Jump to content
Dogomania

BARDZO proszę o pomoc dla starego schorowanego psa! Nie może chodzić, ciągnie za sobą łapy po betonie, śniegu - jest szansa na ratunek po 13 latach spędzonych w schronie!!! Pies w dt, jest w dramatycznym stanie :( ŻEGNAJ WSPANIAŁY I KOCHANY FENIKSIE (')


agat21

Recommended Posts

Właśnie dostałam sms od wetki, że końcowe rozliczenie Feniksa to 150 złotych, zapłaciłam przelewem z pieniążków otrzymanych od Agat21, pełne rozliczenie rozliczenie jest w 6 poście na pierwszej stronie tego wątku.

zostało 22,- zł. - przekazuję z powrotem na konto Agat21.

Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, mari23 napisał:

Właśnie dostałam sms od wetki, że końcowe rozliczenie Feniksa to 150 złotych, zapłaciłam przelewem z pieniążków otrzymanych od Agat21, pełne rozliczenie rozliczenie jest w 6 poście na pierwszej stronie tego wątku.

zostało 22,- zł. - przekazuję z powrotem na konto Agat21.

Dziękuję, dotarło dziś.

Przyszła też deklaracja od Dulskiej 20 zł. Czy mam to zachować i przekazać na kolejnego psiaczka, który będzie po Fenisiu wyciągany ze schronu?

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Aska7 napisał:

Przelałam Ci Agatko na konto 165,00 zł. z Fenisiowego wielkanocnego. Przepraszam, że dopiero dzisiaj, ale głowy nie mam, bo z babeszjozą podwójną walczymy. 

O rany  :( :(  Współczuję i kciuki trzymam, żeby dobrze i szybko się skończyło.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Aska7 napisał:

Przelałam Ci Agatko na konto 165,00 zł. z Fenisiowego wielkanocnego. Przepraszam, że dopiero dzisiaj, ale głowy nie mam, bo z babeszjozą podwójną walczymy. 

Dziękuję bardzo. Przykre te momenty... kiedy się myśli, że już Feniś nie skorzysta :((

Trzymam kciuki za wygraną walkę z babeszjozą! A podwójna, bo dwa psiaczki się zaraziły? :(( O rany... Bardzo mocne kciuki!!

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Aska7 napisał:

Przelałam Ci Agatko na konto 165,00 zł. z Fenisiowego wielkanocnego. Przepraszam, że dopiero dzisiaj, ale głowy nie mam, bo z babeszjozą podwójną walczymy. 

Dziękuję bardzo. Przykre te momenty... kiedy się myśli, że już Feniś nie skorzysta :((

Trzymam kciuki za wygraną walkę z babeszjozą! A podwójna, bo dwa psiaczki się zaraziły? :(( O rany... Bardzo mocne kciuki!!

29 minut temu, Dulska napisał:

Tak, już gdzieś pisałam że stałą deklarację przeniosę na następcę Feniksa

Bardzo dziękuję i przepraszam, że nie pamiętałam.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Tola napisał:

U nas biało, ale spróbuję jutro podjechać do schroniska, może psy będą na zewnątrz.

Aska7 - trzymam kciuki, niech walka będzie wygrana!

To dobrze, że jutro będziesz mogła pojechać i może będziesz mogła omówić zabranie następcy Feniksa. Patrzyłam na zdjęcia ze schroniska i naprawdę nie wiem, którego pieska ratować. Wszystkie są takie smutne i bez nadziei na lepsze jutro. Aż chce się płakać. Nie wiem którego wybrać:(

 

 

Link to comment
Share on other sites

17 godzin temu, Zagrodowy pies polski napisał:

To dobrze, że jutro będziesz mogła pojechać i może będziesz mogła omówić zabranie następcy Feniksa. Patrzyłam na zdjęcia ze schroniska i naprawdę nie wiem, którego pieska ratować. Wszystkie są takie smutne i bez nadziei na lepsze jutro. Aż chce się płakać. Nie wiem którego wybrać:(

 

 

Obeszłam cale schronisko parę razy, żeby nie przeoczyć psa, który akurat zaszył się w budzie.

