BARDZO proszę o pomoc dla starego schorowanego psa! Nie może chodzić, ciągnie za sobą łapy po betonie, śniegu - jest szansa na ratunek po 13 latach spędzonych w schronie!!! Pies w dt, jest w dramatycznym stanie :( ŻEGNAJ WSPANIAŁY I KOCHANY FENIKSIE (')

[elik]

O rany biedunio ma coś może ze stawem kolanowym?  Albo raczej coś z biodrem  :(

 

 

[KrystynaS]

Elik raczej łokciowym

[Anula]

Wpadło mi do głowy aby kupić dla staruszka legowisko ortopedyczne np.takie:

https://www.medic-pol.com.pl/pl/p/Legowisko-ortopedyczne-dla-psa/430

albo inne wybrane.One przeważnie są wodoodporne.Ja chętnie pomogę i zasponsoruję.

[elik]

Przed chwilą, KrystynaS napisał:

Elik raczej łokciowym

Oczywiście, z łokciowym. To przez to przejęcie jego stanem  :(

[KrystynaS]

Ale pas miedniczny też nie jest w porządku, ogólnie stawy nie-OK

[Poker]

Myślę , że problem jest ze stawem barkowym. Pewnie będzie potrzebna wizyta u psiego ortopedy i zdjęcie rtg.

[maarit]

Wiem tyle, że ma apetyt i pije. Zaliczył krótki spacerek, ale jakby odwykł od załatwiania się na trawie.
To takie info "na gorąco". Jak widze od niej info to wrzucam, ale nie drążę tematu bo by się kobieta od telefonu nie oderwała. Jeszcze doszło kolejne zmartwienie bo zaginął Cezar (psiak po jej zmarłym kuzynie). Trzymajcie kciuki... To starszy psiak, który znalazł wspaniały domek, a teraz to... Oby szybko się odnalazł. 

[elik]

4 minuty temu, maarit napisał:

Jeszcze doszło kolejne zmartwienie bo zaginął Cezar (psiak po jej zmarłym kuzynie). 

Nieszczęścia chodzą parami  :(   Biedna mari  :(

Kciuki zaciśnięte.

[KrystynaS]

7 minut temu, Poker napisał:

Myślę , że problem jest ze stawem barkowym. Pewnie będzie potrzebna wizyta u psiego ortopedy i zdjęcie rtg.

Jeśli się nie mylę, to Duży jest umówiony właśnie na RTG, wczoraj jak były u niego lekarki

[Ewa Marta]

37 minut temu, Anula napisał:

Wpadło mi do głowy aby kupić dla staruszka legowisko ortopedyczne np.takie:

https://www.medic-pol.com.pl/pl/p/Legowisko-ortopedyczne-dla-psa/430

albo inne wybrane.One przeważnie są wodoodporne.Ja chętnie pomogę i zasponsoruję.

moim zdaniem to super pomysł. Moja sunia uwielbia spać na takim z zooplusa. To z linka tez jest chyba dobre.

[mari23]

Witajcie :) Dziekuję za wstawianie zdjęć i przekazywanie wiadomości, czasu mi jakoś ostatnio brakuje bardziej, niż zwykle ;) nie wiem czemu... ;)

Duży ( chyba będzie Feniks :)) przywitał mnie rano tak raźnym spojrzeniem, że pomimo świerzbu ucałowałam go :)  taki odruch bezwarunkowy mam ;)

Jest "o niebo" lepiej, teraz już widzę, że on nie patrzy " pozwólcie mi umrzeć", tylko " chcę żyć, masz coś dobrego do jedzenia" :) 

chodzimy powolutku, do wyjścia prawie go ciagnę, pomagam zejść po schodach, z powrotem on prawie biegnie, a cały "spacer" polega na odciąganiu go od nartchmiastowego powrotu. W ogrodzie jest zacisznie, wokół wysokie drzewa, pomimo wiatru nie zmarznie przez te kilka minut. Nie sika na trawie, dopiero jak wróci - w kuchni, blisko posłanka lub na nie - dlatego jeden podkład kładę pod posłankiem- odwrotnie , żeby podsiąkał zamiast materacyka, drugi - pod poszewkę, w której jest kocyk/kołderka. Kubuś nie ma łatwo - Duży zajmuje posłanka na zmianę oba ;) Ale on nie ma z tym problemu, jest pogodny i beztroski. Jedynie kaszel mnie martwi i to wygryzanie przy ogonie, gryzie z takim zapałem, aż kaszle i przewraca się na grzbiet..wstaje..i od nowa. Pchły już nie łażą :) myslę, że to kwestia dni, jak APZS się zaleczy. Wyciachamy "dziwne" jajeczka i będzie Kubuś jak nowy :) Oby i Duży choc troche odzyskał zdrowie i siły.

