Jump to content
Dogomania

Śliczny, rudy, kudłaty - czemu trafił za kraty ? Już zdrowy, pojechał do najlepszego DS :)


mari23

Recommended Posts

Dnia 21.02.2021 o 17:29, Tyśka) napisał:

Ojjj, niezły z niego czaruś i laluś. :) Zdrowia mu życzę i najlepszego domu pod słońcem ♡

oj, laluś do kwadratu! Dziesiątki psów przez te lata kastrowałam, ale tak delikatnego jeszcze nie widziałam ;) Popiskuje, popłakuje, chodzić nie chce, siada ( chyba, że jakiś kot lub pies na horyzoncie się pojawi - wszelkie dolegliwości ustępują ;)) Wczoraj dostał pierwszą z trzech tabletek na robale, szczególnie na włosogłówkę. Zareagował pienistą koopą znowu :( 

Koleżanka ma rodzinę chętną do adopcji, dzwonili z ogłoszenia  jej psa, bardzo fajna rodzina, w sam raz dla mojego delikatnego psiaczka, jej piesek nie dla tej rodziny, oni delikatni, jak sam Tuliś - tak mówi koleżanka, a doświadczenie w adopcjach ma ogromne. Prześle im zdjęcia, jeśli jeszcze nie znaleźli pieska, Tulinek ma szanse zostać Poznaniakiem....oj, zakłuło coś w sercu...

  • Like 3
Link to comment
Share on other sites

IMG-20210222-WA0009 (Copy).jpg

IMG-20210222-WA0011 (Copy).jpg

IMG-20210222-WA0019 (Copy).jpg

Tulisia bardzo intryguje nurt Odry, zwłaszcza wiry blisko brzegu - siada i obserwuje. Wczoraj na spacerku spotkaliśmy dzieci - ależ było radości! Tulis nie chciał iść, dzieci też :) ;) maluch ośmiomiesieczny wychylał się z wózka, jakby chciał Tulinka polizać, a starszy chłopczyk nie mógł się od rudaska odkleić, dzieci wychowane z pieskami, dwa mają, więc adopcji z tego spotkania nie będzie ;)

Delikatny kawaler miał dzisiaj iść ze mną do wetki, bo coś mało sikał, nie chciał chodzić - ale oczywiście widok kota lub innego psa leczy rany natychmiast;)  z sikaniem dzisiaj już dobrze. Koopa też lepsza ( po pierwszej tabletce znów była pienista z krwią). Mam nadzieję, że już wszyscy "lokatorzy" opuścili Tulisiowe jelita a on sam trochę przytyje, bo chudzinka straszna z niego. Wczoraj wieczorem miałam telefon w sprawie adopcji, fajna dziewczyna, więc się ucieszyłam, ale niestety...rodzice (jej mama-znam ją) chcą "rasowca" :(

A ja właśnie "rasowca" fotki dla Was  wkleiłam - oto Nova Scotia duck tolling retriver Tulisław :) :) ;);) i drobnym druczkiem dodam: *prawie ;)

Na środkowym zdjęciu Zosia - przyjaciółka mojej Kasi z mamą i ich adoptowaną lękliwą Norką.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

                          

28 minut temu, mari23 napisał:

IMG-20210222-WA0009 (Copy).jpg

IMG-20210222-WA0011 (Copy).jpg

IMG-20210222-WA0019 (Copy).jpg

Tulisia bardzo intryguje nurt Odry, zwłaszcza wiry blisko brzegu - siada i obserwuje. Wczoraj na spacerku spotkaliśmy dzieci - ależ było radości! Tulis nie chciał iść, dzieci też :) ;) maluch ośmiomiesieczny wychylał się z wózka, jakby chciał Tulinka polizać, a starszy chłopczyk nie mógł się od rudaska odkleić, dzieci wychowane z pieskami, dwa mają, więc adopcji z tego spotkania nie będzie ;)

Delikatny kawaler miał dzisiaj iść ze mną do wetki, bo coś mało sikał, nie chciał chodzić - ale oczywiście widok kota lub innego psa leczy rany natychmiast;)  z sikaniem dzisiaj już dobrze. Koopa też lepsza ( po pierwszej tabletce znów była pienista z krwią). Mam nadzieję, że już wszyscy "lokatorzy" opuścili Tulisiowe jelita a on sam trochę przytyje, bo chudzinka straszna z niego. Wczoraj wieczorem miałam telefon w sprawie adopcji, fajna dziewczyna, więc się ucieszyłam, ale niestety...rodzice (jej mama-znam ją) chcą "rasowca" :(

