elik Posted February 17, 2021 Share Posted February 17, 2021 3 godziny temu, mari23 napisał: Ale przede wszystkim nie nadążam go głaskać i przytulać go tyle, ile on chce i prosi, musiałabym nic innego nie robić, a jemu pewnie i tak by było za mało. Kochany słodziak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted February 17, 2021 Share Posted February 17, 2021 Dobrze,że ma apetyt. Okruszek kochany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 17, 2021 Share Posted February 17, 2021 10 godzin temu, mari23 napisał: Chudzinek od wczorajszego wieczora zaczął trochę więcej jeść, chyba wcześniej z powodu toksyn wytwarzanych przez obumierające w jelitach robale nie miał apetytu, a to kosteczki pokryte puchatym futerkiem. Cieszę się, że wrócił mu apetyt. W poniedziałek dostał dwa zastrzyki przeciwzapalne, bo i uszy, i jelita leczenia wymagały, efekt już widać. Na spacerze energiczniejszy, łapkami skacze na drzwi i furtkę, wracając sam pędzi do furtki, już wie, że tu "jego dom", ledwie nadążam na drugim końcu smyczy. Ale przede wszystkim nie nadążam go głaskać i przytulać go tyle, ile on chce i prosi, musiałabym nic innego nie robić, a jemu pewnie i tak by było za mało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted February 17, 2021 Author Share Posted February 17, 2021 Lajki gdzieś mi się zgubiły :( Dziękuję Wam ! <3 Ja się trochę boję jutrzejszego dnia, Tuliś na szczęście nie wie, co go czeka, więc nie tylko się nie boi, ale "utrapieniec" zamęcza mnie tym nieustannym domaganiem się głasków i przytulania. Jak się wtuli - zastyga w bezruchu...ściska za serce bardzo. Ale chyba i oberwał kiedyś od człowieka. W moim pokoju jest mnóstwo różnych dokumentów ( od kiedy jest Tuliś - zaległości rosną ;) ), dzisiaj przeglądałam jedną z teczek pełnych "papierów", trzymałam ją na kolanach, a on przednimi łapkami "hop" na dokumenty, w obawie o ich stan szybko podniosłam teczkę do góry, a ten biedak skulił się i odskoczył :( podobnie zareagował, jak schyliłam się po smycz, którą łapką strącił z biurka :( zamiatanie podłogi też obserwował z niepokojem. Jest bardzo delikatny, mam nadzieję, że to tylko jest przyczyną jego zachowania, że nikt go nie bił... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 18, 2021 Share Posted February 18, 2021 Przytulam z calego serca z modlitwa za Was Maryniu ludziska to potwory potwory najwieksze ziemi calej nie ma gorszego podlejszego stworzenia ... Modlmy aby jak najmniej takich potworow ludzkich -na naszej drodze stanelo ,na drodze wszystkich stworzen Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted February 18, 2021 Share Posted February 18, 2021 Oby wszystko było ok. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 18, 2021 Share Posted February 18, 2021 Jak poszło ? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted February 18, 2021 Share Posted February 18, 2021 Też zaglądam.... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted February 18, 2021 Share Posted February 18, 2021 I ja... Wiem jak ciężko tym, którzy są bliżej.... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 18, 2021 Share Posted February 18, 2021 mari, dajesz lajki . Pisz..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted February 18, 2021 Author Share Posted February 18, 2021 Poszło dobrze, zabieg był krótki, stan jąder (drugie prawie zanikło, ale było w pachwinie) nie taki zły, jak to wyglądało "z zewnątrz", wetka nawet stwierdziła, że jej zdaniem badanie histopatologiczne to zbędny wydatek, bo struktura jąder była dobra, zgrubiałe było nadjądrze ( jeśli dobrze zrozumiałam i zapamiętałam, nie znam się na takich szczegółach). Jednak po konsultacji badanie histopatologiczne będzie zrobione. Mały po "głupim jasiu" zwymiotował trochę żółci, poprzytulał się do 10-letniej córeczki pani wet i szczęśliwy, merdający ogonem został zabrany na salę operacyjną. Odebrałam go już wybudzonego, w naprawdę dobrym stanie. Dopiero po około 2 godzinach strasznie wymiotował zieloną mazią, dużo tego było:( czemu zielona? przed zabiegiem była żółta piana, a tu - zielona maź :( Pojutrze wizyta kontrolna, zbadamy też koopę. Tuliś całkiem dobrze się czuje, już zagląda w poszukiwaniu czegoś, co stracił ;) 9 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 18, 2021 Share Posted February 18, 2021 Super wieści. Dzielny chłopak. i cieszy informacja , że to może nie być nowotwór. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 19, 2021 Share Posted February 19, 2021 Dobrze serdunko kokany dobrze tulamy za wszystko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 19, 2021 Share Posted February 19, 2021 Cudownie, można odetchnąć. Tuliś to pies złoto ♡ 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted February 19, 2021 Share Posted February 19, 2021 16 godzin temu, mari23 napisał: Poszło dobrze, zabieg był krótki, stan jąder (drugie prawie zanikło, ale było w pachwinie) nie taki zły, jak to wyglądało "z zewnątrz", wetka nawet stwierdziła, że jej zdaniem badanie histopatologiczne to zbędny wydatek, bo struktura jąder była dobra, zgrubiałe było nadjądrze ( jeśli dobrze zrozumiałam i zapamiętałam, nie znam się na takich szczegółach). Jednak po konsultacji badanie histopatologiczne będzie zrobione. Mały po "głupim jasiu" zwymiotował trochę żółci, poprzytulał się do 10-letniej córeczki pani wet i szczęśliwy, merdający ogonem został zabrany na salę operacyjną. Odebrałam go już wybudzonego, w naprawdę dobrym stanie. Dopiero po około 2 godzinach strasznie wymiotował zieloną mazią, dużo tego było:( czemu zielona? przed zabiegiem była żółta piana, a tu - zielona maź :( Pojutrze wizyta kontrolna, zbadamy też koopę. Tuliś całkiem dobrze się czuje, już zagląda w poszukiwaniu czegoś, co stracił ;) Kamień z serca :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 19, 2021 Share Posted February 19, 2021 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted February 19, 2021 Share Posted February 19, 2021 No to już teraz będzie tylko dobrze 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted February 19, 2021 Share Posted February 19, 2021 Jak dobrze ,że już po zabiegu i wieści optymistyczne. Kochany Tuliś , nasz dzielny bohater:) Zdrowiej maluszku słodki. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted February 20, 2021 Author Share Posted February 20, 2021 Dnia 19.02.2021 o 13:11, Tyśka) napisał: Cudownie, można odetchnąć. Tuliś to pies złoto ♡ Tak, Tulis to pies złoto - i sierść, i serduszko ma złote ! <3 21 godzin temu, ewu napisał: Jak dobrze ,że już po zabiegu i wieści optymistyczne. Kochany Tuliś , nasz dzielny bohater:) Zdrowiej maluszku słodki. Bohater tak, ale czy dzielny?;) Dzisiaj strasznie płakał przy zastrzyku, dokładniej opisując - narobił wrzasku, jak przysłowiowy facet u dentysty ;) do gabinetu musiałam go nieść, bo nie chciał iść, dwa kroki i siadał, na spacerze też tak robi. Chyba przez to cięcie w pachwinie, on jest delikatny i bardzo wrażliwy. Dostał dodatkowo jakiś zastrzyk przeciwświądowy. Chciałam mu kołnierz założyć, ale strasznie się boi biedak :( Niestety trzydniowe odrobaczanie nie zabiło włosogłówki, w poniedziałek mam przyjść po kolejne tabletki odrobaczające i przynieść następną koopę do badania - jeszcze w kierunku lamblii ( dzisiaj nie miały testu). Za to na pełnej zwierzaków poczekalni ( w sobotę nie ma zapisów na godziny) Tuliś zrobił furorę - swoją cudną kitą merdał i do ludzi, i do zwierzaków ( w tym kotów ;)), każdy, kto go pogłaskał - zachwycał się jedwabistą miękkością jego futerka, a on sam w pełni udowodnił, że jest mega-Tulisiem :) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted February 20, 2021 Share Posted February 20, 2021 Nie dziwię się, że zrobił furorę w przychodni :) Jest wyjątkowy i z wyglądu i charakteru. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted February 21, 2021 Share Posted February 21, 2021 Tuliś -extra pies kochający cały świat! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 21, 2021 Share Posted February 21, 2021 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 21, 2021 Share Posted February 21, 2021 Kochany słodziak. Oby teraz było już tylko dobrze. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 21, 2021 Share Posted February 21, 2021 Ojjj, niezły z niego czaruś i laluś. :) Zdrowia mu życzę i najlepszego domu pod słońcem ♡ 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 21, 2021 Share Posted February 21, 2021 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.