Jump to content
Dogomania

Psiaczek, który już na nic nie czeka. Nie patrzy już nawet przez kraty na człowieka, który podchodzi do boksu. Nie patrzy mu w oczy. PONGO już w hotelu. Zapraszam do dropiatego biedaka - Ponguś zamieszkał we Wrocławiu!! ♡♡♡.


agat21

Recommended Posts

3 minuty temu, agat21 napisał:

Rozmawiałam z panią Justyną. Nie weźmie jednak Pongusia. Stwierdziła, że boi się, że nie da sobie z nim rady. I że nie poczuła, że to jej pies. Przeraziło ją też to, że Ponguś domagał się smaczków dość natarczywie, że był zajęty innymi sprawami bardziej niż człowiekiem... Chyba p.Justyna wyobraziła sobie jakiegoś psa idealnego i takiego szuka. Wdzięczna jej jestem, ze zadzwoniła i dała znać o decyzji. Większość ludzi nawet tego by nie zrobiła.

Ponguś waży teraz 18 kilo, dopytam jeszcze Anety

Lepiej teraz, niż później. Pongo jest śliczny i znajdzie dom na miarę :). Jak ktoś tu pisał, musi zaiskrzyć - po obu stronach, a jak widać i Pongo bardziej interesował się smaczkami ;). 

A ja napisałam, że to psy wybierają nas, a nie my psy. Oczywiście, w bezpośrednim kontakcie w realu. 

Link to comment
Share on other sites

Obawy o wagę trochę rozumiem, sama waże 54 kg, Dżekuś 13,5 kg i gdy winda nie działa to jest..... fajnie :-)) a nasz Dżekunio na starość zrobił się  trochę humorzasty i tylko ja mogę go brać na ręce,( na męża kłapie zębami przy próbie podniesienia) ale z drugiej strony przecież Pongo to jeszcze sprawny, zdrowy pies, gdybyśmy wszyscy tak się zamartwiali najgorszymi ewentualnościami, to żaden psiak powyżej 5-ciu lat nie miałby szans na adopcję.....    

Ale dobrze że pani zadzwoniła, przynajmniej wiemy na czym stoimy, a nasz Pongo znajdzie własnego człowieka - takiego który od razu będzie wiedział, że to właśnie ten pies, że to jego Pongo  :-))  

Tak sobie myślę - jak ja bym pojechała po psa, to już bym z pustą smyczą nie wróciła :-))

 

Link to comment
Share on other sites

No niestety ale waga psa dla mnie też jest ważna. Jak byłam smarkata, to o tym nie myślałam i zawsze w domu były duże psy. Przy wsadzaniu do wanny mogłam liczyć na pomoc męża lub mamy, na schodach pomagało się psu przy pomocy ręcznika. Ale od kiedy mogę liczyć tylko na siebie, i małą, ale zatuczoną Islę musiałam przez dwa lata znosić i wnosić po schodach, na łączkę zanosić na rękach (16 kilo), a mój kręgosłup jest w ruinie, to dojrzałam do świadomości, że muszę psa dobrać do swoich możliwości fizycznych. I co z tego, że nadal uwielbiam wielkie psiska. Muszę się ograniczyć do mikrusów, a kiedyś zawsze mówiłam, że pies zaczyna się od kolana wzwyż.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Myślę podobnie, jak Isiak. Poprzednią ONkę, znosiliśmy przez miesiąc 12 lat temu ze schodów. Nie wiem, czy w razie czego, damy radę z Bliss.... Dlatego, ze schroniska, chciałam zabrać małą suczkę. Ale Bliss, wybrała nas. Cóż, będę się martwić, jak będzie na to pora. Teraz walczymy, żeby jak najdłużej była na chodzie. 

Link to comment
Share on other sites

Wbrew temu co myślą czy mówią niektórzy wielkość psa wcale nie jest taka obojętna jeśli się myśli o tym co będzie za kilka/ kilkanaście lat. Każdy choćby nie wiem jak kochał swojego psa ma pewne ograniczenia fizyczne. Jeśli się o tym nie pomyśli to kiedyś oprócz jednego dramatu będzie drugi

Link to comment
Share on other sites

Dnia 18.04.2021 o 20:46, konfirm31 napisał:

Lepiej teraz, niż później. Pongo jest śliczny i znajdzie dom na miarę :). Jak ktoś tu pisał, musi zaiskrzyć - po obu stronach, a jak widać i Pongo bardziej interesował się smaczkami ;). 

A ja napisałam, że to psy wybierają nas, a nie my psy. Oczywiście, w bezpośrednim kontakcie w realu. 

Żal mi bardzo Pongusia, jego "koledzy z transportu" już w swoich domkach szczęśliwi, a on wciąż czeka :( :( :(

Link to comment
Share on other sites

No taka pańcia to by powiedziała, że Pongo za lekki! I do treningów podnoszenia ciężarów niezdatny :D

Ale z taką to na wieczorne spacery nie ma strachu chodzić! W sumie to mi by się taka przydała :D 

5 godzin temu, Aska7 napisał:

20040928001326.jpg

 

Link to comment
Share on other sites

Wychodząc z takiego założenia to nikt by nie adoptował psa, któty wazy ponad 20 kg. No bo w razie czego -to go nie podniesie. (chociaż naprawdę nie potrzeba wielkiej krzepy żeby podnieść 19 kg psa)

A najlepiej adoptować kota -bo koty zasadnicza nie ważą więcej niż te 12 kg.

Ale jakoś ludzie mają takie psy.

 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

56 minut temu, Patmol napisał:

Wychodząc z takiego założenia to nikt by nie adoptował psa, któty wazy ponad 20 kg. No bo w razie czego -to go nie podniesie. (chociaż naprawdę nie potrzeba wielkiej krzepy żeby podnieść 19 kg psa)

A najlepiej adoptować kota -bo koty zasadnicza nie ważą więcej niż te 12 kg.

Ale jakoś ludzie mają takie psy.

 

Ale 18 kg to nie jest aż tak dużo. Moje ważą po 25 kg i są niesprawne, więc muszę je sama wnosić do wanny i wyciągać, u weta też i daję radę bez pomocy. Ale fakt, że się boję awarii windy - bo wtedy nie wiem co zrobię, na 5 piętro moja tymczasowiczka nie wejdzie, nie ma szans, będę musiała ją zanieść. Odpukać w niemalowane, winda działa dobrze na szczęście.

Ponguś śliczny, ale mnie jako potencjalną adoptującą wystraszyłyby króciutkie nóżki. Pewnie szybko się brudzi na brzuchu i trzeba częściej myć. To plus waga 18kg moze faktycznie nieco ostudzić zapał chętnych na adopcję. Tyle, że on chyba moze w przyszłości mniej ważyć...?

Link to comment
Share on other sites

Moje psy ważyły po 35 kilo, ja 48 kilo - wierzcie mi, do wanny nie dałam rady podnieść i wsadzić (w dodatku wanna na podwyższonych nóżkach). Po schodach też bym nie zniosła - jedynie pomagałam podtrzymując psa na ręczniku przeciągniętym pod brzuchem. Windy u nas nie ma i na szczęście mieszkam na pierwszym piętrze.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...