Apetyt ma już całkiem spory, pije, jak smok wawelski :)Na pewno ma zespół końskiego ogona, mięśnie i stawy po 13 latach w schronisku w stanie tragicznym chyba, ale jest już na tyle silny, że potrafi coraz dłużej stać i chodzić. I najważniejsze - już wcale nie kładzie się na klatce piersiowej z wyciagniętą do przodu głową, za to częściej zagląda do góry - w stronę kuchennego blatu...i pytająco patrzy - masz tam coś? :)

Jutro o 9.30 Kubuś ma wizytę w gabinecie i uzgodnimy, co z Duzżm - wetki przyjadą czy go przywiozę - w gabinecie wiadomo, że łatwiej zbadać pacjenta.

[Ewa Marta]

To prawdziwy Feniks:) Fajnie, że Kubuś też odżył u Ciebie:)

[Poker]

Jak na pierwsze godziny, to całkiem optymistyczne informacje.

mari, ponawiam pytanie czy przydadzą się kołdry, poszwy, prześcieradła?

[mari23]

8 minut temu, Poker napisał:

Jak na pierwsze godziny, to całkiem optymistyczne informacje.

mari, ponawiam pytanie czy przydadzą się kołdry, poszwy, prześcieradła?

tak, zapasy miałam duże, ale szybko ubywa, Duży pije i sika sporo, podkłady nie zabezpieczają w 100%..

Trochę mnie martwi obwisły brzuch i to picie-sikanie w dużych ilościach. Ale poczekamy, niech on zacznie lepiej funkcjonować, zdiagnozujemy wszystko, teraz niech dochodzi do siebie. To naprawdę dzielny wojownik !!! Wspaniały pies!!!

[Aska7]

Ciężko mi było myśleć, że on by jeszcze tkwił do czwartku w schronie : (

[mari23]

2 minuty temu, Aska7 napisał:

Ciężko mi było myśleć, że on by jeszcze tkwił do czwartku w schronie : (

Dzięki Tobie już od piątku tam nie tkwi! <3 I odzyskuje siły!

[agat21]

3 minuty temu, Aska7 napisał:

Ciężko mi było myśleć, że on by jeszcze tkwił do czwartku w schronie : (

Asku, Ty jakimś dziewiątym zmysłem wyczułaś, że on jest w stanie tragicznym. Na zdjęciach wyglądał bardzo źle, ale zdjęcia nie oddawały jego stanu. Myślę, że uratowałaś mu życie.

[agat21]

Podkłady kupiłam takie lepsze, mam nadzieję, że się sprawdzą. Zobaczymy "w praniu". Oby jak najszybciej dotarły do mari.

[agat21]

12 minut temu, mari23 napisał:

tak, zapasy miałam duże, ale szybko ubywa, Duży pije i sika sporo, podkłady nie zabezpieczają w 100%..

Trochę mnie martwi obwisły brzuch i to picie-sikanie w dużych ilościach. Ale poczekamy, niech on zacznie lepiej funkcjonować, zdiagnozujemy wszystko, teraz niech dochodzi do siebie. To naprawdę dzielny wojownik !!! Wspaniały pies!!!

Tak, wszystko po kolei i na spokojnie. Myślę, że nawet w trakcie tej drugiej wizyty jeszcze wszystkiego się nie zdiagnozuje i nie zbada. Najważniejsze, że on już poczuł zmianę i nabrał chęci do życia :)

[agat21]

1 godzinę temu, Anula napisał:

Wpadło mi do głowy aby kupić dla staruszka legowisko ortopedyczne np.takie:

https://www.medic-pol.com.pl/pl/p/Legowisko-ortopedyczne-dla-psa/430

albo inne wybrane.One przeważnie są wodoodporne.Ja chętnie pomogę i zasponsoruję.

