BARDZO proszę o pomoc dla starego schorowanego psa! Nie może chodzić, ciągnie za sobą łapy po betonie, śniegu - jest szansa na ratunek po 13 latach spędzonych w schronie!!! Pies w dt, jest w dramatycznym stanie :( ŻEGNAJ WSPANIAŁY I KOCHANY FENIKSIE (')

[mari23]

28 minut temu, Zagrodowy pies polski napisał:

To okropne, że jakaś tam dyskusja zabiera Misiowi możliwość wyjazdu ze schronu. Musimy walczyć, ale tyko Tola może nas pokierować.

tak, nie możemy nic robić na własną rękę, bo możemy pogorszyć sytuację.

[maarit]

Czekamy...

[Tola]

5 godzin temu, mari23 napisał:

Rano dzwoniła do mnie Tola ze złą wiadomością :

 decyzją schroniska ( weterynarza?) Misio nie może być wydany ze schroniska ze względu na stan zdrowia. :( :( :(

Bardzo mi przykro, wiem jak bardzo mari i my wszyscy czekamy na wyjazd tych psów. To nie pierwszy taki przypadek, że zarezerwowany pies nie jedzie i na pewno nie ostatni.

Na razie nic więcej nie mogę napisać, bo nie mam innych informacji niż te, które przekazała tutaj mari; wczoraj TZ rozmawiał  z kierownikiem już po mojej wizycie w schronisku i wszystko było ok. ,  Misio i Makary mieli zostać zaczipowani na wyjazd. A dzisiaj parę min. po 8.00 tel ze schroniska, że wet nie wyraża zgody na wyjazd Misia ze względu na jego stan zdrowia i że proponują innego staruszka.

Jutro TZ jest umówiony na rozmowę, jak tylko coś będę wiedziała, od razu dam znać.

Myślę, że na pewno negatywne opinie o schronisku na FB po wystawieniu zbiórki dla Feniksa mają wpływ na taką decyzję.  Moim  zdaniem przy czipowaniu okazało się, że stan Misia wcale nie jest dobry i że jest to coś widocznego tzw "gołym okiem", ale to tylko moje zdanie...

Zrobię wszystko co możliwe, aby Misio mógł wyjechać, jest mi niemiernie przykro  i smutno, ale nie tracę nadziei. Nie wiem jak doczekam do soboty i niedzieli, żeby psy wyjechały i żebyśmy spokojnie odetchnęli . Na pewno jutro TZ uzyska odpowiedz, czy jest szansa na ewentualnie późniejszy wyjazd MIsia.

 

[Nadziejka]

Modlimy za wszystko za wszystkie istnienia i za was Tolu modlimy 

ciezkie zycie ciezkie i coraz ciezej wszedzie ...

[Aska7]

38 minut temu, Tola napisał:

A dzisiaj parę min. po 8.00 tel ze schroniska, że wet nie wyraża zgody na wyjazd Misia ze względu na jego stan zdrowia i że proponują innego staruszka.

 

Ale kto konkretnie o tym poinformował, kierownik, wet czy pracownik ?

[Tola]

4 minuty temu, Aska7 napisał:

Ale kto konkretnie o tym poinformował, kierownik, wet czy pracownik ?

Kierownik;  zawsze to on przekazuje takie informacje; zaznaczył, że to decyzja weta.

 

[mari23]

50 minut temu, Tola napisał:

Kierownik;  zawsze to on przekazuje takie informacje; zaznaczył, że to decyzja weta.

 

Ja po tej rannej wiadomości czuję się, jakby mnie ktoś rozdeptał.... Misio tak bardzo za Kubusiem zaglądał, kiedy Kubuś wyjeżdżał, tak patrzył....też chciał jechać... mam nadzieję, że jednak się uda.

[KrystynaS]

Jeśli ktoś tu może pomóc to tylko Tola. Tolu zrób co  w Twojej mocy, mari tak bardzo czeka na Misia a Misio bardzo potrzebuje pomocy mari23

[rozi]

Spokojnie, może Toli uda się przekonać kierownika. Byle bez nerwów.

[KrystynaS]

Mari, Dziewczyny przyszło mi do głowy, żeby może Tola lub Jej mąż prosząc kierownika o wydanie Misia może pokazał zdjęcia Amberka, Kokosa, czy Czestera z ich domów. Żeby powiedział, że ludzie chętnie adoptują psy ze schronisk tylko nie mają na tyle sił aby pójść do schroniska samemu bo tam każde oczy proszą i jak tu dokonać wyboru. Psy z tego schroniska zostają wykąpane, wyczesane, stają się piękne i znajdują opiekunów/ właścicieli (nienawidzę tego słowa) bardzo szybko. Może w takim duchu porozmawiać. Jeśli pies jest chory znajdują się ludzie, którzy chętnie opłacają leczenie i pies wraca do zdrowia, do formy. Co myślicie?

