Jaaga Posted February 3, 2021 Author Share Posted February 3, 2021 Zbiórka Borysa idzie fatalnie :( Bardzo Was proszę o udostępnianie https://www.ratujemyzwierzaki.pl/staryborys Poudostepniałam wczoraj na ponad 30 grupach pomocowych na FB i zero efektu. Niestety, zmienili główne zdecie i dali to na kanapie. Pewnie to też ma znaczenie, bo jest tam tyle psich nieszczęść, więc kto wpłaci na zabezpieczonego psa kanapowego? Dziś byliśmy zrobić morfologię i powtórzyć biochemię. Borys jest bardzo cierpliwy, dał sobie pobrać krew. Niestety, po tygodniu jedzenia jak smok nie przybrał nic. Wazy 26,4 kg, gdzie przy jego wielkości powinien ważyć ok 45 kg. Nie wiem, czy to kwestia cukru, erentualnego nowotworu, mocznika? Jest nadal tak kościsty, że na kościach na dupce ma krwiste odleżyn, które stale wygryza, mimo że śpi już na mięciutkim legowisku. Umówiłam go na piątek na kąpiel w Pawłowicach u groomerki. Nie jest to moje widzimisię, mimo że cuchnie potwornie, ale ma skórę pokrytą brązowawą wydzieliną i cały czas się wygryza i drapie. Nie potafi normalnie chodzić, bo co pare kroków przystaje i się wydrapuje. Czekam już na jutrzejsze wyniki, czy bedzie jakaś róznica. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted February 3, 2021 Share Posted February 3, 2021 11 minut temu, Jaaga napisał: Zbiórka Borysa idzie fatalnie :( Bardzo Was proszę o udostępnianie https://www.ratujemyzwierzaki.pl/staryborys Poudostepniałam wczoraj na ponad 30 grupach pomocowych na FB i zero efektu. Niestety, zmienili główne zdecie i dali to na kanapie. Pewnie to też ma znaczenie, bo jest tam tyle psich nieszczęść, więc kto wpłaci na zabezpieczonego psa kanapowego? Dziś byliśmy zrobić morfologię i powtórzyć biochemię. Borys jest bardzo cierpliwy, dał sobie pobrać krew. Niestety, po tygodniu jedzenia jak smok nie przybrał nic. Wazy 26,4 kg, gdzie przy jego wielkości powinien ważyć ok 45 kg. Nie wiem, czy to kwestia cukru, erentualnego nowotworu, mocznika? Jest nadal tak kościsty, że na kościach na dupce ma krwiste odleżyn, które stale wygryza, mimo że śpi już na mięciutkim legowisku. Umówiłam go na piątek na kąpiel w Pawłowicach u groomerki. Nie jest to moje widzimisię, mimo że cuchnie potwornie, ale ma skórę pokrytą brązowawą wydzieliną i cały czas się wygryza i drapie. Nie potafi normalnie chodzić, bo co pare kroków przystaje i się wydrapuje. Czekam już na jutrzejsze wyniki, czy bedzie jakaś róznica. Podwyższony poziom mocznika może powodować świąd i rany..., mocznik " wydziela" się też przez skórę..., zapaszek też będzie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted February 3, 2021 Share Posted February 3, 2021 12 godzin temu, Jaaga napisał: Zbiórka Borysa idzie fatalnie :( Bardzo Was proszę o udostępnianie https://www.ratujemyzwierzaki.pl/staryborys Poudostepniałam wczoraj na ponad 30 grupach pomocowych na FB i zero efektu. Niestety, zmienili główne zdecie i dali to na kanapie. Pewnie to też ma znaczenie, bo jest tam tyle psich nieszczęść, więc kto wpłaci na zabezpieczonego psa kanapowego? Dziś byliśmy zrobić morfologię i powtórzyć biochemię. Borys jest bardzo cierpliwy, dał sobie pobrać krew. Niestety, po tygodniu jedzenia jak smok nie przybrał nic. Wazy 26,4 kg, gdzie przy jego wielkości powinien ważyć ok 45 kg. Nie wiem, czy to kwestia cukru, erentualnego nowotworu, mocznika? Jest nadal tak kościsty, że na kościach na dupce ma krwiste odleżyn, które stale wygryza, mimo że śpi już na mięciutkim legowisku. Umówiłam go na piątek na kąpiel w Pawłowicach u groomerki. Nie jest to moje widzimisię, mimo że cuchnie potwornie, ale ma skórę pokrytą brązowawą wydzieliną i cały czas się wygryza i drapie. Nie potafi normalnie chodzić, bo co pare kroków przystaje i się wydrapuje. Czekam już na jutrzejsze wyniki, czy bedzie jakaś róznica. Zbiórka faktycznie idzie słabo, ale może dlatego, że jest bardzo dużo wpłat na konto fundacji... Marta S.B. Siemianowice - 100 zł Jolanta W. Katowice - 50 zł Maria B. Olsztyn - 50 zł Katarzyna SZ. Warszawa - 100 zł Karolina M. W. Walidrogi - 50 zł Beata K. Konstancin - 50 zł Agnieszka B. Częstochowa - 50 zł Marta K. S. Nowa Sól - 25 zł Małgorzata S. Kraków - 30 zł Irena W. Zielonka - ? (nie widać, muszę dzwonić do księgowej) Justyna b. Olsztyn - 500 zł Marzena L. Chorzów - 100 zł Ewa G. Rybni - 30 zł 