Anula, myślę, że przydałoby się, on chyba cały jest jednym wielkim zwyrodnieniem :( Nie wiadomo co jest w najgorszym stanie - czy łapy czy kręgosłup, a pewnie wszystko razem :( Jeśli mogłabyś zakupić to byłoby wspaniale. Serdeczne dzięki! Podam Ci na pw dane do wysyłki do mari. Mam nadzieję, że nie będzie miała nic przeciwko.

Mój pieso po operacji łapki dostał taką poduchę ortopedyczną - na początku podchodził nieufnie, ale jak już wypróbował, to rano nie można go dobudzić - tak smacznie na niej śpi. :) Myślę, że to ze zdjęcia też może być bardzo dobre, oby tylko wymiarowo było ok. Powinno być na tyle duże, żeby psina mogła na niej się wyciągnąć.

[Poker]

26 minut temu, mari23 napisał:

tak, zapasy miałam duże, ale szybko ubywa, Duży pije i sika sporo, podkłady nie zabezpieczają w 100%..

 

 

W takim razie pakuję i wysyłam chyba, że ktoś wybiera się do Wrocławia.

[mari23]

16 minut temu, agat21 napisał:

Asku, Ty jakimś dziewiątym zmysłem wyczułaś, że on jest w stanie tragicznym. Na zdjęciach wyglądał bardzo źle, ale zdjęcia nie oddawały jego stanu. Myślę, że uratowałaś mu życie.

To prawda, on by chyba czwartku nie doczekał -Asiu,  uratowałaś mu życie! 

10 minut temu, agat21 napisał:

Tak, wszystko po kolei i na spokojnie. Myślę, że nawet w trakcie tej drugiej wizyty jeszcze wszystkiego się nie zdiagnozuje i nie zbada. Najważniejsze, że on już poczuł zmianę i nabrał chęci do życia :)

Moja wetka ma duże doświadczenie i ostatnie kilka lat robiła specjalizację we Wrocławiu z chorób psów i kotów - często konsultuje się z wrocławskimi specjalistami.

I nie chce od razu kasy za leczenie - ona leczy moje biedaki,  raz na jakiś czas sumuje zapiski - dzwoni, mówi ile wyszło za badania i leki, podawania ich nie liczy), pyta, czy mam z czego zapłacić i dopiero wystawia fakturę. Dlatego nie trzeba od razu pieniędzy, a ja właśnie weszłam na konto zrobić przelewy...a tu dostałam przelew! 400zł od Agat21 na pierwsze potrzeby Dużego. Nie trzeba było, jeszcze kosztów nie było - zapasy zużywam :)

[agat21]

1 minutę temu, mari23 napisał:

To prawda, on by chyba czwartku nie doczekał -Asiu,  uratowałaś mu życie! 

Moja wetka ma duże doświadczenie i ostatnie kilka lat robiła specjalizację we Wrocławiu z chorób psów i kotów - często konsultuje się z wrocławskimi specjalistami.

I nie chce od razu kasy za leczenie - ona leczy moje biedaki,  raz na jakiś czas sumuje zapiski - dzwoni, mówi ile wyszło za badania i leki, podawania ich nie liczy), pyta, czy mam z czego zapłacić i dopiero wystawia fakturę. Dlatego nie trzeba od razu pieniędzy, a ja właśnie weszłam na konto zrobić przelewy...a tu dostałam przelew! 400zł od Agat21 na pierwsze potrzeby Dużego. Nie trzeba było, jeszcze kosztów nie było - zapasy zużywam :)

Mari, po pierwsze ten przelew z mojego konta, ale to pieniądze od wszystkich cudownych osób, które pomagają i wspierają psiaka! :))) Po drugie lepiej mieć pieniądze z góry i mieć spokojną głowę, ze wystarczy na wszystko. Nie wiedziałam jaki masz układ z wetkami, ale wolałam, żebyś jakieś pieniądze miała od razu do dyspozycji. :)

[guccio]

Przelałam deklarację za trzy miesiace+z imiennego.

Przy tym opłakanym stanie Dużego sporo potrzeba.Sporo to mało powiedziane.

Zrobię bazarek to dam tu znać.

Dużo sił dla mari23.

[mgog]

Bardzo proszę o sprawdzenie nerek Dużego. Picie nadmierne wody może być objawem mocznicy.