Jump to content
Dogomania

Nowe sunie z W. Nie wyjadą :(( Zabierzemy sunie z GH na podlasiu- psie smutne historie i MY- po to by je odmienić :) Muszka, Kropcia, Żabka, Efi i Ivi MAJĄ DOMY <3


kiyoshi

Recommended Posts

55 minut temu, jankamałpa napisał:

ok. Bo ja mam ciągle wrażenie, że gdzieś czegoś nie zapłaciłam. Ostatnio nie mam najlepszej fazy :(.

głowa do góry...

NIech Cie ucieszą dobre wieści z domu Zabki :D sunia wpasowała się idealnie, czuje że ją bardzo pokochali, chociaż dopiero 2 dni minęły, ale jest piękna energia w tym domu-do Żabki :)

Co ciekawe- imie zostaje !! Pan stwierdził, że pasuje do niej idealnie :D

166362068_172184994722200_12349858193243

166379058_2205888532894166_2140052028439

166334927_1699314486919756_8526390850195

 

Trochę mnie martwi bo u Pana pojawila sie lekka alergia....Prawde mówiąc, było takie podejrzenie przed adopcją...ale jak to sam okreslił- bierze to na siebie. Oby tylko ta alergia się nie pogłebiła...bo tak widać że przypasowali do siebie wszyscy....

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Wspaniale :)

kiyoshi co do alergii mogę doradzić to, co napisałam na wątku Belmondo, bo... sama jestem alergiczką (praktycznie na wszystko :D, ale na koty okropnie, na psiaki krótkowłose, śliniące się i mocno liniejące również w dość znacznym stopniu).

Na alergię może pomóc:
- regularne pranie rzeczy pupila (szelek, obroży, legowiska, kocyka) oraz rzeczy, na których śpi (dlatego u nas w domu zawsze są kocyki i narzuty, które co tydzień pierzemy),
- częsta kąpiel i czesanie czworonoga, aby jak najmniej było fruwającego podszerstka,
- alergik po kontakcie z psem powinien myć ręce, nie pozwalać się lizać i myć dłonie po kontakcie ze śliną,
- pupil nie powinien mieć dostępu do pokoju alergika, a łatwiej będzie zachować czystość jak w domu nie ma dywanów.
- u mnie pomaga jeszcze regularne wietrzenie pomieszczeń i posiadanie oczyszczacza powietrza ;).

Może coś się przyda, sprawdzi i pomoże :)
 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Z alergią da się żyć, o ile nie jest silna (tzn. alergen nie dusi) i zachowuje się podstawowe zasady ;) Straszny psiolub jestem i nie wyobrażam sobie nie mieć psiaka (jeszcze byłam przez 2 lata DT, było to dawno, bo ostatni tymczasowicz już 6lat jest u siebie, ale jednak... :) ) - ale nie ma co ukrywać, śliniąca moloska w naszej rodzinie z kotami powoduje, że (mówiąc łagodnie) nie najlepiej się czuję... i w kryzysowych momentach zażywam dodatkową dawkę leków, a w kontakcie z moloską (bo też ją szkolę), unikam całusów, przytulania się, nie pozwalam jej aby kładła pysk na moich kolanach itd. Ze swoim staruszkiem też nie śpię w jednym pokoju, czeszę go na ogrodzie itd., ale jak przyjeżdżam do rodziców to oczywiście muszę go wyprzytulać, siedzi mi na kolanach (a po kontakcie myję ręce, przebieram ubranie) i... jakoś się da przetrwać :) Jeśli się kocha psiaka, a alergia nie wywołuje duszności to można wiele znieść :) Jestem dobrej myśli, jeśli chodzi o Żabkę.

