Jump to content
Dogomania

BARDZO proszę o pomoc dla starego schorowanego psa! Nie może chodzić, ciągnie za sobą łapy po betonie, śniegu - jest szansa na ratunek po 13 latach spędzonych w schronie!!! Pies w dt, jest w dramatycznym stanie :( ŻEGNAJ WSPANIAŁY I KOCHANY FENIKSIE (')


agat21

Recommended Posts

Ja poproszę nr konta.Wplace za marzec, kwiecień,maj.Przy takim stanie psiny na początek wydatków będzie dużo.Po niedzieli zrobię bazarek z którego 30% przeznaczę na ..już nie wiem jak pisać.Najbardziej teraz pasuje Szczęściarz.Nie w schronisku na betonie a wreszcie na wolności i w dobrych rękach.

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

11 minut temu, konfirm31 napisał:

Pognałam na bazarek imienny psiaka i postawiłam na Feniksa, proponowanego przez Askę. Fenix, to symbol zmartwychwstania i tak będzie tej wiosny. :). 

Sursum corda! 

Wybór bardzo trafny i ja na to też postawię, tyle tylko, że może nie jest to symbol zmartwychwstania, ale odrodzenia się z popiołów i to mi się baaaardzo podoba  :)

Gdzie znajdę ten bazarek, jaki ma tytuł?

Link to comment
Share on other sites

26 minut temu, elik napisał:

Wybór bardzo trafny i ja na to też postawię, tyle tylko, że może nie jest to symbol zmartwychwstania, ale odrodzenia się z popiołów i to mi się baaaardzo podoba  :)

Gdzie znajdę ten bazarek, jaki ma tytuł?

Ja też zapytam.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, guccio napisał:

Ja poproszę nr konta.Wplace za marzec, kwiecień,maj.Przy takim stanie psiny na początek wydatków będzie dużo.Po niedzieli zrobię bazarek z którego 30% przeznaczę na ..już nie wiem jak pisać.Najbardziej teraz pasuje Szczęściarz.Nie w schronisku na betonie a wreszcie na wolności i w dobrych rękach.

Bardzo dziękuję, zaraz wyślę numer konta, wcześniej mi umknęło w całym zamieszaniu, przepraszam.

Link to comment
Share on other sites

konfirm, bardzo dziękuję za wstawienie tutaj linku do bazarku :)

Jak widzę ten ruch, optymizm i energię na wątku, to coraz więcej nadziei wstępuje mi w serce, że pies podniesie się z tej ruiny. Wybaczcie, że nie piszę dużo, mimo, że ja powinnam tu pewnie być najwięcej, ale po tych kilku już tygodniach szukania ratunku dla psiaka, rozmów, maili, telefonów, mam taki zjazd energetyczny i ulgę, że się udało mu pomóc, że trochę brakuje mi już słów. Teraz najważniejsze, co się uda dzielnej Mari dzisiaj zadziałać z wetem dla psa. Z drżeniem czekam na wynik wizyty, i przede wszystkim wierzę, że dziś do niej dojdzie.

Poza tym tak się cieszę, że Wy tak mocno się zaangażowałyście :) Znowu bardzo bardzo Wam podziękuję. Wszystkim.

Poker, ja też tak się dziś czuję, jak przed 10 laty na dogo :)

  • Like 1
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Aska7 napisał:

Ja to pikuś, teraz mari Twoja praca. Dobrze byłoby podać mu teraz steryd. Dużo nie zaszkodzi, a doda mu power'u. 

I jeszcze dziękuję za pyszne naleśniki : )

Naleśnika dopiero rano dzisiaj byłam w stanie przegryźć i mało słodkie :( ale mam niedosyt ze spotkania - za malutko zjadłaś, za krótko byłaś, nawet wszystkich psiaków nie poznałaś ...a ja byłam w strasznym stresie, oj, strasznym :(

Mam nadzieję, że nas jeszcze odwiedzisz - już trasa będzie duuużo krótsza :)

jeszcze raz DZIĘKUJĘ !!!!

3 godziny temu, kikou napisał:

Bardzo się cieszę że chlopak już troskliwie zaopiekowany, mam nadzieję że ze oprócz tasiemca nie trapi go nic poważnego

Chłopakowi lepiej by u Ciebie było, Kasienko, bo od strony syna kuchni jest 6 schodów i dzisiaj miał problem z zejściem ( za to wszedł), jak syn wróci - zabiorę go na "moją" stronę domu, a to już schodów 14 :(

Pospacerował trochę, ale najpierw wystraszył mnie, że omal na zawał nie zeszłam... leżał i nie tylko nie podniósł głowy, nie zareagował też na wołanie... chyba nareszcie mocno zasnął, przestał czuwać.

Czekam na wetki - dobre kobiety na widok moich łez nie odmówiły i przyjadą po pracy obie.