A ja właśnie "rasowca" fotki dla Was  wkleiłam - oto Nova Scotia duck tolling retriver Tulisław :) :) ;);) i drobnym druczkiem dodam: *prawie ;)

Na środkowym zdjęciu Zosia - przyjaciółka mojej Kasi z mamą i ich adoptowaną lękliwą Norką.

                   coeur nounours GIF - Télécharger & Partager sur PHONEKY

Link to comment
Share on other sites

Dnia 23.02.2021 o 08:48, mari23 napisał:

Koleżanka ma rodzinę chętną do adopcji, dzwonili z ogłoszenia  jej psa, bardzo fajna rodzina, w sam raz dla mojego delikatnego psiaczka, jej piesek nie dla tej rodziny, oni delikatni, jak sam Tuliś - tak mówi koleżanka, a doświadczenie w adopcjach ma ogromne. Prześle im zdjęcia, jeśli jeszcze nie znaleźli pieska, Tulinek ma szanse zostać Poznaniakiem....oj, zakłuło coś w sercu...

I jak z tym domkiem? Tulis zamieszka w mojej okolicy? :) 

Wspaniał jest do tego stopnia, że brakuje mi słów, aby wyrazić to, jak nim się zachwycam:)

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, Poker napisał:

Przesłodki jest. Kolejnym dużym jego plusem jest rewelacyjny stosunek do ludzi  w tym dzieci.

Rewelacyjny! - to jak najbardziej właściwe słowo :)

2 godziny temu, Tyśka) napisał:

I jak z tym domkiem? Tulis zamieszka w mojej okolicy? :) 

Wspaniały jest do tego stopnia, że brakuje mi słów, aby wyrazić to, jak nim się zachwycam:)

Nie zamieszka, bo to musi być sunia ze względu na nie tolerującego samców psa teściów.

A Tuliś coraz bardziej aktywny :) to już nie jest oglądający się, czy jestem na drugim końcu smyczy bidulek, on radośnie i z ciekawością prze do przodu, zapach albo widok kota czy psa powoduje radosny taniec, czasem zaciekawiony staje jak surykatka :) przesłodki jest!

Wczoraj dostał trzecią tabletkę na robale, mam nadzieje, że jego "bogate życie wewnętrzne" zamarło. Nie ma za bardzo apetytu, ale może już się to unormuje, bo wyniki miał dobre.

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Mari przepraszam wstawie bidunia na chwilke
 moze ktos od owczarkow zajrzy?
Serca  zajrzyjcie prosze na biedunia wielkuskiego ogromnego
 z wateczku punktu przetrzyman pisakow  w Oronsku 
kopiuje:
 

Nowy psiak jest naprawdę bardzo duży. 

Jest nieufny, nie podchodzi bliżej niż do wyciagnietej ręki:(

Ktoś mu musiał straszna krzywdę zrobić;(

received_499395258115054.jpeg

received_1670783399770253.jpeg

received_330411275072669.jpeg

Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, ewu napisał:

Jak miło to wszystko czytać.

A czemu takie Tulisie trafiają do schroniska , kto wie...:(

Schron pęka w szwach i tylko te dobre psie oczy zza krat:(

 

No właśnie - też sobie to pytanie zadaję i odpowiedzi nie znajdę ani ja, ani żadna z nas... łzy tylko do oczu sie cisną :(

2 godziny temu, Nadziejka napisał:
Mari przepraszam wstawie bidunia na chwilke
 moze ktos od owczarkow zajrzy?
Serca  zajrzyjcie prosze na biedunia wielkuskiego ogromnego
 z wateczku punktu przetrzyman pisakow  w Oronsku 
kopiuje:
 

Nowy psiak jest naprawdę bardzo duży. 

Jest nieufny, nie podchodzi bliżej niż do wyciagnietej ręki:(

Ktoś mu musiał straszna krzywdę zrobić;(

received_499395258115054.jpeg

Cudny jest i nie stary pies, mam nadzieję, że dom znajdzie dobry, wygląda na poczciwinę, któremu człowiek zbyt dobrze się nie kojarzy :(

Link to comment
Share on other sites

57 minut temu, Nadziejka napisał:
Mari kochana czy mam usunac zdatka? wklejam boc moze jakas dobradusza sie zakocha odrazu
 boc moze porwie kogos
 boc moze dziewczyny oneczkowe 
gdzie by mozna niunia smokunia podeslac powedz kochana 
do oneczkow? 