Samców w boksach ogólnych jest jest bardzo dużo, obecnie najwięcej w dawnym boksie Kokoska. Dzisiaj wybuchła tam kłótnia, musiał interweniować pracownik:(.

Psów w tak złym stanie jak Feniks nie zauważyłam, chociaż sporo jest starszych, zrezygnowanych i już chyba bez nadziei. Wrzucam je wszystkie na wątek zamojski i tam zapraszam do obejrzenia.

Tutaj pokazę tego psiaka, który tak bardzo zapadł w serce mari23.

Mnie wydaje sie, ze pies nie widzi albo widzi słabo...

Za każdym razem, jak jestem,  leży w jednym miejscu; nie jest wychudzony.

IMGP2935.JPG

IMGP2949.JPG

Link to comment
Share on other sites

A tutaj staruszki w boksie otwartym, tam był przeniesiony Feniks tuz przed wyjazdem do mari23. Ten rudy tez chyba niewidomy, w tym boksie jest chyba w tej chwili sam. Wcześniej był z nim Kubus od mari23

IMGP3009.JPG

To też staruszek, niewielki,  jakiś nowy,chudy

IMGP3010.JPG

IMGP3025.JPG

Ten większy pies na pewno nie widzi, bo wpada na siatkę. chyba najstarszy tutaj, albo tak wyniszczony.  Pokazywałam go już wcześniej, trafił do boksu zaraz po wyjeźdze Feniksa.

IMGP3026.JPG

Link to comment
Share on other sites

Jest możliwość płatnego transportu w kierunku  Nowej Soli, jechałby p. Maciek - chce ok. 1000 zł, jeśli musiałby wstępować do kikou to być może ciut więcej.

Prawdopodobnie jechałyby 3 psy + staruszek do kikou.

Bazarek transportowy obiecała zrobić uxmal - pięknie dziękujemy:).

W piątek jestem umówiona w schronisku - muszę wskazać psy, które jechałyby tym transportem z p. Mackiem.

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, agat21 napisał:

No to dałaś zadanie :( Oj, takie chwile są ogromnie trudne. Którego ratować, które zostawić? :( 

Kochane ciocie, przecież wiecie, że ja nie mam doświadczenia z wyborem pieska. Serce boli i chce się płakać ale tylko jednego można ratować. Poproszę wypowiedzcie się, którego pieska radzicie wziąć. 

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny - najgorzej chodzi ten niewidomy z boksu otwartego..

Jest chyba stary, no i nie widzi nic.

Trafił niedawno do schroniska, jest z 3 innymi psami.

ten niewielki jest najbardziej wychudzony, stary i tez niedawno trafił.

Ten, o którym wspominała mari23 jest w boksie ogólnym, gdzie jest sporo psów i warunki gorsze. 

Nie wygląda źle, może się przyzwyczaił.

Ale co będzie, jak przestanie zupełnie widzieć.

Czy zabierać tego, któremu zostało niewiele życia i na pewno nie miał dobrego, czy  tego, który jest już długo w schronisku,  jakoś sobie radzi, tylko ile jeszcze  da radę.

 

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Tola napisał:

Dziewczyny - najgorzej chodzi ten niewidomy z boksu otwartego..

Jest chyba stary, no i nie widzi nic.

Trafił niedawno do schroniska, jest z 3 innymi psami.

ten niewielki jest najbardziej wychudzony, stary i tez niedawno trafił.

Ten, o którym wspominała mari23 jest w boksie ogólnym, gdzie jest sporo psów i warunki gorsze. 

Nie wygląda źle, może się przyzwyczaił.

Ale co będzie, jak przestanie zupełnie widzieć.

Czy zabierać tego, któremu zostało niewiele życia i na pewno nie miał dobrego, czy  tego, który jest już długo w schronisku,  jakoś sobie radzi, tylko ile jeszcze  da radę.

 

Jezu, aż głowa boli od tego myślenia.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...