Link to comment
Share on other sites

U Żabki wszystko dobrze. Pan dziś napisał, że kupił jej karme z Brit Care (taką radziłam) i jeszcze Josere w kolejce na próbe co jej lepiej posmakuje :) jeśli chodzi o alergie to jedyny objaw to swędzenie rąk po dłuższym kontakcie, więc nie jest źle. Pan chce też Żabke porządnie wykąpać wyczesac itd ale postanowili (i mądrze) że zabiora się za to po ok. 2 tygodniach żeby już Żabcia była ich pewna i nie miała stresu. Poza tym Pan jest nia po prostu zachwycony- to sunia ideał  :)

  • Like 5
Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, kiyoshi napisał:

U Żabki wszystko dobrze. Pan dziś napisał, że kupił jej karme z Brit Care (taką radziłam) i jeszcze Josere w kolejce na próbe co jej lepiej posmakuje :) jeśli chodzi o alergie to jedyny objaw to swędzenie rąk po dłuższym kontakcie, więc nie jest źle. Pan chce też Żabke porządnie wykąpać wyczesac itd ale postanowili (i mądrze) że zabiora się za to po ok. 2 tygodniach żeby już Żabcia była ich pewna i nie miała stresu. Poza tym Pan jest nia po prostu zachwycony- to sunia ideał  :)

Baaardzo się cieszę :) Potrzeba takich wiadomości :)

Link to comment
Share on other sites

Na koncie suniek sa kolejne wpłaty, za które ślicznie dziekuje :) (3.04)

  • 20 zł od Ainana
  • 50 zł od Mruczki
  • 50 zł od limonki
  • 20 zł od Nesiowata

Z całego serca Wam dziękuje :) kochane, w 3 poście jest rozliczenie, zapisuje tam wszystkie wpłaty- bardzo prosze, jeśli możecie- sprawdzajcie mnie :)

 

ps. jeśli chodzi o dom dla Kropci, to ten Pan co szukał pieska dla rodziców, już sie nie odezwał, więc poszukiwania nadal w trakcie, musze cos pokombinować z ogłoszeniami, może inne zdjęcia główne wybrać. Będe działać :) Poproszę tez Kasie o zdjęcia Muszki :)

Link to comment
Share on other sites

Ostatnio znowu dostałam prośbę o pomoc dla maleńkich suniek że złego schronu bez wolontariatu. Bardzo bym chciała tym wszystkim pies kom pomoc ale nie jest to realne... Strasznie przeżywam, że nie można w każdym schronisku rozpocząć wolontariatu, szukać pieskom bezpośrednio DS.... 

Eh... :(

Link to comment
Share on other sites

Na koncie piesków 30 zł od Pani Małgorzaty M. (fb) jest to spadek po Krokusiku. Kurcze, nie wiem zupełnie kim jest Pani Malgorzata bo dużo osób na fb jest pod zmienionymi nazwiskami....mam nadzieje, że wie, że Krokus już dawno ma dom a te pieniązki rozliczam na inne psiaki.....ja przynajmniej na pewno o tym wszystkim deklrarowiczom napisałam... Pani Małgosiu jesli Pani jednak jest i czyta to BARDZO dziękuje i pozdrawiam <3

 

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą kolejny telefon o Kropcie. Sunia dla dzieci by dobie z nią ganialy i na spacer chodziły poprzedni piesek wpadł pod auto raczej by Kropcia mieszkała w domu... Powiedziałam Panu co myślę i niestety zakończyło się awantura czy chce oddać tego psa czy nie? 

No zdecydowanie NIE jemu

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

43 minuty temu, kiyoshi napisał:

Przed chwilą kolejny telefon o Kropcie. Sunia dla dzieci by dobie z nią ganialy i na spacer chodziły poprzedni piesek wpadł pod auto raczej by Kropcia mieszkała w domu... Powiedziałam Panu co myślę i niestety zakończyło się awantura czy chce oddać tego psa czy nie? 

No zdecydowanie NIE jemu

Najgorsze jest to, że cep zostanie cepem. On nawet nie zrozumie o co Ci chodzi. Nawet nie drgnie ta osamotniona komórka w mózgu :(

Link to comment
Share on other sites

22 minuty temu, agat21 napisał:

Najgorsze jest to, że cep zostanie cepem. On nawet nie zrozumie o co Ci chodzi. Nawet nie drgnie ta osamotniona komórka w mózgu :(

No niestety nie... Próbowałam naprawdę mu wytłumaczyć ale mnie zwyzywal i się rozlaczyl... Szkoda że nikt normalny nie dzwoni. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...