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 3, 2021 Share Posted February 3, 2021 12 godzin temu, Jaaga napisał: ... Niestety, zmienili główne zdecie i dali to na kanapie. Pewnie to też ma znaczenie, bo jest tam tyle psich nieszczęść, więc kto wpłaci na zabezpieczonego psa kanapowego? ... Na przyszłość - nie należy dawać zdjęć, na których pies wygląda tak, jakby mu nic nie dolegało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted February 3, 2021 Share Posted February 3, 2021 I jeszcze kolejne wpłaty:). Anna Sz. Svornegacie - 100 zł. Dagmara P. Zamość - 60 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted February 4, 2021 Share Posted February 4, 2021 Dzisiaj zadzwoniła do mnie pani z Inowrocławia z zapytaniem o Kokosa i Borysa, psy zauważyła na Ratujemy Zwierzaki. Wypytywała o oba psy, bardzo chce pomóc, pytała o adopcję wirtualną. Przekazałam wszystkie informacje, co będzie - czas pokaże... 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted February 4, 2021 Share Posted February 4, 2021 Do rozliczenia mojego bazarku brakuje trzech chyba niewielkich wpłat, mogę założyć. Czy przelać do Jaagi, czy na konto ZEA? Bazarek stricte na leczenie. Proszę o PW. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted February 4, 2021 Share Posted February 4, 2021 13 minut temu, rozi napisał: Do rozliczenia mojego bazarku brakuje trzech chyba niewielkich wpłat, mogę założyć. Czy przelać do Jaagi, czy na konto ZEA? Bazarek stricte na leczenie. Proszę o PW. Moim zdaniem do Jagny, bo na koncie fundacji i tak jest sporo wpłat dla Borysa, a potem często jest problem z wystawieniem faktury. Ale niech Jaaga zadecyduje i wyśle PW. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asikowska Posted February 5, 2021 Share Posted February 5, 2021 poproszę o nr konta na pw dla Borysa, dostał wsparcie od Skarpety im. Talcott ale nie mam jak zrobić przelewu. Pozdrawiam Skarbnik Skarpety Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted February 5, 2021 Share Posted February 5, 2021 Dzisiaj same dobre wieści o Borysie:). Przede wszystkim zmiana na brodzie nie jest nowotworem, ale albo zmianą alergiczną albo po ugryzieniu, więc jeden kłopot mniej:) Jagna martwiła się też, ze Borys niewiele przytył, a dzisiaj w lecznicy usłyszała, że w tym wieku efekt będzie widoczny po miesiącu, a nie tygodniu. Borys dzisiaj jedzie też na kąpiel. Jagna ma problemy z własną sunią, jak zajrzy tutaj, to wieczorem. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted February 5, 2021 Share Posted February 5, 2021 No i dzisiaj przyjechał kojec; buda nie ma ochraniacza przy wejściu, ale coś wymyślą. 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted February 5, 2021 Share Posted February 5, 2021 Czasem gruby koc, kawałek, mocują- nie wiem jak nad dziurą- rozcięty w polowie Są kurtyny na all... https://allegro.pl/oferta/kurtyna-wiatrolap-zaslona-do-budy-dla-psa-buda-7021810600 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 5, 2021 Share Posted February 5, 2021 Tolu jak sie ciesze jak raduje ogromnie z wiesci Borysiowych Buda kojec piekne z miejscem Psinuniu psinuniu sercem calem z toba psinuniu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted February 5, 2021 Share Posted February 5, 2021 30 minut temu, Tola napisał: No i dzisiaj przyjechał kojec; buda nie ma ochraniacza przy wejściu, ale coś wymyślą. Na razie budę można byłoby obrócić o 90 stopni, tak, żeby wejście było skierowane w stronę ogrodzenia. Wiatr nie wdzierałby się do środka. I przydałoby się przybić listwę na dole wejścia, żeby z budy nie wylatywała słoma, czy inna wyściółka. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted February 5, 2021 Share Posted February 5, 2021 Fajny kojec :) Nie chcę marudzić ale spad dachu na ścianę betonową..., w kojcu będzie stała woda :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted February 5, 2021 Share Posted February 5, 2021 Może podłoga jest lekko pod kątem. Chyba powinna być, żeby właśnie spływało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted February 5, 2021 Share Posted February 5, 2021 2 minuty temu, rozi napisał: Może podłoga jest lekko pod kątem. Chyba powinna być, żeby właśnie spływało. Pewnie masz rację..., wyjdzie w "praniu". Każdy ustawia gdzie ma miejsce... