama; wyszło mi, że jeszcze będzie USG, kolejne badania krwi, leki, podkłady... 

Druga sprawa to ostatnia zmiana  na Ratujemy Zwierzaki - po raz pierwszy jest dodana zakładka na wszelkie faktury, karty informacyjne od wetów, dokumenty  - wszystko ma uwiarygodnić nasz cel i potem wydatkowanie zebranych pieniędzy.  To pierwsza moja zbiórka z tymi nowymi wymogami. 

W przypadku Feniksa przydałaby się karta informacyjna leczenia z lecznicy.

Więc kwotę można podać  dużo wyższą, właściwie każdą, tylko trzeba mieć pewność, że potem będziemy mieć faktury na to wszystko, o co prosimy w zbiórce.

Ma ktoś jakąś propozycję, jaka to powinna być kwota?

Czy poprosić o fakturę na Fundację ZEA ? Bo można wykorzystać środki ze zbiorki na badania i leczenie, a te zebrane - na inny cel. Potrzeb na pewno będzie wiele, choć na razie trudno wszystko przewidzieć, będzie to zależało, jak Feniks zareaguje na leczenie - które parametry się poprawią, a które będą trudne do leczenia, wymagające karmy weterynaryjnej. Czy jest jakiś termin wykorzystania zebranych środków? Bo koszty na pewno będą rozłożone w czasie.

[rozi]

Zbiórka jest na koszty leczenia, czyli to, co do tej pory, i dalej co przewidywane. To wet musi powiedzieć. Taki wet, który nie wyciąga pieniędzy bez sensu. Można to określić pi razy oko.

[KrystynaS]

Może pani wet jest w stanie podać szacunkowo ile by kosztowała dalsza diagnostyka i ewentualne leczenie, może widzi potrzebę wykonania USG, RTG, tomografii, powtórkę morfologii i biochemii na pewno tak.

[agat21]

Ok, czyli zbiórka pokryje również dotychczasowe koszty leczenia?

[Aska7]

Dobre byłyby jakiekolwiek konkrety finansowe. 

[KrystynaS]

Na zbiórce jest w tej chwili 540 zł.

W treści zbiórki pisze, że potrzebuje podkładów bo nie wychodzi na zewnątrz.  Mamy faktury za podkłady?

[KrystynaS]

18 minut temu, agat21 napisał:

Ok, czyli zbiórka pokryje również dotychczasowe koszty leczenia?

Myślę, że mogłaby, ale Tola pewnie będzie wiedziała

[agat21]

6 minut temu, KrystynaS napisał:

Na zbiórce jest w tej chwili 540 zł.

W treści zbiórki pisze, że potrzebuje podkładów bo nie wychodzi na zewnątrz.  Mamy faktury za podkłady?

Mam rachunki za podkłady, ale one nie są na fundację.

Podkłady w sumie w tym wszystkim to pewnie nie będzie największy wydatek. Ważne, żeby leczenie i badania mogły być wspierane.

[Tola]

8 minut temu, KrystynaS napisał:

Myślę, że mogłaby, ale Tola pewnie będzie wiedziała

Jeśli będą pieniądze, to oczywiście. 

Teraz trzeba jak najszybciej zorientować się u wetki w kolejnych przewidywanych koniecznych badaniach, bo jak zbiórka przekroczy 50 % to już prawdopodobnie nie zmienię kwoty..

Faktury muszą być na fundację z podanym imieniem psa.

I prosiłabym o opis leczenia psa...

[agat21]

1 minutę temu, Tola napisał:

Jeśli będą pieniądze, to oczywiście. 

Teraz trzeba jak najszybciej zorientować się u wetki w kolejnych przewidywanych koniecznych badaniach, bo jak zbiórka przekroczy 50 % to już prawdopodobnie nie zmienię kwoty..

Faktury muszą być na fundację z podanym imieniem psa.

To zmień może już teraz kwotę, bo do połowy zbiórki niedaleko. Może tak, jak Aska radzi? 5.000 ?

[Tola]

6 minut temu, agat21 napisał:

To zmień może już teraz kwotę, bo do połowy zbiórki niedaleko. Może tak, jak Aska radzi? 5.000 ?

Agat, a będą na to faktury z badań, leczenia?

Z tego co mówiła mari, to jeszcze tylko USG ma mieć robione, reszta badań nie jest zbyt kosztowna...

To ogromna kwota, nie robiłam jeszcze na tak dużą...

W zbiórce pisze o badaniu krwi, USG... Muszę jakoś uzasadnić, a nie mam jeszcze opisu stanu psa i leczenia...

Może niech mari zorientuje się jutro w lecznicy...

[agat21]

1 minutę temu, Tola napisał:

Agat, a będą na to faktury z badań, leczenia?

Z tego co mówiła mari, to jeszcze tylko USG ma mieć robione, reszta badań nie jest zbyt kosztowna...

To ogromna kwota, nie robiłam jeszcze na tak dużą...

W zbiórce pisze o badaniu krwi, USG... Muszę jakoś uzasadnić, a nie mam jeszcze opisu stanu psa i leczenia...

Może niech mari zorientuje się juro w lecznicy...

Ok, jasne. Na razie wetki nie wystawiły żadnych rachunków, więc wszystko, co do tej pory było robione, pewnie może się na fakturze znaleźć.