Tuliś powiedział, że chce reklamować "dużego kolegę", żeby i jego ktoś pokochał :) Od onków jest Ania        https://www.dogomania.com/forum/profile/17817-aniamilva-i-ulver/

Za to doszłam do wniosku, że powodem wyrzucenia Tulisia było jego nieustanne domaganie się głaskania ;)

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, Nadziejka napisał:
Mari przepraszam wstawie bidunia na chwilke
 moze ktos od owczarkow zajrzy?
Serca  zajrzyjcie prosze na biedunia wielkuskiego ogromnego
 z wateczku punktu przetrzyman pisakow  w Oronsku 
kopiuje:
 

Nowy psiak jest naprawdę bardzo duży. 

Jest nieufny, nie podchodzi bliżej niż do wyciagnietej ręki:(

Ktoś mu musiał straszna krzywdę zrobić;(

received_499395258115054.jpeg

received_1670783399770253.jpeg

received_330411275072669.jpeg

Boże jaki biedny:)

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, ewu napisał:

Boże jaki biedny:)

na tym wątku ( przedostatnia strona)  są jego zdjęcia, na wątku Kamy dziewczyna napisała, że pies pokazany owczarkarzom. Ja oprócz Ani nie wiem, kto z dogo jest "od owczarków", choć działa tu Owczarkowa Skarpeta. Może ktoś wie? Pomóżmy mu!

Link to comment
Share on other sites

Po porannym spacerku spieszę w wieściami o rudasku :) a są "złe" ;) ;) łobuz ciągnie na smyczy! ;) na widok innego psa lub człowieka, a już szczególnie dzieci - w Tulisiu budzi się ADHD ;) ciągnie, popiskuje, staje słupka :) wczoraj wieczorem spodobał się ślicznej maltaneczce Suzi mieszkającej kilka domów dalej. Ani Suzi, ani Tuliś nie mieli zamiaru iść do domu :) Poza tym hipnotyzuje go nurt Odry, w tamtą strone pedzi, siada na brzegu i patrzy, albo też wsłuchuje się w plusk przybrzeżnych wirów, mieszkamy przy "zakręcie" Odry ( i drogi też ;))

Wyjątkowość Tulisia to nie obsikiwanie każdego krzaczka, ławki itp. On dość długo musi spacerować, zanim zrobi siusiu, ale w jednym konkretnie wybranym przez siebie miejscu, raz, a dobrze, jak to się mówi ;) długo przy tym "wybiera", najczęściej pierwsza jest koopa :) wczoraj znów pienista, biegunkowa, dzisiaj rano już lepiej.

Tulinek trochę mało je i mało też pije wg mnie ( wetka pewnie znowu powie, że nadopiekuńcza jestem;)), w poniedziałek chyba szwy będziemy ściągać, zbadamy więc koopę raz jeszcze i zważymy, czy choć trochę przytył, bo pod puchatym futerkiem kosteczki na wierzchu :(

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, mari23 napisał:

Tulinek trochę mało je i mało też pije wg mnie ( wetka pewnie znowu powie, że nadopiekuńcza jestem;)), w poniedziałek chyba szwy będziemy ściągać, zbadamy więc koopę raz jeszcze i zważymy, czy choć trochę przytył, bo pod puchatym futerkiem kosteczki na wierzchu :(

Tuliś jest malutki więc zapewne nie ma dużego zapotrzebowania na jedzonko. Może żeby przytył trzeba mu mało, ale konkretnie. Może ta karma dla rekonwalescentów?

Link to comment
Share on other sites

27 minut temu, elik napisał:

Tuliś jest malutki więc zapewne nie ma dużego zapotrzebowania na jedzonko. Może żeby przytył trzeba mu mało, ale konkretnie. Może ta karma dla rekonwalescentów?

Taki całkiem malutki Tuliś nie jest :) jego "bliźniak" Pikuś waży 14 kg, przyznaję, że go trochę utuczyłam, ale Tuliś ze 12 kg ważyć by mógł, kości miednicy, żebra i kręgosłup ma tuż pod skórą.  Miał tasiemca, włosogłówkę i pewnie z tuzin innych lokatorów, po dwukrotnym odrobaczaniu ( 2 razy po 3 dni) mam nadzieję, że już jelita będą pracowały dla samego tylko Tulisia. On ma dobrą karmę ( Fitmin), tylko mało je, myślę, że to powoli się poprawi u niego, jak układ pokarmowy odzyska równowagę po robalach i ich toksynach.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...