[rozi]

1 minutę temu, KrystynaS napisał:

Mari, Dziewczyny przyszło mi do głowy, żeby może Tola lub Jej mąż prosząc kierownika o wydanie Misia może pokazał zdjęcia Amberka, Kokosa, czy Czestera z ich domów. Żeby powiedział, że ludzie chętnie adoptują psy ze schronisk tylko nie mają na tyle sił aby pójść do schroniska samemu bo tam każde oczy proszą i jak tu dokonać wyboru. Psy z tego schroniska zostają wykąpane, wyczesane, stają się piękne i znajdują opiekunów/ właścicieli (nienawidzę tego słowa) bardzo szybko. Może w takim duchu porozmawiać. Jeśli pies jest chory znajdują się ludzie, którzy chętnie opłacają leczenie i pies wraca do zdrowia, do formy. Co myślicie?

Ale to całkiem nie o to chodzi. Moim zdaniem znaczy.

[KrystynaS]

Ja nie wiem o co chodzi tak na prawdę, ale myślę jak sprawić aby Misio  mógł opuścić schronisko, jak rozmawiać z tym człowiekiem, bo z każdym można rozmawiać tylko trzeba wiedzieć jak.

[Jo37]

Problemem jest to, że liczy się tylko opinia o schronisku a nie pokazanie zwierzaka w DS.

[Aska7]

W trosce o Misia

[mari23]

2 godziny temu, Jo37 napisał:

Problemem jest to, że liczy się tylko opinia o schronisku a nie pokazanie zwierzaka w DS.

niestety masz rację :(

a wystarczyłoby współpracować z tymi, którzy przecież pomóc chcą, nie szkodzić...opinia schroniska i samego kierownika bardzo by na tym zyskała

Tyle psów wyciągniętych ze schroniska, starych, schorowanych, bez szans na adopcję - ileż by ich w schronisku było, jak wyglądałyby boksy, gdyby nie te akcje zabierania do DT i hotelików, ogłoszenia.... nikt podziękowań nie oczekuje, bo to dla psów, ale choć żeby przeszkód nie było.... przecież chory Misio w schronisku jak zostanie - będzie miał leczenie i opiekę weterynaryjną, jakiej potrzebuje? Toż to koszty dla schroniska.... dlatego nie pojmuję  takiej dziwnej decyzji :( :(

[konfirm31]

Cóż, szkoda, że nie buduje swojego autorytetu, dbając o psy..... 

Oby się udało z Misiem

[Sowa]

Ale agresja w wypowiedziach publicznych nie zmieni nic. Tylko nasili konflikt. 

[Zagrodowy pies polski]

Spieszę donieść, że już dziś Biała opuści schronisko

i pojedzie do Murki.

A one jeszcze nie ma nawet połowy deklaracji

                                                                                     

[KrystynaS]

Dziękuję Dziewczyny, że mnie oświeciłyście. Ale ja dalej tego nie pojmuję i wiem jedno - nie powinnam się wypowiadać w pewnych sprawach bo niczego nie wnoszę a tylko swoją naiwnością ośmieszam się

26 minut temu, Sowa napisał:

Ale agresja w wypowiedziach publicznych nie zmieni nic. Tylko nasili konflikt. 

Za to należy się Sowie tytuł "złote usta"

[Sowa]

A jaki tytuł przyznasz za publiczne nazywanie kogoś, od kogo zależy decyzja o wydaniu psa, bucem, który myśli tylko o własnej d..?

Moim zdaniem to nierozsądne.

[KrystynaS]

Ciiicho Sowa. Musimy tu sobie obiecać wstrzemięźliwość w wypowiedziach i słowa dotrzymać choćby nie wiem co

[Aska7]

Kiedyś też tak myślałam, ale to nie pomaga. 

[Aska7]

59 minut temu, Sowa napisał:

A jaki tytuł przyznasz za publiczne nazywanie kogoś, od kogo zależy decyzja o wydaniu psa, bucem, który myśli tylko o własnej d..?

Jaki ?

[mari23]

Dzwoniła Tola "na żywo" ze schroniska, gdy "nasza Biała" je opuszczała.

Sprawa Misia wygląda tak, że piesek ostatnio mocno schudł u bardzo dużo pije, weterynarz ma zdiagnozować, co mu dolega ( cukrzyca? babeszjoza? ) i Misio będzie mógł opuścić schronisko, tak więc BDT na Misia czeka, Kubuś powiedział, że się posłankiem z kolegą podzieli, żeby tylko przyjechał <3

[KrystynaS]

Aha, no to niech diagnozuje, dobrze i szybko