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, mari23 napisał:

Naleśnika dopiero rano dzisiaj byłam w stanie przegryźć i mało słodkie :( ale mam niedosyt - za malutko zjadłaś, za krótko byłaś, nawet wszystkich psiaków nie poznałaś ...a ja byłam w strasznym stresie, oj, strasznym :(

Mam nadzieję, że nas jeszcze odwiedzisz - już trasa będzie duuużo krótsza :)

Chłopakowi lepiej by u Ciebie było, Kasienko, bo od strony syna kuchni jest 6 schodów i dzisiaj miał problem z zejściem ( za to wszedł), jak syn wróci - zabiorę go na "moją" stronę domu, a to już schodów 14 :(

Pospacerował trochę, ale najpierw wystraszył mnie, że omal na zawał nie zeszłam... leżał i nie tylko nie podniósł głowy, nie zareagował też na wołanie... chyba nareszcie mocno zasnął, przestał czuwać.

Czekam na wetki - dobre kobiety na widok moich łez nie odmówiły i przyjadą po pracy obie.

Mari, tak bardzo się cieszę! :))

Link to comment
Share on other sites

A może warto na koszty leczenia dodatkowo zrobić zbiórkę na siepomaga? Oni chyba nie biorą prowizji, wyniki badań będą, fotki są. Pamiętam, że tam kiedyś udało się zebrać pieniądze na leczenie suni ratowniczej-emerytki.  

Link to comment
Share on other sites

15 godzin temu, elik napisał:

Super. Akcja przewiezienia piesków w bezpieczne miejsce zakończona w całości pomyślnie!

Dzięki wielkie Aska

Ja też dorzucę się do podziękowań.Wspaniała odwaga i pomoc.Ogromne serce przepełnione tylko dobrocią.

                                                                  ☆ Gify - kwiaty - flowers ☆ na Stylowi.pl

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Poker napisał:

Coś co wygląda w koo jak  łazanki to człony tasiemca.

Akcja przypomina mi czasy dogomanii sprzed lat, gdy takich bezinteresownych akcji było dużo. Niestety to już przeszłość.

Tuliś wydalił takie "łazanki" - szersze, te były węższe i dłuższe, może po prostu inny tasiemiec :(

1 godzinę temu, Poker napisał:

On pewnie nie słyszy albo słabo i dlatego nie podniósł głowy na Twój głos.

trochę słyszy, rzeczywiście słabo, wcześniej spał jakby czuwając, podnosił głowę jak tylko weszłam, a dzisiaj po raz pierwszy tak mocno zasnął, że aż mnie wystraszył brakiem reakcji. Ale po chwili jednak się ucieszyłam - widać poczuł się bezpiecznie, skoro wreszcie zasnął i przestał "czuwać"

1 godzinę temu, Ewa Marta napisał:

Jak to dobrze, że już dzisiaj dostanie pomoc weterynaryjną. Bardzo mną wstrząsnął jego widok, na zdjęciach ze schroniska nie wyglądał aż tak fatalnie:(

Pomoc właśnie odjechała, pierwszy komentarz nie był medyczny, choć "po łacinie" i siarczysty...

40 minut temu, Anula napisał:

Najważniejsze,że chłopczyk otrzyma pomoc weterynaryjną. Na pewno będą konkretne zalecenia.

Obaj dostali zastrzyki i  Advocate, mały dokładnie obejrzany, w poniedziałek rano na pobranie krwi i dalsze leczenie. Mały prawie nie ma zębów, jądro jedno duże, drugie w zaniku, ale nie ma zgrubień i narośli. Kiedyś pewnemu panu oburzonemu kastracją psa powiedziałam, że jestem psychopatyczną kastrowaczką wszelkiego męskiego stworzenia....więc i Kubusia nie ominie, choć tu mam "alibi" ;)

Stan Dużego został określony jednym, wcale nie medycznym "łacińskim" słowem, dostał zastrzyki, zakropiły go Advocatem - trudno było znaleźć kawałek skóry, gdzie by można było to zrobić :( Na razie dostał leki i w poniedziałek dostanie kolejne, poczuje się lepiej i będzie można go wykąpać, smarować, na razie trzeba odczekać, to oprócz APZS świerzbowiec :( Nie wypytywałam bo były strasznie zmęczone ( od 9-tej w pracy ), nie chciałam ich zatrzymywać, niech odpoczną, rano byłam z Tulisiem to za nami 8 psów i kot w kolejce, a to dopiero była 10.15 :(

Już teraz jestem spokojniejsza, Duży Dzielny Wojownik nie umiera i nie boli go, nie swędzi....

za to mnie właśnie ręce zaczęły swędzieć, oby tylko z częstego mycia.

I powiedziały wetki, że odetną mi internet ;) ;)

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...