Jump to content
Dogomania

Łaciatek Chester z zamojskiego schroniska po latach w schronisku zmienia adres zamieszkania na lepszy. Już w swoim własnym domu na zawsze!


Recommended Posts

10 godzin temu, Ewa Marta napisał:
11 godzin temu, Alaskan malamutte napisał:

Dzień dobry Chesterku :-)). Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze. Stres mam ogromny....

Ja teżmciągle o nich myślę. Jak zareagują na podróż, jak na nowe miejsce...

Mnie też jakiś niepokój ogarnął choć zazwyczaj jestem optymistką. To chyba przez tego pogryzionego biedaka który powłóczy łapami....Jak on musi ciepieć, do tego pewnie jest głodny i jest mu zimno...

Link to comment
Share on other sites

25 minut temu, limonka80 napisał:

Mnie też jakiś niepokój ogarnął choć zazwyczaj jestem optymistką. To chyba przez tego pogryzionego biedaka który powłóczy łapami....Jak on musi ciepieć, do tego pewnie jest głodny i jest mu zimno...

Miejmy nadzieję,  że dla niego tez odmieni się los. 

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, beataczl napisał:

Chesterku,jestem na posterunku .

Jaki to dzis piekny dzien dla Ciebie i reszty kolegow...jada po nowe zycie po tylu latach  wiezienia..az cos w gardle sciska..oby podroz byla udana, trzymaj sie i powodzenia :)

dla Nas to tez piekny dzien :)

To takie wzruszajace, że z jednego boksu wyrusza ich tyle jednego dnia. 

Link to comment
Share on other sites

24 minuty temu, beataczl napisał:

Chesterku,jestem na posterunku .

Jaki to dzis piekny dzien dla Ciebie i reszty kolegow...jada po nowe zycie po tylu latach  wiezienia..az cos w gardle sciska..oby podroz byla udana, trzymaj sie i powodzenia :)

dla Nas to tez piekny dzien :)

 

20 minut temu, Ewa Marta napisał:

To takie wzruszajace, że z jednego boksu wyrusza ich tyle jednego dnia. 

Tak to jest bardzo ważny i piękny dzień dla Psiaków i dla nas.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Ewa Marta napisał:

To takie wzruszajace, że z jednego boksu wyrusza ich tyle jednego dnia. 

Akcja własnie trwa, Alaskan jest w schronisku, lada chwila psiaki wyruszą po nowe życie.

Ten staruszek, który miał problemy z chodzeniem już chodzi,  jest w lepszym stanie, pod opieką weta, w osobnym boksie. Piszę o nim i tutaj, bo wiele serc poruszył.

  • Like 2
Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, mari23 napisał:

Akcja własnie trwa, Alaskan jest w schronisku, lada chwila psiaki wyruszą po nowe życie.

Ten staruszek, który miał problemy z chodzeniem już chodzi,  jest w lepszym stanie, pod opieką weta, w osobnym boksie. Piszę o nim i tutaj, bo wiele serc poruszył.

Bardzo dziękujemy za informację. Ja ganiam od wątku do wątku. Już się nie mogę doczekać informacji, że jadą, a jeszcze bardziej tej, że są już bezpieczne w hotelu:)

Wiadomość o staruszku też lepsza, niż się spodziewałam. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

28 minut temu, Ewa Marta napisał:

Bardzo dziękujemy za informację. Ja ganiam od wątku do wątku. Już się nie mogę doczekać informacji, że jadą, a jeszcze bardziej tej, że są już bezpieczne w hotelu:)

Wiadomość o staruszku też lepsza, niż się spodziewałam. 

Staruszek bezpieczny, ale pomóc mu koniecznie musimy! Zdjęcia od Alaskan <3

IMG-20210223-WA0010.jpg

IMG-20210223-WA0009.jpg

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

Przekopiuję z wątku Szamanka:

Jestem. Wiem, że wszyscy czekają na wieści, juz wszystko piszę.

Psiaki cudowne, spokojne, miziaste!! Wszystko przebiegło bardzo sprawnie. Pracownik wyprowadzał psiaczki po kolei, pierwszyszy  wyszedł batonik od Onaa. Cudowny spokojny piesek, trochę zestresowany, ale kraina łagodności. 

Po kolei zakładaliśmy obróżki i psiaki wskakiwały do klatek. Batonik musiał być wniesiony, ponieważ on podróżuje w kuszetce, na piętrze:-))

Pomocy też potrzebował Dropiatek. Przy wchodzeniu do kontenera, odwrócił się, jakby prosił: "Pomóżcie wejść, ja też chcę jechać!!!

Chesterek spokojniutki, cichutki, z ogonkiem pod brzusiem...Założyłam obróżkę, wymiziałam i wskoczyl do klatki. 

Psiaczki pojechały ok 13,30. 

Link to comment
Share on other sites

19 minut temu, Alaskan malamutte napisał:

Przekopiuję z wątku Szamanka:

Jestem. Wiem, że wszyscy czekają na wieści, juz wszystko piszę.

Psiaki cudowne, spokojne, miziaste!! Wszystko przebiegło bardzo sprawnie. Pracownik wyprowadzał psiaczki po kolei, pierwszyszy  wyszedł batonik od Onaa. Cudowny spokojny piesek, trochę zestresowany, ale kraina łagodności. 

Po kolei zakładaliśmy obróżki i psiaki wskakiwały do klatek. Batonik musiał być wniesiony, ponieważ on podróżuje w kuszetce, na piętrze:-))

Pomocy też potrzebował Dropiatek. Przy wchodzeniu do kontenera, odwrócił się, jakby prosił: "Pomóżcie wejść, ja też chcę jechać!!!

Chesterek spokojniutki, cichutki, z ogonkiem pod brzusiem...Założyłam obróżkę, wymiziałam i wskoczyl do klatki. 

Psiaczki pojechały ok 13,30. 

 

1 minutę temu, limonka80 napisał:

Jakie on ma spojrzenie.... mieszanka lęku, prośby i nadziei....

Przecudny psiak, tyle zmarnowanych lat... 

Z całego serca dziękujemy, ale wzruszenie....
Chester  został zabrany z miejsca , które znał, ze to nie było dobre miejsce to wiemy ,ale pewnie do niego przywykł jeszcze nie wie do jakich "luksusów" jedzie!
Tak, tyle lat zmarnowanych.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...