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted February 6, 2021 Author Share Posted February 6, 2021 21 godzin temu, asikowska napisał: poproszę o nr konta na pw dla Borysa, dostał wsparcie od Skarpety im. Talcott ale nie mam jak zrobić przelewu. Pozdrawiam Skarbnik Skarpety Dziękuję ślicznie, właśnie podałam na PW. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaaga Posted February 6, 2021 Author Share Posted February 6, 2021 Dnia 3.02.2021 o 21:35, Tola napisał: Zbiórka faktycznie idzie słabo, ale może dlatego, że jest bardzo dużo wpłat na konto fundacji... O wpłatach nie wiedziałam, jak tu narzekałam ;) Na FB dwie osoby na priv poinformowały mnie, że wpłaciły. Dzięki Tolu za rozliczenie. Masz może dane tego przelewu , o który miałas pytac księgowej? Muszę pouzupelniać całe rozliczenia. Wstawiam paragon za kąpiel, kojec i leki z apteki. Faktura jest za dotychczasowe leczenie, tu zdjecie, bo skany nie wchodzą. Co do kojca, to jest tak ustawiony spad dachu, bo miał być w innym miejscu pod ścianą domu, ale po incydencie z kogutkiem, zadecydowaliśmy że jednak postawimy w bardziej odosobnionym miejscu, gdzie zrobimy wybieg i postawymy jeszcze ogrodzenie z furtką. Kojec był juz w realizacji. Myśle, że gdyby woda nie spływała, to można doczepić rynienkę. Jednak kojec jest na betonowych płytach i nie powinno się lać do środka ani woda stać w kojcu. Rola jeszcze nie napisała, że zrobiliśmy powtórne dadanie krwi i wyszło o wiele lepiej. Fatalne wyniki były spowodowane pierwotniakami, ranami i zagłodzeniem w schronisku. Tydzień leczenia, dobre jedzenie i jest poprawa. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 6, 2021 Share Posted February 6, 2021 Milion tulaskow pozdrowien Borysiowi Wam Jaguniu lapeczkom Dziekujemy dziekujemy sercem calem o wszystko modlimy 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted February 6, 2021 Share Posted February 6, 2021 Świetny jest ten kojec i kosztował tylko 2100 zł...piszę to bo u nas gmina wydała kilka lat temu 3000 zł na tak beznadziejny kojec że brak słów. Ten jest ekstra i psiak będzie miał tam godne warunki. Co do spadu- u nas w przytulisku tez wszystkie kojce mają taki spad "na tył" i nie mamy problemu ze stojącą w kojcach wodą. jedynie problem jest od przodu, jak zacina deszcz ...dlatego często montujemy na przednie ściany banery lub inne osłony... :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted February 6, 2021 Share Posted February 6, 2021 57 minut temu, kiyoshi napisał: Świetny jest ten kojec i kosztował tylko 2100 zł...piszę to bo u nas gmina wydała kilka lat temu 3000 zł na tak beznadziejny kojec że brak słów. Ten jest ekstra i psiak będzie miał tam godne warunki. Co do spadu- u nas w przytulisku tez wszystkie kojce mają taki spad "na tył" i nie mamy problemu ze stojącą w kojcach wodą. jedynie problem jest od przodu, jak zacina deszcz ...dlatego często montujemy na przednie ściany banery lub inne osłony... :) Zastanawiałam się czy woda z dachu nie będzie odbijać się od betonowej ściany i wpadać do środka. Tam jest bardzo mała odległość, nawet jak tylko spłynie z dachu to długo będzie schła gleba od ściany. Jaaga pisała o rynnie, powinna rozwiązać problem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted February 6, 2021 Share Posted February 6, 2021 30 minut temu, Moli@ napisał: Zastanawiałam się czy woda z dachu nie będzie odbijać się od betonowej ściany i wpadać do środka. Tam jest bardzo mała odległość, nawet jak tylko spłynie z dachu to długo będzie schła gleba od ściany. Jaaga pisała o rynnie, powinna rozwiązać problem. u nas są kojce trochę bardziej oddalone od muru, to fakt, na jakies 30-40 cm (wejde tam bokiem...i nie ma kłopotu naprawde żadnego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted February 6, 2021 Share Posted February 6, 2021 7 godzin temu, Jaaga napisał: właśnie Czy można dowiedzieć się czegoś o piesku? Był w spa chyba? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted February 6, 2021 Share Posted February 6, 2021 1 godzinę temu, rozi napisał: Czy można dowiedzieć się czegoś o piesku? Był w spa chyba? Rozmawiałam dzisiaj z Jagną, wiem tylko, ze Borys był kapany 3 razy, w tak straszny stanie była. sierść. Jagna na pewno napisze więcej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.